Albo kolego masz nieszczelność w dolocie powietrza - tu komputer nic ci nie wykryje, albo kłopoty ze zmienną geometrią turbiny sterowanie lub zapieczone kierownice
Printable View
Albo kolego masz nieszczelność w dolocie powietrza - tu komputer nic ci nie wykryje, albo kłopoty ze zmienną geometrią turbiny sterowanie lub zapieczone kierownice
Mam dokladnie to samo kolego ,"czkawke " w okolicy 1800-2000 obr. do tego kopci mi na czarno lekko jak przycisne...Zamawiam nowy EGR bo czyszczenie juz nic nie daje...gdzie i za ile kupiles swoj nowy ?
tak blad ten sam...mialem jeszcze blad P0404 jak zalozylem elektromagnez ktory kupilem od kolegi z forum bo myslalem ze moj jest padniety ,zalozylem swoj spowrotem i blad zniknal ,zostal ten P01238...twoja kopcila jak wdepnales mocno ?
Zdarzało jej się zakopcić ale raczej wtedy gdy już świeciła się kontrolka silnika. U mnie to w ogóle było ciężko zdiagnozować, bo chodziła normalnie, czasem miałe te sekundowe osłabnięcia. Ważne, że jest już po problemie. Dzisiaj jeszcze będę ją testował, zrobię jej nieco dłuższą trasę.
Po wymianie elektromagnesu dalej masz problem? Osobiście poleciłbym Ci poszukać jakiegoś dobrego diagnostę, bo EGR to spory wydatek, ale często on tutaj jest winowajcą. Pozdrawiam.
Po wymianie elektromagnesu zniknal blad P0404 ,zostal tylko P1238 ,przejedz sie i sproboj depnac do 180-190 5-6 bieg u mnie wtedy pojawia sie MCSF ,znika po przejechaniu kilkunastu kilometrow lub kilku odpaleniach auta...,na tamtym elektromagnesie blad P0404 i MCSF pojawial sie na wolnych obrotach ,po odpaleniu auta...teraz tylko w trasie przy predkosciach o ktorych pisalem...
witam , kolegów moja alfa to 156 1,9 jtd 16v 140 2003 i czasem też mi wyskakuje przeładowanie , overbost wymieniony , wężyki też i nie wiem czy nie trzeba wyczyścić zmiennej geometrii turbiny bo wszystko już było czyszczone chyba , że egr nie działa jak potrzeba ale jest częściowo zaślepiony , jeśli ktoś może rzucić okiem na dane z fiatecuscan to będę wdzięczny , na pewno coś do powiedzenia bedą mieli maciek i cinek i dzięki za odpowiedz
Częściowe zaślepienie uszkodzonego EGRa pomaga jak kadzidło umarlakowi. Coś jest nie tak z EGRem no i z cisnieniem doładowania - czasami nie ma rady trzeba czyścić turbinę
Udało się!
Zakupiłem alfę dwa miesiące temu i od początku miałem problem z zamulaniem "turbodziurą" błędu nie wywalał komp ale po szybkiej zmianie biegu i przy gazowaniu auto żyło swoim życiem. Analizując wątek od początku wyczyściłem egr, dolot, przepustnicę, zaślepiłem EGR. Poprawy nie było zauważalnej. W między czasie pojechałem do mechanika od diesli żeby sprawdził wężyki bo nie miałem dostępu do kanału. Mechanik powiedział że sprawdzał wężyki podciśnieniem i są ok powiedziałem mu żeby wymienił bo to niski koszt ale mechanik temat olał bo sprawne i jakoś mu uwierzyłem. Następnie mechanior rzekł że to przepływomierz - został wymieniony na nowy bosha niby lepiej ale nie do końca. No to dalej został wyczyszczony czujnik ciśnienia i wymieniłem overboost. Oczywiście to nic również nie dało. Na kompie dane dziwne nie do przeanalizowania. Czyli metodą eliminacji mechanik powiedział zapieczona geometria trzeba demontować turbinę. A że się z kasy wypłukałem to miałem zrobić przegląd turbo w następnym miesiącu. Dzisiaj coś mnie natchnęło i pojechałem kupić wężyki w sklepie celem wymiany że niby dobre ale im nie zaszkodzi bo wszystko co możliwe to wymienione i szkoda żeby wezyki stare zostały :-) Wchodzę do kanału odkręcam "ekologię" patrzę na wężyk od gruchy do rurki metalowej a tu zonk! Podskoczyłem aż głową wykorbiłem w wydech. Rurka pięknie przerwana przy króćcu metalowym. (Poniżej Foto) Podsumowując auto zbiera się jakby miało ze 50KM więcej ja mam spokój a do pseudochechanika jutro pojadę z wężykiem i powiem mu parę słów na ucho aż pójdzie mu po gaciach. Wyciągnijcie z mojej przygody jeden wniosek że nikt nie zadba o wasze lalunie jak wy sami.
