Wymiana oleju, czyszczenie odmy, czyszczenie filtru modułu MA.

Cytat:

---

Napisał ipIV

ECU wylicza jakoś tą temperaturę bo nie ma czujnika temperatury oleju - stąd takie bzdury

---

dlatego nie ma sensu się tym martwić ani nawet zajmować...

A ja właśnie mojej Julce zafundowałem nowy separator ;-) nowy klekocze przy potrząsaniu a stary zasmarowany nie..

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126942&stc=1

A tak wygląda otwór pod separatorem po jego demontażu a raczej przypalona patelnia po starej Selenii.. Taki widok pamiętam kiedy teściowi wymieniałem uszczelkę pod pokrywą zaworów w Berlingo - tylko tamto auto miało wymienianego półsyntetyka za 60zł/4L co 2 lata albo rzadziej po nieokreślonym przebiegu a nie rekomendowany przez producenta super olej z unikalną aprobatą spec do TB MA na 30kkm / rok! Załamka ale i wyzwanie jak się tego pozbyć teraz jeśli cały wspaniały multi air wygląda jak stary grill... ;-(
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126943&stc=1
Miałem złudne nadzieje, że tylko śruba turbo jest taka wylakierowana spalenizną olejową...

Cytat:

---

Napisał wlyszkow

dlatego nie ma sensu się tym martwić ani nawet zajmować...

---

No nie wiem czy nie ma sensu się tym zajmować bo okazuje się że jest ... ->

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126946&stc=1

Czujnik temp jest... pytanie czy MES świruje czy faktycznie czujnik jest uszkodzony.

Cytat:

---

Napisał euroscan

G to porządny samochód, dzięki za logi, choc raz zobacze logi Punto a nie cały czas G., G, G...

---

hehe a niedawno wróciłem z jazdy testowej i miałem własnie wrzucić logi i screena ;)
Przegoniłem troche jule poza miastem i powiem tak, nie ma szansy żeby temp.oleju była sporo ponad 100st.C , u mnie najwieksza temp. oleju była przy predkości ok 160km/h i wyniosła 99st.C , temp wody najwieksza na postoju 95st.C, wykonane MES. Nieche mi się wierzyć zeby temp. oleju była 130-140st bo to już można by frytki smazyć :D Wracając jeszcze do tematu filterka przy turbo w tym punciaku, może była by szansa żeby taki metalowy filtr założyć do G? Oczywiście pod warunkiem że rozmiarowo było by to samo

Cytat:

---

Napisał tx555

przy turbo w tym punciaku, może była by szansa żeby taki metalowy filtr założyć do G? Oczywiście pod warunkiem że rozmiarowo było by to samo

---

To wszystko jest to samo -> nr części ten sam. Czy jest ono metalowe czy z tworzywa sztucznego - po fotce nie poznasz :>


Poza tym gryzie mnie ta temperatura oleju... :/ Jak kolega z forum punto wróci z urlopu to go sprawdzę :> Też ma 2010 1,4 135 :)

no kurcze może to złudzenie ale mnie wyglada ono na metalowe, widać to po charakterystycznej krawędzi kiedy warstwy sitka zachodzą na siebie, poza tym nie jest ono chyba tak drobne jak te nasze i jest jakby identyczne jak to ktore jest wkrecane do MA. Może w takim razie kiedyś robili metalowe i potem zmienili, tak czy siak jesli nawet były metalowe to i tak d... z tego bo nie bedą osiągalne :(

Cytat:

---

Napisał tx555

jest jakby identyczne jak to ktore jest wkrecane do MA

---

Moje nowe sitko z MA wygląda jak z tworzywa sztucznego a stare wygląda na metalowe :>

-> http://www.forum.alfaholicy.org/mito...ml#post1381569

Na 1 rzut oka wygląda na metalowe ale jest z tworzywa sztucznego - bez problemu teraz zapalniczką w nim dziurę wypaliłem (na 1 sekundę ogień przyłożyłem). Wygląda na metalowe bo jest na nim brązowy nalot z oleju.

Cytat:

---

Napisał ipIV

No nie wiem czy nie ma sensu się tym zajmować bo okazuje się że jest

---

miałem na myśli wyłącznie opieranie się na szacunkowej wartości temp oleju...

