A czytałeś wcześniejsze posty?
Niefabryczny (naprawiony) wąż jest pozbawiony dławika niwelującego pulsowanie układu hydraulicznego i powstawanie hałasu. Wymiana płynu nic nie da.
Ja już się przyzwyczaiłem do "dźwięku robota"
Printable View
Przy kreceniu na postoju buczy,
Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
Ale jeśli dokręcisz do końca, piszczy?
Nie, nie piszczy .stawia opór jak w każdym aucie
Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
OK. Ja bym przepłukał układ, to najtańsze rozwiązanie. Wliczając w to przepłukanie zbiorniczka i oczyszczenie filtra jeśli zabrudzony. Jeśli nie pomoże - wtedy trzeba myśleć co dalej.
Ok,dzięki magil
Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
Nie potrzebujesz mechanika od Alfy tylko takiego, który myśli.
Ot i cała filozofia.
Załącznik 230300Załącznik 230301
Panowie od czego jest ten przewód zaznaczony na czerwono? Pod tą śrubą zbiera mi się jakiś płyn. To wspomaganie czy chłodnica?
Pytanie odnośnie wymiany drążków nie końcówek.
Czy potrzeba do tego specjalnych narzędzi? Gdzieś tu na forum czytałem że coś tam jest zaprasowane.
Nie potrzeba. Wystarczy żabka i coś do owinięcia tłoczyska przekładni , żeby nie porysować powierzchni.
Panowie,
mam gumowanie na rozgrzanym i wtedy trochę ciężko chodzi, słabo odbija. Nic nie wyje, nic nie cieknie, ale aby zapobiec dalszej degradacji, mam już zbiorniczek i Dex3.
Jak wymienić olej domowym sposobem bez kanału?
- - - Updated - - -
Na kobyłkach, ale to straszna męka jeśli masz osłonę pod silnikiem.
Ja zalałem dextronem 6
OK
A czy wyciąganie oleju wpuszczonym cieńkim wężykiem jest warte zachodu? (pewnie trochę zostanie)
PS. załączam fotkę daty produkcji mojego zbiorniczka, 10.2005 - staroć :)
Załącznik 230869
Na nowej z alledrogo jest 03.2017 :]
ja u siebie w końcu zdiagnozowałem usterkę stukania w prawym kole (lewe sporadycznie) mechanik się upierał że wszystko sztywne jednak po namowach moich dopatrzył się pukania z pod osłony drążka kierowniczego. Każdy mi mówił że fanaberia itp. Co się okazało po rozpięciu osłon drążków cała listwa i drążki są wypłukane ze smaru i po korodowały.
Jakie były objawy :
- pukanie przy manewrowaniu przy małej prędkości,
- jednorazowy stuk przy szybkim ruchu kierownicą z prostych kół,
- stuki przy jeździe po kamienistej drodze gdzie są duże nierówności i zawieszenie mocniej wpada w rezonans,
- jedno razowy zanik wspomagania, tzn podczas skręcania nagle poczułem większy opór przez chwilę,
Maglownica fabryczna wyprodukowana miesiąc przed założeniem w fabryce, bez wycieków jakichkolwiek !!!, oryginalne obejmy, brak śladów uszkodzeń na osłonach gumowych, jakieś pomysły skąd ta korozja ??? mechanik się zdziwił. mówi że auto mimo że ma jakąś awersję do Alfy ogólnie to że auto się trzyma kupy i dobrze wygląda i się prowadzi jak on jeździł to się dziwił że się czepiam i takiego czegoś nie spodziewał (przebieg mam raczej realny i dość mały jak na lata bo w aucie są jeszcze oryginalne fabrycznie założone tarcze i klocki z tyłu jedynie z przodu klocki były wymieniane i jakaś jedna tuleja tak auto jak z fabryki od nowości w ASO, ASO przed zakupem mówiło że tak dobrze wyglądająca 159 od dołu rzadko się zdarza ), myślał że na drążku w tym przegubie kulowym wypłukało smar i po prostu jest słaby film smarny i to powoduje te stuki i że drążek do wymiany, Tak więc wracam do pytania jakieś pomysły skąd ta korozja się tam wzięła. I czy korozja na maglownicy może mieć wpływ na pompę wspomagania i jej kondycję ? Myślę że może płyn wspomagania był jakiś kiepski i to się niestety stało. Może mój błąd że po zakupie nie wymieniłem płynu do wspomagania. Jakieś sugestie ? Mieliście może podobne przypadki ?
Wyciągasz strzykawką ze zbiornika tyle płynu ile się da, a potem odłączasz wężyk wchodzący do zbiornika (ten przy sitku). Wkładasz do butelki i uruchamiasz silnik. Pompa sama wypompuje płyn.
Potem wszystko składasz ,zalewasz nowy płyn i odpowietrzasz.
Tylko nie dodałeś ze mozna tez zrobic aby nie odpowietrzac;)potrzeba dwóch osób aby jeden siedział w aucie troszkę kręcił kiera , a drugi dolewal płyn aby się nie zapowietrzylo :)sam tak robiłem tylko bez włączania auta. A i potrzeba 2 litry plynu przy takiej wymianie . Patrz na kolor jaki wypływa do butelki jeżeli będzie juz nowy a nie Cola:) to znaczy że jest ok.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Przy mojej metodzie potrzeba 1 litr...a odpowietrza się układ sam. Wystarczy pokręcić kierownicą.