Załącznik 22862
Zawsze trzeba zaczynać od najprostrzych, a tym samym najtańszych rzeczy, a nie dopatrywać się nie wiadomo jakich awarii - JTD to na prawdę trwałe silniki
Twoj mechanik mogl o tym wiedziec ,ale naciagnal cie na wymiane pozostalych czesci ,mechanicy to konowaly czesto i chca zarobic na kazdym ,tak jak wulkanizatorzy ,za kazdym razem przy wymianie sezonowo opon mialem problem z wentylami i za tydzien, dwa bylem u niego spowrotem ,kasowal za wentyle i robocizne ,znajomy wulkanizator pokazal mi ze specjalnie uszkodzil mi wentyl...mechanicy nie sa lepsi...
U mnie problem z błędem P0235, brakiem mocy która powracała po ponownym odpaleniu silnika (do czasu obciążenia na 4/5/6 biegu), wyczyszczone wszystko co można było (EGR, Overboost, czujnik cisnienia doładowania), sprawdzone węże, turbina, etc....okazało się że to tylko/aż przepływomierz, banalna sprawa i niestety zdiagnozowana za póżno (spore koszty robocizny).
Witam Wszystkich. Mam problem z moją Alfą Romeo 1.9JTD 110KM. Otóż zapala mi się czerwona kontrolka od awarii silnika przy dodaniu gazu. Zgaśnie dopiero wtedy gdy odpuszczę gaz i później jest normalnie do czasu aż znowu nie wdepnę. Silnik na czas palenia się kontrolki traci moc. Ogólnie od jakiegoś czasu zauważyłem, że silnik jest znacznie słabszy. Turbo pracuje a samochód nie jedzie. W dodatki dużo pali. Jest "zamulony". EGR sprawny, przepływomierz też. Natomiast zawór upustowy jak zassie to cały czas jest otwarty i być może to jest przyczyną, tylko dlaczego tak jest i jak to wyeliminować? Dodam, że wg wskaźnika temperatury silnik ma po długiej trasie 60 stopni, a termostat jest sprawny na 100%. Z góry dziękuję za pomoc.
A czy masz może tak że w korku, przy wolnej jeździe silnik czasem dogrzewa się do tych 90 st? Tzn. czy wygląda to tak, że im szybciej jedziesz - tym niższa temperatura, aż do tych 60-65 st? Czy spalanie jest może drastycznie większe na krótszych trasach i jeszcze bardziej było to zauważalne w zimę przy mrozach? Nie byłbym taki pewien że z termostatem masz wszystko ok - no chyba że jest nowy. Ja ostatnio zmagałem się z MCSF - znikającym przy ponownym uruchomieniu silnika i wysokim spalaniem. Na MCSF pomogło czyszczenie zaworu turbiny i czujnika podciśnienia, ale wysokie spalanie okazało się że wynikało z walniętego termostatu (silnik wiecznie niedogrzany) i lejących wtryskiwaczy (jak zdejmiesz plastikową górną pokrywę na silniku to zobacz czy w gniazdach wtryskiwaczy nie stoi Ci paliwo - banalne do zdiagnozowania, jazda z czymś takim po długim czasie jest kosztowna w skutkach - stojące paliwo to oznaka nieszczelności podkładek co na dłuższą metę może doprowadzić do uszkodzenia wtryskiwaczy i ich lania, a jeszcze na dłuższą do uszkodzenia cylindrów, tłoków, itd.)
