Jeszcze nic nie robiłem. Błąd chwilowo nie powraca.
Printable View
No i po kilkudziesięciu kilometrach błąd powrócił. Ale tym razem nie jest to przepływomierz, tylko "Samoadaptywny parametr FRA". Cóż to u diabła?
W Alfadiagu wygląda to tak:Cytat:
1: 66 - Samoadaptywny parametr FRA
The ECU is not able to SELFADAPT anymore at the current engine conditions, since it has reached the limit. Make sure that no other anomaly is present which could affect the engine correct functioning. Check also for the presence of uncontrolled air suctions both during the suction and the exhaust phases. Check also the good functioning of the hydraulic circuit (pump, injectors, pressure adjuster, etc.).
Powodem tego błedu jest Nieznany / Zwarcie
Obecny status błędu to Przejściowy / Obecny
Wartość licznika błędu to 10
http://img685.imageshack.us/img685/5901/schowek01sm.jpg
hej
cyt:" Check also for the presence of uncontrolled air suctions both during the suction"
Tu wskazuje na tzw niekontrolowane powietrze podczas ssania/zaciągania powietrza.
Ja bym ciągle obstawiał przepływkę. Na Twoim miejscu starał bym się umówić z kimś, kto ma taki sam silnik/przepływomierz i podmienił go na chwilę.
Wówczas miałbyś pewność, że to co innego.
jak wspomniałem - ja stawiam na przepływkę
Parametry w Fesie wyglądają następująco (wolne obroty, bieg jałowy).
http://img221.imageshack.us/img221/1890/cccccvz.jpg
cześć,
kod:
0066 Air Assisted Injector Control Circuit or Circuit Low
w wolnym tłumaczeniu słaby przepływ powietrza.
w linku poniżej, kolega z innego forum miał ten sam problem - z tym, że u niego to był TS i Gaz :/
http://forum.alfa156.net/forum/forum....asp?TID=53840
Przepływomierz został podmieniony i jest spora poprawa, co widać po parametrach FRA i TRA. Ale jeszcze nie wszystko jest tak jak być powinno. Podczas przyśpieszania bywa, że auto chwilowo traci oddech. Obroty rosną ale nie bardzo przekłada się to na wzrost prędkości. Czasem jeszcze błyśnie na moment "marchewa" i wyrzuca błąd integratora sondy lambda (4-letni oryginał Boscha :D). Może ma to jakiś związek. A może świece, lub przewody domagają się wymiany, choć przebić nie zauważyłem.
Oto wspomniane parametry (silnik rozgrzany, na zimnym FRA wynosi 0,0):
http://imageshack.us/a/img850/3379/schowek01ps.jpg
Odwiecznych problemów ciąg dalszy :P Póki jeździ się na krótkich odcinkach, to jest w miarę dobrze, choć oczywiście brakuje trochę mocy. Ale wystarczy zrobić trasę 20-30km i pojawia się przeklęty błąd, który po dobrym rozgrzaniu silnika już nie daje się usunąć. To znaczy usuwa się, ale wystarczy delikatnie dodać gazu aby wyskoczył ponownie:
Załącznik 103836Kod:ODCZYT KODÓW BŁĘDÓW:
1: 66 - Samoadaptywny parametr FRA
The ECU is not able to SELFADAPT anymore at the current engine conditions, since it has reached the limit. Make sure that no other anomaly is present which could affect the engine correct functioning. Check also for the presence of uncontrolled air suctions both during the suction and the exhaust phases. Check also the good functioning of the hydraulic circuit (pump, injectors, pressure adjuster, etc.).
Powodem tego błedu jest Nieznany/Zwarcie
Obecny status błędu to Przejściowy / Obecny
Wartość licznika błędu to 10
Parametry kompletnie rozjechane:
Przepływ w normie, sonda pracuje, dolot szczelny.Kod:Samoadaptywny parametr FRA: 31,2
Parametr autoadaptacyjny TRA: -64
Żadnych zmian na trzech różnych przepływomierzach, sonda nowa.
Niedługo chyba oddam na żyletki ten złom :D
z innej beczki, potrzebuje program którym sprawdzasz boxera, właśnie taki szczegółowy :) z wolnego tłumaczenia tego tekstu to ecu nie moze sie adaptować jezeli osiagnie swoj limit. upewnij sie ze inne anomalie nie sa obecne uniemozliwiajac normalna prace silnika. sprawdz niekontrolowane zasysanie powietrza na ssaniu i wydechu oraz sprawdz dzialanie ukladów hydraulicznych (pompa, wtryski, czujnik ciśnienia)
myślałeś nad przesiadką do innego boxera?
Jester, ten program ze screena to DnEcuDiag, wcześniej AlfaDiag:
http://dnecudiag.codeplex.com/
Ale obawiam się, że boxera 1.4 do tego nie podepniesz.