Nie ma czujnika temperatury oleju
Nie ma czujnika temperatury oleju
to na pierwszych stronach co to sa za odczyty z MESa ? Kolega Bubu o tym pisal...
Kolega wlyszkow nawet opisywał zachowanie temperatury oleju u siebie, więc coś tam chyba jest. Był też wątek o tym, że w starych wersjach MESa odczyt był zawyżony o (bodajże) 30 stopni... Ale to wszystko dotyczyło przedliftowej Julki.
U mnie w MY14 1.4 MA też MES nie odczytuje temperatury oleju. Więc albo muszę nowszego ogarnąć, albo coś zmienili przy facelifcie. :<
Dziecinada - ile masz lat kolego? - bo teksty z piaskownicy przedszkolnej... Owszem byłem dzisiaj w ASO i przy okazji spytałem o sitko w śrubie na wejsciu magistrali smarowania turbiny. Generalnie sitko jest stosowane we wszystkich uturbionych silnikach z koncernu fiata i jest, jak się zapcha, najczęstszą przyczyną padania turbosprężarek, bo są pozbawione smarowania. Nie ma żadnych zaleceń serwisowych co do kontroli stanu tego sitka. W szczególnych przypadkach kiedy jest demontowane i sitko nosi ślady uszkodzenia serwis zaleca raczej jego usuwanie niż zastępowanie nowym, bo sytuacja powtórzy się na 100% - wystarczy zwiększenie obrotów (a tym samym i ciśnienia oleju) na zimnym silniku (szczególnie w autach niegarażowanych w sezonie zimowym). Oczywiści i tak decyduje klient - jak chce może otrzymać nową śrubę. Niezależnie czy sitko jest usuwane, czy śruba wymieniana konieczne jest odpowietrzenie układu smarowania turbosprężarki (procedura podobna do napełniania turbiny olejem), bo uszkodzenia łożysk przy zapowietrzonym układzie również są przyczyną padu turbosprężarek. Kto panowie odpowietrzał układ po wykręceniu śruby?
A co to ma za znaczenie jak to robią? - usuwają i tyle, śrubę z usuniętym sitkiem można wkręcic bezproblemowo, ostatecznie mogą założyć śrubę z powrotu oleju ma takie same wymiary zewnętrzne
Rzeźbić zawsze można sobie samemu ale ASO mogłoby opracować i przetestować 'autoryzowany' sposób skoro coś polecają.
Przykładowo, Subaru w US też miało problem z takimi zapychającymi się nietrwałymi sitkami do MY2010 ale jednak zamiast zachęcać serwisy do rzeźby albo wypuścić na rynek śrubę bez sitka - skrócili oficjalne o połowę okres wymiany oleju do 6000km / 4 m-cy (co pierwsze nastąpi):
http://store.forcedperformance.net/m.../02-106-08.pdf
Dodano po 8 minutes:
Przecież po wykręceniu śruby górnej z sitkiem jest w łożysku turbiny pełno oleju i on nigdzie nie spływa - trzyma go zawór za odpływem - w końcu po to jest. Jak się ma łożysko zapowietrzyć?
A co da skrócenie terminu wymiany oleju jeśli w zimie i na zimnym silniku ktoś będzie musiał przyspieszyć? - rozrywa to siteczko. Ja to tutaj na odpływie:
http://fiat-bg.com:7080/navi?SGS_COD...&DRW_NUM=2%7C0
żadnego zaworu nie widzę. Zresztą olej w łożysku może i jest ale przewód i samą śrubę masz pustą. Napisałem jaka jest procedura odpowietrzania zalecana przez producenta po odkręceniu tej śruby. Polega na przelaniu turbiny olejem. W tym celu bez odpalania należy zakręcić rozrusznikiem, aż olej wypłynie z przewodu zasilającego. Przewód przykręcić. Odkręcić (poluzować) przewód powrotu przy turbinie i powtórzyć kręcenie bez odpalania, aż wypłynie olej.
