Ja zamontowałem je po to, żeby zaoszczędzić xenonów. Zarówno samych palników jak i soczewek i dla mnie to jest wystarczający powód.
Pozdrawiam.
- Rafał
Printable View
I powiedz mi ile zaoszczędziłeś na tych ksenonach? :) następnie odejmij od tego koszt zakupu i montażu świateł do jazdy dziennej i wyjdą Ci prawdziwe oszczędności. Ja odkąd użytkuje 159 ani razu nie wymieniłem ani palników ani soczewek. Najważniejsze to zakup dobrej firmy zamienników i ksenony są na kilka lat bez żadnych usterek. No i Alfa na ksenach wygląda zupełnie inaczej niż na światłach do jazdy dziennej….
Światła do jady dziennej kosztowały mnie 200zł (zakup i montaż przez zaprzyjaźnionego elektromechanika).
Cena za dobry palnik ksenonowy to około 300zł (jeśli nie więcej)
Nowy reflektor bixenon do 159 to wydatek 4750zł.
I do tego dochodzą jeszcze oszczędności wynikające z tego co powyżej napisał jaboleq.
Oszczędności policz sobie sam. Mnie się nie chce, ale mam świadomość tego, że są i że kiedy zapadnie zmrok włączę światła bez zastanawiania się nad tym czy przypadkiem soczewka już się nie wypaliła...
Pozdrawiam.
- Rafał
Wypalanie odbłyśnika kolego. O to pewnie chodziło.
Też mam halogeny do wymiany i zastanawiam się nad czymś takim jak na zdjęciach tej bordowej. ;)
ja miałem bardzo matowe przeciwmgielne więc zakupiłem nowe i wymieniłem, twarz belli od razu odzyskała na urodzie :)
teraz będę testował czujność naszych przyjaciół z "drogówki" bo w te nowe p-mgielne wmontowałem h1 led a kumpel podłączył mi je za pomocą przekaźnika jako dzienne które gasną automatycznie gdy czujnik zmierzchu załączy mijania....
Co myślicie o takim rozwiązaniu?
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=147057&stc=1
po ilu latach uzytkowania sie zuzyja? troche to zabawne bo ludzie szukaja auta z ksenonami a pozniej ....
TO zależy który rocznik i jak były eksploatowane. Ja jednak wychodzę z założenia że każde używki po zakupie od razu klasyfikują się do regeneracji. A przerobiłem trochę tych soczewek w autach. Jedynie w 159 jest w świetnym stanie. Ale to może dlatego że auto z włoch a tam nie trzeba jeździć ciągle na światłach.
Alces1 co masz za swiatła tam wsadzone i dużo przerabiania jest
Nie.
Światła kupiłem na allegro to dedykowane do jakiegoś Renaulta "halogeny LED" W zasadzie pasują do 159 bez większych przeszkód. Musiałem tylko zdemontować te badziewne (moim zdaniem) chromowane raki halogenów.
Stroną elektroniczną zajął się znajomy elektromechanik, który przygotował odpowiedni moduł, żeby działanie było zgodne z przepisami.
Całość kosztowała 200 - 250zł.
Pozdrawiam.
- Rafał
Są też ludzie którzy szukają auta z ksenonami tylko po to żeby być " lepszym " no ale tu już odbiegamy od tematu , więc wracając ja chyba zacznę rozglądać się za czymś takim co ma alces podoba mi się bardziej od tego ringu w halogenach :)
Witam
Mam problem ze światłami do jazdy dziennej. Auto kupiłem już z tymi światłami i nie do końca mogę zrozumieć jak ja mam to podpięte, a przestały działać.
Światła do jazdy dziennej zasadniczo działały cały czas po włączeniu, jedynie wyłączały się po zapaleniu świateł drogowych czy to przełącznikiem czy w automacie. Gdy świeciły się światła do jazdy dziennej to świeciła też jedna z postojówek (nie wiem właśnie jak to było podłączone).
Najpierw przestało mi działać jedno ze świateł, a za jakiś czas drugie i ta jedna postojówka. Zauważyłem że od tych do jazdy dziennej mam podpięte przewody czarny i biały, a żółty jest wolny i tylko zaizolowany i nie wiem czy on był gdzieś podpięty czy nie.
Witaj.
Na 99.99% masz podpięte jako pozycyjne albo trwale włączone przeciwmgielne (z opisu raczej to drugie) - czyli niezgodnie z wymogami przepisów. Dzienne powinny się zapalać automatycznie gdy włączony jest zapłon a gasnąć jak tylko zapalą się pozycyjne/mijania.
Większość tańszych zestawów dziennych z wbudowanym automatem podpinasz:
+ po zapłonie
- masa
+ po światłach pozycyjnych (podanie drugiego plusa wyłącza lampy)
Pozdrawiam
Tak właśnie mam zrobione. Dzienne zapalają się po włączeniu zapłonu, a gasną dopiero po włączeniu świateł mijania (czy to przełącznikiem czy w automacie).
Razem z dziennymi pali się też jedno światło pozycyjne. więc wychodzi na to że podpięte mam pod pozycyjne, ale czemu tylko jedno?
Dopiero jutro będę miał miernik to będę szukał co i jak.
