Czy używacie "A" ? Po włączeniu trybu "a" zostaje on zapamiętany, ponowne uruchomienie silnika nie wymusza ponownej aktywacji. Jednak zauważyłem ze czasami jestem zmuszony do ponownej aktywacji trybu all. Czy macie podobnie?
Printable View
Czy używacie "A" ? Po włączeniu trybu "a" zostaje on zapamiętany, ponowne uruchomienie silnika nie wymusza ponownej aktywacji. Jednak zauważyłem ze czasami jestem zmuszony do ponownej aktywacji trybu all. Czy macie podobnie?
Tryb "a" zostaje po wyłączeniu i włączeniu auta - co ciekawe obojętnie w która stronę przesunie się dźwignie dna to i tak przełączy na "n". Używałem go jak ulice Wa-wy pełne były kopnego śniegu. Nie wiem dlaczego konstruktorzy wymyślili sobie że Q2 jest dostępne tylko w trybie "d" - powinno byc też dostępne w trybie "a", bo świetnie nadaje się np. do wyjechania z zaspy śnieżnej - ja osobiście włączam tryb "d" jak muszę wyjechac właśnie z takiej pułapki
ja cały czas mam D teraz,jakoś się lepiej jeździ
Raczej mechanizm rożnicowy typu: kilka linijek kodu w oprogramowaniu centralki ABS/ESP:). Mechanicznie ani jedna część dyfra nie różni sie od standardu. Całe e-Q2 to niezalezna praca hamulców. ma to swoje zalety (tanie i bez dodatkowej masy) ale i wady.
---------- Post dodany o godzinie 22:15 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:10 ----------
Przeciez to działa tak samo - w A występuje taka sama "blokada dyfra" poprzez działanie ASR. Gdy jedno koło ma przyczepność a drugie wariuje to jest ono przyhamowywane. Domyślam się jedynie że ASR w standardowym wydaniu działa tylko do pewnej prędkości (np. do 40 km/h). Włączając D chyba usuwamy to ograniczenie i działa cały czas i być może w D próg zadziałania jest inny.
Na stronie Alfa Romeo w dziale technologie jest opisane działanie Q2
Owszem opisane jest działanie mechanicznej szpery ale takiej w mito i julce niet. Zresztą na to co oni tam piszą ( w polskiej wersji) wziąłbym sporą poprawkę bo są błędy(pomijając fantazję marketingowców). Tłumaczem zapewne była panienka po filologii włoskiej lub ktos podobny. Np gdzieś tam napisano że są amortyzatory nowej konstrukcji ze sprężyną wewnętrzną i znakomicie ograniczają moment obrotowy. A chodziło o moment wychylający nadwozie. Czasem robię tłumaczenia, czasem je konsultuję i takie kwiatki to domena pań które nie rozumieją co piszą. We wspomnianym działe zapewne też mozna znaleźć info że system DNA w Mito działa na zawieszenie pojazdu co jest bujdą na resorach. Poza tym Q2 to nie to samo co e-Q2. To tak jak z miłością: jest miłość i e-miłość jak już ktoś tu napisał :).
Edit: na stronie Alfy jest napisane że funkcja pre-fill podpowiada kierowcy jaki wykonać manewr. To kolejny byk-pomylone z DST
To jak w końcu jest z tym Q2 - działa w innych trybach, czy tylko w D? Odbiór auta mi się opóźnia, więc nie mogę sprawdzić, ale jeśli to nie działa w N, czy tym bardziej A, to się zastanawiam po co są te tryby (nie licząc może spełniania norm emisji i tych mało wiarygodnych wyników średniego spalania publikowanych oficjalnie).
Na 100 % w A gdy jedno z kół się ślizga np w śniegu a drugie ma przyczepność, wirujące koło jest hamowane pulsacyjnie tak jak ABS-em. Nawet gdy puszczę szybko gaz to stukanie centralki słychać przez 1-2 sekundy.
Mnie bardziej interesuje jak to jest dokładnie z progami zadziałania kontroli trakcji o ile się różnią itp. W teście kontroli trakcji (chyba NCAP) Mito w trybie D oblało a mi na śliskim działa. Ale sprawdzałem przy małych prędkościach z wymuszeniem zarzucenia tyłem, może przy bardziej drogowej szybszej próbie jest wyraźna różnica
Tryb "D": w tym ustawieniu, ulega obniżeniu rola systemów VDC i ASR oraz następuje włączenie systemu Electronic Q2. W pozostałych trybach nie ma systemu Q2.
