O właśnie :) POPIERAM
Printable View
Jest jeszcze takie jedno mądre powiedzonko - kto bogatemu zabroni??
Niech zostanie :) nawet zabawnie się zrobiło :).
Co w temacie, to zbieranie gratów rozpoczęte niestety koniec roku okazał się bogaty w pracę i odmówiono mi urlopu. I stety nie stety wszystko się rozciąga wczasie. Narazie nie robiłem updatów bo fotki częsci szału nie robią. Napewno będe dokumentował jak zaczną wpadać do auta. Muszę wysłać kompa do ściągniecia immo turbo do przegladu etc. etc. etc. Trochę czasu mi zeszło na doprowadzenie auta do użyteczności przed zimą. Bede napewno wszystko fotografował i jak uznam że warto wpisze co do tej pory się działo.
--PEACE--
Odbierzesz urlop po nowym roku to będziesz miał czas na zajęcie się na spokojnie pracą, a obecnie jest czas na gromadzenie potrzebnych gratów i zlecanie wszystkiego czego nie będziesz robił sam.
Kibicuję i zapałowi i pomysłowi. Pozdrawiam
do multipli weszło to i do 156 wejdzie ;)
http://www.youtube.com/watch?v=sBbPe...&feature=share
mi też ;)
luuz, mysle ze jeszcze bedziemy dzialac :)
Uwielbiam projekty takiego typu :) i ludzie którzy nie rozumieja że ktoś chce miec unikatowy samochod, nie poznali smaku pasji :)...Mam dokladnie to samo i bede trzymac kciuki za projekt i odwage!!! Nie poddawaj sie i nie sluchaj mieczakow!!! Pamietaj ze kazde inno auto kupi sobie kazdy zwykly luzer, a 156 z 20vt zwyczajny luzer nie kupi! :) i nic nie daje takiej sadysfakcji jak moc miec takie wlasnie auto...
Wielki uklon w twoja strone :)
Dla ciekawych tego co się dzieję w projekcie. To wstępnie zakończyłem zbieranie gratów. Ostatecznie delikatnie mnie poniosło:girl_wacko: i projekt ewaluował.
- Turbina okazała się być regenerowana w UK założono jej inny wirnik z mniejszą ilością łopatek trudno przewidzieć tak na oko jaki to miało wpływ na moc tego silnika więc wstępnie decyzja została podjęta składamy Turbo na nowych gratach przywracających turbine do fabrycznego stanu.... ale po paru dniach i po rozmowie z kolegą Wilkuw zalągł się pomysł w głowie że skoro i tak zmieniamy bebechy na nowe w turbinie to czemu by nie zrobić hybrydy i nie wystroić tego na trochę więcej kucy jak fabryka :). Padła decyzja na zmiane strony zimnej na koło o średnicy 44.50mm co powinno wypluć po strojeniu okolice 280-290koni.
- Będzie FMIC i orurowanie z nierdzewki (TIG jest na mojej liście zakupowej zostanie tylko nauka spawania)
- Big brake kit - zaciski wraz z tarczami z Brery 3.2 (330mm) adaptery by BSK-TECH (niestety termin jest dopiero wiosenny a nikt inny póki co nie odpisał że się podejmie)
- Magiel ze 156 GTA już leży w garażu
- Stabilizator przedni 24mm 156 GTA również juz na stanie
- Ecumaster Det 3 do ogarnięcia elektroniki (kontrola doładowania, sygnał do obrotomierza etc.)
Spodziewany wyniki - kreski Desant'a z FCKP który jeździ właśnie na takiej hybrydzie j.w.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2013/01/89.jpg
Przekładnia GTA
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2013/01/90.jpg
Stabilizator 24mm
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2013/01/91.jpg
Brembo 330mm
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2013/01/92.jpg
Bardzo dobry kierunek kolego. Tylny stabilizator z GTA też nie zaszkodzi a dupa będzie lepiej się trzymać kupy.