Jeśli jednak masz czujnik i pomiar pokazuje 130-140*C to oczywiście, że jest czym się przejmować... bo jak widać na wklejonym przez Ciebie obrazku - temp oleju jest potrzebna do określenia lepkości oleju, która ma istotne znaczenie dla pracy/sterowania MA... Jeśli teraz ecu również dostaje info, że olej ma 140*C bo jest walnięty czujnik temp oleju to nie wiadomo jak to wpływa na działanie MA bo olej 5W-40 w temp 100*C ma lepkość powiedzmy 14cSt a w temp 140*C już tylko 7cSt albo mniej i ciśnienie takiego oleju o połowicznej lepkości też jest znacznie inne.
Gorzej jeśli czujnik jest OK i serio coś powoduje, że temp oleju rzeczywiście osiąga 140*C bo olej klasy 5W-40 C3 nie służy do pracy w takich temp i szybko w całym silniku wyhodujesz spalonego grilla jak na mojej fotce spod separatora ;-( czego oczywiście nie życzę.

@tx555
- wrzucaj logi i skreeny.
- a mi logów zawsze brakuje, zwłaszcza że mamy to same ECU.

takie szacunkowe wartości temp. oleju to chyba niewiele maja wspolnego z rzeczywistą temperaturą, to jak wrózenie z fusów.
Jak widac ponizej to dwie rózne sprawy i akurat odwrotnie proporcjonalne wzgledem siebie co mnie troche zaskoczyło, bo wydawalo mi się że jak temp. cieczy rośnie to oleju rownież a to nie do końca tak jest . W rzeczywistości trzeba bys sie chyba bardzo starać żeby w 1.4MA olej przekroczył 100st.C ;)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126963&stc=1

- aby rozsadzić sprawę z temperatura oleju, należało by zrobić skan analizatorem CAN, jakie dane wysyła ECU do programu diagnostycznego.
- może dla tego modelu oprogramowanie MES przekłamuje.
- albo wybrać do pomiarów inny model auta (aby tylko ECU sie zgadzało ), pominąć komunikat o błędnym ISO i odczytać dane.

Cytat:

---

Napisał wlyszkow

że temp oleju rzeczywiście osiąga 140*C

---

Nie osiąga... -> nie jest możliwe żeby po 20h stania pod chmurką olej miał temp 50*C przy temp cieczy chłodzącej, powietrza i temp zewnętrznej 10*C.

Dodano po 5 minutes:

Cytat:

---

Napisał bubu321

albo wybrać do pomiarów inny model auta (aby tylko ECU sie zgadzało ), pominąć komunikat o błędnym ISO i odczytać dane.

---

Próbowałem wszystko co ma silnik 1,4 Multiair Turbo. Wszystko się łączyło i pokazywało taką samą temp oleju.

Sprawdzę za 2 tyg u kolegi w PE 1,4 MA T jak wróci z urlopu :> Jak będzie miał normalną to chyba zamówię czujnik temp oleju....

Cytat:

---

Napisał tx555

W rzeczywistości trzeba bys sie chyba bardzo starać żeby w 1.4MA olej przekroczył 100st.C

---

Spójrz na moje logi... u mnie dynamika zmiany temp oleju jest duzo mniejsza niż u Ciebie - temp się zmienia mniej więcej podobnie do zmiany temp płynu chłodniczego. A u mnie? baaardzo powoli...

Otworzyłem przed chwilą stary separator po 3 latach i 4 m-cach wygląda tak (po płukance silnika):
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126975&stc=1
Dramatu nie ma chociaż czarnej mazi sporo jest, zimowego 'majonezu' tylko resztki w okolicy sprężyny - prawdopodobnie płukanka silnika przez pół godziny w tym 10 min na 1200rpm na gorącym oleju poradziła sobie z resztą...

Cytat:

---

Napisał wlyszkow

Otworzyłem przed chwilą stary separator po 3 latach i 4 m-cach wygląda tak (po płukance silnika):
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126975&stc=1

---

W jaki sposób zdejmowałeś opaski zaciskowe na przewodach podłączonych do separatora? W jaki sposób zdjąć "pokrywkę" tak aby niczego nie połamać?

