Napisał
ZIOLO56
Witam.
Panowie Ja kupiłem swoją Belle 159 za przysłowiową paczkę gruszek. Wiedziałem ze to,delikatnie mówiąc nie jest ideał. Samochód nie jeżdził prosto , lewarek przy przyspieszaniu robił "lambade", dymiła jak ksiądz z kadzidłem,wspoma jęczała jak.... Innymi słowy była rozpacz. Cena jednak była rozpaczliwie niska. Po kupnie okazało się że autko wymaga dużego nakładu pieniędzy. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczone na kupno przeznaczyłem na remont i teraz bella jezdzi jak bajka i teraz wiem czym jezdzę. Wiem że autko jest "porobione" i że nie będę miał z Nią kłopotów przez kilka dobrych km. Ktoś powie ze po co. Że lepiej było kupić bele w stanie "super". A z doświadczenia wiem, że takich samochodów typu super nie ma. Super jest wtedy jak nie trzeba dużo dorzucić. JA dołożyłem Swoje ale uważam że było warto.