nie drapac sie , przyjdzie wiosna beda nowe motylki
Printable View
nie drapac sie , przyjdzie wiosna beda nowe motylki
Jesteś w błędzie. Forum jak najbardziej służy do wymiany opinii, informacji, poglądów. Jednak Ty nie wyraziłeś opinii, tylko oceniłeś, a to są dwie różne kwestie. Z opinią można dyskutować, natomiast do oceny mogłem się tylko ustosunkować.
Z mojej strony EOT. Pozdrawiam i bez urazy ;)
ciekawe czy jakiś szczęśliwiec kupił to "cudo"... Swoją drogą rozmawiałem trochę z właścicielem tego auta i powiem szczerze że albo on forumowiczów traktuje jak idiotów albo sam nim jest... A auto temat rzeka...
Witam.
Panowie Ja kupiłem swoją Belle 159 za przysłowiową paczkę gruszek. Wiedziałem ze to,delikatnie mówiąc nie jest ideał. Samochód nie jeżdził prosto , lewarek przy przyspieszaniu robił "lambade", dymiła jak ksiądz z kadzidłem,wspoma jęczała jak.... Innymi słowy była rozpacz. Cena jednak była rozpaczliwie niska. Po kupnie okazało się że autko wymaga dużego nakładu pieniędzy. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczone na kupno przeznaczyłem na remont i teraz bella jezdzi jak bajka i teraz wiem czym jezdzę. Wiem że autko jest "porobione" i że nie będę miał z Nią kłopotów przez kilka dobrych km. Ktoś powie ze po co. Że lepiej było kupić bele w stanie "super". A z doświadczenia wiem, że takich samochodów typu super nie ma. Super jest wtedy jak nie trzeba dużo dorzucić. JA dołożyłem Swoje ale uważam że było warto.
Powiem, że jesteś "odważny" równie dobrze mogłeś na końcu zrobić z auta kurnik. W zyciu bym nie kupił auta w takim stanie. Mogłeś nie wyprowadzić zbieżności albo mógł być ugotowany motor. Z doświadczenia Ci powiem, że sa samochody w stanie super i to używane sam taki mam i wielu forumowiczów. Ale każdy ma inne doświadczenia jeśli przy zakupie najważniejsza jest cena :P
Cena nie była wzyznacznikiem. I tak samochód kosztował tyle ile było na Niego przeznaczone. Tak, masz racje jest wiele super używanych samochodów. Tylko ich nikt nie sprzedaje za czapke gruszek.Moja "odwaga" graniczyła z głupotą ale był dreszczyk emocji.
ja też kupilem autko za 21 tyś, wiedziałem że do naprawy było - półoś prawa przez drgania przy przyśp., dwumas z łożyskiem, bałem sie o turbine bo miał 210 tyś przejechane, zawieszenie było lux i do tej pory jest super. zrobiłem półoś, po pół roku dwumas z łożyskiem, ostatnio turbine, i wymieniłem łożyska w skrzyni, i jestem zadowolony, egr i dolot tez przy okazji rozrządu. dpf został.Mam nadzieje że bedzie nie sprawiać już problemów wiekszych...