Cytat:

---

Napisał axion80

W jaki sposób zdejmowałeś opaski zaciskowe na przewodach podłączonych do separatora

---

obcęgami

Cytat:

---

Napisał axion80

W jaki sposób zdjąć "pokrywkę" tak aby niczego nie połamać?

---

ryzyko połamania jest spore wg mnie bo pokrywka bardzo twarda - ja działałem odważnie płaskim wkrętakiem bo miałem założony nowy separator pod maską już...

Cytat:

---

Napisał wlyszkow

(po płukance silnika):

---

Nie bardzo rozumiem co ma płukanka do stanu zasyfienia separatora oleju? :) Przez separator oleju olej nie przepływa. Separator tylko wychwytuje olej z wyziewów z odmy żeby do dolotu się nie dostał. Same opary są odprowadzane do dolotu. Tyle. Płukanka nic tam nie wyczyści.

Nie do końca. W zależności od typu płukanki jest spora szansa, że po pół godziny silnie parująca płukanka silnika zrobi robotę w trakcie odparowania. Ten majonez powstały po zimie z wody/wilgoci zmieszanej z oparami oleju na ogół wystarcza dobrze podgrzać ('przegonić' auto) aby spłynął a jeśli dostarczysz jeszcze opary znacznie silniej myjące niż sam olej to po pół godziny praktycznie nie ma po nim śladu.

dało sie założyć z powrotem te fabryczne opaski? Jesli tak to czym się wspomagałeś :)

Udało się - również obcęgami :)

Dokopałem się w necie do informacji, że Garrett wymaga filtrowania oleju turbiny na poziomie 20 mikronów co tłumaczyłoby obecność tego 'sitka' w śrubie turbo, ponieważ obecnie popularne dobre filtry oleju znanych marek potrafią łapać brudy wielkości ~40um i większe a np. filtry oleju fabryczne marek japońskich są w tej dziedzinie jeszcze gorsze. Patrząc jak szybko gaśnie kontrolka ciśnienia oleju w Julce podczas 1 rozruchu po nocy to nie wydaje mi się, że filtr OEM jest mistrzem w tej kategorii. Kiedyś w innym aucie testowałem to na różnych filtrach a na tym samym oleju i różnice bywały zauważalne. Namierzyłem producenta filtrów oleju, który chwali się filtrowaniem na poziomie 10um ale czekam na potwierdzenie czy konkretnie ten wkład dla 1.4 TB MA też tyle potrafi... :confused:
Mam już drugą nową śrubę turbo na eksperymenty i gołym okiem to sitko wygląda jak folia - takie gęste, jak do paliwa a nie do oleju a przecież paliwo w 40*C ma wielokrotnie niższą lepkość niż olej w 100*C...
Wieczorkiem potraktuję ją mechanicznie to może uda się wyjąć całe sitko.. albo w kawałkach :P

czyli raczej jego wywalenie nie wchodzi w rachubę , mimo wszystko. Co do filtrów oleju to może nie trzeba daleko szukać :) cytat ze strony WF Sedziszów "Dokładność filtracji naszych filtrów oleju wynosi od 10 do 25 µm."

Wkłady filtra oleju Manna to poziom filtrowania 38um. Wg testów jakie widziałem i czasu gaśnięcia kontrolki ciśnienia oleju na zimno - Knecht wypada podobnie do Manna. Wysłałem zapytanie do Hengsta - to oni chwalą się poziomem 10um ale przez telefon dowiedziałem się, że raczej będzie to kopia filtra fabrycznego (mam dostać dokładne dane na maila jutro to wtedy dowiemy się jaką filtrację stosuje fabryka).
Niektórzy producenci różnie piszą o tych mikronach i generalnie nie chodzi o to aby filtr był w stanie czasami złapać brud 10um tylko, żeby miał skuteczność na tym poziomie >90% wtedy można mówić o progu filtrowania.

Wg SAE poprawa progu filtrowania oleju silnikowego z 40um do 30um daje 50% niższe zużycie silnika (zachowując wymagany przepływ oleju) a poprawa z 40um do 15um aż 70% niższe zużycie.
W obecnych silnikach najbardziej szkodliwy jest ponoć brud wielkości 2-22um z racji ciasnego pasowania elementów.

