Która też jest dość mocno ścierna. Osoby od autodetalingu tej pasty wgl nie polecają ze względu właśnie na dużą zawartość drobinek ściernych.
Printable View
Która też jest dość mocno ścierna. Osoby od autodetalingu tej pasty wgl nie polecają ze względu właśnie na dużą zawartość drobinek ściernych.
Spalanie moze i jest niezauwazalne, ale sama kwestia zawieszenia, juz opieram to na tym co tutaj czytam, widze po znajomych. Szczerze to nie widzialem alfy z 17-18stkami, ktora by miala przjechane 180tys na jednym zawieszeniu... A na 15stkach, jest i owszem (mowie o TS'ie), ba nawet twardy dowod mam w garazu
Panowie jeszcze jak widzę doszedł akumulator do wymiany... Po godzinie odkurzania z włączonym radiem samochód wyzionął ducha...
Więc na razie to priorytet, polecacie jakiś konkretny?
Varta/Centra Futura/ Bosch
Miedzy Tymi firmami wybieraj będziesz zadowolony
Czyli jak rozumiem ten będzie ok?
http://allegro.pl/akumulator-bosch-7...102352501.html
Jako, że mój garaż jest bez bramy/drzwi i dachu, chciałbym kupić coś do przykrycia samochodu na noce i gdy go nie używam. Wie ktoś może jaki rozmiar takiego pokrowca/plandeki będzie dobry na moją Alfę?
Masz diesla, czy benzyne ;d ?
Ja do mojej benzyny kupilem rok temu aku za 220zl w fiacie, Centra Plus CB500 50AH 450A i styka
Naładuj go a nie od razu wymieniasz może jeszcze da radę.
Benzynka, próbuję właśnie ładować, ale poprzedni właściciel mówił, że długo na nim nie pociągnę, ale mogę spróbować
Do benzyny nie jest potrzebny Ci aż taki wielkie 60AH max szukaj powyżej szkoda kasy
Polecam Ci jeszcze za kazdym razem jak zadasz pytanie to poszukac na forum, jest to serio rozlegle rozpisane co gdzie i jak robic, co kupic, co pasuje, jak sie spisuje itd itp.
Pogoda nam nie sprzyja, a ja póki co wymieniłem radio na SONY, bo moje niedomagało i to strasznie...
Przed:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=129131&stc=1
I już po wymianie:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=129132&stc=1
Niedziałał odtwarzacz CD, na co bardzo narzekałem, może nie wygląda tak pięknie jak oryginał, ale działa :)
Sorrki za double post, ale mam mały problem z radiem, otóż co zrobić, żeby działało bez przekręcania kluczyka i żeby zapamiętywało ustawienia, bo po każdym włączeniu jakby się resetowało
Co do tej osłony na kolektorze wydechowym to możesz ją spokojnie zdemontować, ja też jej nie mam już kilka miesięcy i nic się nie dzieje. Tłumik, jeśli nadal go nie wymieniłeś czy czegoś nie zrobiłeś z nim to do załatania dziur na nim polecam tzw cement do tłumików, nie powianiem być drogi ~10zł, załatasz na razie dziurę a potem pomalujesz np. hamerritem i powinno być dobrze na jakiś czas. No i widzę że tobie również odstaje zaślepka od airbaig od pasażera, to Ci podpowiem że jak coś to będziesz musiał zakupić spinki do tej zaślepki w ASO, trochę dużo jak na kawałeczek plastiku bo 1 szt - 14zł (potrzebujesz 2), ze dwa tygodnie sam zamawiałem to w ADF'ie bo też odstawało :)
Co do radia - masz złe podłączone zasilanie. Sprawdź w instrukcji zapewne masz stały plus oraz plus po zapłonie.
W instrukcji radia nic nie ma
A ja jestem za zamknięciem tego tematu, lub jego przeniesieniu.
zieloo - wybacz ale ty gadasz bez sensu.
W przypadku 147 1.6 120 PS
przesiadka z 195/65/15 na 225/40/18 to jest dodanie co najmniej 1.5 litra LPG na 100km. a zdarzało się, że na porównywalnych trasach potrafił wziąć nawet 3l więcej. I nie jest to wymysł tylko normalna obserwacja z 3 letniego użytkowania tego auta.
Może przy dieslu tak tego nie czuć - ale w benzynie jest różnica.
.... a koszt felg 18 i opon "przewyższy wartość auta". Dobre 17 już są bardzo drogie. Według moich obserwacji spalanie w stosunku do wielkości kół jest zależne od stylu jazdy i pokonywanych tras. Na zimówkach 195/65/15 auto spala mi podobnie co na letnich 215/45/17, ale większość km robię na trasie więc na większych kołach nie kręcę go tak wysoko przez co spalanie spada. Natomiast w mieście im większe koła tym większe spalanie, ciągłe startowanie ze swiateł robi swoje.
