Dlaczego 1.8 Ci nie leży?
Są jakieś silniki Alfy które nie lubią gazu?
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
Printable View
Dlaczego 1.8 Ci nie leży?
Są jakieś silniki Alfy które nie lubią gazu?
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
Do tego instalacja Droga, którą wiec zanim się zwróci minie dużo czasu, a powoli coraz mniej opłaca się LPG.
Chciałbym jeszcze zapytać o przebieg: czy patrzeć na to? Wiem, e ze najważniejszy jest ogólny stan silnika, lecz może warto omijać samochody posiadający przebieg powyżej pewnej wartości?
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
W ASO mi o tym wszystkim powiedzą?
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
To zależy od ASO. Można też kabel i kompa ze sobą mieć.
Dlatego pisałem, że w 147 przed liftem i w 156 to kwestia 250-400zł + chęci :) Czasu aż tak wiele nie potrzeba, ale jeśli auto jest używane ciągle, to już problem, bo część dnia trzeba poświęcić :)
- - - Updated - - -
Tu też się zgadzam :) Prowadzenie moim zdaniem w 156 także lepsze, a waga praktycznie ta sama ...
147 i 156 to dla mnie praktycznie tak samo ładne auta, z lekka przewaga 147. Oba samochody po lekkim obniżeniu i montażu dużych felg wyglądają oblednie:-)
Teraz pytanie do posiadaczy. Na jakie realne spalanie mogę liczyć w 1.8, 2.0 i JTD? wg autocentrum benzyna wychodzi taniej, lecz czy ta różnica jest aż tak duża by rezygnować z poszukiwań diesla?
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
Chyba kolego spojrzałeś w rubryczkę z LPG.. Benzyna wychodzi drożej i to o ponad 10zł / 100km od diesla. Najtaniej LPG to fakt. Autocentrum przy dużej ilości raportów nie kłamie :)
Tyle że instalacje zakładasz jeden jedyny raz do auta, przyoszczędzisz grosza i później będą problemy, niezadowolenie i mówienie że gaz to tylko do kuchenki się nadaje. Ja przy zakładaniu nie patrzyłem na to ze strony - kiedy instalacja zwróci (kiedyś napewno). Tylko bardziej na komfort codziennej jazdy pod kątem tankowania. Nie muszę kalkulować przed każdą podróżą ile to należy przeznaczyć na paliwo, jadąc autostradą nie szukam ekonomicznej prędkości przy której jest najlepsze spalanie, tak więc na średnie spalanie mało kiedy zwracam uwagę i taki był cel mój przy zakładaniu instalacji dosyć drogiej bo ponad 3 tys mnie kosztowała.
Najlepiej przejedź się jakimś TS-em i JTD aby sprawdzić która charakterystyka silnika bardziej Ci odpowiada
Przyznaje, że nigdy nie patrze na spalanie i ekonomię, a po prostu jadę. Szkoda mi głowę sobie zwracać wybieraniem ekonomiczniekszej trasy. Realnie aż tak dużo nie zaoszczędze. Nie ważne czy jadę dieslem czy LPG czy benzyna.
Nie chce tu rozprawiac o zaletach i wadach obu typów paliwa bo nie o tym temat. To o czym piszesz być może ma sens, lecz ja nigdy nie stosowalem. Po części wynika to z faktu, że jeżdżę na stałych trasach. Generalnie obecnie większość jeżdżę po trasach, ale o wiele mniej po mieście.
Przejrzalem allegro i niestety będzie bardzo ciężko znaleźć 147 2.0 ts lub 156 1.8 ts (nie było żadnej w sedanie po lifcie). Będę musiał się przygotować na długie szukanie., ale bądź kupić JTD bo jest ich o wiele więcej.
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
No to zaraz zaraz - 2.5 v6 nie bo dużo pali - a tutaj nie zwracasz uwagi na ekonomie ?
Na allegro masz 3 TSy po lifcie - całkiem możliwe że jednego zgarnę bo wyszedł nowy pomysł i kto wie czy srebrny SW nie przyjedzie na dolnyśląsk.
Nie chcesz SW - tyle jak to sie wszyscy smieja SW ma na papierze bagaznik mniejszy jak sedan - weic co za róznica ;)
JTSa bym nie gazował - bo mimo ze instalka kosztuje krocie to jeszcze pali i PB i LPG wiec oszczednosc zerowa.
Szukam samochodu, który nie będzie palił ogromnych ilości paliwa, a powiedzmy koszt 30 zł za przejechane 100 km byłoby w porządku. JTD wychodzi całe 6 zł więcej. Dane wg autocentrum.
Ze 156 szukałem jedynie 1.8 ts w sedanie po lifcie. W jts odpada ze względu na wysokie koszty instalacji LPG.
Pisząc, że nie patrze na spalanie miałem na myśli fakt, że ze samochody jakimi jeżdżę i trasy które pokonuje nie dają mi możliwości dużych oszczędności. Teraz jeżdżę Fiatem Seicento, ale który pali kolo 7l pb, czyli nie mało.
Chwilowo szukam pracy i studia będę kontynuował zaocznie, ale wiec nie chce samochodu o bardzo wysokim spalaniu. To co pali 2.0 ts jest dla mnie na akceotowalnym poziomie.
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
To powiem inaczej 2.5 v6 fordowskie ze zmnienionym dolotem przeorbiona glowica i wydechem palilo mi mniej jak 2.0 TS na tej samej trasie.
Jestem pod wrażeniem :-)
Wiem, że Alfy pala więcej niż ich odpowiednicy innych marek, które lecz nie szukam niczego innego niż 147/156. Jakbym chciał tanio to bym kupił jakieś 1.6 16V jakie ma mija mama w Megane który pali 7-9 l gazu:-)
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
Nie no - chodzi o to że vka przy 2.0 TS jest porównywalna spalaniem - a uwierz mi mówi ci to użytkownik TSa 2.0 - z vki bedziesz miał duzo wiecej frajdy
i 500cm3 a 46 KM robi róznice.
Przy spalaniu LPG nie odczujesz tego - bo bedzie to 3-4 zł na 100km wiecej. A w trasie zapewne porównywalnie.
I nie chodzi ze chce ci wybic z glowy alfe - bo ja jak w nia wsiadłem to nei wiem czy wysiade - jesli tak to do lanci, na którą poluje namietnie.
Tyle ze vka - zawsze bedzie lepszym wyborem od 2.0 TS
Dzięki za to info. Do vki spokojnie założę LPG?
Priorytetem jest 147 z 2.0 ts, później 156 po lifcie, ale do której będę pewnie musiał dołożyć.
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
Masz rację - wszystko zależy od konkretnej sztuki. Moja 147FL stała jak koza - być może pamiętasz spod Milenijnego...
Pierwsza 156 stała dosyć wysoko, trzecia była serią... Druga była obniżona - jakieś sprężyny Eibacha. Ale przyznam, że wszystkimi lepiej się jeździło. Gdyby 147 siedziała niżej być może byłoby lepiej :) ... nie mogłem sobie na to niestety pozwolić z racji stromego zjazdu do garażu ;/
- - - Updated - - -
Realne spalanie dla 2.0 na bardzo krótkich odcinkach w mieście (2-4-5km ... zanim auto się rozrusza) i niezbyt delikatnej jeździe -> jakieś 12l
1.8 paliła mi minimalnie mniej... ale miałem uwaloną sondę lambda, którą zmieniłem dzień przed sprzedażą, więc nie wiem :)
JTD - 100-konny po Wrocławiu jakieś 7,5 (?)
nie wiem jak we Wrocławiu ale 7,5 to troche dużo. Ja bez klimy mieszcze się w 6, z klimą w 7. Łódź.
Pamiętam pamiętam, poza tym mam gdzieś jej foty jak mi wysyłałeś na wymiane za 166, własciwie to siostrze ale mneijsza z tym.
Stała wysoko - i to jest kwestia głównei zawiasu.
Do vki gaz bez problemu - dobry gazownik to ogarnie - a jak poczytasz dzial LPG masz tam wypunktowane co jak i gdzie i za ile najlepiej kupic.
Kurde dużo, liczyłem ze 140KM JTD wezmie koło 6.5 -7 w mieście
No może trochę przegiąłem. Ale 7'kę brała
- - - Updated - - -
140KM może tak :D
Ja miałem 100, a co się z tym wiąże, czasem trzeba było mocniej przycisnąć ;) Słabsza wersja 1.9JTD jest dla ludzi starszych niż ja, albo lubiących jazdę 'na emeryta'... Przypuszczam, że 150KM nie paliłby mi tyle, bo nie musiałbym mocniej 'deptać'.
