Acha, oczywiscie dluzsze sruby wowczas beda potrzebne.
Printable View
Acha, oczywiscie dluzsze sruby wowczas beda potrzebne.
Kombinując z ET nie zapominajcie, że zmieniacie kątowy zakres pracy zawieszenia. Zgodnie z zasadą dźwigni, siły działające na łożyska też będą większe. Więcej pracy będzie też miała przekładnia kierownicza. Oś koła odsunie się też od osi skrętu zwrotnicy.
W Corsie bym się bawił, w dużym 159 z relatywnie drogim (acz trwałym) zawieszeniem - nie.
To było moje zdanie i nienaukowa opinia :)
Cześć.
Mam prośbę do osób używających opony zimowe z poniższej listy o podanie ich wad (o ile takowe występują :) )
Continental ContiWinterContact TS850
Bridgestone Blizzak LM-32S
Nokian WR D3
Chodzi mi o rozmiar 225/50/R17 98H.
Do wczoraj zdecydowany byłem na opony Nokian, ale po lekturze testów opon ADAC zacząłem kierować swoją uwagę ku oponom Continental z uwagi na doskonałe oceny.
Zmiana rozmiaru opon nie wchodzi w rachubę (pozostaję przy starych felgach).
Z góry dzięki za opinie.
Czym Kolego Kamal sie sugerowales odradzajac Nokiany? Jezdziles na tych oponach? Czy wiedze swoja czerpiesz z testow w gazetach badz opiniach kolega kolegi;-) (bez urazy, nie pisze tegl zlosliwie)
Nokiany to jedna z lepszych opon na jakich mialem okazje jezdzic. A jezdze naprawde sporo.
Moja osobista rada dla kolegi szukajacego dobrych gum. Wybieraj sprawdzone opony na ktorych ludzie przejezdzili juz zime lub dwie. Dlaczego? W mojej ocenie wiekszosc testow w gazetach jest albo sponsorowana albo przeprowadzana w warunkach dalekich od naszych, polskich realii. To co zdobywa 5 gwiazdek w testach, na naszych "autostradach" czasami potrafi zaskoczyc.
Nic nie zastapi opinii normalnych uzytkownikow. Osob ktore kupily, pojezdzily i sa zadowolone lub nie. Nowosci do mnie nie przemawiaja. Jest jeszcze drugie kryterium. Cena. Jesli opona jest dobra to i cene bedzie trzymac wysoka. Pomimo tego ze to np ubiegloroczna nowosc. A nowe gumy za 1 tys zl tylko dlatego ze sa nowe i maja podobno byc super...hmm...zobaczymy po zimie czy ta sztuka im sie udala.
Ja niestety jestem zwolennikiem sprawdzonych rozwiazan a nie szukania nowosci i tesowania ich na wlasnej skorze;-)
Jedni doradza Tobie opony chinskie, inni Nokiany, Michelin, Conti, Dunlopy....i moglbym tak bez konca.
Pytanie czego Ty oczekujesz od opony? W jakich warunkach mieszkasz, w jakich bedziesz poruszal. Miasto czy trasy. Jaki jest Twoj styl jazdy w zimie. I w koncu jaki masz budzet na opony.
Jesli juz wybrales a widze trzy pozycje to z tych trzech polecam Nokiany i Conti. Z tym ze Conti model TS830 - jak dla mnie czolowka w przyzwoitej cenie o swietnych parametrach.
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o użytkowanie pojazdu zimą, to prezentuje się ono następująco: 70% miasto, 30% trasy. Zimą staram się jeździć ostrożnie, bez szarżowania.
Znalazłem kilka opinii o oponach nokian d3, w których użytkownicy uskarżali się na "bujanie" pojazdu na zakrętach i przy zmianie pasa przy szybszej jeździe - sugerowali, że boki opon są zbyt miękkie. Kolejną wymienioną wadą było kiepskie zachowanie w czasie aquaplaningu.
Czy ktoś może stwierdzić czy te felgi będą pasować do Alfy 159: http://allegro.pl/felgi-5x110-16-alf...694264999.html?
