1 załącznik(i)
Awaria systemu ster. silnikiem - trąciłem kluczem?
Witam.
Jestem tu nowy, no i zielony, opisuję problem.
AR 156 2,4 2004
W czasie mrozów wysiadł mi akumulator, wyciągnąłem go wczoraj i podładowałem.
Rano po montażu, silnik nie odpalał, tj. w pierwszej chwili zatrząsł się, jakby chciał, po czym tylko kręcił.
Zacząłem sprawdzać bezpieczniki, min. z przodu pod maską pod plastikową pokrywką (opis FAN i COMP).
Jedna ze śrub była zapieczona, przy odkręcaniu klucz mi się obśliznął i CHYBA trąciłem ustrojstwo jak na zdjęciu.
Załącznik 121022
Wyraźnie dało się z niego słyszeć trochę jakby taki syk, a trochę po prostu taki dźwięk jak prąd przepływa. Trwało to chwilę, pomacałem ustrojstwo, ale nic luźnego nie znalazłem.
Postanowiłem sprawdzić, czy silnik odpala.
Odpalił od razu, od razu zaświecił kontrolkę czerwoną engine failure, go to dealer, sprawdziłem jeszcze dwa razy, to samo.
Silnik jakby brutalniej odpala nieco bardziej szarpie niż poprzednio, przy odpalaniu i gaszeniu, jakby krócej to trwa, tak bardziej raptownie.
Kontrolka silnika pali się na czerwono cały czas.
Wcześniej w zasadzie nie było problemów, mam pękniętą rurę intercoolera, jeżdżę z tym już jakiś czas, jeśli to ma znaczenie..
Teraz nigdzie nie jeździłem, tylko zamknąłem auto, no i jestem.
Proszę o pomoc, co może dolegać alfie?
Pozdrawiam
Awaria systemu sterowania silnikiem
Witam. U mnie występuje problem jak w temacie. 2 tygodnie temu kupiłem AR 156 1.6 TS z 2002 r. Stała na mrozie (ok. 3 tygodni bez odpalania silnika) i akumulator się rozładował. Po rozruchu z kabli, zaczął pokazywać błąd jak w temacie, po czym zniknął gdy przejechałem dłuższy odcinek drogi. Jednak akumulator padł całkowicie pewnego mroźnego wieczoru i już nie odpalił. Sprawdziłem akumulator był z 2008 roku więc myślę że miał prawo "dokonać żywota". Był to akku 65 Ah 750. Przeczytałem w innym temacie że do mojego samochodu powinien pasować akumulator 50 Ah, a niedawno (11 stycznia 2014) kupiłem akumulator do mojego poprzedniego samochodu 50 Ah 450, więc go przełożyłem do mojej AR i tak jeździłem bez żadnych komunikatów/błędów, aż do dnia 19.02.2014 gdy u elektryka samochodowego podmieniłem radio (blaupunkt na JVC) i nagle 20.02 pojawił się znowu komunikat o awarii systemu sterowania silnikiem. Zauważyłem, że po wyświetleniu tego błędu trochę dłużej samochód kręci przy rozruchu, i przy ruszaniu (od 1000 obr.) jakby się muli po czym po 2000 tyś obr. jedzie już normalnie. Kontrolka pali się ciągłym światłem. Nie byłem jeszcze na diagnostyce komputerowej. Mam nadzieję że dość szczegółowo opisałem problem.
Pozdrawiam