Dodatkowo na 18 kosmiczna różnica będzie w przyspieszeniu, będzie prowadził się masakrycznie na fabrycznym zawieszeniu, pokonywanie kolein będzie również masakryczne, dodatkowo cierpi sprzęgło, przyczepność będzie gorsza (mniejsz siła docisku na cm2) więc i hamowanie gorsze, amory i sprężyny na pewno nie są przewidziane na tak ciężkie i duże koła więc oprócz tego że będą lecieć szybko to i tłumienie nierówności będzie gorsze a co za tym idzie znowu przyczepność i droga hamowania się zmieni. Jestem z tych ludzi którzy raczej radza fabryki nie poprawiać, bo ktoś to kiedyś wszystko mądrze przeliczył a 18 na pewno nie są dedykowane do 147 1.6TS.
Swoją droga nie rozumiem tego tematu trochę, bo nie bardzo widze kierunek "remontu"147 autora tematu (bo mnie remont kojarzy się z czymś innym). Po przeczytaniu tego w sumie sam nie wiem co chce osiągnąć.
Autor ma 18 lat i jak sam pisze średnio się zna więc remont rozpocząłbym selektywnie aczkolwiek dogłębnie od:
wymiany pasków i płynów ustrojowych
wizyty na trzepakach-potem wymian jeśli to konieczne
testu hamulców - linka ręcznego jest zerwana z zaczepu, więc pewnie dojdzie jej wymiana (z mojego doświadczenia ten zaczep siada gdy linka już jest w kiepskim stanie), sprawdzić i wyczyścić klocki żeby dobrze pracowały, przewody czy nie są spękane
testu sprawności amorów
sprawdzenie świec i przewodów- powiedzą Ci już coś czego możesz się spodziewać po silniku
potem eliminacja drobnych usterek np. żarówek
oględzinach co jest do zrobienia, czy są jakieś wycieki, czy ustawienie świateł jest ok, tą poduszkę pasażera ogarnąć
poprawieniu konserwacji - koszty nie duże
Potem jak już masz to ogarnięte i masz kasę oraz siłe to można coś poprawiać, z tym że trzeba to przemyśleć
Widziałem że wymieniłeś radio, spoko, moim zdaniem nie bardzo ono tam pasuje wizualnie przez co wnioskuje że jego zakup nie był przemyślany więc moim zdaniem(możesz to olać) jeżeli tak będziesz robił z każdą rzeczą to wydasz ogrom kasy, będziesz nie zadowolony, rozklekotasz auto a ono będzie wyglądało przynajmniej źle.
Jak myślisz o felga 17 to zobacz od razu ile kosztują dobre opony 17.
Określ kierunek swojego remontu. Jeżeli chcesz wizualnie podrasować autko to moim zdaniem bez doprowadzenia technicznej strony auta do stanu dobrego, nie ma sensu w to brnąć.
Da się jeździć na 18". Kwestia jak kto jeździ i gdzie i jakiego komfortu szuka oczekuje od auta.. co do opon 17" to racja, ale dobra 15" też swoje kosztuje..
A koledze proponuje posiedzieć kilka godzin na forum i poprzeglądam tematy ze 147 i wtedy obrać kierunek modyfikacji. Pierwsze jak kolega wyżej napisał sprawdź całe auto i najpierw ewentualna mechanika/elektronika samochodu a potem kwestia wyglądu itp.
Tak sobie patrzę, że dajecie sporo świetnych rad, sensownych i merytorycznie słusznych. Jednocześnie jednak gasicie chłopaka, który właśnie nabył auto (jak mniemam pierwsze) jara się i chce coś fajnego zrobić (chce nie równa się zrobi). Doskonale go rozumiem, bo przy każdym kolejnym samochodzie, który kupuje marzę sobie jakie to nie felgi, jaki to nie tłumik itp itd, a później proza życia pokazuje, że jednak zawias, czy inna pompa...
Moim zdaniem pytanie jak mu pomóc, żeby nie stracił zapału, ale jednak żeby jak pokierował pracami, tak co by samochód odbudować, a nie dobić ;)
Więc IMHO - KornikXPL, chłopaki dobrze mówią, zadbaj o to co jest do zrobienia, bo jak tutaj zaniechasz, to krótko się z samochodu będziesz cieszył (przestanie jeździć wcześniej czy później), a jak ogarniesz, to weź się za bajery - a co to będą za bajery, to już Twoja sprawa i Twój gust, nikomu z nas się nie muszą podobać, grunt, żebyś Ty miał frajdę z jazdy i patrzenia. Nie wiem czy czytałeś już, ale większość z nas po jeździe jeszcze chwilę lampi się na auto, klepie, przeciera i robi inne rzeczy z pozoru dziwne, więc życzę Ci, żebyś miał podobnego pier***ca na punkcie swojej belli ;)
Uwierz mi, że mam dokładnie to samo, nie da się po prostu z niej wysiąść i odejść, potrafię siedzieć przy niej cały dzień i ją pucować, czyścić odkurzać, boli mnie tylko brak garażu (same ściany bez dachu i bramy) przez co na drugi dzień od mycia już jest zakurzone :/
Dziewczyna się czasami śmieje, że Alfa ważniejsza od niej ;)
obawiam się, że to auto w Twoich rękach stanie się choinką i totalnie nieprzemyślanym "projektem" o ile można nazwać to projektem bo wymiana radia i naprawa zdezelowanych części auta należą do obowiązku.