Rozumiem, że masz większą wiedzę w tym zakresie niż inżynierowie fiata. Dla pocieszenia: z sitkami borykają się też w innych markach:
http://www.volvoforum.pl/viewtopic.php?f=176&t=70499
To po wymianie oleju też odpowietrzają turbo?Cytat:
Napisał Maciek-156
pzdr, tadzikpl
Jak to w praktyce wygląda tzn co trzeba zrobić aby silnik po kręceniu, nie uruchomił się? Sorry za lamerskie pytanie, ale lepiej wiedzieć niż nie. Kiedyś zdejmowało się przewody ze świec, ale teraz aby to zrobić, w takim silniku jak w AR Giulietta, to przecie cały korowód i kupa odkręcania i przykręcania :-)
Można odpiąć wtyczki z wtryskiwaczy - są dostępne po zdjęciu osłony - nic nie trzeba odkręcać
Witam, mam już śrubę z tym filtrem, 2 podkładki i chciałbym wymienić (Śruba oczywiście z turbiny opisywana w tym wątku). Powiedzcie mi jak się ściąga tą osłonę plastikową co jest nad silnikiem z napisem MultiAir, bo aby się dostać do tej śruby to wygląda na to, że trzeba tą osłonę zdjąć, ona jest jakoś przykręcona czy tylko na wciski bo nigdy tego nie ściągałem dlatego z góry proszę o wyrozumiałość jeśli zadaję dziwne pytania :-)
Trzy zatrzaski gumowe - ciągnij po prostu do góry zaczynając w okolicach wlewu oleju
Właśnie jestem po wymianie śruby z filtrem nr 7, dziękuję wszystkim za wskazówki itp. Zamieszczam zdjęcia jak wyglądała ta śruba u mnie po 50000 km. Może na zdjęciach tegonie widać ale wewnętrzne siteczko jest rozerwane od jednej strony więc już nie spełniała swojej roli.
Pozdrawiam Alfaholików.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=165981&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=165982&stc=1
Naturalne pytanie, które się ciśnie na klawiaturę - co ile był wymieniany olej? I na jaki (chociaż podejrzewam naszą drogą Selenię).
No niezły skwarek.
Kolego część 55217822 to czujnik położenia wałka rozrządu
- jak w koncu jest z tym czujnikiem temperatury oleju ?
- przepustnica jest na pewno.
- w spisie połączen do ECU jest pozycja 40, czujnik oleju tylko dla Uniair.
- za to w opisie czujników nic nie ma na temat tego czujnika.
- w opisie silnika Mito jest opis jak zdemontowac i zamontowac ten czujnik.
W Giulietcie MA raczej nie ma tego czujnika - w ECU nie można odczytać temp. oleju. Przepustnica to błędna nazwa klapy gaszącej - takiej jak w dieslu - ona jest otwarta non stop, a zamyka się tylko podczas gaszenia silnika, żeby ograniczyć wibracje
Do start/stop nie jest konieczny czujnik temp oleju? Alfa OBD pokazuje przecież temp oleju idealnie.
Owszem występuje w opisach - ale fizycznie w giulietcie - ja przynajmniej - go nie znajduję (i nie występuje jako dostępna część zamienna), być może był w MiTo. Trochę by było kiepsko jakby moduł MA działał w zakresie temp. 30-150C. System S&S bierze info o temp. silnika z czujnika temp. cieczy chłodzącej
- logi z MA, czujnik temperatury oleju
"Estimated" czyli oszacowana/przypuszczalna.
Jak nie jesteś pewien i nie widziałeś tego w ogóle na własne oczy, to bym nie był hmmm... tak pewny siebie. Czytał opis multiair? To jest czujnik temperatury oleju.
A jak nie potrafisz go znaleźć, to otwórz maskę, zdejmij osłonę silnika i czujnik masz na wierzchu.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...a_-czujnik.jpg
To jest zwykły termistor lub co mniej prawdopodobne termopara.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...u_ma_-__57.jpg
--------------
Odnośnie przepustnicy - nie ma jej. To jest tylko klapa gasząca.
