147 FL czy warto w to się pakować?

[heniczyna]

Siemanko Wszystkim,

tak sobie rozglądam się za alfą 147 FL i wpadłem na trop tego forum, także piszę z prośbą o radę i rzetelne opinie.
Aktualnie mam super auto Daewoo Lanos z gazem z końcówki 99, jednak czas rozejrzeć się za czymś młodszym (poza tym coraz więcej rdzy tu i tam - a niby miały Lanosy nie rdzewieć ;P -, no i komfort jazdy już coraz mniej odpowiada). Codziennie do pracy jeżdżę 10km w jedną stronę (cały czas przez miasto, skrzyżowania ze światłami, itp.), czasem się zdarza pojechać na jakieś zakupy, poza tym średnio raz w miesiącu wyjazd w trasę (tam i z powrotem 750km). Wobec czego jakimi wersjami silnikowymi interesować się w pierwszej kolejności? Czytałem, że 1.6 105km jest najmniej kłopotliwy, bo bez wariatora. Nie ukrywam, że jeżeli wybór padłby na benzykę, to montowałbym do niej gaz. Dobrze to silniki alfowe znoszą?
I tak z innej beczki: czy w alfach mogą być silniki z 4świecami? W jakimś ogłoszeniu na allegro widziałem. A do tej pory byłem przekonany, że wszystko silniki TS mają 8świeczek...
Jeżeli idzie o ewentualny zakup: wolę wyłożyć więcej niż mniej, wiadomo, wszystko można mieć, to tylko kwestia wysokości raty kredytu

Podsumowując: czy warto zainteresować się tą marką i tym modelem?

[yago_]

hehe poczytaj troche to forum i dużo się dowiesz, i w wiekszosci przypadków bedą polecać ci Alfe, tak samo jak na forum np VW bedą ci polecać czy golfa czy passata.
pozdrawiam

[Kayrol]

nie, nie kupuj TS.

[heniczyna]

nie, nie kupuj TS.

to wtedy za jakim silnikiem się rozglądać?

[Kayrol]

JTDm

[majster]

nie, nie kupuj TS.

Mnie akurat takie wpisy nawet śmieszą..., ale jak ktoś woli klekota to spoko bo sam takiego posiadam TS równiez lecz w 156 i 120km i kultura pracy na plus dla ts, cicho, bez drgań A też kilka lat juz jest i nigdy na drodze nie stanął. Tak to już jest w nas zakorzenione iż nie polecamy tego co z reguły ma sąsiad.

Znajomy ma natomiast 1.8ts w lpg i tez bez problemu sobie jezdzi.

[Kayrol]

co cie śmieszy? swoją opinie moge powiedzieć chyba ze nie jestem fanem tych silników które popsuły reputacje AR w całej europie. Jtd jakoś nie słynie z wariatorów i panewek.

[mattom]

co cie śmieszy?

Nie wiem co śmieszy majstra ale mnie smieszy podejście jak jednego z "mniejszych" "wiekszych" polityków - nie bo nie ... ewentualnie nie bo to wina Tuska że TS sie psuje.
Odradzasz podaj chłopakowi powód - a nie, nie bo nie.
Gaz znoszą dobrze, jeżdzą tak samo. Do miasta zdecydowanie TS, na trase robioną od czasu do czasu też, same trasy mozna myslec nad JTD.
U mnie 2 TSy obydwa na gazie, jeden dobija 50tys w moich rekach, drugi dopiero rozpoczyna gazową przygode (15tys zrobione)
Na co uwage- niech bedzie dobry stan silnika i to przede wszystkim. Całą reszte mozna naprawic - czytaj zawieszenie czy inne pierdoły. Silnik to już poważniejsza sprawa.
Sam teraz najprawdopodobniej zamienie na JTD = ale z prozaicznej przyczyny gdzyz nie zagazuje JTSa po prostu.
U mnie TS pokonuje przeważnie co tydzień 250km trasy w te i na zad + jazda po mieście (w roku akademickim poznan) poza rokiem małe 20tyś miasto.
Spalanie średnio 8 trasa do 11 miasto. ale wiadomo co jak kto jezdzi wezmie i 15

[drift-r]

TS słynie z awaryjności gdyż przez wiele lat wielu posiadaczy nie traktowało tych silników właściwie. Jazda na starym oleju lub na niskim jego poziomie wykańczały wariatory a i panewkom się nie przysłużyło takie traktowanie. Obecnie wciąż można kupić zajechanego TSa i na niego narzekać że po jakimś czasie przekręci się panewka czy przez wariator zacznie silnika pracować jak diesel. Z drugiej strony silniki diesla AR są znakomite... tyle że jak ktoś go używał bez pojęcia to może się okazać że za chwilę turbo do regeneracji, sprzęgło czy dwumas do wymiany. Zasadniczo jeśli się o silnik dba to będzie on pracował odpowiednio długo.

Tera przechodząc do gazu. Jest na forum kilka osób z zagazowanymi TSami i jakoś specjalnych żali nie wylewają. Mój TS jest z LPG i mi służy dzielnie już od 30tys. km. Poprzedni właściciel przejechał z tą instalacją podobny dystans. Do tej pory jedynie wymiana filtrów. Dodatkowo wymiana wtryskiwaczy, ale to po zatankowaniu gazu kiepskiej jakości co na forum opisywałem.

[Kayrol]

nie bo nie ... ewentualnie nie bo to wina Tuska że TS sie psuje.

.. Kolega jeździ Lanosem i juz sam się dowiedział zeby nie pchac sie w wariatory bo to się moze źle skończyć ( ale nie musi się źle skonczyc )

Więc po co nawijać makaron na uszy zamiast powiedzieć w prost.