Muszę zmierzyć te Nankang ile mają, bo wydaje mi się że prawie nówki są. Wtedy chyba też takie wezmę. Opinie na oponeo są różne, raczej dobre.
Printable View
Muszę zmierzyć te Nankang ile mają, bo wydaje mi się że prawie nówki są. Wtedy chyba też takie wezmę. Opinie na oponeo są różne, raczej dobre.
Kiedys czytalem opinie kilku specjalistow, ze opony kierunkowe przy wielowahaczu to niejedt zbyt dobry pomysl.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ja miałem nankangi ale semislicki (ns-2R) to co innego zupełnie. Ale szukając testów itd. pamiętam że zwykłe cywilne nankangi rewelacją to nie były, to może coś lepszego na ten tył kup, a później to samo na przód i w ten sposób łagodnie przejdziesz "wyżej" :)
Chyba się jednak zrujnuję na te półtorej klocka i od razu 4 jednakowe. Ale portfel zaboli :) Całe szczęście, że w moto opony wymieniłem w zeszłym roku.
Ale naprawdę jak te nankangi z przodu masz świeże i grube to ok będzie sam tył dobry na razie. Chyba że stare są, to mimo bieżnika faktycznie lepiej wszystkie.
Tyl wazniejszy bo to fwd i z poslizgu go tak latwo jak przod nie wyciagniesz.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kup komplet Falkena FK 453 lub najnowsze FK510 - ich parametry niczym nie odbiegają od Pirelli GY, Dunlopów czy Michałów
Nie jest ważne czy na torze czy nie tylko że w sytuacji _granicznej_ . Na torze o taką łatwiej po prostu, ale jak puści przyczepność tylnych opon (np. ujęcie gazu w szybkim zakręcie) tgo nie ma ratunku leci gdzie chce auto obracając się więc np. bokiem o drzewo. Jak przód puszcz to czuć wcześniej i naturalnym odruchem jest odjęcie gazu (co popuszczanie tyłu tylko pogorszy bo go odciąży) - więc odejmowanie gazu od razu zwiększa przyczepność przednich opon . A nawet jak nie złapią jej to nie ma takiego kołowrotka tylko leci wóz większym łukiem niż trajektoria zakrętu . Ale przede wszystkim raczej do tego nie dojdzie bo stan przednich opon kierowca wciąż czuje na kierownicy zwłaszcza w Alfie , plus przy ruszaniu. A o puszczaniu tylnych się dowie jak za późno będzie. Lepsze na tył . Najlpiej dbać żeby równo się zużywały - rotacja, ale jak trzeba wybrać to tak najlepiej.
Ogólnie rzecz biorąc racja.
Tylko jest jedno "ale" - większość kierowców na naszych drogach nie jeździ w ten sposób aby utracić przyczepność tylnej osi.
Bardziej bym zwrócił uwagę na to, że w naszym klimacie dość często mamy do czynienia z opadami deszczu i tu jednak lepiej spiszą się lepsze opony na przedniej osi, bo na tej osi mamy większą siłę hamowania. Prędzej przy hamowaniu na mokrym przednia oś się będzie blokować i imho prędzej się uślizgnie. Dlatego jeśli ktoś jeździ w miarę spokojnie, jak większość kierowców na drogach to jednak wrzucałbym lepsze opony na przednią oś.
Do tego jakakolwiek awaria opony lepsza jest na tylnej osi niż przedniej.
Tak, o sytuacje ekstremalne mi chodzi - wyjątkowe, zaskakujące typu coś na asfalcie przymarzło czy śliskie itp., ale jak się przytrafią to bez ratunku. I to naprawdę ekstremalne bo VDC całkiem skutecznie działa ratując "tyłek" , już w 156 a w 159 na pewno lepiej rozwinięty jest ten system.
Co do hamowania to faktycznie, o hamowaniu tu nie myślałem - w sensie że dłuższa droga będzie.
No najlepiej wszystkie świeże i rotować żeby się równo zużywały. Ale w razie konieczności wybrałbym jak napisałem i uważał przy hamowaniu, zawsze jakieś tam próbne hamowania można zrobić w danych warunkach jak ślisko.