--------------
1 minutka szukania i jest:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta..._-czujnik2.jpg
Część oczywiście jest, tylko czy mierzy temperaturę, czy daje impuls 0/1. W Eperowskiej nomenklaturze "nadajnik" daje pojedynczy impuls - nic nie mierzy. Fizycznie nie ma części nazywającej się "czujnik temperatury oleju" (oil temperature sensor). Być może to tylko nadajnik 0/1 który daje sygnał jeśli temperatura oleju jest w zakresie 30-150C (wymaganie modułu MA wg opisu?), a być może inny sygnał, właśnie położenia kątowego wałka rozrządu. W logach podawana wartość temp. oleju jest dokładnie taka jak napisał kolega:
Przy fizycznie istniejacym czujniku wartość miałaby status "actual" , a nie "estimated"
Trzeba by było wpiąć się woltomierzem/omomierzem w wyjście tego nadajnika i zobaczyć co tam się dzieje...
Na moją logikę - powinien być termisor, w końcu temperatura (więc lepkość) ma dla MA ogromne znaczenie. Z drugiej strony - nie wiem jak oni chcą estymować tę temperaturę. Bo jedyne dostępne temperatury to temp. dolotu i temp. cieczy chłodzącej. Moim zdaniem z tych dwóch trudno coś sensownego wyrzeźbić odnośnie temp. oleju. Bo z tego co widzieliśmy kiedyś w logach zależność nie jest jakaś trywialna, w stylu "temp. cieczy + 10".
Ale z drugiej strony, znając FCA... Wszystko jest możliwe. ;) Dopóki ktoś nie weźmie czujnika na stół (w sumie to można zrobić zrzutkę na jeden eksperymentalny) moim zdaniem nie da się tego definitywnie rozstrzygnąć.
Powiedz jakby miał działać :confused: Wałek rozrządu jest z drugiej strony. Ten czujnik wkręcony jest do komory z olejem i uszczelniony metalową uszczelką, z wyglądu przypomina nic innego tylko czujnik temperatury a klasyczny czujnik położenia kątowego wałka rozrządu ma 3 przewody ;)
A dziwaczny opis w eperze bierze się z kiepskiego opisu. Filtr oleju multiair to "korek", filtr oleju turbosprężarki to "śruba z otworem" i cała masa takich niespodzianek jest.
Jeszcze kilka fotek dorzucę ;)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...4208786929.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...multiair_1.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...lsteuerung.jpg
Być może jest to swego rodzaju czujnik temperatury oleju - problemem w nowym Eperze jest brak opisu działania, zastosowania i schematu elektrycznego + dochodzi dziwaczne tłumaczenie (z włoskiego na angielski, a potem na polski)
Jest tylko taki problem, że tego czujnika nie można ot tak sobie kupić - jest niedostępny, chyba, że z całym modułem MA. Ja skłaniam się do poglądu że to czujnik/nadajnik 0/1 - który tylko daje sygnał że temp. oleju jest w odpowiednim zakresie (w opisie moduły ten dziwaczny zakres to 30-150C), a nie klasyczny czujnik mierzący rzeczywistą temperaturę
- zmierzono oporność termistora czujnika oleju, termistor w + 50 st C ma oporność 3.5 KOm.
- przy odłączeniu tego czujnika ECU pokazuje + 63 st C temperaturę oleju, czyli poprawnie podczas awarii czujnika zgodnie z zasadami aby dojechać do ASO.
- po podłączeniu czujnika pokazuje temperaturę oleju + 49 st C, taką jaką ma olej w danym momencie.
- poniżej w logach moment dołączenia czujnika oleju.
Cytat:
READING PARAMETERS:
Engine temperature: 47 °C
Air temperature: 39 °C
Engine oil temperature: 63 °C
READING PARAMETERS:
Engine temperature: 47 °C
Air temperature: 39 °C
Engine oil temperature: 63 °C
READING PARAMETERS:
Engine temperature: 46 °C
Air temperature: 39 °C
Engine oil temperature: 49 °C
READING PARAMETERS:
Engine temperature: 46 °C
Air temperature: 39 °C
Engine oil temperature: 49 °C
READING PARAMETERS:
Engine temperature: 46 °C
Air temperature: 39 °C
Engine oil temperature: 49 °C
No i generalnie rzecz biorąc tyle w temacie :) Chociaż jak dla mnie to był pewniak 99,99%.
- widać z tego jak mało jest informacji dotyczącej budowy naszych aut.
