To był sarkazm. W tym wypadku ludzie sami zdecydowali, co jest lepsze ( nawet Pawlak dał się przekonać, że kuń to przeżytek :) ).
Zaś same ograniczenia dla furmanek były jedynie kwestią wtórną.
Printable View
Ale wy wiecie w ogole, czemu samochody zastąpiły konie? Bo chyba nie wiecie, w co sie pakujecie ;)
Bo tak stosując dokładnie te same argumenty, ktore w kółko powtarzacie, to ten koń był lepszy. Gdybyscie wtedy to wy decydowali, to bysmy nadal jezdzili konno.
cholera, nie pomyślałem o tym. Tak, to jednak przez to ludzie się przesiedli na te samochody, których nikt nie chciał... Czyli jednak też przymus :)
- - - Updated - - -
Przepraszam kolego, ale dla Ciebie już nie ma ratunku. Są dwie opcje, że nie widzisz różnicy i ogólnie tego całego "clou" problemu, które chcemy ukazać.
Pierwsza (jesteś ograniczony umysłowo, ale odpada bo na podstawie Twoich wypowiedzi można to spokojnie wykluczyć)
Druga, no właśnie tajemnica. Przecież większość z nas wielokrotnie powiedziała i napisała, że auto elektryczne ma również bezapelacyjne plusy. Tylko powinno się samo obronić. Bez dopłat, przepisów, które definitywnie, jak powiedział prezes Toyoty (tak wiem, pewnie też się nie zna), nie ograniczają ogólnie emisji, tak jak się to nam sprzedaje, tylko eliminuje dany sposób emisji, czyli silnik spalinowy, hołubiąc przy tym, jeden, jedyny właściwy samochód elektryczny
jaki mityczny, przytaczałem już jaki jest ogrom "karami" nazywanych podatków na spalinowce - to nie żdne kary, nikt kary nie ponosi, producent żadnej kary nie ponosi, wlicza w cenę cy to karę, czy droższe technologie dla ich uniknięcia klient za to płaci. Trwają dyskusje skąd cena Tonale z kosmosu - no stąd.
https://menadzerfloty.pl/ochrona-sro...rm-emisji-co2/
Nie bardzo też rozumiem, potęzna instytucja ogłasza że dąży do zakazu sprzedaży samochodów spalinowych nma terenach gdzie ma władzę, czemu nie brać tego na poważnie? skoro podatki w cenie samochodów zapowiada i jak najbardziej wprowadza - to się dzieje przecież.
No nie, raczej tu mało kto mówi o jakichkolwiek plusach. Raczej, ze w ogole sie do niczego nie nadaje, i nie jest w stanie zastapic spalinowego (a jest).
I to nie jest żadna tajemnica. To wy całkowicie ignorujecie, wypierac ze swojego umysłu fakt, ze samochody spalinowe trują. Juz pal licho globalne ocieplenie. Emitują syf, który truje ludzi. Nie tylko tych ludzi, ktorzy z samochodów korzystają. To jest niezaprzeczalny fakt. I zadne stekanie, ze przeciez inni wiecej, a my tylko troche, tego nie zmienia.
Elektrownie, co trują, tez płacą kary. Inne zakłady przemysłowe za emisje tez płacą kary. Za zrzuty sciekow płacą. Praktycznie kazdy producent czegokolwiek płaci jakis rodzaj opłat srodowiskowych.
Tak w kazdej innej sytuacji, jak podejdziesz do kogoś, i zaczniesz mu pryskać w twarz trucizną, albo nawet wystarczy, ze mu po prostu będziesz smrodził, to poniesiesz karę. Czy nie? No tak. Zakaz palenia papierosów w miejsach publicznych, kojarzysz? Tak ze no nie, wy tu nie chcecie wolnego rynku, tylko dalszej bezkarności :)
Wiemy, ze samochody spalinowe trują od dziesięcioleci, ale zrobiły dla cywilizacji więcej dobrego, niż złego. Godzilismy sie na to, bo nie było alternatywy. Teraz mamy.
