Lałem ULTIMATE i było spoko. Potem lałem zwykłe i też było spoko... a teraz dolewam olej 2T i też jest spoko :D
Wydaje mi się, że z 2T równiej chodzi. Niedługo będzie 4 bak to podłączę kompa i sprawdzę czy się korekty poprawiły choć trochę.
Printable View
Lałem ULTIMATE i było spoko. Potem lałem zwykłe i też było spoko... a teraz dolewam olej 2T i też jest spoko :D
Wydaje mi się, że z 2T równiej chodzi. Niedługo będzie 4 bak to podłączę kompa i sprawdzę czy się korekty poprawiły choć trochę.
Ja przez cały rok dolewam przy tankowaniu Skydd'a, a we wcześniejszym silniku benzynowym stosowałem http://www.strefakierowcy.pl/18721,s...-oktanow-.html
nie wiem jak u was ale w 3city to jedynie bp zdaje egzamin.czuc ze 98to jest lepsze paliwo od np 95 z orlenu.na orlenie nie ma roznicy czego nalejesz,jedzie tak samo,maja kijowe dodatki.moj diesel na paliwie z bp ozywia sie ijezdzi prawie tak jak a czasow gdy mieszkalem poza tym barlogiem,nie w uk -zaznaczam.benzyna te jest spoko,sprawdzone na silniku bi turbo jak i na wolnossacym.ale najlepsze doznania sa jak sie zatankuje shela vpower a potem u niemcow na np aralu zwykla 95 haha.wrazenie jak by conajmniej jeden cylinder dolozyli nie wspominajac juz o 103oktanowej to zupelnie inny swiat
Przeczytajcie: http://autokult.pl/2011/06/02/liczba...-a-moc-silnika
nie no spoko tylko w polsce to nie dziala ha bo to paliwo z dupy chyba biora.wystarczy zatankowac u naszych sasiadow z zachodu a od razu czuc roznice,ba nawet ruskie paliwo jest lepsze i co najciekawsze wraz z zwiekszeniem tzw mocy silnika kurczy sie bak hehe to sa czary i nikt mi nie wcisnie ze ze jest inaczej bo sam tankowalem roznymi autami w roznych krajach i bylo to samo.dziekuje
Ja w benzyniaku mam taki dinks pod maską do przełączenia na PB 98 lub 95. Rodzaj paliwa naprawdę robi różnicę. Paliwo to nie placebo tylko realne osiągi.
Nasze paliwo w większości przypadków jest do bani. Jak kolega niżej napisał wystarczy zatankować nawet 95 w Niemczech i już widać różnicę.
Ris- zgodze sie z Toba, ale nie do konca.
Samo w sobie paliwo nie robi roznicy tylko ustawienie silnika. Oczywiscie lepsze nastawy silnika wynikaja z zastosowania paliwa, dzieki ktoremu mozemy wyprzedzic kat zaplonu.
Jezeli komputer potrafi dostosowac sie do aktualnej liczby oktanowej paliwa to osiagi beda rosnac- nie ma zadnych watpliwosci. Jezeli jednak komputer nie reguluje takich rzeczy (lub nie ma "dynksa" to przelaczania recznego) to stosowanie 98 jest bezcelowe.
Ja akurat leję lepszą ropę; Vervę, V-Power, czasem zwykłą ropę; porównywalnie powiem tak, ja nie czuję więcej koni, większego zrywu itp. itd. Jedyne co widzę to przy rozgrzanym silniku i zatankowaniu auta do pełna, że... wskaźnik paliwa się podniósł i to mnie cieszy. Jedyną różnicę co serio widzę na komputerze to tylko niby większą ilość kilometrów możliwą do przejechania, ale nie liczyłem czy faktycznie tak jest, a zauważam różnicę około 100-150 km we wskazaniach. W większości biorę lepszą ropę ale to raczej na zasadzie, że łudzę się że jest lepsza i ma lepsze właściwości, choć ich nie czuje.
Moja zona swoim Mondeo TDCI zrobiła ciekawe doświadczenie, kursowała Kraków Przemyśl. Raz zalała na Shellu (dla niej istnieje tylko Shell) ta ropę Nitro czy jak ja tam zwą. Zrobiła w trasie 850 km. Dolała, tyle ze zwykłej ropy i znowu te same kursy ale musiała dolać prawie o 150 km wcześniej. Wskazówka na tym samym poziomie co wcześniej, znowu wlała nitro i zrobiła prawie 800. Tak wiec moim zdaniem ma to wymierne znaczenie tylko trzeba przekalkulować czy warto.
Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk