Witam,
Szybkie pytanie, co sądzicie o samochodach z tych ogłoszeń?
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-156-...tml#71d38c2cf5
http://olx.pl/oferta/sprzedam-auto-a...tml#df26583cc8
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-156-...tml#df26583cc8
Printable View
Witam,
Szybkie pytanie, co sądzicie o samochodach z tych ogłoszeń?
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-156-...tml#71d38c2cf5
http://olx.pl/oferta/sprzedam-auto-a...tml#df26583cc8
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-156-...tml#df26583cc8
up
up
Szczerze to jak dla mnie to żadna z nich.
Znajomy był i oglądał i mówi że OK
http://allegro.pl/alfa-romeo-156-2-5...415877574.html
Oczywiście fajna, ale nie wyrobię się w funduszu
poczekaj, zorganizuj kase i kup.
Dokładnie. Poczekaj, odłóż troszke więcej hajsu- jeżeli planujesz benzyne to kup 2.5 V6, no chyba że jesteś milionerem to wtedy Twin Spark- pali niewiele mniej, psuje się tak jak syrenka czyli co trase. Pozdrawiam.
Panowie wszystko rozumiem, ale 10000 za samochód + LPG + pakiet startowy i robi się 15000+
Średnio to wygląda jak za 15 letni samochód. Licząc, że nie chcę polifta a kilkunastoletni diesel to loteria
Wtedy pole wyboru znacząco się rozszerza i mam fajniejsze opcje niż 156, nawet s60 czy saab 9-3
nikt Cie na alfę nie namawia
spokojnie natomiast za 15 tys kupisz polifta z dobrym silnikiem a wlozyc bedziesz musial tysiac zlotych i spoko.
^
Ale nie busso, na którym mi zalezy
Powiem Ci z autopsji, że diesle w Saab'ie to nic innego jak JTD pod nazwą TiD bodajże poza 2.0 i 2.2 bo to jest ten chłam z Opla. Jeśli chodzi o benzyny w Saab'ie to kuszący może być łańcuch rozrządu- niestety muszę Cię rozczarować bo pękają i wyciągają się te łańcuchy szybciej niż paski rozrządu. Co do Volvo S60- pamiętaj, że kupując za 15 k złotych to tak jak byś kupił 156 za 3400 zł. Chociaż jeżeli chodzi o części, do 2.0 T (kuzyn miał) to straszliwie drogie, poza tym spalanie w mieście bez deptania około 16 litrów, a pamiętaj że tam Turbo mocno dmucha, więc dochodzi problem podobny jak w przypadku diesla. Druga rzecz to nie sugeruj się komentarzami za 7k złotych to będzie lump a nie samochód, bo są to samochody stare i patrząc na konkurencję np. Passat B5, czy A4 B5 to 156 prawie nie widać na drogach więc stąd ta cena. Znam osobę która przywiozła z Niemiec 166 2001 r. 2.4 JTD za 1000 Euro i samochód hula i ma się dobrze i jest w bardzo dobrym stanie. Nie dziw się więc że ta auta są tanie, bo jest ich po prostu mało i nie ma na nie takiego popytu. Drugą rzeczą jest to, że nie chcesz kupić za 3500 zł V6 busso tylko za 7k zł a to zmienia postać rzeczy. Pakiet startowy 5 tys. złotych ? Nie wiem jak w przypadku 156, ale w przypadku 166 to byś chyba wszystkie części wymienił (oczywiście mowa o zamiennikach). Myślę że 2 k złotych styknie, a uwierz mi, bo znajomek ma 156 2.5 i tam przy silniku jedyne co robił to rozrząd jak kupił i jeździ olej wymieniać, dodam że ma na gazurze sekwencyjnej. Pamiętaj, jeździj tym czym naprawdę chcesz jeździć, jeżeli to nie Alfa to inna fura, jeżeli chcesz 156 z legendarnym Busso pod maską to kupuj 156 i ciesz się każdym centymetrem tego samochodu. Myślę że rozwiałem Twoje wątpliwości. Pozdro.
jtd to nie jest chłam
to bardzo dobre, oszczędne i bardzo niezawodne jednostki napędowe
choć oczywiście nie dla aut z wyższej klasy, ale w średniej dają bardzo dobrze rade
Buda sie rozleci, a silnik zostanie sprawny.
mówie o silniku jtd 1.9 w wersjach 140 i 150 KM.
115 tez była trwała więc nie zapominaj o niej. Niby masz racje z tymi jtd, sam mam i chwale, ale wiadomo większość aut ma już kosmiczne przebiegi, co za tym idzie, wtryski, sprzęgło, czasem turbo, pompa rail. Ale ogólnie silniki bardzo dobre
Ja również podtrzymuję tezę że JTD to dobre silniki, jedne z lepszych diesli a na dodatek oszczędne w spalaniu. Wyraźnie podkreślam że 2.0 i 2.2 w Saabie to chłam z Opla, po prostu źle mnie zrozumieliście. Oczywiście nie piszę tego dlatego, że z Opla ale znajomi mieli te silniki w Oplach- pod nazwą 2.2 DTI- kultura pracy słaba, żwawość ślimaka pomrówa, no awaryjność wysoka.
HAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!!!! Wcale 156 nie widać, oj wcale! :D A ceny są jakie są bo to złom (benzyny R4, progi, podłoga, zawias).
Wiesz może ile kosztuje zrobienie rozrządu w V6? Myślę, że 5 kafli w zapasie trzeba mieć żeby później nie płakać. Nie wiem o jakich zamiennikach piszesz ale kiedyś jeden gość twierdził, że w Chinach kupuje się albo podróby albo podróby podrób...
No tak... TS-y 16V wyznaczyły kierunek "rozwoju" w motoryzacji. Włosi odkryli nowy stop - gównolit.
Nawiasem mówiąc 300km to niezła trasa! Pewnie bierzesz ze sobą śpiwór, termos i namiot :D
Nigdy nie miałem i nigdy mieć nie będę Twin Sparka chyba że tego 8-mio zaworowego. Piszę gdyż każdy mój znajomy który kupił AR 156 w TS'ie zraził się właśnie do marki Alfa Romeo przez te właśnie zajebiste silniki i stąd się bierze opinia o wysokiej awaryjności Alfy. Dodam jeszcze że to były auta i z górnej półki cenowej i ze średniej i tak samo się psuły.
racja, twin spark to dramatycznie słabe silniki, awaryjne i dziadowskie
950 zł + przesyłka 25 zł kurierem + 600 zł robocizna to daje nam 1575 zł a nie 5 tysięcy, chyba że masz na myśli żeby odrazu cały silnik kupić na allegro i sobie trzymać na zapas :D.Nigdy bym chinola nie wsadził nawet do znienawidzonej przeze mnie marki takiej jak VW. Miałem na myśli zamienniki firmy SKF, Contitech czy Gates. Nie wszystko złoto co się świeci, a wydaje mi się że cena nie jest wyznacznikem stanu samochodu. Znam osobę która przyprowadziła 166 2.4 2001 r. za 1000 Euro i samochód był i nadal jest w dobrej kondycji i jeździ i nic się z nim dzieje a prawie 400 k km ma przejechane i też nie wiadomo czy nie był kręcony. A tak poza tym u mnie w powiecie co drugi samochód to PASSAT B5 1.9 TDI kombi srebrny i niebieski, a 156 jest 5 no może 6 wszystkich.
Dodano po 2 minutes:
Przynajmniej jeden co poparł. Pozdro Ziomek. :D
No to masz 1500 na sam rozrząd. Zawsze wyskoczą jakieś klocki, pęknięta szyba, progi, opony itd., itp. Dalej się trzymam, że 5 kafli warto mieć. Jak nie wydasz to pojedziesz na weekend do Kazimierza, a ja się autko zepsuje i nie masz to masz problem...
Mówisz, że w całym powiecie masz 5 156 :)
Ciekawe skąd taka opinia z wcześniejszych czasów :D Ludzie pewnie już wyczuwali, że 16V będą się sypać i na zapas tak mówili :DCytat:
Piszę gdyż każdy mój znajomy który kupił AR 156 w TS'ie zraził się właśnie do marki Alfa Romeo przez te właśnie zajebiste silniki i stąd się bierze opinia o wysokiej awaryjności Alfy
Read more: http://www.forum.alfaholicy.org/kupi...#ixzz38HB2IDDK
Zwracam honor bo też poparłeś że TS 16V to gówno :D. No jeżeli miałeś na myśli takie rzeczy to warto mieć hajsiwo. No 156 zliczysz u mnie na jednej dłoni, może z racji tego że mieszkam na Opolszczyźnie a to bardzo zniemcowany region, może nie jest ich dosłownie pięć ale naprawdę mało w ogóle nie widać tych samochodów jak już ujrzysz to rzadkość, choć niedawno widziałem paru buraków w 156 głównie blachy ONA ale to już nie mój powiat. Kilku znajomych rozpoczęło przygodę z Alfą kupując TS'a najczęściej w budzie 156 rzadziej 147 i tak się ich przygoda na zawsze skończyła z tą marką.
Koledzy, czy jest ktoś w stanie coś powiedzieć na temat tej 156?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-giu...C33937990.html
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-giu...C33988442.html
Obie to raczej te same z naciskiem na raczej.
Moje obserwacje:
- dziwne fele
- Na drugim ogłoszeniu nie ma zaślepki po lewym przednim światłem (stojąc przed maską)
- Oznaczenie na szybie - przyjechała z niemiec
- "brelok" w drugim ogłoszeniu to jak z jakiegoś komisu
- na pierwszym ogłoszeniu ma doklejone softem tablice; dywaniki z otomoto?
Z góry dzieki za jakiekolwiek opinie.
11 tysiecy za rocznik 2005 z Niemiec z niewielkim przebiegiem....
na milion procent szrot, ulep, bita piana. Facet kupił na złomie i odpicował w przygranicznej stodole.
Kupisz minę kolego.
Po pierwsze to ta Alfa jest z 2003, po drugie do ceny należy doliczyć opłaty a to już się robi 13000zł, po trzecie to 2.0 JTS który nie trzyma tak dobrze ceny jak JTD. Jeżeli kolega nie ma daleko to niech się przejedzie i dokładnie sprawdzi auto, bo może nie jest przysłowiowy złom.
Dzięki wielkie, nie doczytałem 1.5k opłat. Utrata ceny mnie nie interesuje, planuję alfę na możliwie jak najdłuższy czas. to będzie auto marzeń, nie zwykłe autko.
w ogłoszeniu napisane jest rocznik 2005
czy też może mój komputer zmienia sobie 2003 na 2005, co Kamilll;)?
ekspozycja w salonie 2003, co to w ogóle jest? auto nie jezdziło dwa lata tak? więc czemu aż tak mocno ma to wpływać na spadek ceny?
dajcie spokój, nie wkręcajcie chłopaka, mina i tyle.
Odradzam mu tez, bo silniki benzynowe w 156 to dramatyczna porażka, niestety.
No i co z tego że benzyna. Tyle na forum a nie wie że jak będzie rozsądnie prowadzona historia silnika to jak każdy inny. Dbasz, to masz. Jak sie okaże przy oględzinach wątpliwy to się odpuści. Takie teksty to poniżej krytyki.
twojej ?
to ze 7.000 :lol:
7 tysięcy za 156 z rocznika 2005 z silnikiem jtd 140 koni? w dobrym stanie?
fajny chłopak jestes
szkoda gadać:))
Kamilll, na pewno więcej, dobry silnik i "świeży" jak na ogłoszenia w necie rocznik, min. 10k bym wycenił.
nie przesadzałbym, że z cudem...ale cena na pewno nie będzie taka, jaką byśmy chcieli uzyskać...
zauważyłeś żart bociana? ;)
wchodzisz, wbijasz, a konkretnej odpowiedzi na pytanie nie potrafisz udzielić.
powtórzę więc.
alfa 156 sw z 2005 r. z silnikiem 1.9 16v 140 KM. stan w miarę ok, nowe opony, serwisowana...za ile byś wystawił takie wozidło?
nie zartuj kolego, mam ci wyceniac auto nie widząc go?? co to znaczy stan w miarę Ok? co to za pojęcie??? co znaczy serwisowana? kazde auto jest serwisowane, tak czy inaczej?
jakie opony? marka?
jaki stan podwozia, konkretnie?
co skrzypi w budzie, co nie dziala? (w 156 masa rzeczy sie sypie)
jaki stan lakieru?
jaki stan aku, kiedy wymieniano swiece?
jaki przebieg, jak mozna sprawdzic jego prawdziwość?
co z zawieszeniem, co puka, stuka?
a tarcze? jakie? jak zdarte?
wymieniac dalej???
Czyli jednak. Szukasz dziury w calym. Teoretyzujmy. Potencjalny nabywca nie doklada nic. Wszystko sprawne. Przebieg okolo 260 tys. Malowana/nie bita. Ile to jest warte skoro ten JTS wspomniany wczesniej byl za tani?
Chciałbym uciąć tą dysputę. Zrozumiałem przytyki co do tego egzemplarza jak również fakt że i tak warty sprawdzenia na żywo niż tylko foty.
Dziękuję!