- np. na stole mam moduł MA w celu określenie co się popsuło.
- wyglada z przegladu cześci, że nie są uszkodzone tuleje cylindrów tylko mocowanie popychaczy.
- teoretycznie ta cześc nie ma prawa się zepsuć a jednak.
- w projektowaniu tej cześci ktos zastosował element podzielony na dwie cześci, dwie tulejki i ta druga tulejka robi karb na cylindrze i jest już pozamiatane.
"popychacz" dwu-elementowy
- przynajmniej widać że na zrzucie od kolegi ipIV brakuje tej sprężynki.
a że tak powiem g***o prawda. Przyczyną padania turbosprężarek najczęściej nie jest sitko (ktore nie ma prawa zatkać kanału olejowego- nawet jeśli ktoś oleje sprawę i go nie wymieni to cisnienie oleju go i tak rozerwie ale nie pozbawi smarowania turbiny) tylko zapchany metalowy przewód który zasila olejem sprężarkę. Ma mały przekrój i lubi się zapchać szczegolnie jeśli ktoś jeżdzi na selenii która zostawia spory brunatny osad (osad + wysoka temperatura pracy= zapachanie przewodu ,to tylko kwestia czasu) i w dodatku nie używa płukanek przed wymianą oleju. Przewód potrafi się przytkać albo zatkać całkowicie. Znany jest przypadek że serwis wymienił turbinę i auto nie wróciło z jazdy próbnej-tzn wróciło ale na lawecie bo nowa turbina poszła się paść właśnie przez ten zatkany przewód. W razie problemów ze smarowaniem turbo zaleca się na "dzien dobry" wymianę sitka wraz z przewodem olejowymCytat:
Napisał Maciek-156
Owszem nie ma , jesli klient sobie tego życzy sitko się po prostu wymienia. W interesie serwisu nie jest długowieczność turbiny , serwis żyje z napraw więc dla nich lepiej jak bedzie robota za sporą kasę.Cytat:
Napisał Maciek-156
Powiedz który to serwis daje „zalecenia” aby usuwać zamiast je wymienić ? Jeśli taka informacja dotrze do Włoch to mają po autoryzacji, no chyba że nie mówisz o ASO. Żadne ASO nie weźmie odpowiedzialnosci za skutki usuniecia sitka bo takiej procedury oficjalnie nie ma i nie bedzie! Silnik ma być w stanie w jakim go zaprojektowano a jeśli cos się w nim zużywa to się tą część po prostu wymienia a nie usuwa. ASO nie zagwarantuje też tego na pismie (nie będzie w systemie żadnych śładów dotyczących usuwania filtra ) z prostego powodu-bedą mieć kłopoty w razie jakiejkolwiek awarii bo klient może twierdzić że to z powodu usunięcia sitka-nawet jeśli faktyczny powód był inny . Owszem, klient się uprze to może i usuną ale wyłacznie na jego odpowiedzialnosc-jeśli im każesz to mogą przecież pousuwać nawet wszystkie filtry jaki problem....Cytat:
Napisał Maciek-156
Przy ostatniej wymianie śruby turbo też w ASO mówili mi aby wymienić ten przewód zasilający, za chwilę wymiana oleju i będzie też nowy przewód
Rozumiem że to twoja teoria (dobra jak każda inna) - otworki w śrubie mają jeszcze mniejszą średnicę niż wewnętrzna średnica przewodu. Selenia czy nie Selenia - gatunek i marka oleju mają tutaj drugorzędne znaczenie - główną przyczyną jest niewłaściwe serwisowanie i zbyt RZADKA WYMIANA OLEJU i tyle w temacie. To co jest napisane w instrukcji obsługi (zresztą bardzo nieprecyzyjnie - przykład jak interpretować instrukcję jeśli ktoś rocznie robi 12tys km - ma wymieniać olej co ponad ponad 2 lata ????) to raczej zasługa ekologów niż inżynierów. Wymiana oleju co 10-15tys km lub raz do roku załatwia sprawę całkowicie - jak ktoś chce sobie poprawiać samopoczucie to może robić dodatkowo płukanki oraz wymieniać śruby i przewody smarujace