Tak wogóle to poszukuję 16tek na zimę, ale ciężko coś sensownego znaleźć :-/
Jeżdżę na Blizzakach = kupiłem z takimi oponami. Na razie nie testowałem ich na śniegu, ale jedna poważna wada jaką zauważyłem to hałas jaki generują. Przy czym jak się patrzy na tabele (generowanie dźwięków) to te opony wśród zimowych są jednymi z najcichszych. W mniejszym samochodzie (Clio) kupiłem zimowe Sawy. Tych opon w ogóle nie słychać, ale z drugiej strony ciekawe jak się będą zachowywać na śniegu i błocie?
Jesli chodzi o bujanie to pewnie sugerujesz sie opinia wlasciciela bmw ktory na zimowkach lata 190-210 km/h i napisal ta opinie na opony.com;-)
Moja ocena jest taka. Zimowe Nokiany to jedne z lepszych na jakich jezdzilem. 1 miejsce Conti TS 830.
W zimie nie latalem 190-210 km/h i nawet nie bede tego komentowal. Nie oczekujmy od opony zimowej prowadzenia na suchym badz tez w koleinach pelnych wody, przy znacznych predkosciach zachowania takiego jak opona letnia. Zimowka ma dac Tobie pewnosc prowadzenia w sniegu, dobra przyczepnosc i dobre hamowanie na sniegu i blocie posniegowym. A poniewaz wiekszosc (70%) bedziesz jezdzil po miescie to w zupelnosci wystarcza dla Twoich potrzeb Nokiany.
Jesli chcesz juz miec b.dobra opone to polecam Conti o ktorej pisalem wyzej.
Tak naprawde do jazdy po miescie mozesz zalozyc tez Dunlopy, Micheliny, czy nawet Sawy (jesli robia je w takim rozmiarze). Po miescie nie jezdzimy 100 km/h, zazwyczaj jest odsniezone a i tak jezdzimy ostrozniej majac na uwadze innych uzytkownikow.
Reasumujac Twoj portfel, Twoja decyzja.
Ja polecam z doswiadczenia Nokiany a przede wszystim Conti.
Ale...co dobre a mnie dla innych moze byc bee;-)
Pozdrawiam
A ja dzis pojezdzilem na nexen 225 50 17 i pierwsze co zauwazylem ze szumia,nie jest to uciazliwe ale slychac,zobaczymy jak sie beda spisywaly na sniegu
Aktualnie jestem w trakcie poszukiwań "zimówek" i bardzo mocno rozważałem Nokiany o których mowa. Polecił mi jeden sprzedawca oraz osoba z rodziny, która od 3 lat na nich jeździ. Zimowe Nokiany faktycznie mają bardzo dobrą opinię, z Finlandii, specjaliści od trudnych warunków zimowych etc, jest tylko małe ALE - od kiedy postawili fabrykę w Rosji, do Polski trafiają opony ze wschodu. Dwie firmy we W-wiu powiedziały mi, że mają reklamacje typu bieżnik odkleił się od opony. Polecają oponę, ale pod warunkiem "Made in Finland".
Kolego Marti ja nigdzie nie napisałem, że opony Nokian są złe.
Tylko wg opinii mojego kolegi (Ford Mondeo MkIII) i kuzyna (BMW e46) którzy mają założone w swoich samochodach opony marki Nokian twierdzą, że są lepsze opony.
Nokian są bardzo dobre na śniegu natomiast w innych warunkach pogodowych już ustępują innym marką. Bardziej uniwersalnymi oponami od Nokian WR D3 są Michelin Alpin a4 lub Pirelli SnowControl 3.
Wszystko zależy jak dobrze są odśnieżane drogi w twojej okolicy i czy więcej pokonujesz kilometrów w mieście czy poza miastem.
Od soboty śmigam na Nokian WR D3 225/50R17, w testach wypadały na suchym najlepiej spośród wszystkich premium i to się potwierdza. Trzymają świetnie, nic nie buja, czekam tylko by móc przetestować je w śniegu i błocie. Obawiałem się, że mogą być nieco głośne, 71db w końcu, ale szczerze mówiąc nie słychać jakiejś znaczącej różnicy pomiędzy nimi a Michelin Primacy HP letnimi. 80% moich tras to autostrady.