PS. Nie oznacza to, że moje auto 'pałowałem' ^ ^ :)
Mimo wszystko jtd kosztowo jest droższy w eksploatacji jeśli chodzi o spalanie niż ts. W gdyby palił ten litr mniej to nie miałbym najmniejszego dylematu i brał 140km jtd.
Choć decyzji jeszcze do końca nie podjąłem bo pracy dopiero szukam a więc nie wiem ile będę jeździł o w jakim terenie. Obecnie jeżdżę 1000-1500km miesięcznie ze względu na dojazdy na uczelnie, głównie trasa, ale po mieście mało... Do takiej jazdy jtd mógłby się okazać porównywalny w kosztach eksploatacji jeżeli bym nie deptal na trasie.
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
Do października zapewne kupie jakies JTD - o ile 1.8 TS nie wypali. wiec wtedy bede mogl porównac spalanie.
Ale mimo nawet prognozowanych z TS w gazie nie ma szans
A jakie są prognozy? Nic mi na ten temat nie wiadomo.
6zl różnicy pomiędzy LPG a dieslem to wcale nie aż tak dużo. Choć przy dużych przebiegach oszczędności jest spora.
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
Jtd ma jedną fajną przewage nad ts z lpg:) Pod maske zaglądasz tylko, żeby zetrzec brud z silnika. Naprawde jak ktos kupi zadbanego jtd to tak jak ja pare lat jeżdze i nie mam ochoty wymieniac na nic innego. Zero problemów. Tylko, że mnie to więcej wyniosło (zakup) niż TSa. Coś za coś.
Ale co miało zaboleć ?
Chłopie nie zrobiłem w silniku dosłownie nic
chyba ze mam liczyc rozrzad i olej co 10tys km ... ale widać ze trzeba sie pozaczepiać
Bo piszesz jakby to byla domena nei wiedziec czego.
Jasno napisane - dobry zadbany TS bedzie latał
zdupiony i przeciagniety na oleju nie
dobry jtd bedzie latał
zdupiony i katowany na przeciagnietyym oleju nie
i wszyscy wiemy jaki koszt naprawy ts a jaki jtd
i wszyscy wiemy ze nei sa to przyjemne koszta
Pachnie ten post prowokacjs niestety, zupełnie niepotrzebnie.
Założę się, że na tym forum znajdę tyle samo osób które napiszą o ts to samo co Ty o jtd i odwrotnie.
Skoro takie masz szczęście to napisz mi przepis na zakup pewnego jtd a przeżyje wyższe koszty diesla.
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
A ja będę pośrodku :D Miałem i TSy i jednego JTD. Żaden nie sprawiał mi większych problemów. JTD żadnych. Jeden TS jedynie z przepływką, drugi z sondą lambda (ale to nie były auta z górnego pułapu cenowego, tylko rozsądnie wyglądające i na moje oko niezłe technicznie - igły nie szukałem, bo mógłbym wtedy szukać ideału z rok czy dwa, jak niektórzy tu na forum bywali :D Bo tu rysy od paznokci, a ta ma dziwne szycie skóry, a tej pruje się nitka na gałce lewarka :D).
Dlatego każdy musi wiedzieć, czy woli charakterystykę diesla czy benzyny ... Ja kupiłem diesla raz z własnej, nieprzymuszonej woli (choć przez zachęcanie przez różne osoby możliwością zakupu tańszego paliwa, co niestety ucichło po zakupie :D). Dzisiaj wiem, że 100-konny JTD to nie dla mnie (150-konnym nie miałem przyjemności jeździć). 115PS w 156 jeździło chyba fajnie... 136PS (2.4) również.