I jak będzie ten zakaz, którego NIE MA. To ja nie mam z nim problemu. Gdyby nie było zakazu wyrzucania smieci po rowach, to bysmy mieli rowy pełne śmieci. Nie ma co liczyc, ze ludzie sami z siebie zachowaja sie jak trzeba, co widac doskonale po tym wątku.
A z tym prezesem toyoty, to wiesz, co go troche bardziej obchodzi, niz globalne ocieplenie? Sprzedaz hybryd, w ktorej jest toyota jest liderem. Juz nie badzmy az tacy naiwni :D Chociaz ma on troche racji, ale w przypadku japonii, ktora z tego co kojarze ma prad glownie z ropy i węgla.
No to różnimy się tutaj o 180 stopni.
Nie rozumiem w takim razie dlaczego jeszcze takiego nie masz? Dlaczego żaden nie spełnia twoich oczekiwań? Przeczysz sam sobie.
Już się składamy na dopłaty. A będziemy jeszcze na infrastrukturę, nie wierzysz? Myślisz, że całą infrastrukturę wybudują firmy prywatne za prywatne pieniądze? Jeśli tak, to gratuluję naiwności...
ale uznajesz fakt, ze samochody truja i zabijaja postronnych ludzi, i uwazasz, ze nie trzeba ich w zaden sposob za to karac, tak? Czy w ogole całkowicie ignorujesz ten fakt?
Dlaczego nie kazdy jezdzi skoda? Przeciez to mądry wybór i dobry samochód.
eeeee....heloł?
No za bardzo sie nie składasz, bo podatki nadal sa zdecydowanie wyzsze, niz dopłata.
W jaki sposob ty chcesz sie składać na infrastrukture? Przecież to firmy energetyczne, i operatorzy ładowarek je bedą budowac, zeby ZARABIAC NA NICH PIENIADZE. Bo bez nich nie beda zarabiac pieniedzy. Tak jak Orlen musiał wybudować stacje benzynowe, zeby sprzedawac ci paliwo, zeby zarabiac pieniadze. To gdzie ta twoja składka sie w tym miesci? Bo to sa normalne firmy, i nawet za bardzo nie maja dostepu do publicznych pieniedzy. Oczywiscie ta inwestycja jest wliczona w cene produktu. To dotyczy absolutnie wszystkiego, co kupujesz. W ogóle o co cho?
Państwo będzie się do tego dokładać, pośrednio czy bezpośrednio. Nawet jeśli w formie ulg dla takich inwestycji, ale znając życie dużo bardziej. Tak, jak teraz do zakupu elektryków.
I co to za bzdura, że się nie składam? Jest dopłata, czy jej nie ma? Idzie to z podatków, czy nie idzie? Jakby nie było dopłaty to podatek byłby jeszcze wyższy, więc argument jest delikatnie mówiąc z d...y!
Jeśli ktoś uznaje Skodę za obiektywnie lepszy samochód od innych to raczej nią jeździ? A jeśli wybiera inny model to uznaje, że to ten co wybrał jest lepszy? Heloł?
W mojej opinii ogólnie Skoda nie jest dobrym samochodem. A już na pewno nie dla mnie :D
Zdarzają się pojedyncze udane modele, ale to wyjątki. Znam lepsze auta i dlatego nią nie jeżdżę - proste.
Uznaję fakt, że trują - jak wiele innych rzeczy, np. śmieciowe żarcie. Nie uznaję faktu, że trzeba za to karać - bo wg mnie to jest utopia.
Nie taka tajemnica. Misja zbawienia ludzkości od raka. Tylko, drobne tylko, bez pojęcia skali . Mało takich mieliśmy w pandemii? Fajnie jak jest jakiś prosty sposób na ogół y dobrobyt zdrowie ibszczescie. No tylko że nie ma. Ale wierzyć w coś trzeba.
Taki mechanizm jaki kieruje naszym prokuratorem Ziobro z doświadczeniami skrzywdzenia przez jednostki niszczy system. Nikogo ten pan/samochód więcej nie zabije itp. No jak można tak szczytnej idei się przeciwstawiać . Trzeba być zabójca co najmniej.
Tylko że jeden szkopul- nie ma obowiązku życia w aglomeracjach zatrutych. To jest wybór z wszelkiego jego minusami.