Ja również zakupiłem niedawno Nokiany WR D3 i póki co jestem zadowolony tak jak kolega wcześniej napisał super na suchym i wbrew pozorom bardzo dobrze na mokrym, a na pewno lepiej niż moje roczne (letnie) Yokohamy C Drive, wcześniej w innym samochodzie jeździłem na nokianach i nigdy się na nich nie zawiodłem a często bywam w górach zimą:) Jeśli chodzi o kraj produkcji również słyszałem że niektórzy mieli problem z oponami z Rosji więc zamówiłem produkcji Fińskiej.
W skrócie Nokiany najlepszy stosunek ceny do jakości, ale jako najlepszą oponę również wybrał bym continental ts 850
Conti na topie u wielu użytkowników, u mnie też są na topie i szukam takich opon do drugiego auta. Wiecie może jaka jest praktyczna różnica między TS830, TS830P i TS850?
Według producenta: przeznaczenie opony TS830-sam.kompaktowe i klasy średniej,tak jak i Ts850. Natomiast TS830P auta klasy premium. Ogólnie Ts 830 dostępna jest w rozmiarach od 15 do 16 cali. Ts830 p 16-18 cali.Ja wybrałem do siebie Ts 830P. W całkiem dobrej cenie mieli w feu vert.
Czy tylko ja jeżdżę na Nokianach WR A3, a wszyscy pozostali posiadacze Nokianów mają WR D3? Zaczynam się zastanawiać czy nie powinienem wymienić na WR D3.... :)
A tak poza tym, ja również bardzo polecam Nokiany - duża pewność jazdy, nawet przy wyższych prędkościach.
Zdrowia!
Czarek
Osobiście miałem zamiar kupić WR A3, ale sprzedawca przekonał mnie do WR D3, gdy powiedziałem w jakich warunkach będę je użytkował (górki, podjazdy, pokrywa śnieżna na drodze, zasugerował że D3 będą lepsze, A3 wg informacji sprawdzają się w jeżdzie autostradowej, gdzie nie zalega śnieg, a jest raczej mokro. Dodatkowo powiedział że A3 produkowane są w Rosji, natomiast D3 w Finlandi. Wcześniej jeździłem na Dunlopach 3D, jezeli Nokian WR D3 będzie tak samo dobry to będę zadowolony. Na razie czekam na śnieg:)
Ja mam WR A3 kupione niecały rok temu, 2 są z końcówki 2011 2 z końcówki 2012 ale na wszystkich jest akurat Made in Finland. Faktycznie są też takie z Rosji, o tym przestrzegali na forach zanim kupiłem, ale mi akurat trafiły się te z Finlandii. Nie wiem czy jest różnica w jakości czy nie, ale każdy z nas raczej ma zakodowane, że ruskie to dobre są tylko pierogi, stąd pewnie obawa o jakość. Mimo że już pisałem wcześniej w tym wątku, ale skoro mam okazję to powtórzę: ja z WR A3 jestem średnio zadowolony.
Ja kupiłem WR A3 nowe na tą zimę, miałem okazję przetestować je już w śniegu w tym roku, w jeździe autostradowej w mocnym deszczu i jestem zadowolony z zakupu na mokrej ciężko mi zerwać trakcję na dwójce co na letnich Barumach dzieję się łatwo. Nie ma efektu bujania na nich w zakrętach
Panowie, pomóżcie, bo nielicho się dziś przestraszyłem.
Jako że jeżdżę na alu 16, postanowiłem na zimę, za sugestią wielu osób z forum, podnieść auto kupując niehomologowane 205/60/16. Opony kupiłem używane, ale -wydaje się - bardzo dobre. Goodyear Ultra Grip 8, DOT 3612 - wszystkie cztery, bez łatek i wybuleń. Wyglądają prawie jak nowe, bieżnik powyżej 7mm. Sprzedający twierdził, że dostał je wraz ze sprowadzonym Audi, wymieniał felgi i te opony nie były mu potrzebne. Opisuję to dokładnie, bo nie wiem, co mogło spowodować późniejszy problem więc wolę wszystko zaznaczyć. Później w wulkanizacji, gdzie zmieniałem opony, powiedzieli mi że opony są ok i nie było problemu z ich wyważeniem.
