Widzę, że ludzie tutaj oczekiwali Alfy wyposażonej jak BMW czy Audi za grube pieniądze, w cenie Hyundaia :)
Printable View
Widzę, że ludzie tutaj oczekiwali Alfy wyposażonej jak BMW czy Audi za grube pieniądze, w cenie Hyundaia :)
Raczej Alfy wyposażonej jak Fiat w adekwatnej cenie.
Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka
W sumie tak, po co brać Giulię, skoro można mieć Fiata 500 za 1/3 ceny...
Ja nie porównuję Giulii do Mustanga, kolega tylko napisał, że w nowym Fordzie wnętrze jest jakości butelki PET, więc zapytałem, czy w nim siedział, bo ja tak.
Oczywiście, że takie porównanie kompletnie nie ma sensu, bo to totalnie inne auta. Mustang to amerykański muscle car ze wszystkimi jego wadami i zaletami, aczkolwiek moim zdaniem skok jakościowy w porównaniu do poprzedników jest duży. Poza tym kosztuje niedużo więcej, niż ma kosztować standardowa wersja AR, więc na pewno trzeba oczekiwać wyższej jakości w Giulii, ale przyznasz, że te 5.0 V8 w Mustangu przyjemnie gada :).
Wracając do tematu to oczekiwania auta na poziomie BMW3, A4, C klasy itd. z lepszymi silnikami i wyposażeniem z jednoczesną ceną na poziomie pastucha czy mondeo to nieporozumienie.
Mazda 6, 2.2 d 175 km automat w wersji passion ( najbogatsza), z m.in. hudem,wentylowana i podgrzewana skora,kamera,duza navi,kolami 19" ,swiatlami matrycowymi ,i naprawde grubym wypasem,z lakierem,kosztuje 153 tys.
Jest to max wersja. W kombiaku za 8 k mozna dolozyc 4x4.
Mozna ? Mozna.
Alfa w takiej opcji,to pewnie ze 180tys ( 2.2 150) .
Rzuciłem to raczej w formie żartu, ale na tym zdjęciu deska wygląda jak w Nissanie Micra. Nawet byłoby mi głupio to w ogóle porównywać z Giulią.
- - - Updated - - -
A to nie mamy takiego podatku? Pamiętasz, jaka była różnica w cenie najbardziej wypasionej w 159 benzyny 1.75 TBi (jak już V6 zeszło ze sceny), a 2.4 JTD?
Na tej zasadzie, to nikt się nie powinien wypowiadać w tym wątku. No, może 5 osób.
Jeśli "tradycją" nazywasz 159 Ti, to jest zdaje się ten model, który Sergio nazwał wprost "błędem". Ostatnia Alfa, do której tradycji by pewnie Giulia miała nawiązywać, czyli 75 QV, miała szarą podsufitkę, fotele z półskórą - jasna tapicerka i wstawki z czarnej skóry, a zdecydowana większość plastików jest szara, a nie czarna.
Nie twierdzę, że takiej wersji nie powinno być, OK, kto chce, niech zamawia, ale nie kojarzę chyba zdjęć prasowych np. Maserati czy C63 AMG albo M3, gdzie całość byłaby w czerni. To po prostu nie wygląda...
Ale z całym szacunkiem... ja bym się w tym źle czuł. Wykonanie takie sobie, materiały już nie te co w latach 90'tych a do Giulii to lata świetlne... Odczucia z jazdy co najwyżej średnie. Zakręty bierze jak insignia kombi, siedzenia seryjne mało wygodne. Może wersja passion ma jakieś lepsze ale jeśli miał bym dołożyć 30 tys. do Giulii w podobnej konfiguracji to nie miał bym żadnego dylematu.
Kombinowałem z cennikiem i kalkulatorem, jak się da, ale ekonomia kazała mi wcześniej kupić Distinctive + Sport Pack, a teraz Sprinta :). Inaczej nie chciało wyjść. W Sprincie mam dodatkowo przyciemniane tylne szyby - jak dobrze, że nie muszę jeździć z tyłu :).
- - - Updated - - -
Dokładnie. Poza tym: TO JEST FWD. Jeśli ktoś chce mieć "słuszny" napęd, to będzie wybierał spośród BMW, Mercedesa i Alfy. Na Mazdę nie spojrzy nawet. Jak nie widzę siebie w BMW, to po 2 tygodniach jazdy E87 (i to zimą) spodziewam się, że następny daily też będzie raczej RWD. Dobrze, że miałem pożyczone, jak już zdążyłem zamówić Julkę :D.