Nawiązując do motoryzacji bo sportowe... Forum - jest tor, generuje hałas smród i wszelkie zło. Tanio obok kupujemy działkę mieszkanie. Tanio nie wynika z niczego tylko z tego toru. Wydawałoby się godząc i w ogólnym rachunku licząc się z tymi minusie i zepsutym słuchem. Ale nie . Jesteśmy debilami nie przewidującym i konsekwencji to walczymy o likwidację toru normy na nim itp.
Kto chce czystego powietrza ma tego na tej planecie w bród .
Jak się instaluje w aglomeracji licząc na czyste powietrze to jest niespełna rozumu delikatnie mówiąc .
no tak, bo ty wiesz, tylko ze, tak jak pisalem, operator sieci, to jest normalna firma, ktora nie moze sobie dostac pieniedzy od panstwa bez powodu. A i jeszcze raz, na dopłaty nikt ci z kieszeni nie zabiera. Ludzie maja ulgi podatkowe na wiele rzeczy. Ludzie dostaja dodatki na dzieci, bezdzietni nie. Czesto ci to zaprzata głowę? Pewnie nie bardzo ;)
No to jak rozumiesz, to masz jeszcze jakies pytania? I jeszcze raz - tak na wszelki wypadek - gdzie ja kogos namawiam, zeby dzisiaj juz szedł, i kupowal elektryka, nawet nie konkretnego, w ogole?
Ale smieciowe zarcie nie szkodzi osobom, ktore go nie jedza (a i na takie przypadki bywaja kary, patrz. podatek cukrowy). Ty trujesz całkowicie postronne osoby, i wspólne środowisko. To karanie za wyrzucanie smieci do lasu, to jest utopia,tak? Ale to dotyczy tak tylko samochodow, czy według ciebie ogolnie mozna bezkarnie kazdego truc, smrodzic mu, i hałasować? Co jak bym tak za tobą chodził z benzopirenem w sprayu, i tak ci dmuchał w nos? To tez ok, czy juz nie ok?
"Greenway z kolejną dotacją na stacje ładowania. Nawet 350 kW" Kwota dofinansowania w ramach projektu NCE-AdvancedEvNet wynosi 6 mln euro.Cytat:
Napisał Tomtrz
NEW YORK/SAN FRANCISCO, Dec 16 (Reuters) -
"PepsiCo plans to roll out 100 heavy-duty Tesla Semis in 2023, when it will start using the electric trucks to make deliveries to customers like Walmart and Kroger, the soda maker's top fleet official told Reuters on Friday.
"PepsiCo Inc (PEP.O), which ordered the big trucks in 2017, is purchasing them "outright" and is also upgrading its plants, including installing four 750-kilowatt Tesla Inc (TSLA.O) charging stalls at both its Modesto and Sacramento locations in California, PepsiCo Vice President Mike O'Connell said in an interview. A $15.4 million state grant and $40,000 federal subsidy per vehicle helps offset part of the costs."
Szukać dalej?
tymczasem producenci aut spalinowych kary za 2021r.:
1. Toyota (95,1 g/km) Szacowana kara może wynieść 18 mln euro, co stanowi ok. 0,1 proc. przychodu EBIT koncernu.
2. PSA (95,6 g/km) Szacowana kara wyniesie 938 mln euro, stanowiąc 21,3 proc. przychodów koncernu.
3. Renault-Nissan-Mitsubishi (97,8 g/km) Szacowana kara to ponad 1 miliard euro, co stanowi ponad 12 proc. przychodów koncernu.
4. Hyundai-Kia (101,1 g/km) Kary oszacowano na 797 mln euro, co stanowi prawie 29 proc. zysków.
5. Volkswagen (109,3 g/km) Będzie się to wiązało z najwyższą karą – ponad 4,5 miliarda euro, co stanowi ponad 32 proc. przychodów koncernu.