Jeśli potrzebujesz adaptery wcześniej, to możesz się do mnie odezwać. Pracuję w firmie zajmującej się projektowaniem maszyn i obróbką metalu, więc możemy to wykonać. Jak powiem szefowi, że to dla znajomego, to pewnie zrobi to po kosztach albo nawet za darmo. TIGa też posiadamy i mamy super spawacza (sam też jestem spawaczem, ale poziomu tego człowieka obawiam się że nigdy nie osiągnę. Z Legnicy do Świdnicy nie jest daleko, więc myślę że może Ci się to nawet opłacić.
Pozdrawiam
Buksal
Teddy84, zastanów się 100 razy, czy na pewno chcesz Ecumastera i czy nie lepiej pomęczyć się z ogarnięciem tego na seryjnej elektronice. Fakt, może nie być LC, flat shifta itd, ale będzie to raczej mniej zawodne i mniej skomplikowane przy ewentualnej diagnostyce...
No no 3 mam kciuki za projekt,sam mysle o czym podobnym ale mysle dokladnie o silniku 2l TB(bo w 156 nie bylo jej a ja chce taki miec ;)
Powracajac do tematu projekt odwazny i dobrze przemyslany,Szacunek z mojej strony wielki :)
Niestety DET 3 to generalnie najłatwiejsza droga do ogarnięcia tematu a co do diagnostyki 20VT nie ma za dużo elektroniki wiec dupy nie urywa. Wiadomo ze mozną wrzucić MBC i kręcić aż się osiągnie doładowanie jakie chcemy ale moim zdaniem nie tędy droga EBC to jest to czego mi trzeba.
No to czekam na efekty i przejażdżkę ... *przewózkę :D
Fajnie, że myślisz nie tylko o silniku i mocy ale i o całej reszcie :) Cały czas trzymam kciuki i jestem pełen podziwu Twojej determinacji :)
A nie wiesz ile Fiacior miał power'a jak jeszcze był na chodzie? Może to turbo jest dobrze poskładane np. pod płaskie kreski? Ja wiem, że każdy ciśnie na maxa MOC, ale to nie zawsze jest najważniejsze, bo przecież kwestia przyspieszania jest zależna od wysokiej wartości i przebiegu momentu obrotowego.
Hybryda to zazwyczaj dużo roboty i kasy, a wynik nie zawsze jest w pełni zadowalający.
No chyba, że bardzo dobrze ogarniasz temat wydajności turbin, w pełni rozumiesz ich wykresy (no oczywiście zakładam, że ktoś stworzył mapę dla takiej hybrydy) i dokładnie wiesz co robisz i do czego dążysz.
Moim skromnym zdaniem, jak osiągniesz okolice 250KM to i tak będziesz miał autko szybsze i lepiej przyspieszające niż GTA bo Ty będziesz miał DOŁADOWANIE :) a GTA jest N/A (dla niewtajemniczonych N/A = Naturally Aspirated, czyli na "nasze" wolnossak).
Trzymam kciuki za projekt i dawaj info o postępach bo to jest zajefajny projekt :)
Pzdr.
Co do tego ile fiacior miał mocy to nie mam bladego pojęcia, no jeździł jako ze nie miałem kontaktu wcześniej z 20VT to poprostu jeździł po załączeniu turbiny wciskał w fotel i tyle :)
Oczywistym jest to że sam się nie zajmuję składaniem turbo skorzystałem z wiedzy chłopaków z Fiat Coupe Klub Polska tam takie hybrydy są przetestowane i latają w furach od jakiegoś czasu. Turbo robione jest w EMP Turbo i to własnie Ernest zapoczątkował polski wątek hybryd do 20VT(jak i samą regeneracje ) bo w świecie już od dawna taka sztuka jest znana i stosowana. Apetyt rośnie w miarę jedzenia ale już dalej nie będę schodził z obranej drogi ;) bo dalsze modyfikację to walizka kapusty
Ja tylko mówie zę oczywiście można pchać się w strojenie wszystkiego na fabrycznej elektronice tylko po co?? Taką obrałem drogę bo przy okazji nie jako będe wstanie ożywić obrotomierz z czerocylindrówki podłączony do piecocylindrówki :) . Moze z czasem coś innego wpadnie do auta ale póki co musze skupić się na tym żeby to wogóle odpalić :)
Bzdura, bzdura, bzdura, bzdura, ... , bzdura !
