Nieszczelny dolot?

Witam.
Mam pewien problem z Alfą 156 1.8 144
A mianowicie(na gazie, na bezynie w 95% jest ok) przy dodawaniu gazu, przyśpieszaniu tak do 3000 obrotów samochód strasznie szarpie, dławi się, brzmi tak jakby nie chodził na 1 cylinder.
Na postoju gdy dodaje gazu słychać zasys powietrza, taki dość głośny, dźwięk rozlega się w okolicach przepustnicy. Czy jest możliwość aby objawy auta wynikały z źle dokręconej przepustnicy? Stąd zasysał by "lewe" powietrze które dławiło by silnik? Reszta dolotu( od filtra do przepustnicy) jest szczelna, sprawdzałem.

Weź plaka i popsikaj tam gdzie Ci się wydaje ze masz nieszczelność, jak obroty na chwilę wzrosną to nieszczelność jest - taki prymitywny ale szybki i skuteczny sposób. Często gęsto rozerwana jest ta harmonijka za przepływką przed przepustnicą - na nią zwróć uwagę. Radzę też się przyjrzeć układowi zapłonowemu pod kątem przebić, agonalny stan świec też daje takie objawy. Tak na początek. ;)

Sprawdzę plakiem ^^. Świecę są w stanie bardzo dobrym(sprawdzane ostatnio u mechanika) ale co do przewodów to już tak kolorowo nie jest. Są troszkę polepione taśmą. Jakie objawy dały by przewody w złym stanie? Ewentualnie uciekająca iskra?
Załącznik 234156
Załącznik 234157

Tak wyglądają u mnie przewody. Tak jak mówiłem, są trochę "polepione" ale to co jest na tą białą taśmę polepione to da się jakoś wymienić? Bo ten przewód to ucieka gdzieś daleko? Czy to może być przyczyną?

Cytat:

---

Napisał maxrolex

Sprawdzę plakiem ^^. Świecę są w stanie bardzo dobrym(sprawdzane ostatnio u mechanika) ale co do przewodów to już tak kolorowo nie jest. Są troszkę polepione taśmą. Jakie objawy dały by przewody w złym stanie? Ewentualnie uciekająca iskra?

---

Dokładnie takie jakie opisałeś powyżej, w najgorszym przypadku jak przewody są poszarpane ciężko nawet ruszyć, na obrotach już jakoś jedzie.

Wcześniej miałem założony filtr stożkowy, jakiś czas temu został zmieniony na normalny, przepływomierz był wymieniony na nowy. Jutro założe przepływomierz od takiej samej, jeżdżącej i zobacze czy jest różnica. Może być też sonda? Dzisiaj zalożyłem znów filtr stożkowy bo podejrzewałem, że ten filtr co założyłem byl wadliwy. Niestety różnica jest ale nie wielka, auto na benzynie już teraz pracuje wręcz idealnie(tylko falują obroty) Na gazie nadal lipa.
Dzisiaj rano jadąc do pracy gdy zmieniłem na benzyne, przejechałem kilometr i wróciłem na gaz było o dziwo prawie dobrze, coś tam szarpnęło ale już w miare dało się jechać, niestety to chwilowe, teraz jak odpale samochód to będzie od nowa to samo. Po ponownym odpaleniu samochodu o dziwo znów było prawie dobrze, do momentu zagrzania się auta, wtedy było troszkę gorzej.

A może z instalacja LPG cos jest nie halo ? . wtryski ,reduktor są ok ? . Nieszczelny dolot słychać podczas jazdy , bo robi się głęboki i glosny dźwięk a auto wcale szybciej nie jedzie ;) . Cewka któraś może nie domaga , albo połączenie .

Cytat:

---

Napisał Walsh 156

A może z instalacja LPG cos jest nie halo ? . wtryski ,reduktor są ok ? . Nieszczelny dolot słychać podczas jazdy , bo robi się głęboki i glosny dźwięk a auto wcale szybciej nie jedzie ;) . Cewka któraś może nie domaga , albo połączenie .

---

Problem zażegnany. Przyczyną była woda w świecy. Po naprawię tego problemu od razu wystąpił kolejny.
Więcej informacji tutaj. A ja rozkładam ręce..
http://www.forum.alfaholicy.org/156/..._obrotach.html