Opis:
"Alfa Romeo Giulietta jest wyposażona w nowy system Electronic Q2, który poprawia przekazywanie momentu obrotowego do kół i — w szczególności — zapewnia doskonałe zachowanie samochodu na zakrętach, czyniąc go bezpieczniejszym i bardziej przyjemnym podczas sportowej jazdy lub w warunkach kiepskiej przyczepności. System ten opiera się na wykorzystaniu systemu hamowania, który — odpowiednio sterowany przez jednostkę VDC — sprawia, że pojazd zachowuje się podobnie jak przy zastosowaniu samoblokującego mechanizmu różnicowego (imituje on więc obecność takiego mechanizmu). Przednie hamulce odgrywają tu główną rolę, odpowiednio działając na wewnętrzne koło przy działaniu sił na zakrętach, zwiększając napęd koła zewnętrznego (bardziej obciążonego) oraz rozdzielając dynamicznie i ciągle moment obrotowy pomiędzy przednimi kołami zgodnie z rodzajem nawierzchni."
Odczuwa się to w ten sposo że nie ma możliwości uslizgu jednego z kół przedniej osi - mają jednakową prędkość obrotową
Czyli to co w Alfa Romeo nazywają Q2 jest stosowane w Rand Rover Freelander od początku produkcji.
Tak ale Giulietta to nie terenówka... a ta elektroniczna szpera sprawdza się idealnie przy przyspieszaniu ze skręconymi kołami na sliskiej nawierzchni, kiedy koło niedociażone zazwyczaj buksowało (tak było w AR156).
Lepiej chyba że jest coś takiego niz gdyby nie miało go byc wcale - masz kolego pretensje do konstruktorów?
A zatem po raz kolejny pytanie: co fizycznie robi e-Q2(bo chyba o tym piszemy nie o Q2). Czyż podczas jazdy w zakręcie nie hamuje koła które traci pryczepność pozwalając na dostarczenie momentu na to drugie? (gdy tego nie ma normalne auto zwalnia). Czym to się różni od działania ASR które równiez powoduje hamowanie koła kręcącego sie bez oporu aby to drugie mogło ciągnąć? I małe sprostowanie ten system nie "zwieksza napędu koła zewnętrznego" on pozwala go jedynie utrzymać. Innymi słowy nie przenosi momentu z koła nie mającego przyczepności bo ten zamieniany jest na ciepło przez hamulce a jedynie umożliwia dostarczenie drugiemu kołu "jego" porcji.
BTW dziś troche popróbowałem i odnoszę wrażenie że w N możliwe jest buksowanie kół w większych granicach niż w A (co by miało sens). Nie mam pewności bo nawierzchnia mieszana. Z ponownymi testami czekam na konkretny śnieg
Ach, czyli jednak tryb A do jeżdżenia po śliskim jest bezużyteczny. Może w tym jest jakaś logika, ale ja jej nie widzę (przecież nawet Włosi, gdzieś tam w górach mają śnieg). Czy wiecie może, czy da się przeprogramować auto tak, by tryb D był również stabilny, znaczy nie powracał do N po wyłączeniu zapłonu?
Po czym wnosisz że A jest bezużyteczny? Właśnie chyba jest OK. Czuły ASR pomaga, czuła kontrola trakcji też, spowolniona przepustnica również, w tym trybie chyba czulszy abs.
Nie da się zaprogramować uruchamiania w D. co najwyżej można zrobic patent który go po przekręceniu kluczyka dyskretnie załączy.