Wiem co to znaczy bo czytałem już sporo na forum o tym, ale staram się te wszystkie objawy w całość połączyć;) Silnik nigdy jeszcze nie osiągnął mi 90stopni. Max 70. Jeżeli o spalanie chodzi to bez względu na to gdzie jeżdżę (czy miasto czy pół na pół) to średnio wychodzi ok 10,11l przy normalnej jeździe bez szaleństw.Zawór czyściłem i nadal to samo:/
---------- Post added at 17:00 ---------- Previous post was at 16:40 ----------
Jeżeli chodzi o zaworek elektromagnetyczny to chodzi i jest sprawny. Natomiast ten siłownik gruszki jest cały czas w jednej pozycji(otwartej). Jak go zassie to nie puści aż do wyłączenia silnika.
Jeżeli masz niedogrzany silnik to on musi spalić więcej - nie wiem czy niedogrzanie odpowiada w całości za wysokie spalanie, ale w części i to dużej na pewno. Mi w 2 miesięcznym okresie użytkowania tylko raz silnik dogrzał się do 90 st. (kiedy stałem w korku) a tak to cały czas 65-70 st. Z tego co wówczas się rozeznałem wynika, że niedogrzewanie silnika pow. 70 st. to na 99 proc. będzie termostat - ale warto się jeszcze upewnić przed wymianą bo koszt termostatu jest niemały (ok. 300 zł). Przy moich usterkach palił mi średnio 7 l na samej trasie i 11-12 l w mieście - tylko u mnie były jeszcze lejące tłoki, co też wpływało na spalanie. Dlaczego uważasz że termostat masz na 100 proc. sprawny? :)
Co do pozostałych rzeczy to nie bawiłem się w samodzielne czyszczenie zaworów/czujników itd. więc niewiele mogę pomóc - zajął się tym mechanik w Częstochowie, którego mogę z czystym sumieniem wszystkim polecić (http://www.alfa-lancia.com.pl/kontakt.html - udziela się też czasem na naszym forum, a za naprawy liczy sobie naprawdę niewiele i przede wszystkim zna się na rzeczy)
A co z tym zaworem upustowym i tą gruszką? Dlaczego nie odskakuje? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
I tak powinno byc tylko pod obciążeniem bydzie zmieniać pozycję - na 100% dzieje się to podczas gwałtownego wciśnięcia pedału przyspieszenia, chyba że overboost jest niesprawny (ten zaworek elektromagnetyczny). A i to nie żaden zawór upustowy tylko sterowanie zmienną geometrią turbiny - zawory upustowe były tylko w silnikach 105KM. Tak czy inaczej na spalanie to nie miałoby takiego wpływu.
http://eper.fiatforum.com/eper/navi?...=6&WINDOW_ID=1
Pozostaje cisnienie na listwie wtryskowej
Przedwczesna euforia i zadowolenie...alfa dalej szaleje i problem powrócił, przez 2h po naprawie dostawała po dupie, jeździła powoli i szybko, po mieście i za miastem, nic sie nie działo, błędów zero, auto jeździło jak trzeba. Dzisiaj pojechałem ją odebrać (stała dwa dni) i co...pierwszy wyjazd na obwodnice miasta, 5-bieg przy 100km/h, gaz do podłogi i pik pik...wróciłem do gościa, podpiął pod kompa i dalej wywala błąd czujnika P0235 (czujnik ten jest wymieniony na nowy).
Reasumując:
- EGR wyczyszczony (był podmieniany na drugi, bez rezultatu)
- Overboost wyczyszczony (grucha pracuje jak należy)
- węże posprawdzane/wymienione
- przepływomierz wymieniony
- czujnik ciśnienia doładowania wymieniony
Rachunek coraz wyższy a efektu nie widać. Ktoś pomoże?
Czyszczenie overboosta nie zawsze pomaga - trzeba go wymienić i obowiązkowo wężyki podciśnieniowe (wszystkie!)
