Zakladam nowy wątek ponieważ nie znalazłem nigdzie odpowiedzi.
Mój problem polega na tym, że alfa kompletnie nie jedzie na niskich biegach. Ruszając z 1 biegu auto ledwie jedzie, podobnie sytuacja ma miejsce na drugim biegu, jednak czuc poprawe w przyspieszaniu. Na 3 biegu (od okolo 3 tys obr) jedzie już dosyć żwawo, ale dalej brak mocy i z każdym nastepnym biegiem jest poprawa. Po odpieciu przeplywki zaczyna rzucac silnikiem przy przyspieszaniu. Gdzie szukac przyczyny?
Nie dymi Ci na czarno ?
Sprawdź węże od dolotu i turbosprężarki.
no wlasnie strasznie dymi na czarno. Komp nie pokazuje zadnych bledow. wezyki podcisnienia wydaja sie byc ok, jedynie rura dolotu przed samym turbo na harmonijce sprawia wrazenie popękanej, lecz nie slychac zeby podczas dodawania gazu ciągnęła lewe powietrze.
Sprawdź ten dolot czy Ci żadna rura nie spadła.
Jak mi się rura ześlizgła z IC (opaska za słabo dokręcona) to chmura dymu za mną, brak mocy - ale od razu się domyśliłem, że to może być to :)
wyczyść elektrozawór u mnie pomogło http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...on_manual.html
rozebralem caly dolot, i mam peknieta rure ktora wchodzi do turbo. Ten zaznaczony na czerwono. Wg Epera cały dolot (wszystkie 4 rury) wystepuje jako calosc.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=135470&stc=1
W piątek bede szukal części i składał do kupy. Swoją drogą po zdjeciu weza od dolotu zauwazylem nieco oleju w turbinie, i podobnie w gornej rurze od IC. Czy to normalne zjawisko ? Korzystając z okazji ze mam wszystko wybebeszone zabiore sie chyba za czyszczenie EGR i przepustnicy bo tez tam jest niezly bajzel.
Podłącz pod kompa, zrób logi, sprawdź odczyty. Wtedy będzie ktoś od diesli mógł pomóc.
wiec tak, uszczelnilem peknieta rure, zlozylem do kupy i moze jest minimalnie lepiej. Zrobilem logi, niech sie wypowie ktoś bardziej ogarniety w temacie, bo wydaje mi sie ze to jednak padlaprzeplywka :/ Pierwsza próba na postoju, druga próba - 3 bieg 40km/h pedał w opór, trzecia próba - 4 bieg 70km/h i pedał w opór.
http://speedy.sh/CSgzg/Alfa-logi.rar