Diagnostyka z ecumasterem jest dziecinnie prosta, bo po podpięciu przez usb do lapka masz wszystko podane jak na tacy. Poza tym strojenie można zrobić samemu, a nie liczyć na czyjąś łaskę. Lubię takie posty, które 'mają coś wnosić'...
Faktycznie, zapomniałem, że pokaże on błąd każdego fabrycznego czujnika.
Szerokiej drogi ze strojeniem auta samemu, na pewno każdy to sam ogarnie, w końcu 99% osób mających cokolwiek wspólnego z tuningiem zna dokładnie zasadę działana silnika, rozumie wszystkie przemiany termodynamiczne zachodzące w silniku i jest w stanie zrobić to tak, żeby motoru nie wysadzić. Genialny argument, szkoda tylko, że bezwartościowy.
Biorąc pod uwagę fakt, że najlepszy komputer to seryjny komputer, ma odpowiednie zabezpieczenia, korekty itd, a ten akurat da się stroić. DET ma sens jedynie wtedy, gdy nie da się wystroić fabrycznego ECU(np część Denso z lat 90tych) w żaden normalny sposób.
bimsky, zróbmy tak, że podstawię Ci jakieś auto z ecumasterem, lekko podłubane, i zobaczymy czy sobie poradzisz z wystrojeniem(oczywiście w taki sposób, żeby nie wysadzić motoru przy drugim czy trzecim depnięciu do podłogi). Spowodujesz wyjście korby bokiem, zastukasz silnik, potopisz tłoki, będzie Cię to kosztowało kilka(naście) tysięcy to wtedy zrozumiesz, że czasem lepiej nie pchać rąk tam, gdzie się nie powinno. Z resztą, gdyby każdy mógł sobie sam stroić silnik nie byłoby czegoś takiego jak branża tuningowa, a chipa robiłoby się za 50zł pod marketem - płacąc byle komu, a nie człowiekowi, który lwią część życia poświęcił na dogłębne poznanie i zrozumienie zasady działania silnika, żeby być w stanie wystroić silnik i wziąć za to jakąś odpowiedzialność.
Siewcu luz,komus przypomniała się chyba era gaźników,gdzie samemu można było rozkminiać,bez tragicznych w skutkach konsekwencji.
Samych limiterów będzie w takim 20VT od groma.Mapy paliwa i geometrii turbo to również " kaszka z mleczkiem" do robienia korekt.AFR to też pewie dziecinada hehe.Najlepsze na koniec: nawet jesli ktoś ma amatorsko jakiekolwiek pojecie,to conajwyżej zrobi przecietnie bezpieczny mod ,bez szałowego wyniku,że nie mówiąc o chociażby dobrym przebiegu krzywych,ale " satysfakcja" będzie bezcenna ;) zwłaszcza po wywaleniu kupy siana i zaoszczędzeniu marnego tysiaka czy półtorej na profesjonalne strojenie.
PS. teddy , żebyś nie zrozumiał mnie źle,do ciebie nic nie mam,rób maszyne jak sobie tylko zamarzysz,ale faktycznie seryjny komp będzie o wiele bezpieczniejszym rozwiązaniem,bo na ECU.nawet jesli sam ogarniejsz powiedzmy chociaż odpalanie,to potem,w razie komplikacji nikt ci nie będzie chciał tym się zająć.Także jesli uparłeś się na stand alone,to rób to u kogoś,kto się na tym zna i to robił,do kogo będziesz mógł kiedyś ,w razie co, jechać.
Problem jest tego typu, że potem to jeden z drugim przeczyta, nie weźmie poprawki na foruma i wysadzi motorwownię...
Geometrii turbo tam nie ma, nie wiem czy akurat to ECU steruje samo z siebie doładowaniem, ale widzę, że rozumiesz co miałem na myśli :) A takie samoróby były, ale czy to bezpieczne... Dobre pytanie :)
Żeby to jeszcze był standalone to pół biedy, bo wszystko do niego podpięte, ale piggyback...