6. BMW (110,1 g/km) To wiąże się z karą w wysokości 754 mln euro, stanowiącą 8,3 proc. przychodów koncernu.
7. Ford (112,8 g/km) To wiąże się z karą prawie 1,5 miliarda euro, stanowiącą aż 39 proc. przychodów koncernu.
8. Daimler (114,1 g/km) Daimler może spodziewać się kary 997 mln euro, stanowiącej 9 proc. jego przychodów.
9. Honda (119,2 g/km) Spodziewana kara to 322 mln euro, co stanowi 5,5 proc. przychodów.
10. FCA (119,8 g/km) Kary za przekroczenie emisji mogą sięgnąć okolic 2,5 miliarda euro, stanowiąc prawie połowę przychodów koncernu.
A później zdziwienie, że w Tonale nie ma porządnych silników i kosztuje 200tys.
breaking news, istnieja rzadowe granty i zwolnienia z podatkow dla roznych inwestycji.
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci...wolnienia.html
https://biznes.interia.pl/gospodarka...je,nId,3702286
https://home.treasury.gov/data/troub...grams/overview
do smierdziuchów tez sie dokładają, a nie kazdy jezdzi.
skanadal, dramat, koniec swiata.
skonczyliscie?
Fajny syndrom sztokholmski. Jakas firma cie truje, i jeszcze zarabia na tym pieniadze, a ty płaczesz, ze dostali za to karę. Cos mowiłeś o niewolnikach korporacji?
Tyle, że to Ty twierdzisz, że EV się nie dotuje. Kiedy wykazałem, że się jednak dotuje, to wyjeżdżasz z tekstem "a innych też się dotuje".
Może mnie trują te elektryczne auta, co jeżdżą w dużym mieście, a jeżdżą na prąd który robi elektrownia za moim oknem?
No ale przeciez jak sa nawet dotacje na samochody, to chyba sie nie da ukryc, ze gdzies jakies pieniadze idą. Tylko to nie jest nic nadzwyczajnego. Podatki nadal są wyzsze, niz ta pomoc (chociaz tu roznie bywa, patrz wieloletnie zwolnienia z podatkow, grunty pod fabryki, i dotyczy to wszystkich branz). Sa tez dotacje do fotowoltaliki, wymiany piecow, termomodernizacji, pomp ciepła. Bo, do obcych dzieci sie dokładasz. To wam nie spedza snu z powiek.
Super. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że infrastruktura dla aut elektrycznych będzie jednak finansowana między innymi z dotacji.
Hahaha, tak, podatek cukrowy jest karą dla producentów za trucie ludzi. I jest dla dobra konsumentów oczywiście, którzy za wzrost cen związany z tym podatkiem sami zapłacą. Czyli to jest kara dla wszystkich za to, że Coca-Cola słodzi swoje napoje.
No i ta nowelizacja, którą zablokowano po nagłośnieniu i protestach też była karą dla producenta za to, że w produkcie znajduje się naturalny cukier. I że producent tym cukrem truje ludzi :D
https://bezprawnik.pl/rozszerzenie-podatku-cukrowego/
"Wprowadzenie podatku cukrowego wywołało spore kontrowersje. Rządzący zasłaniali się tym, że nowa danina ma wywrzeć pozytywny wpływ na zdrowie Polaków. Wyższe ceny dosładzanych napojów, takich jak chociażby cola, miały zniechęcić obywateli do ich zakupu.
Kto jednak się łudził, że rządzącym faktycznie chodzi o zdrowie Polaków, teraz może poczuć się rozczarowany – politycy planują bowiem zmiany w podatku cukrowym, a konkretnie – rozszerzenie podatku cukrowego. Podatek ma obejmować więcej firm; zgodnie z projektowanymi zmianami, opłatę cukrową mają też umieszczać producenci wyrobów, w których niewielka obecność węglowodanów i cukrów… nie wynika ze sztucznego ich dosładzania. Tym samym płacić mają również producenci naturalnych wyrobów. Przykładem mogą być choćby piwa bezalkoholowe typu lager, do których nie są dodawane substancje słodzące."
I poza tym sposób wprowadzania elektryków na rynek jest w porządku... Co Ty chłopie masz w głowie, naprawdę nie wiem.