- - - Updated - - -
Umówmy się, 4C nie jest samochodem, do którego wzdychają młodzi chłopcy, albo wieszają sobie jego plakaty nad łóżkiem. Jakąś ikoną Alfy też nie zostanie. Fajny wózek, świetnie się prezentujący na tle aktualnej mizerii w ofercie Alfy, ale za 15 lat mało kto będzie kojarzył ten model. "Fejmu" SZ-a (który przecież był delikatną przeróbką cywilnego sedana, a nie stworzonym od zera cudeńkiem z karbonowym monokokiem) raczej nie osiągnie - cały ten model to jest trochę "sztuka dla sztuki". Co nie znaczy, że mi się nie podoba :).
Po pierwsze taka stawka podatku to już w niedługim czasie będzie przeszłość.
Po drugie nawet jeśli by nie znowelizowali ustawy to i tak cena na rynek Polski nie może odbiegać dużo od europejskiej. Więc nawet gdyby to było 400 tys. to jeszcze setki brakuje za wersję super-hiper a "zwykła" Q i tak nie przekroczy 350...
O tej wersji pisałem, bo nikomu z oglądających to czarne wnętrze nie przeszkadzało a i mi się podobało. Teraz też mam w 159 i dodaje to uroku oraz jest dużo praktyczniejsze niż klasyczne.
Mam szczerą nadzieję, że Giulia skończy w końcu z czasami, kiedy Alfę Romeo porównuje się bezpośrednio do Mazdy czy innego Opla. Niech sobie kosztuje i tyle co Mercedes - byle w testach porównawczych w prasie była pozycjonowana na równi z najlepszymi z klasy premium i mogła z nimi konkurować.
Mazda nie może - co wykazał m.in. ostatni test Motoru w którym przegrała z BMW i Audi w każdym aspekcie - ale powszechnie wiadomo, że to nie jest ta klasa oraz pieniądze i nikt nie ma do niej pretensji.
Odnośnie ceny - Mazda w Full opcji w benzynie 2,5 192KM kosztuje 140 tys, Audi o podobnym wyposażeniu wyszło by 224 tys., także porównywanie cen Mazdy do Giulii nie ma najmniejszego sensu. Pewne jest, że będzie bliżej Audi niż Mazdy pod tym zwględem.
Żuczek dobrze prawi.
Co do testów, to fakt, trzeba brać (dużą) poprawkę na stronniczość. Ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że taka Insignia/Passat w ogóle się nie prowadzi w porównaniu z E90, czy A4. Jak ktoś chce dupowóz to może ok, ale jak się oczekuje czegoś więcej to naprawdę pozostają tylko wspomniane auta premium.
Teraz do nich ma dołączyć Giulia co mnie bardzo cieszy :)
"Motor" to faktycznie nie jest najlepszy wzorzec ale w przypadku tego testu nie można posądzać ich o brak obiektywizmu, bo po ostatecznym podsumowaniu Mazda i tak … wygrała test ;) oczywiście tylko ze względu na bogate wyposażenie w standardzie oraz niską cenę. Widać było, że cały test był chyba pod nią robiony, bo tylko po obejrzeniu cenników wiadomo było, że i tak wygra :)
Przy okazji testowania wyszło jednak, jak dużo brakuje jej do samochodów klasy premium pod względem technicznym.
Zgadzam się z Belfrem, mimo że jak on nie siedziałem w Giulii , ale znając dotychczasowe Alfy i widząc na fotografiach wnętrze Giulii, to wiem że to dwa światy kompletnie. Sam wybrałem 6tkę - ale na _rodzinne_ auto. W żadnym razie, to nie jest wóz mogący równać się do odpowiedniej (mocą czy rozmiarami) Alfy, mieć to coś, czy dawać choć pół frajdy z jazdy jaką Alfy dają.
Ale generalnie Mazda 6, to zwykły wół roboczy jak inne Mondeo, Passat czy Insignia, tylko ładniejszy. Tu zdecydowanie przejął pałeczkę najładniejszej bryły kombi po 156SW i 159SW (ale tylko dlatego że Alfa nie zrobiła SW żadnego :) ) i mniej popularny. Ma robić swoje i jeść nie wołać. W sumie w tej prostocie jest coś przyjemnego.