Tylko imho większość kierowców zaskoczy śliska nawierzchnia przy hamowaniu niż przy ostrej jeździe w zakrętach.
Dlatego ja jeśli już bym musiał wybrać czy lepsze opony wrzucić na tył, czy na przód, rozważyłbym to pod kątem stylu jazdy danego kierowcy.
Osobiście w 156 z ciężkim 2.4JTD na przedniej osi nie miałem sytuacji, żeby tylna oś mi złapała ślizg, zawsze pierwszy zaczynał płużyć przód i tracił przyczepność chcąc lecieć na prost. Z tym, że miałem komplet 4 opon równych wiekiem i zużyciem.
Niestety tych modeli nie ma na alle i na oponeo w moim rozmiarze (215/40/18) no i kwestia ceny.
Jeśli chodzi o kwestię uślizgów, to falkeny zużyte poniżej TWI były na tyle i nie miałem niespodzianek. Z pewnością lepsze opony założę na przód, ponieważ tyłem GT nie ucieka. Wszystko będzie zależeć od ilości mięsa na tej parze która zostaje.
[edit]
No i chciałbym uniknąć dwóch różnych kompletów na osiach, szczególnie że jeden to były by opony kierunkowe a drugi asymetryczne.
Polecam ktorys raz hankook ventus v12 evo2. W rozmiarze r17 45/215 zaplacilem w tamtym roku w tym czasie kolo 1100. Bardzo dobre opony z bardzo dobrymi testami
Gesendet von meinem GT-I9505 mit Tapatalk
Niestety w moim rozmiarze 18 - cena od 462 do 627/szt - zależy który model, bo jest ich kilka. 17-tki owszem 378/szt.
Jakiego rozmiaru szukasz?
Tu masz 225/40 r18 po 360 zl.
http://m.ceneo.pl/28868403#mh=B1g97k...gqBG3DSIfd6kB0
Gesendet von meinem GT-I9505 mit Tapatalk
215/40/18
Chyba będzie komplet Falkena 914
ZE914 miałem w Bravo- i przejechały 40 tkm były suuper. W rodzinie jest A4 z tymi oponami również spoko
W ekstremalnej sytuacji to wolałbym w coś uderzyć przodem niż bokiem. Zdecydowanie bezpieczniej dla pasażerów i kierownika.
A wracając do tematu polecam Dunlop sport maxx rt 225/50/17.
Dość dobre są też Nokian H ( jeżdżą w mazdzie) ale glosniejsze i łatwiej zerwać przyczepność niż na dunlopach.
Porownajcie bierznik hankook ventus v12 evo2 z goodyearmi sp sport maxx i juz wiadomo na kim sie hankook wzorowal i dlaczego te opony sa tak dobre.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/03/350.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/03/351.jpg
Gesendet von meinem GT-I9505 mit Tapatalk
bieżnik bieżnikiem .. ważniejsza jest mieszanka gumy.
Zamówiłem właśnie teraz Falkeny z oponeo. Na wtorek mają być. Potem na warsztat w wolnej chwili i na samochód. Dzięki za pomoc, jak pojeżdżę to pewnie wrzucę swoją opinię. A Nankang 2 szt będą do sprzedania jak zdejmę.
Ja zeszły sezon na falkenach 912 - chyba nie pamiętam ale sprawdzę. I naprawdę 2 każdych warunkach pewnie się na nich czułem są godne polecenia
A kto z was jeździ ekstremalnie po 150 na zakrętach ? Raczej nikt. Trzeba jeździć z głową i zakładać lepsze opony na przód !
I kolejny temat rzeka :)
To jak to w końcu jest, u nas lepsze na przód czy tył? Moim zdaniem lepsze na tył gdyż nie mamy kontroli nad nimi a przodem możemy kontrowac.
Takie opinie można tez znaleźć w art na portalach motoryzacyjnych. I tutaj wcale nie potrzeba prędkości rzędu 100 i więcej żeby dupa na łuku chciała odjechać.
Nie biorę pod uwagę rozwalonwgo zawiasu, bo to oczywiste że auto ma być sprawne.