Jako, że nie potrafiłeś odpowiedzieć na pytanie wprost - to pozostaje mi wywnioskować, że uznajesz Jaguara z V8 za lepszy samochód dla Ciebie od jakiegokolwiek elektryka na rynku (powiedzmy w ramach jakiegoś rozsądnego budżetu) - dlatego nim właśnie jeździsz.
Cieszę się zatem, że w pełni świadomie wybierasz tę lepszą część motoryzacji, nawet jeśli wiążę się to z truciem siebie i innych oraz dopłacaniem za to kar.
Co prawda odpowiedziałeś, że elektryki ogólnie to lepsza technologia i obiektywnie są lepszymi samochodami - powoduje to pewien zgrzyt w mojej głowie, bo wychodzi na to, że wybrałeś gorsze auto i gorszą technologię. No ale jakiś powód musiał być - być może po prostu nie chcesz go zdradzić? Ja to rozumiem, każdy ma prawo do prywatności.
Na resztę odpowiedzieli ci inni, także nie będę powtarzał.
Miło, że doszliśmy do tego, iż jednak infrastruktura będzie/jest finansowana z podatków. Fakty jednak bronią się same, a fakt że inne inwestycje również są finansowane jest idealną analogią do, zdaje się, twojej tezy iż "to, że transport morski zatruwa środowisko nie zwalnia nas od zajmowania się motoryzacją, która też to robi".
Jeżeli naprawdę myślisz, że nakładanie jakichkolwiek kar ma na celu ochronę twojego zdrowia, a nie wyciągnięcie kasy, to naprawdę zastanów się nad poziomem swojej naiwności tudzież poziomem zakłamania obecnych elit rządzących (zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim i ogólnoświatowym).
cool story. Sa fajniejsze. Podatek cukrowy dotyczy tez slodzikow. Ale to chyba nie za bardzo na temat?
To co, jeszcze raz. Likwidujemy jakiekolwiek kary, ograniczenia i zakazy trucia i smrodzenia?
- - - Updated - - -
fajnie, ze sam sobie wmawiasz historie, ktorych nikt nie opowiedzial :)
jeszcze raz - do ciebie to samo pytanie, skoro uwazasz, ze kary dla samochodow za trucie sa nie fair. To likwidujemy tez kary dla innych za trucie i smrodzenie? Proste pytanie.
Sam przytoczyłeś podatek cukrowy jako przykład kary, nakładanej na złych producentów, którzy trują ludzi. To Ci wykazałem bezsens tej "kary", która przechodzi na konsumenta i tak.
Nie trzeba likwidować wszystkich ograniczeń i zakazów. Wystarczy zlikwidować ulgi, dopłaty do elektryków. Wciąż nie będzie fair, ale niech tak będzie. I niech rywalizują ze spalinówkami z wyśrubowaną normą. I zobaczmy kto wygra :)
no bo to jest przyklad takiej, ale chyba nie ma za bardzo sensu sie tutaj rozpisywac na temat podatku cukrowego. Oczywistym jest, ze placi to konsument, ale przeciez nikt mu tego na siłe nie wciska. Czyli głupi jest ten konsument, ze wybiera taki wybrakowany towar. Zobacz, toyota sobie jakos poradziła bez kar prawie. I bez elektryków.
Ale nie fair dla kogo? :) Bo pomimo, ze ten spalinowy spełnia wszystkie najwyzsze normy, to nadal truje bardziej od elektryka. Czy to jest kara dla jednego, czy dopłata dla drugiego, chodzi o to samo. Własnie wyrównywanie szans, uwzgledniajac koszty srodowiskowe. Takie mechanizmy funkcjonują w wielu miejsach, i nie stękacie. Gdybyscie dostali dopłatę za coś, co rzeczywiscie sami chcecie, to wątpie, zebyscie dla zasady jej nie wzięli :D Tam pamiętam nasz Andrzej 1% fotowoltalike ma. Dofinansowania zadnego nie przyjął? ;) pińcet plus nikt nie bierze, dojąc bezdzietnych lambadziarzy ? :D
Ba, _z_ dopłatami i opodatkowaniem koszącym konkurencję i mimo przewagi technologicznej oraz rzekomej uniwersalności i rzekomo takim samym walom użytkowym (iksde 1) i takiej samej wygodzie użytkowania ( iksde 2 ) , jakoś nawet wśród zwolenników przegrywają. To jak mają w ogólnym rozrachunku wygrać niby, bez kolejnych regulacji ( dla naszego zdrowia oczywiście jedynie i wyłącznie wprowadzanych) .