A Alfa - to kaprys kupującego, coś jak fiat 500 czy Mini versus skoda fabia czy inne polo. I język wystawiony na szkopskie kloce i ich uwielbienie, zwłaszcza w tym kraju, ech.
No, ale te opcje - np. HUD - to trzeba sobie posprawdzać, które są faktycznie takie jak należy, a które po to tylko, żeby były na liście wyposażenia i ładnie na tej liście wyglądały. HUD w BMW, a HUD w Maździe to tylko nazwę wspólną mają.
A skóra NIE JEST wentylowana ! (i raczej nie jest skórą tak naprawdę) jest perforowana tylko. Wentylowana ma być w Kii Optimie , jak i ogrzewana kierownica. Ale nie ma tych rzeczy w Maździe. Opcje niektóre mocno tracą po bliższym zapoznaniu :) Nie wszystkie, ale warto je poznać nie z folderu.
Materiały i design są dość nijakie i to w odniesieniu do Alf sprzed 10ciu lat itd. Owszem, przyjemnie i po FL już nie tak dziadkowato (i nie zgodzę się co do foteli - mimo że mniejsze, to są wygodniejsze niestety niż w 156 i 166), super poprawnie wszystko zgrane i zaprojektowane, fajnie działająca skrzynia AT, ale wszystko łącznie - bez emocji i bez poczucia wyjątkowości jakie Alfy mają. Silniki mimo że wolnossące, to gdzie im do charakteru choćby TS'a , nie wspominając już o Vkach. Zdecydowanie wolę 156 czy 166 samemu jeździć (z czego żona się bardzo cieszy :) ) , nie żeby Mazda źle się prowadziła, jak na tak wielkie FWD jest wg mnie bardzo ok, ale to nie to.
Aha, i każda 6tka jest taka sama jak inne :) - nie da się w praktyce indywidualnie wyposażyć. To nie pozwala wejść do tej grupy zwanej Premium, chyba bardziej niż oś napędzana.
Co w lexusie to nie wiem, ponoć faktycznie japońskie tak mają - raz że ma to dawać mniejszą usterkowość (mniejsza komplikacja-mniej ryzyka błędu, wszystko współpracuje, czas poświęcony na opcje można poświęcić na dopracowanie tych podstawowych 2-3-4 wersji), dwa że ma obniżać koszt produkcji i przyspieszać montaż. Czy faktycznie ? nie wiem, na pewno wiem że usterkowość, niestety przykro to mówić, ale wygląda na to że nie istnieje przy usterkowości Alf :-/ przepraszam - zużyciu eksploatacyjnym ;)
Panowie odnosze wrazenie, ze kilku kolegow juz siedzialo w seryjnej Giulii :) poczekajmy na ocene materialow, wykonczenia, prowadzenia i komfortu do momentu kiedy auta beda w salonach i sie nimi przejedziemy/pomacamy... Do tego na sile chcecie wcisnac biedna Dzulie do segmentu premium, wykreowanego przez auto swiat i tvn turbo, komus to potrzebne do szczescia?
P.s. Oby Giulia nie byla tak premium ja Giulietta :)
a mnie ciekawi czy będzie czerwone wnętrze, jak w mojej 147? ;) I jeśli różnica w wykonaniu wnętrza będzia tak duża jak pomiędzy 147, a 159, to powinno być bardzo dobrze !
Motor to od dłuższego już czasu wydawnictwo: BAUER , i to już nie to sama gazeta co dawniej (a pierwsze egzemplarze w mojej kolekcji są z 1986r) nie ten poziom co wtedy, teraz to przedruki z prasy sąsiadującego kraju
Nie staje w obronie mazdy ( choc rozwazam jej kupno) ,ale tak:
W wersji passion mam skore na desce. W moim odczuciu prowadzenie jest nieco gorsze od 159,ale tylko nieco. Automat bardzo poprawny. Wypas bardzo duzy ( wentylacji brak,ale grzana kier juz jest,podobnie jak rzesza asystentow roznego rodzaju,z aktywnym tenpomatem wlacznie.) . Wykonanie jest na dobrym poziomie ,powiedzial bym,ze dosyc porownywalnym jak moje byle f10 ( oczywiscie ciagle mowa o passion) .
