Ale zauważ że MiTo i Giulietta to modele klasy premium, a żaden z w/w modeli nie należy do tej klasy.
Printable View
Ale zauważ że MiTo i Giulietta to modele klasy premium, a żaden z w/w modeli nie należy do tej klasy.
To się spytaj przeciętnego Polaka, co jest bardziej premium, Golf czy Giulietta :D. Ja się nie spodziewam, że Alfa będzie na szczytach sprzedaży, pokazuję tylko, że w tej chwili operuje w najbardziej chodliwych segmentach z całkiem dobrymi autami. Niestety, reszta nie nadąża. Z mojego doświadczenia z zakupem i obsługą Julki mogę powiedzieć, że z premium to ma niewiele wspólnego.
saroo popisales sie tym co napisales.Opel Beee Chrysler Love:crazy_pilot:
Opel, Chrysler, dla mnie może być i Łada. Ważne żeby się sprawdzało. Podzespoły GM nie pasowały głównie dlatego, że brakowało w nich hmm... emocji? lekkości? Tego czegoś. Dla porównania 155 to podrasowany fiat Tipo z elementami ze starszych modeli Alfy, a całość jednak pasowała do Alfy Romeo.
Z serwisami rzeczywiście lipa w koncernie fiata. Jak w autoryzowanym warsztacie nie potrafią Seicento naprawić (przypadek znajomego), to nie ma co się dziwić, że "troszkę" bardziej skomplikowana Alfa będzie miała opinie awaryjnej.
zluzujcie galoty panowie
spokoj na pokladzie
Premium to nie jest sprawa wielkości auta, ale jego "ekskluzywności". BMW1 jest premium, mimo że nie jest wielkości BMW7.
nie no Radek zdecydowanie Mito i Giulietta sa EXKLUSIV.159 nie jest zbytnio ekskluzywna nie mowiac juz o Julce i Miciaku
Ale gdzie ja napisałem, że Mito i Giulietta są premium?! Swoją drogą uważam, że są takie 3/4 premium, podobnie jak i 159.
No i widzisz... Po pierwsze, Alfa jest bardziej premium przez historię, otoczkę i ongiś przez technikę niż przez jakoś(ć) wykończenia (bo pewnie do tego pijesz). I tak, wielokrotnie podkreślałem, że środek 159 jest śliczny, chyba najładniejszy, jaki można mieć za te pieniądze (i to jest absolutnie premium w tym samochodzie) szczególnie w beżowym Alfateksie i pod tym względem MiTo i Giulietta nie mają do niej startu. Giulietta ma bardzo ładnie zaprojektowane wnętrze, ale jakość materiałów woła miejscami o pomstę do nieba.
Jednak aby się w pełni przekonać o ekskluzywności 159 (czy też każdej Alfy w sumie), wystarczy się przejechać po bruku Alfą i np. BMW. Nowa 159 stuka, a 10-letnie BMW nie. Ale tak było już wcześniej, i tak pewnie pozostanie. Moja Julka też skrzypi.
Z silnikami nie jest też najlepiej, ale sytuacja się ostatnio poprawia (TBi, MA, niby planowane V6, bo na polu diesla od jakiegoś czasu jest nieźle, szkoda tylko, że wycofali 2.4), więc może jeszcze będzie dobrze. Oby tylko przy Giulii nie oszczędzili tak na wnętrzu, jak w Julce.
Swoją 5-letnią AR 159 kupiłem od osoby która sprowadza ALFY,BMW i inne premium, zwłaszcza na zamówienie.Moją przyjechał z Belgii a na co dzień jeździ kilkuletnią BMW 3.Jego zdaniem pomijając różnice w napędzie (przód/tył) nie widzi innych.
