Chyba że księgowi powiedzieli mu: "zaprojektuj ciepłego klucha, to go sprzedasz w odpowiedniej ilości, żeby wyjść na plus"
Printable View
Bartku sam wiesz ,jaka jest opinia o autach danych marek u nas. BMW to same wieśniaki i buraki mają, Alfa co 2 kilometry si e psuję itd. Co do konkurowania ze Skodami itd. Marka powinna konkurować z BMW , bo właśnie od Alfy
beemka się uczyła produkowania sportowych sedanów , o czym nie wszyscy wiedzą, a stereotypów nie zmienisz, bo teraz to Niemieckie marki mają duże problemy z niezawodnością swoich aut, a w debilnych rankingach jak zwylke są najlepsze.
Ja do tej pory czytałem raczej niż pisałem, ale że temat Giulii jest mocno elektryzujący to zdecydowałem się zarejestrować. Dla mnie historia i rodowód Alfy to sport, wyścigi, osiągi, prowadzenie. Przy okazji niektóre były ładniejsze, inne piękne, a niektóre raczej nie bardzo. Dla mnie oczywiście, bo gust każdy ma swój. Ostatnimi czas trend w motoryzacji wydaje mi się trochę dziwny, bo dyskusja toczy się o plastikach, pokrętłach, przetłoczeniach, klamkach, ekranach dotykowych itp. bajerach, a technologia ta prawdziwa zostaje mocno w tle. Nie chodzi mi tu tylko o dyskusje o Giulii, ale ogólnie. Nawet oglądając testy aut to najwięcej można się dowiedzieć o twardości i fakturze plastików, a jedynie jakieś strzępy informacji o prowadzeniu (podział komfortowe - sportowe i tyle zazwyczaj). Zresztą przeróżne systemy pilnują, żeby tego faktycznego prowadzenia nie było czuć. W obecnej Alfie nie podoba mi się choćby to, że marka ma taką tradycję sportową, a nie jest możliwe zwyczajnie wyłączenie ESP... Mam szczerą nadzieję, że technologia z Giulii sprzeda się. I trafi choćby częściowo do następczyni Giulietty - przede wszystkim liczę na napęd na tył i możliwość wyłączania elektronicznych bajerów. Samym wyglądem wtedy przejmował się nie będę. Oby tylko nie trwało to kolejne 5 lat, bo tyle na kupno nowego auta czekał nie będę.
Pytanie do fanów BMW. Czy czuje ktoś tu jakieś emocje ?
https://www.youtube.com/watch?v=rX6O1AD3q-U
Jeśli chodzi o to zdjęcie powyżej to tak:
BMW - zwykły samochód bez wyrazu
JAGUAR - widać że wyższa klasa samochodu ale zwykły prostak
ALFA - sportowy samochód z pazurem i charakterem, nie da się przejść obojętnie obok takiego samochodu...
...tak wiem że tutaj ALFA jest w najlepszej wersji ale niestety nie wiemy jak wygląda w wersji dla ludu ale wydaje mi się że jakiś drastycznych zmian nie będzie... sam ten wylot powietrza i przetłoczenie boczne... masakra
ps: wersja podstawowa będzie pewnie pozbawiona "dziur" w masce, dyfuzora, progów i spojlerów... tak sądzę.
Andrzej zgadzam się z Tobą, ale do tematu trzeba podejść obiektywnie - na teraz Alfa ma Mito, Julkę i Gulię która nie wiadomo ile będzie kosztować. Jeździłem różnymi samochodami różnych marek i nie mam po prostu klap na oczach. Owszem Alfa to premium ale Citroen c6 też był premium i okazał się klapą bo dla ludzi premium to BMW, Merc, Lexus, Jaguar
Citroen miał beznadziejny marketing, poza tym sam samochód wyglądem przypominał czopek. Alfa, choć jak widać wielu zarzuca jej różne podobieństwa, to chcąc nie chcąc jest to mimo wszystko bardzo ładne auto. No i teraz tylko od Alfy zależy, jaki zrobią marketing wokół tego samochodu, jakie będą akcje reklamowe itp. Być może samochód okaże sie hitem ;) No i nie zapominajmy, że ma ten model też się przyjąć na rynku amerykańskim, gdzie rządzą nieco inne prawa i poglądy niż w Europie.
Nie przesadzaj Citroen c6 to juz prawie 10-letnia konstrukcja, która miała być wygodną limuzyną i nie ma jej co porównywać do Alfy która ma sportowy pazur. Chodzi mi głównie że oba modele łączy jedno - klasa premium
Już odpowiadam. Fani BMW czują emocję JEŻDŻĄC swoim samochodem, a nie jarając się filmikami z ponętnymi Włoszkami, muzyką operową w tle i Alfą snującą się na przednim planie. Na każdym Track Dayu, na YTP, gdziekolwiek się nie pojedzie, a ludzie ścigają się samochodami, 80% obsady stanowi BMW. Moja 75-ka jest zazwyczaj jedyną Alfą.
Pewnie fajnie jest podjechać zchipowaną 156-ką w dieslu pod remizę w piątek wieczorem i powyrywać dziewczyny na zmysłowe linie i historie o pasji do motoryzacji, ale prawda jest taka, że w Polsce Alfa w sporcie motorowym nie istnieje, bo jej właściciele to ludzie, którzy więcej czasu spędzają w warsztatach i na spotach kopiąc oponki niż używając tych samochodów do celów, do których (podobno) zostały stworzone.
Zejdźcie więc na ziemię i zejdźcie z BMW - kiedyś Alfa mogła pokazać BMW fucka pod względem stylistyki i technologii, potem tylko stylistyki, a teraz obawiam się, że nie zostało już nic - bo jakkolwiek będzie Giulia jeździć, nie spodziewam się, żeby to była przepaść jak w latach 70-tych, kiedy Alfa miała Giulię berlinę, a BMW próbowało ją tylko kopiować...
Pamiętam, jak w zeszłym roku próbowałem na tym forum zorganizować grupę 10 osób, które chciałyby się pościgać na Torze Poznań. Zgadnijcie, czy udało się uzbierać DZIESIĘCIU chętnych. Nie, nie udało się. Takie emocje.
Twój post idealnie oddaje sytuację z lukiem. Koleś odpicował furę a ludzie po nim jadą. Mnie się nowa alfa podoba, ale porównywanie obecnej sytuacji alfy do bmw jest bez sensu. To jakbym porównał polską piłkę z niemiecką