Wysłane z mojego Rome przy użyciu Tapatalka
To ja wolę lepsze z przodu - bo to on wyciąga jeśli już jest uślizg tyłu - taka jest moja opinia.
Jak będą lepsze z tyłu to być może nie trzeba będzie wyciągać, a jak poczujesz ze już przód ucieka to raczej zwolnisz.
panowie na cholerę ciągnąć temat przód czy tył ??? prawda jest taka że wszystkie opony powinny być sprawne. Kłócicie się oto na której osi opony lepsze ... a może zacznijmy od tego do jakiego napędu? jeśli macie tylny napęd jest inna technika jazdy niż na przednim i inaczej opony się dobiera. Poza tym co z tego gdzie się ma dobre opony jak 90% osób w trakcie poślizgu takiego by zgłupiało i przy złej pracy na sprzęgle i gazie by od razu pozbawiło się możliwości kontry a wtedy to i najlepsze opony nie pomogą??? jest tyle teorii ilu specjalistów najlepszym sposobem by się tego nauczyć i przekonać jest jazda szkoleniowa na lotnisku najlepiej na płycie poślizgowej ... temat na dłuższą dyskusje a nie przy pomocy doboru opon. :)
Rodzaj napędu jest z góry narzucony domyślnie FWD. O to chodzi żeby nie dopuścić do czegoś na co trzeba będzie reagować umiejętnościami nabytmymi na szkoleniach bo większość kierowców się nie szkoli. Ucieczka tyłu jest bardziej niebezpieczna bo nie do opanowania od pewnego bardzo szybko następującego momentu. I nie kłótnia tylko rozmowa która się rozpoczęła od pytania kolegi właśnie w takim temacie - lepsze/gorsze/przód/tył/dokupoć 2 / dokupić 4 . Jego pytanie już nieaktualne - zamówił 4 świeże co jest najlepszym rozwiązaniem. Ale czasem wątpliwość jest i warto wiedzieć co z czym jest związane, a że prae ucieczek tyłu w 156 przechodziłem i cywilnej i torowej to sobie pozwalam się wypowiedzieć. To tyle.
A co do wspominanych wyżej hankooków to w ostatnich testach model EVO ma zaskakująco dobre właściwości zwłaszcza w stosunku do ceny, bijąc Dunlopa, vredesteina itd.:
http://www.tyrereviews.co.uk/Article...-Tyre-Test.htm
Jakbym miał teraz letnie wybierać to bardzo chciałbym tego hankooka spróbować./
I to stwierdzenie powinno zamknąć tę śmieszną dyskusję. Jak ktoś musi z względów finansowych, to będzie dziadować i nie ma co tego potępiać (ani się specjalnie rozwodzić nad tym faktem, takie życie), ale w każdym innym wypadku opony powinny być cztery takie same.
U mnie na ten sezon czekają już na kołach RE002, sam jestem ich bardzo ciekaw.
Zaryzykowałem, i biorąc pod uwagę sporą liczbę niezłych opinii w sieci, i dobre wyniki w testach, kupiłem NEXEN N BLUE HD Plus. Po kilkuset kilometrach zdecydowanie w swojej klasie polecam. Opona zaskakująco cicha i bardzo dobrze zachowująca się na mokrej nawierzchni, testowane na rozmiarze 215/50/17
Przejedź z 10 tysięcy i pisz jak się spisuje, zmierz ile bieżnika ubyło itd. Opinie po kilkuset kilometrach są nic nie warte, ja od czwartku zrobiłem 800 i mogę powiedzieć że Frigo 2 po przejechaniu ponad 25 tysięcy dobrze sie trzymie i ubyło tylko pół bieżnika
Po prawie 1000km też byłem zadowolony z Michelin EnergySaver - niestety po 2 wyjazdach wakacyjnych i troszkie cieplejszych asfaltach nie - z opon zrobiły sie slicki.
Po perturbacjach ze sprzedawcą i zażegnaniu konfliktu - zamiast kormoranów - padało na daytony d320 evo.
Powinny być w piątek - w przyszłym tygodniu montaż i zobaczymy jak się będzie spisywało