g.wno prawda. To jest na siłę wpychanie technologii, dzięki której miały się kręcić biznesy, rosnąć PKB (te wszystkie inwestycje w zeroemisyjne domu, auta, infrastrukturę itd.) i zwiększać kontrolę nad społeczeństwem (samochód jako usługa) a środowisko jest tylko pretekstem. Tymczasem ktoś coś źle policzył, auta spalinowe gwałtownie podrożały, elektryki jakoś nie staniały. Nowe auto staje się dla średnio zarabiającego europejczyka niedostępnym dobrem luksusowym. Sprzedaż nowych aut się załamuje. Prądu brakuje. A UE dzielnie prowadzi nas nad przepaść. Za PRL-u było takie powiedzenie: komunizm dzielnie rozwiązuje problemy które sam stworzył. Pasuje do sytuacji idealnie.
To co obserwujemy to typowy przykład gotowania żaby. Co dziwne niektóre żaby (Tomtrz, Żuczek) są z tego faktu tak zadowolone, że wręcz domagają się podkręcenia gazu pod garnkiem.
aha, czyli wracamy do punktu wyjscia. To nieprawda, ze elektryki mniej truja, to nieprawda, ze mamy syfiaste powietrze. I niewazne, ze nie jestes w stanie tego w zaden sposob potwierdzic, bo, nie wiem, wszyscy sa kupieni, przez zydow/masonow/repitilian (niepotrzebnie skreslic). Mozna bylo tak od razu, zamiast sie produkowac tyle stron :)
- - - Updated - - -
Tylko wschód jest dla nas ratunkiem! Wujek władimir, jego ropa, i ruski mir! Nikt tam sie nie przejmuje takimi lewackimi wymysłami, jak czyste powietrze. A po co to komu.
Nie, czekaj. Coś tu nie gra. Inaczej - skoro wprowadzamy kary dla samochodów za trucie, to wprowadźmy też innym, adekwatnie do poziomu trucia. Transport morski, samoloty, elektrownie - zacznijmy od tych trzech dziedzin. W każdej adekwatnie do poziomu trucia.
Ciekawe, co by się wtedy wydarzyło? Ile by ten czysty pojazd elektryczny pobierał prądu obłożonego karą i ile by to kosztowało? Jaki byłby finalny koszt 100km po takich opłatach? Ile by kosztowały bilety lotnicze, a ile transport morski. No kaman... nie bądźmy obłudni. Skoro kary dla wszystkich trujących, to naprawdę dla WSZYSTKICH TRUJĄCYCH.
Mr Tomtrz,
Anglosasi mają takie ładne powiedzenie: "Practice what you preach."
Ktoś kto przekonuje innych do jakiejś idei, a sam jej nie wspiera jest niewiarygodny - w pewnych przypadkach można go nazwać wprost hipokrytą.
Ty nie wspierasz - jeździsz śmierdzącym samochodem trującym innych w mieście w którym mieszkasz ....
Jest to sprawa elementarnej wiarygodności - jeżeli przekonujesz o szkodliwości alkoholu i pijesz alkohol - nie jesteś wiarygodny. Jeżeli przekonujesz o szkodliwości palenia i palisz - nie jesteś wiarygodny. Elementarz - i chyba nie trzeba tego rozwijać.
Jeżeli tego nie rozumiesz - to masz kłopot.
Dobrze (dla Ciebie), że chociaż twierdzisz, że nikogo nie namawiasz, a "jedynie bronisz idei samochodów elektrycznych" (z którą to raczej nikt tutaj nie polemizuje).