Hud,raczej ciekawostka,ale jest.
Wyglad- prowadzenie- utrata wartosci- wypas- cena.
Juz wiecie dla czego jezdzi tyle 6.
Osobiscie,jako potencjalny klient,choc nie siedzialem w giulii,nie zaplacil bym za podstawowy motor z doposazeniem ~ 170 tys.
I nie pije do Giulii tylko,ale rowniez do bmw ,czy audi.
Premium ,czy nie, to nadal wozidelko klasy sredniej z r4 pod maska.
150 tys za mazde,to tez nie okazja,ale tam przynajmníej mamy max wypas ,no i 6 oferuje dobre leasingi.
Co do doplaty 20- 30 tys- coz,to nadal w tych kwotach ,wielka roznica.
Dalej porównujesz z samochodem FWD. Wciśniesz mocniej gaz na skręconych kołach i od razu wiesz, że premium to to nie jest... Mam wrażenie, że nadal zapominasz, że konstrukcyjnie to są ZUPEŁNIE inne samochody. I zupełnie inne koszty produkcji.
Pomijam już fakt, że 2-litowy benzyniak Mazdy - jechałem wersją 120 KM, ale wykres momentu i osiągi przy prędkościach do 120 km/h w mocniejszych wersjach są bardzo zbliżone - to jest śmiech nawet w porównaniu z 1.4 MultiAir, a spodziewam się, że 2-litrowy benzyniak Alfy będzie z Mazdy robił wiatrak.
Mazda 6 w najmocniejszej wersji benzynowej 192 KM ma 7,8 sek do setki. NAJSŁABSZY silnik w Giulii robi setkę w 6,6. O czym my mówimy?
Giulia in Business version (one of the incoming equipment on the market) will present a cost of 37,500 euros, the basic variant with 2.2 turbo diesel engine with 150 hp, and 42,000 Euros in version 2.2 Turbodiesel engine with 180 hp and pack Sport customization.
The petrol range, we remember being launched will present only the 2.0 Turbo petrol engine with 200 hp coupled to rear-wheel drive and automatic transmission with eight reports, should start from a price of 37,500 Euro. This price refers to the basic model, namely "Giulia" staging. The car, in this configuration, will also be available with the richest exhibition "Giulia Super". The top of the range, the Giulia Quadrifoglio, as already mentioned on several occasions in the past, will go on sale with a starting price of 79,000 euros. At the debut, the sedan will be available in an exclusive Launch Edition will present a price of just over 90,000 euros.
Coś mało tą 6tkę oglądałeś :) ja jeżdżę od roku i sporo jazd testowych odbyłem i wszystkie wersje chyba pooglądałem przed kupnem. Nic Maździe nie pomoże passion czy nie passion. Ona ma inne geny - przewozowe. W każdej wersji.
Nie śledziłem opcii dodatków od roku ponad, ale nie sądzę aby dołożyli grzanie kierownicy (nie mogę znaleźć nigdzie w aktualnym katalogu?) - widzę że pojawiło się (jako opcja z katalogu wyposażenia dodatkowego) jedynie :
- obszycie alcantarą deski i elementów tunelu - nie było tego .
Natomiast standardowa "skóra" (bo to skaj jakiś) na desce i boczkach i tunelu z podłokietnikiem jest identyczna w Passion i niższych wersjach. Żadna to skóra. Z różnicą taką że wyższe mają ją w ciemnym wnętrzu jakieś takie bordo-brąz niewiadmoco, a Motion czarną po prostu. No i różnica taka że do niższych skóry (?) na fotelach nie można zamówić jako opcji i jest tylko w passion.
Jeśli chodzi o wnętrze i zewnętrze wersje się znikomo różnią. A, sreberka plastikowe na kierownicy są w wyższych :) łał.
Porównajmy do wnętrza Giulii z drewnem matowym i stylem kokpitu, nie no to inne światy .
Jeśli chodzi o prowadzenie- nie różnią się niczym wersje mazdy między sobą, automat i w najniższej motion gdzie jest dostępny ma sport i jest taki sam, jedynie 2,5 ma łopatki (łopateczki raczej plastikowe) , jestem pewien że łopatki Giulii to inna klasa.
