zółta kontrolka "silnik" i temat

Panowie
wersja po FL, diesel 1.9 16V.
Podczas wejscia na większe obroty, około 3 tysiecy, zapaliła się znienacka zółta kontrolka z zarysem silnika, czyli ta, która zdaje sie, sygnalizuje koniecznosć udania sie do warsztatu. jednocześnie na wyświetlaczu na deske też się ona pojawiła, po prawej stronie, wiecie, tam gdzie np. pojawia sie symbol śnieżynki, ze oblodzenie mozliwe drogi.
Auto jednak jedzie normalnie, zadnych objawów, sprawdzałem i jadą wolno i szybciej, i na większych i mniejszych obrotach. Wszystko działa normalnie, ale ta kontrrola wciaż sie pali.
co robic? do warsztatu dopiero w sobote moge podjechać.

Najlepiej podpiąć pod kompa i sprawdzić błędy ale na pierwszy rzut oka wygląda to na przeładowanie turbiny :D

też tak pomyślalem... czy moge ostrożnie jezdzic jutro i do soboty? czy takie przeładowanie się samo "cofnie"?

można tak zrobic? Jazda na 2 lub 3 biegu z obrotami 1800-2000 i gaz do dechy aż obroty dojdą do czerwonego pola?

Taką opinie znalazłem:
Zamulenie turbo w 90% przypadków jest spowodowane niewłaściwym użytkowaniem auta (kierowca w imię źle pojętej oszczędności nie wykorzystuje pełnego zakresu prędkości obrotowych silnika)- zakres obrotów 2000-4000 to najlepszy i najzdrowszy dla silnika JTD zakres pracy.

Do soboty możesz jeździć , takie przeładowanie raczej się samo nie cofnie , a zamulenie turbo to co innego niż przeładowanie . Zawór overboost i wężyki do sprawdzenia .

dobra, bede grzecznie jezdził, przeszukałem net w tym czasie i raczej na pewno masz racje, jak analizuje objawy i odpowiedzi

Przeładowanie powoduje tryb awaryjny i auto zamula. A u niego brak objawów. Komp powie prawdę.

Cytat:

---

Napisał jaboleq

Przeładowanie powoduje tryb awaryjny i auto zamula

---

Niedoładowanie w sumie też, o czym sam się przekonałem z tym, że u mnie nie dało się wejść na obroty większe niż 3000rpm. Powód. Pęknięty przewód podciśnienia.

zrobiłem autem 28 kilometrów po miescie teraz, wszystko działa normalnie, próbowałem przyspieszać, jest ok, na niskich biegach przygazować, jest moc, absolutnie wszystko działa, jak dzialało.
Kontrolka dalej sie pali, ostrzeżenie dalej się wyświetla..
Ki diabeł?

Miałem to samo, na 3 biegu "bez obrotów" depnąłem do spodu. Komputer -> skasowałem błąd i autko jeździ bez problemów.

no już sie umowiłem na poniedzialek do warsztatu. miejmy nadzieje, ze tak jak u Ciebie, da się to tak załatwić. Ale zanim podpiałeś pod kompa, dało się jezdzić normalnie?

Na chwile po tym depnieciu przymulilo. Ale po kilku sekundach wszystko wróciło do normy. Z tego co czytałem (uwaga moge cos pomylić) turbina oczekiwała więcej powietrza niż dostała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

no to identycznie mam to samo. Teraz jedzie normalnie ale kontrolka nie gaśnie i ostrzeżenie też sie wyświetla na ekranie. Samo nie zejdzie, trzeba kompem zresetować, tak?
Pytam, bo mam w weekend troszke jeżdzenia, a warsztat jednak w poniedzialek, w sobote nie mieli miejsca dla mnie juz.

Cytat:

---

Napisał Anderson

no to identycznie mam to samo. Teraz jedzie normalnie ale kontrolka nie gaśnie i ostrzeżenie też sie wyświetla na ekranie. Samo nie zejdzie, trzeba kompem zresetować, tak?
Pytam, bo mam w weekend troszke jeżdzenia, a warsztat jednak w poniedzialek, w sobote nie mieli miejsca dla mnie juz.

---

Może poszukaj kogoś w okolicy z alfaholików, kto użyczy kabel - z Twojej okolicy. Bedzie taniej niż jechać do warsztatu.
Skąd jesteś?

mam zaufanie do warsztatu, robię u nich od lat, przy okazji coś tam sprawdzę w zawieszeniu, bo mi rzęzi na wybojach prawy przód.
bede jezdził w weekend ostrożnie bez butowania, powinien przetrwać co?

A chyba że tak.
Czy powinieneś przetrwać nie wiem. Jeżeli autko funkcjonuje normalnie to mi osobiście wydaje się że tak - ale to może mi się tylko tak wydawać.

Daj znać co odkryli.

JEżeli błąd był chwilowy to jest szansa, że sam się wykasuje. Miałem tak tydzień temu, check i auto bez turba. Odpalone raz jeszcze i do dziś jest ok. Błąd zniknął po chyba 3 dniach. Podepnij czym prędzej to zobaczysz co było/jest przyczyną.

motyla noga! samo zniknęło, błąd się już nie pojawia, kontrolka nie świeci, auto jezdzi normalnie, moc ma, dynamika ta sama, nic się nie zmieniło..
Ki diabeł? jechać do tego warsztatu czy nie?

Cytat:

---

Napisał Anderson

Panowie
wersja po FL, diesel 1.9 16V.
Podczas wejscia na większe obroty, około 3 tysiecy, zapaliła się znienacka zółta kontrolka z zarysem silnika.....

---

Nie lepiej najpierw poszukać i poczytać:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...ym_zrobic.html
niz zakładac kolejny temat o tym samym.......

Sam podepnij kompa z odpowiednim programem. Podejrzewam, iż błąd będzie w pamięci jako nieaktywny, ale jednak zapisany.
Zobaczysz przynajmniej co mu tam "odbiło". Może warto zawczasu przeczyścić czujnik cis. doładowania lub overboost - choć ten akurat nie wiem, czy u ciebie jest rozbieralny.

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Nie lepiej najpierw poszukać i poczytać:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...ym_zrobic.html
niz zakładac kolejny temat o tym samym.......

---

bardzo Pana przepraszam
już nie będę