To ja sobie rezerwuję prawo do powiedzenia "a nie mówiłem" jak coś nie będzie działać :)
Pod warunkiem, że będzie do niego podpięty - samemu będzie to można stwierdzic. Det w standardowym setupie korzysta z czujnika temperatury czynnika chłodzącego, czujnika temperatury powietrza w dolocie, czujnika ciśnienia w dolocie i czujnika położenia przepustnicy. W zupełności mu to wystarcza do poprawnego funkcjonowania, a jak chcesz się teraz licytowac, kto wie więcej - mam to w nosie. ;)
Dzięki. Najłatwiej wyłożyc kasę i czekac na gotowe. ;) Tak samo wysadzic motor może 'profesjonalny zakład' jak i 'garażowy amator'. Kwestia MYŚLENIA, co się robi i czy się wie, co się robi.Cytat:
Szerokiej drogi ze strojeniem auta samemu, na pewno każdy to sam ogarnie, w końcu 99% osób mających cokolwiek wspólnego z tuningiem zna dokładnie zasadę działana silnika, rozumie wszystkie przemiany termodynamiczne zachodzące w silniku i jest w stanie zrobić to tak, żeby motoru nie wysadzić. Genialny argument, szkoda tylko, że bezwartościowy.
Najlepszy do momentu, kiedy nie zacznie ograniczac. Druga sprawa - nie zawsze fabryczne ECU jest i co wtedy? Leciec z płaczem do 'profesjonalistów'?Cytat:
Biorąc pod uwagę fakt, że najlepszy komputer to seryjny komputer, ma odpowiednie zabezpieczenia, korekty itd, a ten akurat da się stroić. DET ma sens jedynie wtedy, gdy nie da się wystroić fabrycznego ECU(np część Denso z lat 90tych) w żaden normalny sposób.
Możesz podrzucic, ale nie mam czasu nawet dokończyc map w swoim samochodzie, a co dopiero zajmowac się cudzymi. Mądrości rybaka nie skomentuję.Cytat:
bimsky, zróbmy tak, że podstawię Ci jakieś auto z ecumasterem, lekko podłubane, i zobaczymy czy sobie poradzisz z wystrojeniem(oczywiście w taki sposób, żeby nie wysadzić motoru przy drugim czy trzecim depnięciu do podłogi). Spowodujesz wyjście korby bokiem, zastukasz silnik, potopisz tłoki, będzie Cię to kosztowało kilka(naście) tysięcy to wtedy zrozumiesz, że czasem lepiej nie pchać rąk tam, gdzie się nie powinno. Z resztą, gdyby każdy mógł sobie sam stroić silnik nie byłoby czegoś takiego jak branża tuningowa, a chipa robiłoby się za 50zł pod marketem - płacąc byle komu, a nie człowiekowi, który lwią część życia poświęcił na dogłębne poznanie i zrozumienie zasady działania silnika, żeby być w stanie wystroić silnik i wziąć za to jakąś odpowiedzialność.
zaglądam do wątku i widzę tu samych profesjonalistów.. Nic tylko twierać własne hamownie i wysadzać klientom silniki:lol:
Teddy jak chcesz się bawić to się baw..
Ja próbowałem sam grzebać i po spędzeniu kupy czasu przed forami, oprogramowaniem itd stwierdziłem, że to nie ma najmniejszego sensu..
I tak wolę zapłacić i się nie martwić czy wysadzi mi motor po 5km czy po 5000km. A o malutki nie zauważalny błąd nie jest łatwo.
To niestety nie stare silnik gdzie pokręciło się 2 czy 3 śrubami i było widać efekt bez obaw o motorownię.
- - - Updated - - -
zaglądam do wątku i widzę tu samych profesjonalistów.. Nic tylko twierać własne hamownie i wysadzać klientom silniki:lol:
Teddy jak chcesz się bawić to się baw..
Ja próbowałem sam grzebać i po spędzeniu kupy czasu przed forami, oprogramowaniem itd stwierdziłem, że to nie ma najmniejszego sensu..