Poza tym wydaje mi się, że ten temat i tak nic nie wnosi i proponował bym go zamknąć.
Lusterko naprawione, linka ręcznego podciągnięta, na dniach wrzucę zdjęcia.
Mam do was pytanie, czy miał ktoś problem z lewarkiem zmiany biegów? Ja mam straszne luzy i chciałbym wiedzieć, czy da się to jakoś naprawić, czy trzeba wymienić?
Jezeli biegi wchodza bez problemu, linka zawsze Ci wraca drazek na sam srodek, to jest wszystko ok. Jak Ci lata na prawo i lewo jak wbijesz bieg, to mozna to naprawic, ale po co ;d szkoda kasy moim zdaniem bo zaraz to znowu zacznie latac po kilku tys km.
nie zacznie lataćpo kilku tyś może po kilkunastu, jeśli ogarniasz kręcenie kluczem to zestaw naprawczy za ~40 zł + ten link http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...a_dzwigow.html
Kolejny problem na mojej drodze. Mogę to jakoś odkręcić bez uszkodzeń, czy ds się gdzieś kupić taką nakrętkę? http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2014/06/41.jpg
Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka
Oj kolego ta twoja bella to Ci się sypie... :/
Tyle to ja wiem, ale czy opłaca się ją robić?
rower se kup
Zadaję pytania i oczekuję na poważne odpowiedzi, nie życzę sobie czegoś takiego.
Mam tylko 18 lat, a wiem, że czasami lepiej jest się powstrzymać...
no bo piszesz takie głupoty, że głowa mała..
pytasz się czy da się odkręcić śrubkę.. to Ty facet jesteś czy co, spróbuj to zobaczysz
a tak poza tym to nie rozumiem dlaczego kupiłeś ten samochód skoro wiesz, że się sypie a teraz wahasz się czy go naprawiać.
Opłaca? Nie, na 147 z takim silnikiem nie zarobisz więc co byś nie zrobił to finansowa strata.
Raczej zadaj sobie pytanie, czy Cię stać na robienie? I czy w ogóle chcesz mieć to auto na dłużej, czy chcesz mieć tylko środek transportu który za parę (2-3) lat zmienisz? Jeżeli nie masz kasy, albo chcesz mieć tylko dupowóz, to albo ją sprzedaj i kup se rower, albo nic nie rób, zajeździj i zezłomuj. A kasę którą wydawałbyś na naprawy odkładaj - kupisz za parę lat kolejne auto, bo pewnie 3-4 lata Ci Bella pojeździ.
Nie kupiłem go, tylko dostałem, to po pierwsze, po drugie, śruba jest cała we rdzy i nie wiem jak się za to zabrać, żeby nic nie urwać.
EDIT: @jersey, pytałem raczej myśląc o tym, czy czasem nie opłaca się bardziej sprzedać ją i dołożyć do jakieś innej, w lepszym stanie?
18 lat ma, dzieciak jeszcze (chociaż wg prawa dorosły),bierz na to poprawkę. Na dodatek wychowany w czasach szczęśliwości i demokratycznego dobrobytu.Cytat:
to Ty facet jesteś czy co
KorniX, doradzę Ci: http://lmgtfy.com/?q=odkr%C4%99canie...2ych+%C5%9Brub
Co do sprzedania i kupienia - ile Ty (albo Twoi rodzice) mogą dołożyć?
śrubka jest w miejscu bardzo podatnym na wilgoć, wiec jest to normalne, że ma nalot rdzy. Jest to zupełnie nie groźne, wkładasz śrubokręt i odkręcasz.
... Twój tata nie byłby z Ciebie dumny.
dobra już nic nie mówię.
Zakładając, że uda mi się ją sprzedać za 6-7 tysięcy, to sam z siebie może zarobiłbym 3 przez wakacje + pewnie rodzice by coś dołożyli, ale tutaj nie mam pojęcia ile. Oczywiście w głowie siedzi mi czarna 147 GTA, to niestety jest jak na razie poza zasięgiem finansowym.
dość optymistyczne założenia. nie widzę sensu, skąd masz pewność, że za to +- 10 tyś kupisz coś lepszego.
lepiej wyremontować to co masz i będziesz wiedział czym jeździsz a nie ponowna loteria.
Jak zainwestujesz w nią 3tysie to będzie ładna furka..
... no chyba, że e36 to bez wahania wymiana !