Gdzie problem? Dziś wymieniałem opony. Cała operacja szybko i bez kłopotów. Wyjechałem. I nagle słyszę ze strony prawej tylnej opony łupanie, coraz głośniejsze. Przestraszyłem się, że kapeć (podobny odgłos). Postój - wszystko ok. Jadę dalej - łupanie się nasila, jest głośne. Wracam do zakładu -oglądają, wszystko jest ok, ponowne wyważenie opony. Nie wiadomo skąd problem. Wyjeżdżam raz jeszcze. Po chwili - to samo głośne miarowe rytmiczne łupanie, tylko że teraz z przodu, z lewej strony. Wracam znowu do wulkanizacji. Co się okazuje - w kole POLUZOWAŁY SIĘ ŚRUBY! Gość zapewnia mnie, że dokręcone było ok. Poza tym ciągle nie wiem, czy to właśnie spowodowało problem. Gość dokręca, mówi że bardzo mocno (170 Nm). Twierdzi, że nie ma pojęcia czemu te śrubu się poluzowały. Wyjeżdżam trzeci raz - i tym razem jest ok. Pojeździłem pół godziny i wróciłem do domu.
No i jestem trochę zesrany - jak to możliwe, żeby odkręciły się śruby?! Z czego to może wynikać? A może problemem jest w ogóle co innego - może rozmiar opony? Problem poważny, bo przecież sama podstawa bezpieczeństwa. Na starych oponach, które są już kompletnie do dupy bieżnikowo, problem nigdy się nie pojawił. Zawaliła wulkanizacja? Najlepszymi fachowcami to chyba nie byli, bo chcieli mi nabić 2 atmosfery do kół (powiedziałem im, że 2,5 - mam nadzieję, że dobrze do tych kół).
Jeszcze zabawna rzecz - jak ostatni raz wyjechałem, patrzę na chwilowe spalanie, a tam hula 15-20 przy ciągłej jeździe na 4 biegu 80 km/h. I tak przez jakieś 10 minut. Ale to chyba DPF, bo po jakimś czasie się unormowało.
Co myślicie o tym wszystkim?
Miałem tak (łupanie) w kilku autach i jednym zakładzie oponiarskim (już tam nie jeżdżę). Dokręcali pneumatem (nie dociągało koła do piasty, ponieważ pierścień piasty był lekko nadrdzewiały - nie oczyścili go, przez co koło nie dolegało do piasty jak trzeba). Odkąd stołuję się u innego oponiarza, to nie mam tego problemu (sami patrzą stan piasty i otworu felgi i jak coś, to papierkiem/pilnikiem/śrubokrętem usuwają "nagar").
PS: nie na darmo oponiarze powtarzają, żeby przejechać się i wrócić na "dociągnięcie" śrub.
Felgi aluminiowe mają to do siebie, że po kilkuset kilometrach dobrze jest sprawdzić dokręcenie śrub (metal jest mniej sprężysty od stali).
Znajomy miał problem kiedyś z luzującą się jedną śrubą, skończyło się na wymianie piasty.
Sprawdzałeś gwint na śrubach i w piaście? Taki moment jest co najmniej o ćwierć przesadzony.
Dzięki Panowie - czy to znaczy, że problem niemal na pewno nie dotyczy samych opon i ich rozmiaru? Koła były w ciągu kilku ostatnich miesięcy odkręcane kilkakrotnie (wymiana wahacza, sprawdzenie hamulców itd.) - i nagle tu by dokręcili do dupy i to na dwóch kołach? Z drugiej strony nie może być to chyba wada opon, skoro po tym ostatnim dokręceniu jechały przez jakieś pół godziny bardzo dobrze... Zobaczymy jutro.
Sprawdzałeś gwint na śrubach i w piaście? Taki moment jest co najmniej o ćwierć przesadzony.[/QUOTE]
No właśnie, to kolejna rzecz która mnie martwi. Przecież gdyby był problem ze śrubami/piastami, to ujawniłoby się po wcześniejszych zdjęciach koła. Oni mi coś z tymi piastami robili (piaskowanie czy coś) ale chyba to nie mogło w żaden sposób wpłynąć negatywnie, raczej wręcz przeciwnie?
