Oryginał w mojej belli wytrzymał 62 tys. Pomiem szczerze szału nie ma. Ach te nasze drogi.
Printable View
Oryginał w mojej belli wytrzymał 62 tys. Pomiem szczerze szału nie ma. Ach te nasze drogi.
u mnie ori wytrzymaly cos ok.150 tys.km.Wymienilem na zamienniki i narazie jest OK.Nie pamietam co padlo w ori czy sworzen czy tuleje.
W poprzednim wahaczu po 73 tys padł sworzeń. Wówczas występowało charakterystyczne pukanie.
Mam pytanie do tych co wymieniali wahacz. Czy trudno jest znaleźć pozycję, w której trzeba przykręcić wahacz? Chodzi mi o dokręcanie wahacza na tulejach. W filmiku instruktażowym na YT jest informacja, że trzeba go przykręcić tak aby tuleja miała pełen zakres ruchu w górę i w dół. Będę montował wahacz jutro u kumpla w warsztacie. On zakładał już różne wahacze ale do 159 jeszcze nie. Chcę uniknąć sytuacji ,że dokręcimy go źle i za jakiś czas, któraś z tulei zacznie skrzypieć znowu.
Trochę pogrzebałem w necie i chyba odpowiedź na moje pytanie odnalazłem w tym filmie. Mechanik dokręca tuleje ostatecznie dopiero jak auto stoi na kołach. Może się komuś przyda.
https://www.youtube.com/watch?v=J_XGPpyqvyA
Mam pytanie z innej beczki, ale dotyczące górnego wahacza.
Uwzględniono mi reklamację wahacze i wypłacono mi w sklepie 367zł - kwota jaka widniała na paragonie.
I teraz mam pytanie kto ile zwraca pieniędzy. Hurtownik zwraca właścicielowi sklepu tyle za ile on kupił wahacz a resztę dopłaca właściciel sklepu?
Standardowo po uznaniu reklamacji przez hurtownię pytają nas czy chcemy drugi towar czy kasę.
Jeśli Klient życzy sobie zwrot pieniążków to oddajemy cenę jaką zapłacił i
1. jeśli od hurtowni weźmiemy drugi wahacz to sytuacja jest taka sama jakby ktoś cos kupił i oddał, jesteśmy "stratni" tylko tyle że nie zarobiliśmy
2. jeśli od hurtowni weźmiemy pieniądze to "stratni" jesteśmy dokładnie tyle samo co w pkt 1 tyle że nie mamy wahacza :)
Czyli odpowiadając na Twoje pytanie : Tak, część kwoty zwraca właściciel sklepu.
Kolego mylisz się, po przykręceniu samych tulei do auta, bez wkładanie sworznia do zwrotnicy wahacz porusza się góra/dół bardzo lekko bo taka jest konstrukcja tych tulei w przeciwieństwie do innych tulejek, które są wulkanizowane na stałe ale tu nie są więc nie co się zerwać. Takie moje zdanie i znajomych mechaników również. pozdrawiam
Tuleja pływająca jest tylko jedna i to w dolnym wahaczu. Górne MUSZĄ być dokręcone w pozycji neutralnej na kołach. Wprawny i kumaty mechanik może oczywiście odpowiednio ustawić wahacz i dokręcić "w górze", ale to wymaga nieco wyobraźni. Dokręcenie wahacza w nieodpowiedniej pozycji powoduje zerwanie tulei gumowych po przekroczeniu granicy ich plastyczności, gumy zaczynają się obracać i trzeć o metal - po kilku km taki wahacz nadaje się na śmietnik!
Dokładnie. Na podnośniku możemy założyć bez obaw jedynie dolny wahacz.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Wystarczy tylko zamontować koło na podnośniku i wtedy dokręcać czy trzeba auto postawić na kołach?
Mnie zastanawia jak dokręcić te śruby po założeniu koła skoro dostęp jest bardzo nie wielki, a jeszcze jak niektórzy mają większe koła i niższą zawieche to już praktycznie nie możliwe.
ale debata :)
Teoretycznie także dolne wahacze, sworznie, mocowania amortyzatorów, nawet rozpórkę górną czy dolną kielichów... itp dokręcamy po opuszczeniu auta na koła, unikamy niepotrzebnych naprężeń itp. ...długi temat.
Ale w praktyce, trochę wyobraźni i tak jak kolega Kali_33 napisał, możemy ustawić na górnym wahaczu kąt jego pracy i tak dokręcić.
Amen :)
Nie widzę powodu, dlaczego sworzni nie można dokręcić w dowolnej pozycji. To samo dotyczy wszystkich elementów dolnego wahacza - nie ma innej możliwości montażu jak tylko dokręcenie śrub w określonych punktach.
Co do dokręcania śrub mocujących tuleje górnego - można np. podłożyć coś pod piastę (kilka cegieł, pniak itp) i opuścić auto na lewarku, skontrolować wysokość auta i dokręcić. Z założonym kołem to raczej niemożliwe :)
Może ma ktoś możliwoś sprawdzenia tego instrukcji serwisowej.
Dodano po 4 minutes:
Jutro po południu będę montował wahacz i byłbym wdzięczny za informacje
Ja dla świętego spokoju dokrecilem tuleje wahacza górnego na opuszczonym aucie. NA pewno to nie zaszkodziło nawet jakby w instrukcji pisali ze można dokrecac w górze. Od wymiany mam zrobione jakieś 10k km i na ta chwile żadnych problemów.