Natomiast : prowadzenie GJ do Alfy 156/166/159 to kolosalna różnica. To co dopiero w porównaniu do RWD Giulii będzie. W
Maździe można usnąć. Co dla niektórych jest zaletą. Silnika nie słychać prawie. Koło kierownicy nie ma takiej łączności z nawierzchnią jak w Alfach (elektryczny vs hydro wspomaganie, no musi być gorzej). No może nie jest luźno na sznurku z kołami połączone , w kategori elektrycznych wspomagań podobnych wozów jest całkiem ok, ale gdzie temu układowi do jakiegokolwiek Alfy! Mazda po prostu jedzie i jest poprawna i ma dobrą cenę. Ot taka ładna skoda.
A Alfę prowadzisz i ktoś kto lubi prowadzić na pewno będzie gotów za to właśnie - prowadzenie dopłacić. Nie wspominając o stylu. Mazdy są ładne, a Alfy mają styl . Nie wiem jak f10 - jak tak jak mazda jeździ , to smutne dla BMW :)
Silniki ok, ale nie brzmią a automat w trybie zwykłym nie przekracza 1,5-2,5 tys obrotów. Bajerów trochę jest typu aktywny tempomat itp. - ale to nie są cechy samochodu do prowadzenia tylko do przewożenia. Alfa ma jednak ciut inną filozofię i czuć mam nadzieję będzie i w Giulii, skoro czuć nawet w Mito.
Giulia i GJ to nie są wcale konkurenci. To kompletnie inne zastosowania samochodów.
Alfa Romeo Giulia 2.2 jtdm 150 cv Business Launch Edition a 37.441 Euro iva inclusa.
http://www.rent360.it/it/prodotti/2146-alfaromeo-GIULIA
Wersja Business lauch edition:
- siedzenia materiałowe
- składane lusterka
- czujniki parkowania tylne
- nawigacja 6.5 cala.
Pakiet Convenience:
- koła 17 cali
- dostęp bezkluczykowy
- Podświetlane klamki
- osłona przeciwsłoneczna z lusterkiem kierowcy podświetlanym
Wersja Bussiness Sport Launch Edition:
- siedzenia skórzane + materiał
- kierownica sportowa skórzana podgrzewana
- nakładki na pedały aluminiowy
- tunel środkowy w aluminium + panele boczne
- światła biksenon 25 wat
- lusterka składane elektrycznie
- zaciski hamulcowe czarne
- czujniki parkowania tył i przód + kamera tył.
- koła 17 cali specjalne
- łopatki zmiany biegów przy kierownicy
Co ma piernik do wiatraka? Spróbuj opanować RWD w ciężkich warunkach, a potem przejedź się AWD albo nawet FWD. Od razu przekonasz się, że RWD premium na pewno nie jest.Cytat:
Dalej porównujesz z samochodem FWD. Wciśniesz mocniej gaz na skręconych kołach i od razu wiesz, że premium to to nie jest...
Tak się składa, że sam posiadam 75-kę, a obie moje siostry mają BMW. Tak więc akurat RWD mam okazję pojeździć.
Od dobrych kilku lat nie było zim, które by powodowały, że RWD jest problemem. A jest tylko na lodzie albo w kopnym śniegu - gdzie FWD też się nie jedzie 100 km/h na ludzie. Za to w dobrych warunkach - rusza się czy jedzie w łuku zupełnie inaczej.
Poza tym myślałem, że jesteśmy na forum samochodów z zacięciem sportowym (przynajmniej w prospekcie), a nie na forum Skody albo Toyoty :).
Kwestię rozkładu mas pomijam, bo 50/50 przy FWD da się osiągnąć tylko wrzucając ołów do bagażnika...
Skoda czy toyota tez zasluguja na szacunek,bo przynajmniej kazdy cos znajdzie dla siebie ,zarowno malego,jak i duzego. Dziadkowatego i usportowionego.
A alfa ? Alfa jest bardzo hermetyczna.
To nie wada,powiecie í zgodze sie,ale nie mowimy oelicie typu maserati,a zaledwie o aucie klasy sredniej,ASPIRUJACYM, do premium.
Ok,materialy moga byc lepsze,rwd ( dla mnie to zaden argument,pojezdzijcie na podlasiu w zime to zrozumiecie) ,ale nadal nie widze zasadnosci ceny 150 tys i wiecej za podstawe.
Mazda moze i jest ladniejsza skoda.