Na dowód dał mi pojeździć oboma (przed kupnem) i przyznałem mu ( z radością ) rację, dodając że wnętrza Alfy nie da się z niczym porównać ale po siedmiu mies. użytkowania uznałem ,że jest dla mnie niebezpieczne, bo podświetlenie zegarów jest tak piękne,że zamiast na drogę ciągle gapię się na nie...:) Po szczecińskim bruku w trakcie przed zakupowego testu
oba auta nie stukały. Dzisiaj Alfa Romeo jako marka jest ofiarą braku strategii rozwoju i niestety obce są jej dylematy Audi czy Lexusa dot. hybryd czy wodoru, za to ma inny - być albo nie być...
racja kolego Węgorz
racja
Moja 159 ma co prawda tylko 2 lata ale ponad 70 tys i jakos nic nie stuka.
A naprawde nie oszczedzam jej uwierzcie mi.
Nieraz mam wyrzuty sumienia ze jak tak katuje
Szczęściara :).
Wiesz , bywam w roznych dziwnych miejscach , z nieraz fatalnymi drogami.
Nawet raz jechałam chyba z 5 km duktem lesnym z tak glebokimi koleinami po traktorach ze szok
Nie wloke sie po dziurach , nie czolgam przez spiacych policjantow , nie jezdze slalomami aby omijac kazda dziure,studzienke
Ładnych kilka razy wjechalam w takie wyrwy ze az felge pogielo , a wiele razy w glebokiej dziurze tak dupnelo ze bylam pewna ze cos urwane
Do tego ogolnie dynamiczna jazda , krecenie silnika dosc wysoko , na autostradach czesto jazda z predkosciami blisko v-max
To tak w skrócie
No tak, najlepsza marka na świecie - służbówka :D.
Oj tam oj tam.
Jasne ze swoje sie bardziej szanuje , ale dla mnie samochod ma sluzyc do uzywania.
Nie wyobrazam sobie nawet prywatnym autem trząść sie ze strachu nad kazda dziura w drodze.
Albo ze nie wjade gdzies gdzie potrzebuje bo wertepy.
Albo gdy potrzebuje jakis mebel nią przewieźć , czy inne rzeczy
Zdazylo mi sie nią wieźc ponad 400 kg żelastwa ( typu sruby ) bo byl stan wyższej koniecznosci , ekipa montażowa stała bezczynnie bo materiał nie został wysłany przez naszą fabryke
No chyba ze sie ma drugie auto , tylko na weekendowy powolny objazd miasta , a na codzien uzywa innego
Ale odpukać mimo takiego używania nic sie nie dzieje
Poprzednie auto ( Peugeot 407 ) tez tak było uzywane i przez 130 000 w 3 lata nie zepsulo sie nic a nic.
A raz nim na terenie budowy wladowalam sie w taka dziure ( zasypana sniegiem byla i nie jej widzialam ) ze 6 chłopa nie dało rady wyciągnąć i dzwigiem wyciagneli
A co do jazdy w pełnym zakresie obratow , i utrzymywanie v-max to projektujac auto jest to brane pod uwage , i nie jest to nic niezgodnego z instrukcja. Skoro jest podane iż max 200 km/h to dla mnie jasne ze moge jechac z taka predkoscia.
I to nie przez jeden kilometr ale na dluzej
przechwalasz sie ;) albo cyganisz :P jedno z dwoch :)
a tak powaznie to ja szanuje pojazdy bo to moja pasja i nie wyobrazam sobie zylowania auta bo do tego jest ... ja zupelnie inaczej podchodze do sprawy bo jesli sie szanuje sprzet to odwdziecza sie tym samym, no nic taki poryty mam juz umysl ... :P
Nie widze powodu alby sie przechwalac czy cyganic , po prostu opisalam jak bylo.
Jak to widze inaczej - mianowicie ze jak to sie mowi " mam dobra reke " do samochodow
Ja tez szanuje auta ale jak sie gorąca sytuacja to obie ( ja i Alfa ) wiemy ze musimy dac z siebie wszytsko , bo pożar jest i trzeba reagowac
Dla mnie jazda z blisko v-max to nie żyłowanie. Gdyby to bylo dla auta szkodliwe to producent zrobilby ogranicznik np 20-30 km/h przed v-max i juz.