Kiedyś to już wklejałem-opis trybów z brytyjskiej strony (nie wiem czy prawdziwy;)):
VDC is "Vehicle Dynamic Control" "for enhanced stability". [Electronic stability system]
ASR is the "Anti-Slip Regulation System" which "provides traction control by adjusting the brakes and ECU". [Traction control]
Dynamic Mode - "Fun and sporty"
Less intrusive VDC and ASR, electronic Q2 activation
Sportier steering tuning
Standard breaking control coordinated with ABS
Greater control of lateral acceleration
Oversteer correction: slight pressure through the steering wheel encourages drivers to steer in the correct direction
Faster engine response
Normal Mode - "Agility in the city"
Standard VDC and ASR settings
Normal steering tuning
Standard breaking control coordinated with ABS
Standard control of lateral acceleration
Oversteer correction: slight pressure through the steering wheel encourages drivers to steer in the correct direction
Standard engine response
All Weather Mode - "To minimise the skid in adverse conditions"
More intrusive VDC, less intrusive ASR
Normal steering tuning
Greater breaking control coordinated with ABS
Standard control of lateral acceleration
Oversteer correction: slight pressure through the steering wheel encourages drivers to steer in the correct direction
Standard engine response
Więc jeszcze raz ...
http://www.youtube.com/watch?v=rT0BnLrDb8I
No to wszystko jasne ale nie odpowiada na pytanie: czym e-Q2 różni sie od działania zwykłego ASR. W obu przypadkach koło bez przyczepności jest hamowane aby drugie mogło się kręcić więc jakie warunki działania róznią te systemy a raczej ustawienia.
Kolejna obserwacja to fakt że w D auto pozwala na "mielenie" obydwoma kołami w większym zakresie(nie zamyka przepustnicy) niż w N a w A jest jeszcze bardziej ograniczone niż w N. Ale jak wyglądają progi zadziałania różnicy prędkości obu kół tego na razie nie wyczułem. Zapraszam wszystkich do eksperymentów
Giulietta ma i ASR będący integralną częścią VDC-ESP, ale ma też elektroniczyny Q2, który działa tylko w trybie "d"
Układ zapobiegający poślizgowi ASR (Anti Slip Regulation) przy każdej prędkości, z pomocą hamulców i kontroli silnika, umożliwia optymalizację napędu. Na podstawie ilości obrotów kół obliczanej przez czujniki ABS, system ten ustala stopień poślizgu i uaktywnia w celu przywrócenia przyczepności dwa różne systemy kontroli (zasilania silnika i hamulców). Kiedy w poślizg wpadają dwa koła (na przykład przy wjechaniu w kałużę lub przyspieszania na ośnieżonej lub oblodzonej nawierzchni), system ogranicza moment obrotowy silnika przez opóźnienie zapłonu lub całkowite jego odłączenie przy jednoczesnym odcięciu wtrysku oraz sterowana elektronicznie przepustnica jest przymykana wbrew woli kierowcy (nieprzyjemne uczucie). Jeśli natomiast w poślizg wpada tylko jedno koło (na przykład wewnętrzne przy przyspieszaniu na zakręcie), jest ono automatycznie hamowane bez konieczności użycia hamulca przez kierowcę.
Electronic Q2 imituje obecność samoblokującego mechanizmu różnicowego, jego działanie opiera się na wykorzystaniu tylko (!) systemu hamowania. W przeciwienstwie do ASR nie ogranicya pryekazywanego na kola momentu obrotowego. System zwiększa znacząco przyczepność i stabilność przy ruszaniu i jednocześnie zmniejsza podsterowność podczas przyspieszania.
Włączając tryb „d” osłabieniu ulega rola ASR polegająca na zmniejszaniu momentu obrotowego przekazywanego na koła napędzane, za to włącza się elektroniczny Q2 który absolutnie nie ogranicza tegoż momentu, a tylko zapewnia równomierność prędkości obrotowej obydwu kół napędzanych oraz rozdzielając dynamicznie i ciągle ten moment pomiędzy przednimi kołami . W skrócie ASR uniemożliwia przyspieszanie w zakrętach i powoduje nieprzyjemne uczucie utraty mocy, a Q2 daje taka możliwosc, nawet mozna zapiszczeć kołami (obydwoma naraz!)
mielić jak mielić... jest trochę Nm więcej, troche popiskują opony, ale raczej efektywnie sie odpycha niż mieli :D
ale... 147 1.9 120 reniferów, którą użytkowałem kiedyś jakoś robiła na mnie wieksze wrażenie, żadne dna, szmery bajery esp czy asr, tylko abs.. teraz chyba w pogoni za * NCAP juz takich aut nie ma...