Wg mnie ciężko;) ale nie jestem mechanikiem (może o czymś nie wiem i stąd pytanie).
Prędzej bym zrobił jak magil:)
Dodano po 4 minutes:
Albo prościej, przyglądnąć się w jakiej pozycji leży stary wahacz na aucie jeszcze nie podniesionym, zaznaczyć sobie w jakiś sposób tę pozycję (jakiś punkt kontrolny czy coś) Lub zmierzyć kąt na wahaczu jak sugeruje tommi.
Też o tym myślałem tylko zastanawiam się czy obecny uszkodzony wahacz (z uszkodzoną tuleją) został prawidłowo zamontowany. Dlaczego tuleja wytrzymała tylko 62 tys jeżeli niektórzy piszą, że ich wahacze były w stanie przejechać powyżej 100 tys. Rozumiem kwestię polskich dróg ale 62 tys to bardzo mało jak na wytrzymałość oryginalnego wahacza.
Z której strony dostałeś się do śrub jak auto stało na kołach?
Myślę, że pozycja wahacza nazwę ją "zerowa" zawsze będzie taka sama, gdy auto stoi jeszcze na kołach na poziomej powierzchni z przykręconym wahaczem. A czy tuleje były dociągane w tej pozycji, czy np komuś się nie chciało tego ustawić i dokręcił jak się trafiło to trudno to pewnie będzie ustalić.
Witam,
Muszę wymienić "wahacz górny przedni, strona prawa". Myślałem żeby zamówić go na stronie fiat-autoparts. Czy możecie mi podpowiedzieć numer części?
Alfa z 2009, po lifcie VIN: ZAR93900007254286
Czy oprócz samego wahacza należy przewidzieć/zamówić jakieś dodatkowe części konieczne do montażu?
Dzięki.
wymiana obu zajęła mi nie więcej jak 2 godziny wliczając czas potrzebny na znalezienie wszystkich narzędzi. do odkrecania tulei polecam zaopatrzyć się w torxowy klucz płaski i jakaś przedluzka(śruby u mnie były tak doyebane ze nie szło bez rury odkręcić)Robiłem wszystko bez koła na podniesionym aucie. Tylko dociaganie śrub po podlozeniu klocka pod dolny sworzeń i opuszczeniu całkowitym auta. Aha i górny sworzeń zdecydowanie łatwiej zdemontować ściągaczem (kupiłem jakiś tani topex i daje rade, już z 7 aut tym robiłem i jeszcze się nie rozlecial)
@rysiek:
Zgodnie z EPER do Twojej maszyny odpowiedni powinien być wahacz o nr 51835398. Poza tym, może warto zamówić też nową nakrętkę sworznia za parę złociszy, jeśli jest mocno pordzewiała: 51762974.
Jeśli chcesz samemu wymieniać, to teoretycznie wystarczy do odkręcenia śrub tulei klucz 12-kątny (nie pamiętam rozmiaru). U mnie jednak nie dał rady i potrzebny był odpowiedni Torx E18.
Dzięki mariusek za odpowiedź. Tak też będziemy to robić.
Dodano po 6 minutes:
Widzę, że poliftowe wahacze są tańsze od wczesniejszych.
Dodano po 5 minutes:
Mogli by Litwini opisać, który jest prawy a który lewy. Też miałem problem z numerem ale odpisują na maile dość sprawnie.
To prawda, czasami trudno u Litwinów się zorientować co jest co, dlatego zwykle sprawdzam w Eperze dostępnym pod adresem: http://eper.fiatklubpolska.pl/
@Lich, dzięki za szybką i rzeczową odpowiedź.
Domyślam się, że można wymienić to samemu, ale nie mam ani garażu, ani narzędzi, ani czasu :)
Rysiek, zapoznaj się z filmikiem https://www.youtube.com/watch?v=reMhd0vuhWo
Wahacz wymieniony, zbieżność ustawiona ☺ Nastała przyjemna cisza przy pokonywaniu nierówności. Tuleje dokręcone zgodnie z sugestiami kolegów.
Dodano po 12 minutes:
A tak mi się przypomniało. Jak jedziecie ustawiać zbieżność to zatankujcie do pełna bo sprzęt komputerowy do ustawiania zbieżności skalibrowany jest pod wagę auta zatankowanego. Ja miałem pół baku więc obciążyliśmi nieco bagażnik.
Pierwsze słyszę :) Nigdy waga auta nie jest podawana w danych fabrycznych z pełnym bakiem.
Też byłem tym zaskoczny ale sprzęt pokazuję taką informacje.
Jako że również czeka mnie wymiana górnego lewego wahacza, czy któryś z kolegów mógłby w miarę jednoznacznie odpowiedzieć w jakiej firmy wahacz zainwestowac? bo czytając ten wątek zdania są podzielone.. Na pewno ani nie mam czasu ani ochoty, żeby wymieniać go po raz kolejny za 5-10 tys km, więc jakieś tanie i słabe czy chociażby TRW odpadają. Wolę trochę dołożyć, ale mieć spokój przez dłuższy czas po wymianie. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi :)
Pozdrawiam