.............
Printable View
.............
Na przeładowanie i pierwszy błąd:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...ym_zrobic.html
P0380 spalona świeca
P0704 - czujnik przy pedale sprzęgła się zacina
P0235 - Czujnik A wspomagania turbosprężarki - usterka*
sprawdź wężyki podciśnienia idące z elektrozaworu VGT czy nie są sparciałe , dziurawe , ewentualnie przeczyść elektrozawór VGT (jest nad chłodnicą)
P0380 - Obwód grzałki /świecy żarowej - usterka*
po prostu 'garażowym ' sposobem sprawdź czy to świece , w tym celu należy odpiąć przewody zasilające ze świec, i dotykać kablem podpiętym do plusa akumulatora główek świec- iskrzy, świeca pobiera prąd czyli grzeje,
- nie iskrzy -świeca nie działa
wymieniamy komplet
P0704 - Obwód wejściowy przełącznika sprzęgła - usterka*
błąd zapisany w pamięci ale nie występuje , wykasuj błędy i jeszcze raz sprawdź czy się pojawi
..........
Hello.
Przeglądam forum i chyba to dobre miejsce abym zadał pytanie. Po uruchomieniu silnika przez około 30 sekund mruga kontrolka od świec. Pojechałem do znajomego elektryka sprawdził świece - jedna była walnięta. Wymieniliśmy ją odpalam auto a kontrolka mruga dalej. Sprawdziliśmy pozostałe rzeczy przekaźnik, przewody itp wszystko gra. Alfe mam od około tygodnia. Czy aby kontrolka przestała mrugać muszę podpiąć autko pod kompa i wykasować ten błąd, czy nadal coś jest nie tak i dlatego pokazuje się ten błąd, dodam jeszcze że wszystkie świece mają tę samą rezystancję i wszystkie pobierają ten sam prąd coś około 10,5A.
ok już po sprawie, dziś rano odpaliłem Belle po kilku dniach i spiralka już nie mruga... ;)
Świece wymienia się w komplecie , a nie na sztuki
.............
co prawda to prawda miejsce gdzie są świece jest git ;)
podepnę się pod temat ponieważ mam ten sam błąd P0235. Po tym co przeczytalem na forum wydawało mi sie że przyczyny trzeba szukac w zmiennej geometri turbiny lub jej sterowaniu ale po oddaniu do mechanika on stwierdził że u mnie turbina jest bez zmiennej geometrii. Podpowiedzcie koledzy co robic i gdzie szukac przyczyny? Może jednak jest ta zmienna geometria bo gdzieś na forum czytałem że wszystkie 2,4 ją miały, jeżeli tak to jak u mnie wyglada jej sterowanie i co muszę sprawdzic? pozdrawiam
Kolego zmień mechanika - wszystkie silniki 2,4JTD montowane w alfach romeo miały i mają zmienną geometrię turbiny. Różnica jest tylko w sterowaniu te pierwsze miały ją sterowaną ciśnieniem doładowania, a późniejsze wersje podciśnieniem za pośrednictwem zaworu overboost. Masz siłownik na turbinie ("gruchę") i wężyk który idzie do nie - to jest sterowanie zmienną geometrią. Na siłownik podaje się odpowiednie cisnienie i sprawdza wielkość przesunięcia sztangi
u mnie ta sztanga się nie rusza wiec albo ta "grucha" jest nie sprawna albo nie dochodzi do niej odpowiednie ciśnienie dobrze rozumiem? Jezeli tak to w jaki sposób sprawdzic co jest nie tak? Chyba że zapiekły się kierownice bo to tez jest mozliwe a wszystko inne bedzie sprawne,prawda?