U mnie na razie zostaje sitko ale też dlatego, że silnik nadal jest myty...

Cytat:

---

Napisał wlyszkow

Nie do końca. W zależności od typu płukanki jest spora szansa, że po pół godziny silnie parująca płukanka silnika zrobi robotę w trakcie odparowania. Ten majonez powstały po zimie z wody/wilgoci zmieszanej z oparami oleju na ogół wystarcza dobrze podgrzać ('przegonić' auto) aby spłynął a jeśli dostarczysz jeszcze opary znacznie silniej myjące niż sam olej to po pół godziny praktycznie nie ma po nim śladu

---

No ciekawa teoria :)

Wyszło przy 'praniu' pewnego silnika a producent płukanki potwierdził takie działanie :P
Ciekawostka nr 2 dotycząca tego samego preparatu - niezależnie dowiedziono, że zastosowanie engine flush podczas wymian oleju dwukrotnie wydłużyło przebieg pomiędzy kolejnymi regeneracjami filtra DPF w dieselu a sam dystans konieczny do przebycia ze stałą prędkością podczas regeneracji dodatkowo skrócił się o ~40% (średnia z 15 badanych cykli przed i po zastosowaniu preparatu).
Przekładając to na nasze TB MA - stosowanie engine flush podczas wymiany oleju powinno zredukować zanieczyszczenie całego systemu kontroli emisji spalin oraz obniżyć tempo jego zanieczyszczania tym co paruje z oleju silnikowego. Fakt stosowania oleju klasy ACEA C3 o teoretycznie niższej dynamice brudzenia niewiele pomoże jeśli będziemy doprowadzać go do stanu jak po roku w dieselu...

Nie jest aż tak źle z tymi naszymi śrubami turbo... ;)
Sprawdziłem przepływ oleju na czystej śrubie z sitkiem - wciągnąłem 0W-40 do strzykawki (temp +15*C w garażu) i wpompowałem do środka śruby. Mimo lepkości zimnego 0W-40 ~20x wyższej od lepkości oleju 5W-40 w temp 100*C - ten olej bez oporu odczuwalnego na tłoczeniu strzykawką wylał się bocznymi otworami śruby... Dmuchając w śrubę także nie odczuwa się oporu.
Chyba wystarczy dbać o czystość oleju i śruby i powinno być OK - mam więc zapasową śrubę z sitkiem na później i sprawdzę za kilka kkm jak skończy się mycie silnika jak to wygląda (a na pewno przed zimą) :cool: Jeśli będzie OK to wystarczy wymienić uszczelki/podkładki za ~10zł komplet (nawet przy każdej wymianie oleju) a to nie jest wysoki koszt spokojnego snu :victory:

Raz dwa trzy - rozerwane sitko masz TY.


http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127167&stc=1
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127168&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127169&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127171&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127172&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127174&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127175&stc=1

Wydaje mi się czy Twoja śruba aż tak czarnego 'lakieru' nie miała?
Stare sitko wypadło porwane czy wydłubałeś i wtedy się rozpadło?
Udało się Tobie usunąć wszystko ze środka tej śruby?

"Lakier" jest brązowy... po potraktowaniu paznokciem schodzi.

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127203&stc=1


I wymiana oleju 30 000km (poprzedni właściciel, przegląd)
II wymiana oleju (już w moich rękach) 44 000km
III - 47 000km
IV - 53 000km
V - 64 000km



Stare sitko wydłubałem śrubokrętem. Kruszyło się jak suchy liść. Ale coś tam zostało.

Sitko nie chce wyjść ze śruby po dobroci bo dziura jest lekko zaklepana po umieszczeniu sitka.

Tutaj to jest pilnikiem starte dlatego wyszło:

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=127202&stc=1


Za rok z 5 sztuk kupię i będę wymieniać co rok na wiosnę. (co ok 20 000km). 160 do 180tys km chciałbym tym samochodem zrobić. No może 200... ;) Ciekawe czy się da? :)

Jeszcze jedno - jakby ktoś przypadkiem miał dynamometryk to należy ją dokręcić z momentem od 18 do 22Nm.

