Wachania temperatury silnika, charczenie/zgrzytanie na 1 i 3.

Witam wszystkich!
Stałem się posiadaczem Alfy 147 1.6 120KM z 2002 roku i dzisiaj zrobiłem pierwszą dłuższą trasę autem i od razu ukazały się małe wady.
Auto w mieście (prędkości do 60km/h, straszne korki) trzymało 90st parę razy opadło do 85. Natomiast w trasie Lublin-Biała auto miało 70st które momentami spadało do 65st. Co może być tego przyczyną?
Drugi problem to dziwne charczenie w czasie ruszania z 1 biegu. Otóż w zakresie obrotu 1000-3000 auto ,,szumi" powyżej 3000 jest ok albo silnik zagłusza i nie słychać. Natomiast gorzej jest z 3 biegiem. Nie ważne jakie obroty dochodzą dźwięki jakby coś przeskakiwało, jakby zębatki jakieś uderzały o siebie(takie mam wrażenie) Im mocniej wciśnięty pedał gazu tym częściej i głośniej coś jakby przeskakiwało. Auto wydaje się normalnie przyspieszać i nic nie szarpie w czasie tych odgłosów. Reszta biegów jest ok. Każdy wchodzi bez zgrzytów nawet 3. Dodam że mam straszne luzy na drążku. Jak wrzucę bieg mogę nim majtać jakby był na luzie. Co może się dziać z tą skrzynią? Jak naprawić te usterki i jakie koszty mnie czekają?
Proszę o pomoc i z góry dziękuje.
Pozdrawiam Jakub.

Termostat masz kolego do wymiany dlatego Ci temperatura spada
A co do drugiego jeśli możesz to nagraj ten dźwięk. A czy intensywność, rytmika zwiększa się wraz z prędkością

Najgorzej stukocze jak dociskam gaz do podłogi przy niskich obrotach na 3 biegu (zakres 1000-3000) na wyższych stukocze jakby rzadziej ale jest to odczuwalne w całym zakresie obrotów. Postaram się jutro coś nagrać, chociaż nie wiem czy wyłapie to mój aparat. Prędkość nie robi dużej różnicy. Zależne jest od wciśnięcia pedału gazu(im mocniej wcisnę tym bardziej zgrzyta, jak ledwo muskam to udaje się jechać praktycznie bez puknięcia) i przy niskich obrotach jest to bardziej odczuwalne(możliwe że silnik zagłusza w wyższych obrotach)

tak się zastanawiam,raczej mało prawdopodobne że tylko na 1 i 3 biegu, ale przy gaszeniu nie odczuwasz wibracji/rzucania silnikiem ? podobną sytuację miałem gdy wykruszyła mi się poduszka silnika przy skrzyni.

Tylko 1 i 3 szwankuje. Silnik chodzi rowno na biegu jalowym, normalnie odpala i gasnie, bez zadnych problemow.

Moja też 1.6 120KM i też termostat pewnie walnięty. Szybko ciepłe powietrze leci, ale przy dzisiejszej temperaturze (1-4 stopnie) wskaźnik osiągnął max 70, najdłużej trzymał się na 60. Jak podskoczył do 70 przy większych obrotach silnika to nagle w aucie sauna z ogrzewania. Przy wyższych temperaturach waha się od 80 do 90.

Skoro się waha to termosrat na szrot.

Niestety nie udalo mi sie nagrac stukow. Troche poszperalem i doszedlem do wniosku ze może to byc przegub wewnetrzny lub półos uszkodzona. Czy ktos lepiej obeznany moze powiedziec czy te objawy pasuja czy jest to typowe uszkodzenie skrzyni?

Co do lewarka to zdejmij mieszek i zerknij czy biały plastik czasem nie popękał, poczytaj tu i pogogluj:
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...ow_na_luz.html


O termostacie koledzy już powiedzieli, najbardziej popularny jest chyba marki Vernet

Co do szumienia to może łożysko piasty ma już duży luz? Sprawdź czy masz luz na kołach. Przejedź się z otwartymi oknami może zlokalizujesz z której strony dochodzą te dźwięki

Raczej osobiście półośki bym wykluczył, hałasowałby bardziej przy wyższych obrotach. Albo przegub wewnętrzny, ewentualnie czeka cię lekka renowacja skrzyni ;)

Oleje, filtry, hamulce powymieniane, rozrzad, gorne wahacze z przodu, z tylu bodajze poprzeczne. Skrzynia zgubila 2 razy w ciagu 2 tygodni litr oleju! Nadal strzela, mechanik znajomy powiedzial zebym jezdzil az padnie a potem wymiana na uzywke. Regeneracja/ naprawa nie oplacalna. Termostat wymieniony i temp trzyma 90st nawet nie drgnie. Temat do zamkniecia:)