Jak sztanga się nie rusza to albo siłownik właśnie grucha jest uszkodzona albo masz zapieczone kierownice w turbinie (tylko rozbiórka i czyszczenie), bo ciśnienie raczej wężykiem dochodzi - turbina przecież dmucha. tu masz link o czyszczeniu tubiny:
http://www.technologie-entwicklung.d...t15-turbo.html
http://mk4asv.ekoleg.pl/pliki/TDI/Dr..._procedure.pdf
Odłącz sztangę od kierownic (tylko zaznacz miejsce) podaj ciśnienie - zobaczysz czy sama chodzi
Długość sztangi musi być stała, więc trzeba zaznaczyć w miejscu odłączenia siłownika - cisnienie zasadniczo ok. 0,7bara
Maciek anie wiesz przypadkiem jakie powinno byc ciśnienie dochodzące do gruszki tym wężykiem od turbiny bo u siebie je zmierzyłem i wynosi 0,5 atmosfery i przy takim cisnieniu sztanga ani drgnie a dodam że wyciągnołem turbine i ją wyczyściłem. Jak miałem ją wyjetą i wyczyszczoną to sprawdzałem czy chodzi i wszystko było dobrze z tym że podawałem na nią wtedy cisnienie 1 atmosfery. Co może byc nie tak czyżbym za słabo ją wyczyścił i jeszcze za ciężko chodzi?
Ona powinna tak lekko chodzić że jak dmuchniesz ustami to powinienes przestawic kierownice. A od turbiny to dochodzi do 1,2 bara
Może masz "gruszkę" od innej turbawki (z mocniejszą sprężyną) albo zatarty tłoczek - ja swoją bez problemu przestawiam
Też ciekawi mnie to pytanie, bo mam nową Turbine wsadzoną do mojego auta... także mowy o zabrudzonych, zapieczonych kierownicach nie ma.
Nowa w sensie zregenerowana nowa ;) chodzi wszystko pięknie ale jak miałem Ją w rękach to chciałem sprawdzić gruche czy się ruszy... to gdy robię to rękami to ani drgnie (tak powinno być?), w jabliższym czasie zdemontuje ten wężyk od gruchy i dmuchne ustami czy się ruszy oraz sprawdze też czy leci powietrze na tą gruche.
Bo skoro jest nowa zregenerowana to powinno wszystko być ok.
[QUOTE=Izane;267193]chodzi wszystko pięknie ale jak miałem Ją w rękach to chciałem sprawdzić gruche czy się ruszy... to gdy robię to rękami to ani drgnie (tak powinno być?),
No właśnie u mnie tak samo reką nie można przestawic gruszki więc chyba coś nie tak?
Bo turbawka może byc o.k. a sama "grucha" do wymiany
A wiesz gdzie można kupic sama gruszkę?
Dzisiaj mając wolny czas po raz drugi wyjąłem turbinę w celu sprawdzenia co z tą "gruchą" czemu po mimo czyszczenia kierownic nie przestawia zmiennej geometri przy przegazowaniu na biegu jałowym. Z tym że tym razem pojechałem z nią do zakładu regenerującego turbiny i oni mi dopiero wyjaśnili że przy tej turbinie na biegu jałowym nic się nie przestawi, dopiero w czasie jazdy jest osiągane odpowiednie ciśnienie które przestawia "gruchę" a ona zmienną geometrie. Także w tym przypadku dmuchanie ustami nic nie daje ponieważ jest za małe ciśnienie. pozostaje już tylko cieszyc się jazdą i nie zapalającą się "marchewką"
Ciśnienie kontrolne (czyli takie które przestawia sztangę) tej turbiny to 0,7bara. Turbina daje ponad dwa razy tyle, więc jak ktos przegazuje ci silnik na postoju to powinienes zaobserwować ruch sztangi. Dziwne że panowie w warsztacie nie zrobili tego jak powinni - wystarczyło podać cisnienie ze zwykłej pompki do kół i sprawdzić ten siłownik. Na początku pisałem o sterowaniu turbiny, więc nic odkrywczego ci panowie nie przekazali:
No właśnie podawali i chodziła w domu tez to robiłem i przy 0,7 bara wszystko działa. a przy przegazowaniu na jałowym sztanga rusza się tylko troszkę. Przy pomiarze ciśnienia wychodzącego na gruchę z turbin na biegu jałowym jest tylko 0,5 bara więc dlatego siłownik rusza się tylko trochę. Dopiero podczas jazdy ciśnienie wzrasta na tyle żeby go całkowicie przestawic. Myśle że jest wszystko dobrze bo marchewka przestała się zaświecac i na komputerze żadnych błędówjuz nie ma