Zauważyłem, że głośno chodzi pompa, dźwięk jak wywalone łożysko w rolce. Nie ma jeszcze wyraźnego wycia (np. przy uruchamianiu i kręceniu kierownicą), magiel po regeneracji, płyn niedawno wymieniany. Pytanie czy zabierać się już za pompę, np. oddać do regeneracji jak jeszcze nie padła na dobre?
zbiorniczek układu wspomagania ..... ? W zbiorniczku z płynu zrobiła sie coca cola ?
[MENTION=25977]AlfaLorenzo[/MENTION] jest taka złota zasada: jeśli coś działa prawidłowo to się nie czepiaj :) W TBi te pompy chodzą głośniej :cool:
Masz może rację ;) Człowiek czasem kombinuje jak koń pod górę;) Ale z drugiej strony wolę czasem zapytać
Ja miałem problem gumowania tylko przy przyspieszaniu na skręconych kolach, przy niskich prędkościach (od 0-20km/h). Obstawiałem przeguby zewnętrzne, ale po wymianie zbiorniczka i płynu dźwięk zniknął. Płyn miałem czerwony i takim zalałem. Najprościej przepłukać układ odsysajac strzykawką 100 ml wszystko ze zbiorniczka i węży. Następnie zdemontować stary zbiornik i zamontować nowy zbiornik zakładając tylko wąż strony ssawnej pompy, a zatkać czymkolwiek stronę powrotną (np stopery do uszu lub pracując w dwie osoby- palcem). Wąż powrotu włożyć do przezroczystej butelki minimum 1l pojemności. Odpalić auto na dosłownie 2s-3s, aż z węża będziemy widzieć świeży płyn. Założyć wąż powrotu na króciec zbiornika i wszystko skręcić. Do takiej akcji potrzeba minimum dwie butelki oleju. I 15-20 minut czasu. Radzę profilaktycznie zrobić to wszystkim którzy jeszcze mają zbiorniki przedzmianowe. U mnie płyn nie szalał.
Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka
Też mam problem gumowania ale niestety nie mogę zdiagnozować czym jest spowodowany. Wymieniłem zbiorniczek i plyn lecz gumowanie pozostało. Co prawda dużo mniejsze ale nadal występuje. Zauważyłem że jak podniosę obroty na postoju do 2,5-3 tys. obrotów to gumowanie ustępuje. Pompę wspomagania również wykluczam gdyż wymieniłem ja na inną zakupioną od kolegi z forum i nic to nie dało (gdyby ktoś potrzebował mam pompe wspomagania na sprzedaż). Wymieniłem również zawór e maglownicy lecz nic się nie zmieniło. Miał ktoś moze podobny przypadek? Bo już brakuje mi sil i pieniądz na walkę z tym gumowaniem.
Ja już olałem temat, działa - przyzwyczaiłem sie. Szkoda nerwów.
Witam wszystkich Alfaholików!
W piątek stałem się szczęśliwym posiadaczem Alfy 159 SW 1.9 JTDm 16V. Dziś chciałem wymyć samochód, porobić zdjęcia, wystawić powitalny post i "pochwalić się" Bellą.
Do dziś wszystko było ok, aż nie dałem przejechać się tacie. No i muszę się zwrócić do Was z prośbą o pomoc:
Tata skręcił kołami na maksa, przy wyjeżdżaniu samochód zgasł mu, na ekranie wyskoczył komunikat którego nie zdążyłem przeczytać... Odpalił znowu, ruszył i przy próbie wyprostowania kół stwierdził, że brak wspomagania! Spod maski smród gumy. Ustaliliśmy że pasek osprzętu czasem się zatrzymuje a czasem któraś rolka się zatrzymuje - pierwsze patrzyliśmy na pompę wspomagania. Potem jednak ustaliliśmy że to jednak alternator się zatrzymuje a jak się kręci to wyje.
Co ma alternator do wspomagania? Jest tutaj wspomaganie elektryczno-hydrauliczne? Kierownicą bardzo ciężko obrócić.
Wcześniejszy właściciel twierdzi że wymienił zbiorniczek i został przy czerwonym płynie. Odpompowałem płyn, wyciągnąłem zbiorniczek, dmuchnąłem sprężonym powietrzem w sitko. Złożyłem ,zalałem, odpowietrzyło się (taka jasna piana się zrobiła i znikła) ale przy skręcaniu znów opór i alternator się zatrzymuje...
Co może być grane? Proszę bardzo o pomoc bo jeszcze nie zdążyłem się nacieszyć po zakupie a tu problem...
Najprawdopodobniej padło sprzęgło alternatora.
A przy okazji odkryłem skąd bierze się "gumowanie" kierownicy. To nic innego jak nie wytwarzająca odpowiedniego ciśnienia na listwie pompa wspomagania, która zużyta na rozgrzanym oleju nie trzyma parametrów.
Lub zapowietrzający się układ.
Ja z kolei odkryłem, że gumowanie znacznie się osłabia po dłuższej trasie jaką pokonałem nad morze. 430 km drogi z kilkoma szybkimi postojami prawie 7 godzin pracy auta i jak byłem już na ostatnich 30 km zauważyłem brak gumowania na kierze - cudowny ewenement ? :-)
Gdyby powodem była zbyt niska lepkość oleju, to do kilku minut po odpaleniu również nie byłoby gumowania. :)
Moim zdaniem to syf w układzie. Też miałem gumowanie, gdy ubytek starego oleju (zgęstniały, o kolorze coli) uzupełniłem świeżym. Setka to była. Pompa wyła i czułem gumowanie na kierownicy, ale też nie zawsze. Pojawiało się, gdy trzeba było trochę pokręcić kierownicą. Potem płukałem układ trzykrotnie i dopiero po tym problem zniknął całkowicie. Chyba że taki cudowny olej wlałem ;)