Dobra robota ;-)
Teraz zastanawiam się jednak jaka jest trwałość tego sitka? Może i ono jest tam słusznie założonei zapewnia lepsze filtrowanie niż sam filtr oleju ale jak długo skoro wygląda na to, że nawet u Ciebie po 60kkm już było porwane i de facto nie działało...
Jeśli u Ciebie padło przed 60kkm to w mojej Julce pewnie było podarte przez ostatnie 40kkm !!!
Pytanie więc czy na pewno jest sens się bawić w wymiany śruby na nową z czystym sitkiem czy nie lepiej i taniej jednak umyć silnik i wywalić sitko najlepiej bez piłowania i mieć spokój a przy okazji lepszy przepływ i szybsze smarowanie zimą?

To sitko powinno być w śrubie nr 8. takie jest moje zdanie. Tylko... śrub zamienić nie można bo one na pewno pełnią rolę zwężek. Nie wiadomo czy to sitko nadaje się do filtrowania w "drugą stronę"..... To sitko jest zabijane przede wszystkim przez wysoką temp....

Myślę że 20-30 tys km powinno wytrzymać przy zmianie oleju co 10 tys... :) Opcję bez sitka rozważam.... jak za rok będzie znowu rozerwane. Ale nie na zasadzie wkręcenia śruby 8 - bo nie można tak przez większe otwory tylko po ludzku albo rozwiercę albo pilnikiem zajadę tak jak na foto.

Jakbyś poczytał to włoskie forum abartha prez google translatora to .... są przypadki rozerwanego po 30 000km. Ale jest też przypadek całego po 40 000 km - z resztą to foto z wyjętym całym sitkiem to jest właśnie to.

Stąd wnioskuję że 20-30 powinno wytrzymać.

p.s. ja bym wymieniał śrubę turbo jesienią - po lecie kiedy chyba najszybciej olej zrobi się czarny i zanieczyszczony a przed zimą, podczas której przepływ zimnego oleju jest utrudniony.

W sumie też racja.... Nie wiem pożyjemy zobaczymy.

Cytat:

---

Napisał ipIV

To sitko jest zabijane przez wysoka temp

---

materiał jest delikatny ale pewnie bali się dać cokolwiek mocniejszego żeby łożyska nie zabić jak się oderwie ;-(

Cytat:

---

Napisał ipIV

rozwiercę albo pilnikiem zajadę

---

Tu pytanie czy śruba nie musi być odpowiedniej długości i doszczelniona w głębi - jeśli będzie zbyt krótka to olej z 'kulki' nie będzie tłoczony przez boczne otwory śruby -> sitko -> w dół tylko pod śrubą i wprost do łożyska.. :confused:
Ja myślę o połamaniu tego plastiku wewnątrz śruby i wyjęciu ale bez rozwiercania czy piłowania (opiłków też wolę uniknąć).

- przypominam się o p/n tych śrub. - czyli zmieniamy śruby 7, 8 z podkładkami.

no jak było widać moje po 40kkm było takie samo jak u kolegi :) , a kiedy padło ciężko powiedzieć, ale nie wiem czy nie jest dobrym pomysłem wymieniać go co 20kkm a co 2 wymianę chociaż wyciagnąć i sprawdzić (tzn co 10kkm lub raz w roku jak ktos dużo jeździ ) w jakim jest stanie,kwestia tylko nowych podkładek- w końcu dostęp do niego jest wymarzony

Cytat:

---

Napisał wlyszkow

Ja myślę o połamaniu tego plastiku wewnątrz śruby i wyjęciu ale bez rozwiercania czy piłowania (opiłków też wolę uniknąć).

---

bez piłowania ciężka sprawa,połamać też nie bardzo bo to pieroństwo cholernie twarde , długo próbowałem to wytargać , wiertło na początek ale ono nie wystarczy właśnie z uwagi na te zwężenie. Dopiero palnik kuchenki gazowej dokończył sprawę ale nie polecam tego robić jak żona w domu ;)
Jeśli chodzi o piłowanie to nie jestem pewien czy właśnie ten stożek na końcu śruby nie pełni też roli uszczelnienia

p.s. odpisali Ci coś odnośnie skuteczności filtrowania fabrycznych filtrów oleju?