W sposób dość "religijny" (fanatyczny?), bronisz "twardego" sposobu wprowadzania technologii samochodów elektrycznych poprzez UE: nakazy, kary, wspieranie nieuczciwej konkurencję (a tym są dopłaty - które trafiają, na koniec dnia, do producentów elektryków) - w sytuacji w której brak jest wystarczająco dobrych analiz na to, że samochody elektryczne robią rzeczywiście różnicę, porównując cały cykl życia samochodu- od produkcji, poprzez eksploatację, utylizację - jeżeli znasz takie - to je przedstaw (ja nie znam - może to moja wina, bo nie kopałem wystarczająco głęboko - wszytko co znalazłem zawężało się do bardziej lub mniej punktowej analizy).
To arbitralne (i nie poparte wystarczającymi analizami) decyzje urzędników (wybranych bardziej lub mniej demokratycznie - ważności tych decyzji nie sposób podważyć, bo takie są reguły w klubie zwanym UE).
Nie sposób dostrzec tutaj doktrynalności.
Z mojej perspektywy, fundamentem jest skuteczność ograniczenia wpływu na środowisko - a motoryzacja jest tutaj jedynie jednym z elementów.
Ignorowanie wpływu innych elementów nie doprowadzi do sukcesu (jakim byłoby trwałe i znaczące zmniejszenie emisji 'w totalu').
Widać również ignorowanie wpływu takich arbitralnych decyzji o elektryfikacji na inne obszary - przykłady:
- wzrost zapotrzebowania na prąd prowadzi do zwiększenia zapotrzebowania na paliwa kopalne w krajach takich jak Polska
- przesunięcie emisji z miast do innych obszarów (usytuowanie elektrowni węglowych - co prawda, coraz mniej szkodliwych) - nie rozwiązałeś problemu tzw. 'krótkiej kołdry" - czyli nie rozwiązałeś zadanego problemu, a jedynie go przesunąłes w inne miejsce i nazywasz to rozwiązaniem - zawsze "coś Ci wystaje spod kołdry"
- wzrost ceny prądu.
Dotowanie elektryków również przychodzi Ci lekką ręką (a to są jednak pieniądze podatników). Alternatywna allokacja kapitału (jego alternatywny koszt) "to jest coś co zbudowało kapitalizm". ;)
Taki tryb postępowania nikogo nie przekona - a wręcz przeciwnie, będzie rodził opór.
Kolejnym słabym punktem tego co piszesz jest ignorowanie argumentów.
Większość jest dla Ciebie bez znaczenia, a proponowane rozwiązania są tak ogólne, że nic z nich nie wynika.
Ignorowanie problemów bez ich rozwiązywania/przedstawienia konkretnego rowiązania to kolejne wodolejstwo - takie postępowanie już w wielu przypadkach doprowadzało do problemów.
Nie różni się wiele od zwykłego krzykactwa - takie argumenty są jak gąbka - po ściśnięciu niewiele jest w ręku.
To, że samochody elektryczne mają sens chyba nie ulega wątpliwościom (np. choćby dlatego, ze pobudza konkurencję) i tutaj raczej nikt tego nie neguje - elektryki mają wady i zalety - każdy decyduje sam, czy godzi się na wady i zalety dla niego przeważają. Nie wiem w czym przeszkadza koegzystencja obu technologii.
Z ciekawostek - nie wiem czy zdajesz sobie sprawe (zakładam, że tak, ale może nie ;) ) - ale bodaj na końcu XIXw./początku XXw. był czas w kórym elektryki miały większy udział niż spalinowe. ;) Przegrały z podobnych kłopotów z którymi borykają się elektryki - właściwości (pojemność, zachowanie w w niskich temperaturach) akumulatorów sieci ładowania.
Oczywiście, w obecnej iteracji tak być nie musi.
Inną kategorią 'argumentów' padających z Twojej strony są argumenty typu 'a kiedyś inni bili murzynów' (nawet nie "biją") - wredne lobby naftowe robiło różne złe rzeczy, ale to nie znaczy, że w "odwecie" usprawiedliwione jest robienie innych złych rzeczy - przy czym ofiarami będą tutaj konsumenci, a nie tylko 'lobby naftowe', które ucierpi na elektryfikacji w UE (ale nie tak bardzo jak by się wydawało).
To tak jakbyś powiedział, że można kraść, bo inni kradli (u nas w kraju, rzeczywiście niektórzy tak uważają).