I tak wolę zapłacić i się nie martwić czy wysadzi mi motor po 5km czy po 5000km. A o malutki nie zauważalny błąd nie jest łatwo.
To niestety nie stare silnik gdzie pokręciło się 2 czy 3 śrubami i było widać efekt bez obaw o motorownię.
Tylko masz zasadniczy problem ze zrozumieniem jednego - oddajesz to firmie, to weźmie ona odpowiedzialność za wysadzenie motoru, to raz, a dwa, wiedzą jak to funkcjonuje. A nie jest to kwestia myślenia, tylko wiedzy. I to bardzo dużej.
Jak zacznie ograniczać to wkłada się SA, nie det. Potrafią turbo cieniasy jeździć na fabrycznych kompach, punto turbo na fabrycznych kompach, 20vt też, i jakoś nikt nie narzeka. Jak kończy się zakres przepływki to wrzuca się większą, jak nie masz pojęcia jak to zrobić to jest to znak, że nie powinieneś zajmować się tuningiem. A już na pewno nie elektronicznym.
Nie masz czasu? Czy może wiedzy? Do 1.8T też założyłeś sobie deta? W końcu to tak iście genialne rozwiązanie...
Ehhh nie dość ze profesjonaliści to jeszcze próbujący mi wmawiać rzeczy których nie napisałem najpierw jeden co twierdzi ze montuje SA (nie wiedzieć czemu) a teraz ty omen piszący że ja się tym sam będę zajmował( o czym też nigdzie nie wspomniałem). Nie mam zamiaru mówic co gdzie i z kim bo nie taki jest cel tego tematu. Osobiście nic do nikogo nie mam ale kurde ludzie tyle podniety z byle powodu ?? Chciałbym zakończyć tą przepychankę więc następny post napisze jak auto odpali.
BTW. Bimsky jak uznasz że warto tutaj posprzątać to jestem za
Ja mam pytanko do kolegi odnośnie hamulców bo również stawiałem wcześniej na Brembo 330 z 159 bo są stosunkowo tanie.. a jak kolega zamierza lub rozwiązał problem braku pasujących tarcz do tego zacisku do 156?
Opcje które ja widziałem
1. Każdy komplet tarcz u tokarza wiercić, robić dodatkowy rozstaw otworów na 5x98
2. Kupować tarcze od 156 GTA i toczyć je od razu o 4mm (po 2mm na stronę) żeby pasowały do zacisku od 159
3. Przerobić zacisk pod tarczę od 156 GTA czyli poszerzyć wewnątrz o 4mm (2mm na stronę) ..
Wkońcu odpuściłem bo kazda opcji byłaby męcząca w eksploatacji.. a opcja 3 u każdego kogo pytałem bez sensu i trudna do wykonania..
o tak, iście szamańskiej wiedzy, dostępnej dla WYBRANYCH. HUEH.
No i bardzo dobrze, że potrafią. A słyszałeś o takiej funkcji w decie, która emuluje standalone i spisuje się w tej roli całkiem poprawnie? Sądząc po wypowiedziach - nie bardzo.Cytat:
Jak zacznie ograniczać to wkłada się SA, nie det. Potrafią turbo cieniasy jeździć na fabrycznych kompach, punto turbo na fabrycznych kompach, 20vt też, i jakoś nikt nie narzeka. Jak kończy się zakres przepływki to wrzuca się większą, jak nie masz pojęcia jak to zrobić to jest to znak, że nie powinieneś zajmować się tuningiem. A już na pewno nie elektronicznym.
Fakt, wiedzy szamańskiej dla wybrańców nie posiadam. Posiadam za to mózg, który w pewnych sytuacjach pozwala mi zrobić pewne rzeczy samemu, bez niczyjej łaski. Co do mojego motoru - guzik za przeproszeniem wiesz i nie wiem po co starasz się zabłysnąć. ;DCytat:
Nie masz czasu? Czy może wiedzy? Do 1.8T też założyłeś sobie deta? W końcu to tak iście genialne rozwiązanie...
Teddy84, niestety tutaj posprzątać nie mogę, ale zgłoś raport do moderacji, andrew zobaczy co jest grane i pozamiata.