Ale tak czy siak wolę TSy - pilnowałem stanu oleju, wymieniałem na czas - jeździłem :)
A ja Ci powiem że TSy nie są złe - sama mam 1.8 w dodatku z gazem ( co nie którzy twierdzą powinno się rozpaść ) od 2 lat i nie mam żadnych problemów - jeżdżę najtaniej biorąc pod uwagę konfigurację silników ( 1.6 nie pali wiele mniej ) , dieslem jeździć nie będę bo mi nie pasuje ( i nie mam tu nic przeciwko nim, bo każdy lubi co innego ). Sama myślałam żeby zamienić swoją na polifta z takim samym silnikiem, co tylko wskazuje , że nie ma co ich bać - ale faktycznie ciężko coś znaleźć, bo poliftów jak na lekarstwo. Oczywiście - jak dbasz tak masz, bo TSy są delikatne i trzeba pilnować tego i owego, ale jeździ się przyjemnie, dynamika mi wystarcza - strzałą jest GTA a nie TS czy 1.9 w dieslu - ogólnie ja Wam TSy polecam - nie są złe :)
A ja sie zastanawiam wciaz skad sie bierze ta niepochlebna opinia na temat TS :confused:.Sam mialem 156,2.0,155Ps.Jezdzilem nia prawie 3 lata.Machnalem okolo 160 tys.km.W wiekszosci przypadkow latala na dlugich dystansach okolo 800km w jedna strone,z ciezka noga,glownie po autostradach i nie 120km\h,a owiele wiecej.Sporo km machnalem razem z przyczepa i to nie zaladowana balonami,tylko tak ze Alfa siadala na tylku:).Fakt ze potrafila wciagnac nawet do 13l.Lecz udalo mi sie nia zamknac zegar,co prawda z duzej gorki:cool:ale wskazowka od predkosciomierza wyladowala na wyswietlaczu.Bylo to jedyne auto gdzie majac z tylu przyczepe,bez problemu wyprzedzalem sobie innych,nawet udalo mi sie machnac sobie fotke fotoradarem,jadac z przyczepa.:).Bardzoo cieplo wspominam tamta Alfe...pewnie jezdzi gdzies po Rumunii,albo jest juz w Alfowym raju:rolleyes:,pocieta na zyletki,badz nozyki Wilkinson Protector.
Podczas calej eksploatacji padla mi tylko przeplywka,wymienilem swiece,tlumik koncowy i z 3-zawieche,no ale to standart.Nigdy nie slyszalem o jakichs panewkach wariatorach,a katowalem auto az milo i dawala rade.W sumie jak ja oddawalem na budziku miala 270 tys.Auto bez gazu,wszystko na oryginalach,oleje filtry.
Wiec zdecydowanie moge polecic TS
Czy wyższe koszty, to nie wiem. Cięzko napisac, gdzie konkretnie masz zerknąc, ale ja mialem juz 3 jtd (różne), a swej ostatniej belli szukałem 7 miesięcy (zobacz stopka). Jezdziłem, szukałem, oglądalem, jeden gośc mnie nawet handlarzem nazwał jak laptopa chciałem podpiąc:) hihihi.
P.S. TSa też mam na placu, tylko że 1.6 120km i w sumie tez tam problemów nie sprawia. Tutaj kwestia podejscia, bo można kupic ładnie wypicowane auto z zajechanym motorem, ale to podejrzewam iż wiesz? U nas dużo jest takich "igieł" czy "perelek"...
Ogólnie zastanawia mie twe podejscie typu "jak najtaniej". Niewiem czy tylko ja odniosłem takie wrażenie, ale alfa to nie lanos i koszta eksploatacji będą wyższe.
Majster czy zakup 2.0 ts mówi o podejściu jak najtaniej? Wątpię.
Jestem świadom kosztów utrzymania Alfy, bo czytam forum już od pół roku i wiem wiele o 147, lecz uważam, że wiedzy nigdy nie za wiele, dlatego pytam nadal ludzi, którzy już posiadają te samochodu.
Swoja droga nawet nie mam lanosa i nie wiem ile kosztuje jego utrzymanie.
Wysyłane z mojego MT27i za pomocą Tapatalk 2
Nomen omen 2.0 TS w przypadku 156 - bo nie mówie o 147 jest opcją tańszą jak nie które inne wersje silnikowe - gdyż opinia po internecie jednak krąży.
Sam miałem okazje kupić jeżdzącą 147 2.0 TS ostatecznie za niewiele ponad 6tys zł.
Nie chodzi o koszty utrzymania auta - tylko o to ze jak ci pierdyknie silnik to trzeba 4 tyś zł z kieszeni wyłożyć i bez względu czy to TS czy JTD.
A JTD kilka w tym sezonie polecialo ... i ta niezawodność juz tak jasno nie wygląda.
Grunt to sprawny silnik - ja zawsze się tego trzymam i trzymałem. Każde auto u mnie jest gdzieś ryśnięte, czy z wymienionym zderzakiem blotnikiem drzwiami ... ale pierwszenstwo mialo to ze silnik ma byc sehr gut.
Na razie zawiodłem sie raz - własnie na 2.0 TS, ale jak sie okazało to po prostu ktoś o ten silnik nie zadbał - a ja się wkopałem.
Po wymianie na pewniaka - jeździ z sukcesem po dzis dzien notorycznie dostając w palnik