Po przeczytniu tego co tutaj napisałeś - mimo wielu trafnych argumentów - nie zachęciłeś mnie do kupna elektryka (ale tego nie wykluczam w przyszłości - np. jako drugi samochód do miasta).
Uważam, że zupełnie poległeś na froncie uzasadnienia SPOSOBU wprowadzenia elektryfikacji. ;)
Pozdrawiam.
p.s.
nie ma tutaj negacji faktu katastrofalnego stanu powietrza/emisji gazów cieplarnianych w Polsce względem innych krajów (nie tylko) w UE oraz potrzeby "walki" z tym zjawiskiem
eeeee
morski
https://www.imo.org/en/about/Convent...-(MARPOL).aspx
samoloty
https://www.icao.int/environmental-p...s/default.aspx
elektrownie też przeciez musza wykupowac prawa do emisji i spełniać normy
zakłady przemysłowe tez musza płacić za emisje i spełniać normy. Jak nie spełniają, płacą kary.
ty w ogole czytasz to co pisze?
Bronienie aut elektrycznych-fanatyzm
bronienie aut spalinowych-mąrte wyważone opinie podparte latami doświadczeń i wiedzy,pełny obiektywizm, umiejętność patzenia w przyszłość oraz dostrzegania problemów w szerokiej perspektywie.Umiejętność kojarzenia faktów oraz pełen przekrój doświadczeń ze zwróceniem uwagi na następstwa w każdej dziedzinie życia.To analizy, eksperymenty oraz ciężka praca.
Bronienie aut spalinowych to głos wołający o wolność dla nas i naszych dzieci., to pochylenie się nad problemami wszystkich, którzy potrzebują pomocy.
Tak to wygląda na tym forum :)
Ok, ale jak wy mnie przekonujecie, ze elektryki są złe, chociaz nie posiadaliscie elektryka, ani w wiekszosci pewnie nawet jednym nie jezdziliscie, to jestescie wiarygodni, tak?
I tak moze dla pewnosci, czterdziesty ósmy raz zapytam - w ktorym miejscu ja dzis kazde komus kupowac elektryka? skoro to juz kolejny mądry, który ode mnie żąda, ze ja przeciez juz dzisiaj musze kupic elektryka. No w ktorym miejscu? Chciało ci sie pisac taka sciane tekstu w oparci i tezę, którą sobie wymyśliłeś?
Jeśli nie widzisz problemu w zakazywaniu/ wyrzynaniu spalinówek i wpychaniu na siłę elektryków i nie widzisz, że tu nie ma czystego konkurowania jednego z drugim, to tak właśnie widzisz dyskusję w tym temacie.
Wielu podkreślało, że elektryki mają wady i zalety, jak każdy pojazd. Nie podoba się ludziom to, w jaki sposób się te auta wprowadza.
I tak, w pewnym sensie obrona spalinówek to głos wołający o wolność. Skoro elektryk tak dobry, nie obroni się w starciu z okropną, śmierdzącą, zabijającą ludzi spalinówką? Trzeba pierwszej zakazać, wtedy wygra właściwe?
Ile razy będzie jeszcze przywoływany ten mityczny zakaz sprzedaży aut spalinowych?
Wymyślanie argumentów to tak słabo trochę....
Bronimy wolności wyboru. Na razie kasują nam spalinówki bo to zło wcielone. Przepisy już gotowe. Międzyczasie co bardziej napaleni "aktywiści" już zaglądają ci w talerz i mówią co możesz jeść, a czego nie, bo CO2, bo metan. Nie obejrzymy się, a Unia przyklepie jedyne poprawne politycznie żarcie. Glony, wodorosty i trawę. Kolejna żaba której za zimno w garnku.
eee, no tak troche...wy tez przekonujecie do czegos, o czym tylko czytaliscie, a najczesciej tez nawet tego nie zrobiliscie? Ale to jest ok :) :) :)
Ale kolega mi kaze dzisiaj kupowac elektryka. I nadal nie rozumiem, czemu?
- - - Updated - - -
wolności wyboru wyrzucenia śmieci do lasu też bronisz? czy jestes takim obronca tylko na cwierc gwizdka?