Napisał
radosuaf
Albo się umawiamy, że Alfa ma pozostać niszowym samochodzikiem dla hobbystów (jak dla mnie, żeby ustalić, jakie opcje są dostępne w Giulietcie i co która oznacza, ryłem po zagranicznych forach itp.), albo dla kogoś, kto jest napalony na BMW, ale przed zakupem zerknie jeszcze do salonu Alfy i zostanie powalony na ziemię tym, co zobaczy. Nie sądzisz chyba, że ktoś, kto się rozgląda w tej klasie, po zobaczeniu czegoś takiego w salonie będzie chciał jeździć po innych, żeby sprawdzić, czy tam jest inaczej.
No chyba, że FAP satysfakcjonuje sprzedaż rzędu 300 sztuk rocznie. Wtedy faktycznie nie muszą nic robić.