Jeśli ktoś jest zainteresowany takimi halogenami, z oryginalnie zamontowanymi ringami, to mam dwa komplety na sprzedaż - chciałem montować u siebie, ale zastosowałem rozwiązanie z drogowymi, jako dzienne - komplety kupiłem dwa, żeby w razie, odpukać, stłuczenia, mieć na zapas - halogeny są uniwersalne i tak, ja u Akcesa wymagają usunięcia tych srebrnych oprawek, bo ringi są właśnie ich średnicy. Halogeny nie były montowane, sprawdziłem jedynie czy świecą - więcej informacji na priv.
Ja u siebie zastosowałem moduł pod magistralę can przygaszający światła drogowe. Inną fajną sprawą jest doświetlanie zakrętów.
Dla mnie z wielu powodów korzystniejsze jest automatyczne zapalenie się świateł dziennych po uruchomieniu silnika, niż ich zapalenie się po przekręceniu zapłonu ,tu przepisów nie naginam i z tego powodu na pewno mandatu nie zapłacę. W moim przypadku automat dzienne wyłącza tak jak piszesz, po włączeniu pozycyjnych lub mijania.
Ok dzisiaj popatrzyłem, pomierzyłem i zauważyłem tyle że od świateł dziennych wychodzą trzy przewody:
- biały - idzie przez bezpiecznik do 12 V, które pojawiają się po zapłonie
- czarny - idzie do wtyczki od reflektorów (pewnie do pozycyjnych lub mijania)
- żółty - no i tu jest chyba problem, bo żółty nie jest nigdzie podpięty i być może dlatego że się wypiął przestały działać światła. Tylko teraz co to jest ten żółty? gdzie go podpiąć? Czyżby to miała być masa?
Teoretycznie brakuje tu masy, ale czy masa to nie powinien być czarny, a żółty to plus od świateł mijania?
Biały "+" po stacyjce, czarny na "-", żólty do pozycjnych powinno być ok.
Właśnie wiem że tak powinno być ok, ale u mnie jest tak jak opisałem wyżej. Spróbuję podpiąć żółty pod masę i zobaczę co się wydarzy. Jak nie zadziała to będę musiał to przepiąć tak jak napisałeś.
Dodano po 2 minutes:
Jeszcze pytanie... do czego jest ta wtyczka zaznaczona na zdjęciu? Bo właśnie tam mam podpięte czarne przewody od dziennych.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=152927&stc=1
To wtyczka lampy slave , idą tam wszystkie sygnały.....
czyli wychodzi na to że czarne przewody to nie masa tylko + od pozycyjnych/mijania, a żółty w takim wypadku musi być masą. Nie bardzo widzę inną możliwość/sens podłączenia tego.
W elearn są opisy poszczególnych pinow.
ok temat ogarnięty.
Najpierw napiszę jak to jest podłączone... Przewód biały (+) do skrzynki bezpieczników po zapłonie, czarny (masa) do kostki w lampie z poprzedniego zdjęcia, żółty wolny, nigdzie niepodłączony.
Problemem okazały się przewody, które w okolicach łączenia zaśniedziały, jak zacząłem je odizolowywać to się po prostu złamały. Poprawiłem połączenia i wszystko działa. Będę musiał jednak powymieniać te przewody w przyszłości i przede wszystkim pozbyć się izolacji na rzecz koszulek termokurczliwych.
Znane mi rozwiązanie niemieckie: http://klauspeter8354.de/ebay/PDF-Do...omeo%20159.pdf
tanio to nie jest ;)
http://www.ebay.pl/itm/LED-Tagfahrli...item2c7e58c7dd
Tanio nie jest to fakt, ale wilk syty i owca cała.
to jest halogen i dzienne w jednym??
Dokładnie tak jest. Widziałem działanie jest OK. Problem polega tylko na tym, iż przy podróbce (tańszej) trzeba powiększyć ramkę (średnica jest o kilka mm większa niż otwór).
Ale szczerze to cena zaporowa. Dla bajeru mało opłacalna. Chyba podobnie plasuje się oferta helli która już była proponowana.
Ale jak dobrze rozumiem to polaczenie LED + LED?
Wysłane z mojego Grand X In
Panowie nie wiem czy próbowaliście ale ja podłączałem LEDy u Fatra bez żadnego "automatu" i świecą po włączeniu zapłonu a gasną jak się pozycje odpali . I są to tanie zwykłe Daylighty bez automatu . Wystarczy "+" od Leda podpiąć pod "+" po zapłonie a "-" leda pod "+" żarówki postojowej czy gdzieś na przewodzie/kostce przed żarówką . Jak komuś się wydaje takie rozwiązanie dziwne to już pędzę z wyjaśnieniem . Dlaczego "-" pod "+"? Bo wtedy led dostaje "- /masę" przez żarówkę ( wyłączoną bo nie dochodzi do niej prąd więc na zacisku "+" żarówki mamy masę idącą przez żarówkę ) I w momencie załączenia postojówek i dalej mijania na zacisk/przewód "+" postojówki dochodzi prąd co wyłącza nam leda . Czemu zatem jak Led ma "+" po stacyjce a jest podpięty drugim przewodem pod "+" postojówek nie powoduje zapalenia się postojówek bez włączenia ich włącznikiem z kabiny??? Bo Ledy jak to diody -puszczają prąd w jedną stronę . Te rozwiązanie jest sprawdzone . Robiłem to w kilku autach i można sobie podpinać i pod postojówki i jak ktoś chce ledy razem z postojówkami to wtedy podpina się "-" leda pod "+" mijania . Moduły stosowałbym tylko w przypadku jak działają na zasadzie jak koledzy pisali "po zapaleniu auta " lub dla "ściemnienia ledów o ileś procent" a tak to pic na wodę.