Ma ciekawe silniki ( wolnossacy to dzis bialy kruk) ,jest bardzo ladna,ma dobry wypas,jest przestronna i kosztuje rozsadnie.
Skora na desce to moze nie skora,ale ubogaca wnetrze,fotele bardzo wygodne i dobrze trzymaja,pal go licho skaja czy nie. Cicho,wygodnie,zrywnie ( 2.2 400 nm i masa ponizej 1.5t) ,niezly automat. Duzy komfort nawet na 19.
Nie wiem czy ja kupie,ale trudno o konkurenta w aspekcie cena/ wyglad/ wypas/ motor/ leasing.
Giulia napewno bedzie egzotyczniejsza,bardziej sportowa ,elitarniejsza,ale czy warta swojej ceny ? Zaczekajmy na oficjalny cennik w Polsce.
Ps. Passion ma grzanie kierownicy w standardzie. Taka wersja jezdzilem i taka informacje dostalem.
Ps2. Za roznice 25- 30 tys,kupie fajne gta lub e46, i bede mial auto z meskim silnikiem,do zabawy w weekendy,bo giulii bylo by szkoda.
Taka opcja bardziej mnie przekonuje,ale nie skreslam alfy,bo tez nia jestem zainteresowany.
Zobaczymy.
Ja do Toyoty mam bardzo duży szacunek, każdemu człowiekowi, który chce po prostu kupić środek transportu, polecałbym Toyotę. Ale zakładam, że tutaj dyskutują ludzie o zupełnie innym podejściu do motoryzacji.
No właśnie jeśli spojrzysz na budowę, to jest raptem kilka względnie popularnych marek, które mają limuzyny RWD - Alfa, BMW, Mercedes, Lexus, Infiniti, Maserati, Jaguar (+pewnie jakieś amerykańce). To jest bardzo wąskie grono - i np. Mazda nie ma i raczej nie będzie mieć do niego wstępu.
OK, masz opcję AWD, natomiast w mieście i na głównych trasach masz dużo mniejszy promień skrętu (BMW1 skręca dosłownie w miejscu, byłem po prostu w szoku), neutralne prowadzenie (rozkład mas), elegancję jazdy (brak torque steer przy ruszaniu czy dodawaniu gazu w skręcie), krótki zwis przedni itp.
No właśnie RWD jest uzasadnieniem - bo to jest droższa konstrukcja. Ja nie widzę raczej zasadności cen np. Volvo albo Audi. A idą jak świeże bułeczki.
Co to za ciekawe silniki, jak Mazda 3 w wersji 120 KM (testowałem, znam z autopsji) jedzie gorzej od 147 TS 105 KM, a wersja z silnikiem dwa i pół litra w cenie od 140 tys. ma czas do setki na poziomie Julki za połowę tej ceny? Strasznie się grzałem na wolnossącego benzyniaka, ale po jeździe próbnej zmieniłem zdanie. Wolę kosiareczkę 1.4 od Alfy.
A ja tak właśnie zrobiłem - najtańszą GJ byle z automatem była dla rodzinnych jazd i pucharówkę dla wrażeń w cenie różnicy Motion-Passion i z górką na serwis i opony . Mazda może wozić pucharówkę, ot właściwe role :)
I właściwie podsumowałeś mazdę - kompromisowe auto (cena / wyposażenie) , a w Alfie wyliczyłeś za co się płaci. Plus dodałbym prowadzenie i radoiść z niego .
Przecież 156 i 159 też były droższe niż ople , fory i mazdy odpowiednie im z grubsza. Alfy zawsze ciaśniejsze. Itd. I to kosztuje . Jak ktoś pierwsze _takie_ auto ma kupić, jedno itd. - czemu nie . Przecież Vki chyba nigdy w czasie swej sprzedaży nie były "rozsądne" - choćby na spalanie patrząc.
To jak diesel i benzyna- ten pierwszy choćby na uszach i 10ciu turbinach stawał, tego co w benzynie jest nie osiągnie. Niby moc, niby moment.. ale to nie to . I jest tańszy.
No niestety , ale Giulia chyba dla klientów po części takich, którzy _chcą_ więcej zapłacić jest. Przykre to, ale są tacy którzy pojęcie nie mają o wspomnianym rozkładzie mas itd., interesuje ich aby ich wóz był droższy od kolegi/sąsiada/wspólnika itp. Żałość ale tak jest a producenci żyją z zaspokajania takie próżności po części.