Cytat:

---

Napisał euroscan

czyli zmieniamy śruby 7, 8 z podkładkami.

---

8 nie ma potrzeby ruszać. Zamówiłem tylko dla tego bo nie bylem pewien czy w niej sitka nie ma :) Jak Kolega TX555 kupił to moje były już w drodze także ;)

Cytat:

---

Napisał tx555

odpisali Ci coś odnośnie skuteczności filtrowania fabrycznych filtrów oleju

---

Niestety nie - ani Hengst Polska ani Sędziszów nie podali konkretnych progów filtrowania ani technologii wykonania materiału filtrującego dla wkładów do TB MA - ponowię prośbę w poniedziałek.

Nadeszło info od Hengsta odnośnie wkładu filtra oleju Hengst E60H D110 do naszych TB MA - dokładność filtrowania to 50% dla 24um i jest to poziom OEM. Jeśli Garrett rzeczywiście oczekuje filtrowania 20um to bez sitka w śrubie turbo ryzyko wzrostu zużycia łożyska turbiny rośnie bo sam filtr oleju nie da rady - przy 20um dokładność tego filtra oleju może być o wiele niższa np. 20-30% tylko.
Niestety pewnie więcej od papierowego wkładu filtrującego wymagać nie można bo 99% dla 15-20um osiągają filtry z wkładem syntetycznym - znam takie ale nie oferują wkładu do naszych silników.
Ja mam teraz założony OEM u siebie więc przy okazji badania próbki oleju zlecę również test "Particle count" który pokazuje jaki jest rozkład % zanieczyszczeń w rozbiciu na przedziały rozmiarowe - to pokazuje jak filtr oleju sobie radzi w boju :P

Tak wygląda u mnie separator po 40kkm głównie miejskiej jazdy na krótkich odcinkach

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=128165&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=128166&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=128164&stc=1

jak widać głównie to jest "masełko" w środku-może by starczyło na jedną kanapkę ;). Jako że nie miałem drugiego separatora musiałem go rozbierać tak aby dało się go poźniej złożyć. :)
Na szczęście pokrywka nie jest z tak twardego plastiku na jaki wyglądał , wystarczy podważyć 3 zaczepy (podkładając pod nie blaszki aby się nie zatrzasnęły z powrotem) i reszta puści. Dla pewności aby nic nie połamać przed podważaniem zaczepów podgrzewałem je suszarką-wtedy plastik jest bardziej elastyczny

Była jakaś płukanka stosowana w tym okresie czy nic?
U mnie po płukance i 93kkm separator lepiej wyglądał imho..

Dodano po 3 minutes:

Była jakaś płukanka stosowana w tym okresie czy nic?
U mnie po płukance i 93kkm separator lepiej wyglądał imho..

Nie, nic nie było wcześniej, tzn przed wymianą oleju teraz ale myślę że te 15 min to żadnego wpływu nie miało na odmę. Może gdybym to ściągał zaraz na ciepłym silniku po jeździe to chyba by nie było tyle masła tylko było by więcej brazowej mazi (którą u Ciebie też zresztą widać) ale auto stało 2 dni i jeszcze do tego było tylko +3st jak to ściągałem . Wydaje mi się że nie było tego aż tyle żeby zatkalo układ ale fakt faktem co jakiś czas czyścić trzeba. Do tego wymieniłem też uszczelkę na pokrywie aluminiowej bo była strasznie twarda i nie uszczelniała dobrze separatora.
Swoją drogą zastanawiam się co płukanka może z tym zrobić? Bo gdzieś to dziadostwo musi się przecież podziać i chyba od tego jest ten separator żeby to sie gromadziło tam a nie szło dalej w układ/dolot itd. Wydaje mi się że konstrukcja tego jest tak pomyślana aby to właśnie zatrzymywało cały ten syf , ale może się mylę.
Po moich zdjecach widać że w zimie faktycznie może być problem kiedy ta biała maź sie gromadzi może przytkać układ jeśli bedzie tego zbyt wiele