Napisał
omen
to nie jest wydatek ? zaciski i tarcze już prawie 1000zł do tego adaptery ~300zł, malowanie i piaskowanie, zestawy naprawcze, poszerzenie i nowy przewód łączący 2 części oraz klocki i pękają 2000zł. Porównując do ok 500zł na nowe tarcze i klocki to jednak wydatek.
do 1.6 TS którego nie chce się uturbić/swapować nie ma to żadnego sensu bo seryjne zupełnie wystarczają.
Zamiast swapować lepiej kupić dobre tarcze i klocki z serii performance. Ostatnio w którymś programie na TVN Turbo porównywali wyniki hamowania na zwykłych klockach oraz na ferrodo performance i jeszcze jakąś marką. Wyniki różniły się o 5m i chyba 7m na korzyść na klocków "sportowych". Koszt dopłaty do lepszych klocków nie jest wysoki.