A kierownicy nie ma grzanej :p :
http://www.mazda.pl/assets/poland/ca...nia%202016.pdf
Może sprzedawca z Kii przeszedł i nowy jest . O Kia Optima to ciekawa konkurencja dla Mazdy (o Kombi mówię ) - 2.0 turbo 240 koni, grzanie kierownicy i prawdziwa wentylacja foteli, w ogóle więcej opcji, z panoramicznym dachem itp. włącznie. 2.0 wolnossący też jest. Automat chyba 7 czy 8 biegów i chyba 2sprzęgłowy. Stylistycznie może nie jak Mazda, ale też lepiej niż skoda. Ale to też kompletnie nie konkurencja / odpowiednik Giulii.
Z tym promienieniem skrętu to prawda. Jeździłem tydzień nowym Twingo (ma silnik z tyłu + tył napęd) i praktycznie zawracał w miejscu :)
Mam 5 - metrowego mercedesa i potwierdzam,ze skret rwd jest przyjemny,a fakt posiadania go,raczej uprawnia mnie do tytulu fana motoryzacji. To tak odnosnie emocjonalnosci motoryzacyjnej i kalkulacji.
Jezdzilem mazda z grzana kierownica,wiec jest taka opcja.
Przypomne raz jeszcze model opla omegi: cena sredniakow i tez rwd.
Wiec argument podrazania przez naped nie przekonuje mnie.
Kia ciekawe auto,ale ja chyba uprzedzony jestem.
Edi: zwracam honor. Mazda nie ma grzania kierownicy. To byla kia sportage nowa. Cos mi sie pomylilo.
Mazda ma jeszcze jeden suuper dodatek- rdza gratis- tak tak- niestety 6-stke nowej gen też chrupie a lakier jak akwarela.
więc to takie premium jak..... Dacia
Z Alfą jest jeden problem- ciągnie się smrodek mega awaryjnej marki- cóż jakoś zaufanie trzeba odbudować - w tym przypadku atrakcyjną ceną i bezawaryjnościa.
Jeszcze porządne i udane 2-3 modele i dopiero będziemy mogli mówić o marce premium.
A tak to do premium jak od ziemi do księżyca.
Przeglądam fora włoskie i nawet tam piszą ze przy tych cenach jeśli ktoś stanie przed wyborem alfa lub bmw świadomie wybierze bmw. Budzi ono więcej zaufania i ma już ugruntowaną pozycję.
Na forum znajdzie się za to sporą grupę ludzi, którzy mimo fatalnej opinii krążącej o Alfa Romeo kupili jeden z modeli posiadający dodatkowo TSa pod maską. Giulia powinna obronić się na jeździe próbnej i przekonać do siebie niezdecydowanych. Mam jedynie nadzieję że sprzedawcy staną na wysokości zadania i nie zniechęcą potencjalnych klientów na wejściu.
Hehehe , takie prawdziwe :)
Kod:https://scontent-bru2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/13043448_1024817770931499_7993483654973124659_n.jpg?oh=55d09f742bb5b477939d819e4c48e6d2&oe=5776EDC3
Ale BMW też jedzie w dużej mierze na opinii (tak samo Audi, czy Mercedes) - robią kiepskie, a mają opinie dobrych. Nowe modele nie są już tak niezawodne jak kiedyś, silniki mają problemy, z elektroniką też nie najlepiej, rdza w Mercedesach, czy problemy ze skrzyniami, wymieniać można bez końca. Przez częste odświeżanie gamy aut zaczęli testy nowości przeprowadzać na klientach...
Alfa ma problem w drugą stronę (robią dobre, a mają opinię kiepskich), bo przecież już 159 był udanym modelem, tak samo Mito, czy Giulietta gorzej od konkurencji nie wypada pod względem niezawodności.
Mi to rybka, czy ludzie kupią Giulię, czy nie ze względu na stereotypy. Ważne, żeby mnie się podobała :)
a mnie ciekawi, to wbrew pozorom, wiele może powiedzieć... czy wraz ze zmianą, z liftingiem właściwie, loga marki, poprawiono również jego JAKOŚĆ.
czy nadal będzie burzało, blakło, wycierało się i ...wiecie co jeszcze:)
takie piękne logo a zawsze tak fatalnej jakości... Jak będzie teraz?