Ja też podejrzewam overboost. Jestem zdeterminowany wymienić go w ciemno, chyba że ktoś pożyczy na podmianę. Idzie kupić ten zawór gdzieś indziej taniej niż w ASO ?
witam , może trzeba wyczyścić koła kierownicy w turbinie , skoro wszystko co możliwe powymieniane i dalej nic to chyba tylko to zostało
Wymienilem wczoraj EGR , na NOWY i poza miastem tam gdzie moglem puscilem sie bella 180-190km/h wtedy wlasnie wlaczal sie tryb awaryjny MCSF, po wymianie nic sie nie stalo ,ale musze jeszcze przejechac sie dluzej bo nie bylo gdzie wczoraj za bardzo...jesli jestes pewny tego podmienianego EGR-u to okej ,ale jesli nie to moze warto byloby zamowic nowy (500 PLN w intercarsie)
Auto chyba zrobione...nie wiem co dokładnie mechanik zrobił ale jutro się dowiem, dostałem tylko telefon że chyba się udało, od wczoraj auto testowane w różnych warunkach i nic nie wywala, auto zachowuje się b.dobrze, jutro jade odebrać więc dowiem się wszystkiego i napewno dam znać.
Witam. Moja alfa już jest sprawna. Nie pojawia się już awaria silnika. Problemem było sitko w tym, elektrozaworze:) Dzięki wszystkim za pomoc.
...no i stało się, auto jeździ jak trzeba :D dzisiaj przez cały dzień jeździłem, testowałem, katowałem i zamulałem, nic nie wyskakuje a auto jedzie aż miło, troche złotówek poszło ale nie ma nic za darmo. Co do usterki to uszkodzony był element o którym nikt wcześniej nie wspominał, nigdzie się nie przewinął i sam nawet nie wiedziałem że coś takiego tam jest, mianowicie uszkodzony był "czujnik przepływu powietrza"{czy jakoś tak} przy turbinie, mechanik po sprawdzeniu niemal wszystkiego ( EGR, overboost, przepływomierz itp) dorwał jeszcze ten czujnik, po podmianie na drugi auto zaczęło jechać, wcześniej max. obroty silnika były na poziomie 4600obr/min, teraz wchodzi na ponad 5000obr/min., zdjęcie tego elementu wrzucam na forum, z prawej strony wchodzi wtyczka, z lewej oczko montażowe, sam czujnik wystaje w miescju gdzie go trzymam na zdjęciu, może komuś się to przyda:
http://img24.imageshack.us/img24/5610/dsc00024xx.jpg
Uploaded with ImageShack.us
jaka cena tego czujniczka ?
Hmmm to albo ja coś namieszałem albo mechanik...w sumie tak to jest jak się naprawia samochód na odległość przez pośrednika (ojca), tak czy inaczej auto jeździ i póki co wszystko gra.
ps. widziałem wcześniej ten czujnik od doładowania turbiny i miał on napis Bosh i chyba nawet coś było na nim niebieskiego ;)
Dokładnie to czujnik ciśnienia doładowania - od niego należy zaczynać w pierwszej kolejności (zresztą tak jest napisane na pierwszej stronie) - jak czyszczenie nie pomaga to się go wymienia....
Tak komp wywali jego błąd - czujnik wykrywa przeładowanie, a często po prostu nagar+olej sklejają go w jednym położeniu
Kilka postów wcześniej napisał, że ma wymieniony na nowy czujnik ciśnienia doładowania i nic a teraz pisze, że znów ma wymieniony i jest ok.???
U mnie już jest bardzo kiepsko. Za każdym przyspieszeniem >=3000 obr/min wywala błąd i mam nadzieje, że to tylko przypadek że sprawa pogorszyła się po przeczyszczeniu i całkowitym zaślepieniu EGR.
Na samym początku mechanik wyciągnął ten czujnik, wyczyścił i nic się nie zmieniło, potem podmienił z drugiego auta ten czujnik i też nie było efektu więc wsadził stary z powrotem i szukał przyczyny takiego zachowania dalej...być może po wymianie/sprawdzeniu/wyczyszczeniu wszystkiego co się dało i ponownej wymianie czujnika pod koniec sytuacja się zmieniła.