Co do awaryjnosci to zarowno gdy wybralam kiedys Peugeota i i pozniej Alfe w firmie byly klasyczne podsmiechiwania ze sie zaraz zepsuje bo " nie kupuje sie francuskich " a Alfa to wiadomo , widujemy sie w serwisach.
A reszta firmy zgermanizowana.
A zycie pokazalo ze jezdzilam , i poza przegladami nic nie naprawialam. A passaty sie sypaly :))
Ale straszny Offtop zrobiłam
wiadomo powszechnie, ze Cyganki nie cyganią:))
ja juz widze jak jezdzisz z tego co piszesz.Jakbys wiedziala ze urwiesz zderzak albo miske olejawa/wahacz itp wjezdzajac w teren do ktorego nie przystosowana jest 159 to tez bys wjechala??Trzeba miec jakies wyobrazenie gdzie dam rade wjechac a gdzie nie.Ja tez jezdze autem bo mam auto zeby jezdzilo ale patrze na dziury bo nie mysle zmieniac zawieszenia co 10 tys.km.Nie lece przed siebie do przodu.Trzeba mi cos przewiezc to przewoze ale lodowka/szafa/pralka mi nie wejdzie nawet do SW wiec wole zaplacic i mi dowioza i wniosa do mieszkania.
Dobrze czarny rzecze ... polac mu ... :)
No tez z reguly patrze gdzie jade ale z tym lasem sytuacja byla wyjatkowa. Zamknieta droga pod bialymstokiem bo wypadek. A ja sie spieszylam na spotkanie. Na navi widzialam ze da sie bokiem przez wsie. Wiec pojechalam. Za chwile asfalt sie skonczyl i byl zwir. Ale mysle sobie dam rade te kilka km. Za chwile zwir sie skonczyl i byl las. Ale na navi widzialam ze tp juz blisko. I tak brnelam. A potem juz nie bylo sensu wracac.
Od tego czasu wiem ze fabryczna navi jako zwykle drogi pokazuje tez miedze pomiedzy polami i przecinki w lesie.
A co do oslony pod silnikiem to ostTnio jsk byla na podnosniku to zobaczylam w niej dziurre.
Wracajac na wlasciwe tory czyli Giulia: wie ktos kiedy ona w koncu bedzie?
Jest szansa na wiosne 2014 czy juz moge sobie wybic z glowy?
A skad takie wiesci? Jakies konkretne zrodlo? Pytam bom zywo zainteresowany ...
Wracając do tematu ...
http://www.alfanews.pl/2012/08/20/al...anmario-deriu/
gdby to tylko tak wyglądało to .... mmmmmiodzio ... inspirowane pandionem. marzenie
wiadomo ze to tylko czyjas wizja ale widac rowniez ze jest potencjal ...
no ladna jest.Podoba mi sie ta wizja
Oby jak najszybciej weszły na rynek nowe Alfy, bo robi się pusto w ofercie.
O Giulii jakieś słowa powinny paść dzisiaj o 16:00:
http://www.fiatspa.com/it-IT/investo...Invitation.pdf
no piekna sukcesorka by byla ... trzymam kciuki ... nadal ten bad look a jak jeszcze zainspirowane dobra robota bertone ...
fajny ten szkic ... ktos rozpoznaje starszy model? to alfasud? te brewki juz gdzies widzialem i nie moge skojarzyc ...
Musza sie tak grzebac. Przez to zonie zamiast Giulii kupie cc...
Sent from my Iphone using Tapatalk
ładne, ciekawe, zero mumina, ale niestety, nierealne...
Z dzisiejszej prezentacji, może coś zrozumiecie:
http://www.alfaowner.com/Forum/attac...0-oct-2012.jpg
Ja zrozumiałem tyle :D
http://www.alfanews.pl/2012/10/30/al...-do-2016-roku/