Sworzeń tłokowy się nie wyciera tylko jego panewka.
Printable View
No ale nie mylmy skutku z przyczyną. To że beczka czy LS400 były zaprojektowane z takim zapasem wytrzymałości to raczej nie kwestia braku umiejętności obliczenia tego.
Jak się w latach 90-tych pojawiło za dużo takich saomchodów rokujących przebiegi po milion km do akcji wkroczyli księgowi i trend się odwrócił. A później technika dała im do ręki kolejne narzędzia :|
Jakoś nie widzę ogólnego trendu kupowania samochodów z lat 90-tych i ujeżdżania ich do oporu - ergo: klienci nie tego poszukiwali/poszukują :). Przecież możesz kupić w tej chwili beczkę albo balerona za 5 - 10 tys. zł. Tyle, że tam z 2-litrowego diesla jest 60KM...
Na allegro jest w tej chwili ponad 100 sztuk w różnej cenie, stanie i z różnymi silnikami. Dla każdego forumowego posiadacza 159 z 2-litrowym dieslem wystarczy :D.
Wiesz, no... to zależy gdzie szukać.
Faktem jest że w dużej mierze wygląda to tak że ludzie dużo mówią jak to by chcieli klasyka i ile to w niego włożą po zakupie, po czym biorą coś o dziesięć lat młodszego, bo prestiż, nie zgnity i jest klima dwustrefowa (chociaż to ostatnie to miałem w seniu i mam w 850).
Ale z drugiej strony jak pomyśleć, i nie brać pod uwagę koniecznie beczki 200D, to się znajdzie... o - na przykład legacy turbo, którego nie mam już od wielu lat, a nadal jeździ i gość ma problem z następcą, najprędzej chyba foryś 2.5XT sprzed 2006 bodajże.
I sporo jest takich samochodów które mają w zasadzie wszystko co potrzeba do jeżdżenia, a wymagają tylko włożenia ze 20k żeby mogły jeździć kolejne 15 lat :) Za to nie wymagają płacenia 2k za wymianę oleju w aso a komputer mają jeden czy dwa, nie dwadzieścia i szynę CAN.
Zawsze są plusy dodatnie i ujemne...
Racja, wytarte tulejki korbowodu, sworzeń był cały. Ale sens jest taki, że tłok pękł nie sam z siebie, tylko z powodu luzu na sworzniu. Więc nie zmęczenie materiału tłoka tylko olej i (być może) słaby materiał, który łatwo się poddał (być może panewki też są już "potanione" i się kończą szybciej niż w 1.9, nie wiem domniemuję). Choć słaby olej zabije nawet najlepsze panewki. I tutaj 100% racji.
jw.
Niby temat o silniku 2.0, ale mam sensację rewelację: W niedziele pękł mi tłok w pancernym 1.9 8v. Do awarii nie było żadnych niepokojących objawów. Jutro jadę do mechanika oglądać dokładnie co to się stanęło ;) Miałem sprzedawać na wiosnę france, ale teraz trzeba będzie zrobić porządnie i jeździć aż kółka odpadną. Mam nadzieję, że części tańsze niż do 2.0 jtdm. Przy okazji mechanik zaleca turbinę zrobić bo jakiś luz stwierdził. Takie to życie Alfisty ;)
Jeszcze chwila i się okaże, że zbierajacy się nagar i zrywajace się łańcuchy rozrzadow w jts to najmniejsze bolączki wśród wszystkich silników :D
Piotrek a miałeś chipa? I gdzie robiony jeśli możesz powiedzieć?