W ubieglym tygodniu zrobilem prawie 3 tys km na Nakianach WR D3 (215/55 R16) i moge sie z Wami podzielic pierwszymi wrazeniami.
Testowalem ja na normalnych drogach, autostradach oraz na jakis 500 km gorskich drog w Austrii (czesciowo zasniezonych).
Dobrze zachowuja sie na suchym i mokrym asfalcie, dobrze przy nieielkiej warstwie sniegu, swietnie w glebszym sniegu. Do tego, jak na zimowki, sa dosc twarde, wiec samochod dobrze sie prowadzi bez istotnego pogorszenia komfortu.
Wady? Przy predkossciach powyzej 100 - 120 km sa nieco glosniejsze od moich poprzednich GY UG7+.
Pomijajac ten fakt bardzo dobre opony w swietnej cenie.
Pytanie wyjątkowo na czasie, kupno "zimówek" i co polecacie?
Felgi 17", użytkowanie -95% trasa (autostrady), budżet - 2500 PLN.
Z góry dzięki za odpowiedź.
Szukam opon do 159. Z powodów wielu (w tym cenowych) zastanawiam się nad zejściem z seryjnego 225/50 na coś nieco węższego przy standardowych felgach 17" od 159.
Zgodnie z pomiarami bez zmiany wysokości (różnica obwodu 0,1%) będzie pasować 205/55/17 ale dostanie graniczy z cudem. Chcę zostać na 17" z powodu niskiego auta, czego szukać w takim razie? (na razie założone 225/45 ale już się boję).
Było wcześniej w tym wątku z tego co pamiętam. Niektórzy zakładają 215/55R17, choć jest to 1.7% większa średnica niż oryginalny rozmiar, ale z drugiej strony chyba bardzo podobna do średnicy 18". Prześwit się tez zwiększa o prawie 6mm. Nie wiem jak tylko z "legalnością" takiej zmiany, np. w razie wypadku czy ktoś nie będzie się czepiał. Nie wiem też czy łatwo taki rozmiar idzie kupić. Do Giulietty sam się zastanawiałem nad zmianą rozmiaru, ale na forum Giulietty raczej to nie zyskało poparcia, wszyscy którzy się wypowiadali raczej byli za oryginalnym rozmiarem i w końcu chyba też zdecyduję się na oryginalny.
Homologacja to jakaś ściema - opona nie ma nic do rzeczy, jeśli na felgę pasuje. Można swobodnie to zmieniać.
Ja chyba przejdę na 255/55/17 - przy 150km/h faktyczna prędkość będzie tylko 4km/h wyższa a kto tyle zimą jedzie. I prześwit o 1cm większy a to przy -40 w zawieszeniu ma pewne znaczenie ;)
chyba miałeś na myśli 225/55R17. Przy takiej jest właśnie prawie 5km/h więcej przy 150km/h na liczniku. Tylko też trochę baloniaste te opony będą. Jak masz obniżony zawias to dodatkowo 11mm mniej masz pomiędzy błotnikiem a oponą, do 40mm które już masz obniżony zawias jak rozumiem. chyba to już trochę przegięcie?
Każdy biegły podważy opinię ubezpieczyciela, że inny rozmiar opon niż fabryczny miał wpływ na bezpieczeństwo. Jesli tylko nośność i indeks prędkości pokrywają się z zapisami minmalnymi dla danego modelu.
Witam, obecnie jeszcze mam letnie 17, jakie miałem przy zakupie w czerwcu 2013.
Przód Michelin Primacy HP 225/50/17 94V
tył Bridgestone Turanza ER 300 225/50/ZR17 94W
Na zimę zakładam 16, felgi Racer HELIX Gun Metal 7,00x16 5x110,00 ET35,00
mam nadzieję, że będą pasować, a do tego opony 215/55/16
prawdopodobnie Dębica Frigo HP, Barum, lub Uniroyal
ja mam Uniroyal ms plus 215/55/16 na feldze aluminiowej 7x16 5x110 ET39 i pasuje
Bierz to nowe frigo - super opona na światowym poziomie. A cena nie światowa ;)