Krótkie pytanie laika.
Czy istniej cos takiego jak chiptunning silnika benzynowego?
I ju tak na marginesie, co daje zaślepienie EGRu w benzynie?
Printable View
Krótkie pytanie laika.
Czy istniej cos takiego jak chiptunning silnika benzynowego?
I ju tak na marginesie, co daje zaślepienie EGRu w benzynie?
tak mozna efekt placebo, hehe, a tak na powaznie to istnieje taka mozliwośc, efekty znikomy bo przy mocy seryjnej silnika czyli np 150km zyskac mozna ok 16-18km na seryjnym oczywiscie...cena? to juz inna bajka, duzo wieksza niz u diesla bo ok 1600-2000zł
Jeśli ktoś za 1600zł podniesie moc w T.S.ie ze 140 do 155KM, to moim zdaniem nie jest tak źle, pod warunkiem, że będzie to profesjonalna robota jak w przypadku diesla. Obawiam się jednak, że albo nie będzie takiego przyrostu, albo będzie to kosztowało znacznie więcej...
Pozdrawiam.
- Rafał
Większe możliwości chiptuningu w benzynie są wtedy kiedy jest turbinka, bo jest co podkręcać, w przeciwnym wypadku gra nie jest warta świeczki:) Jednak ja mam doświadczenie tylko z dieslami więc nie wiem, czy powinienem się wypowiadać:D
w przypadku mocy 150km przyrost jest do ok 166-8 temat był juz poruszany
dokładnie 5 tematów nizej, masz tam podane ceny i przyrosty w kazdym rodzaju silnika
http://www.forum.alfaholicy.org/tuni...win_spark.html
a tu masz zebys nie musiał szukac za wiele
http://www.alfaowner.com/Forum/tunin...in-my-gtv.html
http://www.alfaclub.pl/chiptuning-tabela.html
http://forum.italiaauto.net/viewtopi...=10744&start=0
ps/ najpierw doprowadz silnik do idealnego stanu, potwierdzi to napewno hamownia i jej wykres...wtedy zacznij muslec o chipie plus zmianie wydechu, przyrost bedzie bardziej znaczny ale i koszta napewno ponad 3k
A jakie by były koszta zmiany mapy wtrysków w V6, przy zmianie kolektorów dolotowych z 42mm na 45mm oraz ustawieniu 98 oktanowej benzyny.
Moc powinna osiągnąć z tego co wiem 210KM i 240Nm
Tylko ile może kosztować taka mapa?
Silnik jest w stanie idealnym, a pomysł się zrodził po przeczytaniu opowieści o sukcesach Cinka. No i pozazdrościłem dieslowcom, i chciał bym jak oni tak z 30-50% mocy dorzucić. Ale się nie opłaca.Więc albo zostanę ( za radą mojego mechanika) przy swojej 156 albo będę szukał 166 3.0.
Tego Sqadrachipa czytałem, ale on właśnie nie daje tyle co Cinek dieslom. A ja bym tak chciał.
A jak się nie da... to trudno.
ps.jaka zmiana wydechu? dopiero co wsadziłem nowy środek i końcówkę w serii...;)
jeżeli chodzi o zmiany to jestem laikiem i co tu ukrywać psujem. Jak się za cos zabiorę to i tak z płaczem lecę do mechanika potem...
np poprzez zwiekszenie srednicy wydechu, moze pozbycie sie kata itd...to juz niech sie wypowiedza osoby bardziej zapoznane w temacie, ale tez podstawą są wałki rozrzadu cena tez spora...jakby sie udało jeszcze zmienic mapy na pb98 to wydaje mi sie ze po swszystkim ok 30-40km by mozna wiecej osiagnąc...ale z 5k nie twoje
w wolnossacej benzynie szkoda kasy na chipa, znikome przyrosty mocy - lepiej juz dobre kolo na wiosne kupic
Chip jest drogi, squadry kosztuje 320e, ale tak się zastanawiam gdyby ten program dało się skopiować i znalazło się kilku chętnych to można by kupić grupowo jeden i skopiować dla każdego z grupy ;) Problem w tym ze ta grupa musiałaby mieć takie same silniki z tym samym ecu, np. do 2.0ts są 3 rodzaje chipow, do euro2 1997 - 2000 wrzesień (ja taki mam), do euro 3 po 2000 wrzesień, i chyba są jeszcze 2 rodzaje do selespeed'ow jak się nie mylę.
POZDRO :)
Mnie ciekawi na czym polega fenomen S-T.nl. Zazwyczaj benzyna N/A po chipie nie dostaje praktycznie nic a oni piszą o wzrostach 10-15KM - czyżby sterowniki w AR były tak zachowawczo ustawione??
Nie wiem na czym polega fenomen tych chipow ale czytałem trochę na ich temat na innych forach obcojęzycznych (bo w pl nie są znane) i odczucia są pozytywne. Zdaje się ze squadra poleca jeździć po zamontowaniu ich chipa na paliwie 98.
Nie rozumiem czemu może służyć ten chip-w żaden sposób nie zwiększa ilości powietrza dostającego się do silnika bez którego o wzroście mocy nie powinno być mowy.Seryjnie komputer na bazie tps'a odczytuje zamiar kierowcy,następnie bazując na odczytach innych sensorów decyduje o ilości paliwa-jeśli gaz jest wciśnięty w podłogę to komp podaje taką ilość paliwa aby stosunek masowy powietrza do paliwa wyniósł o ile dobrze pamiętam ok 12 lub trochę ponad (poprawcie mnie jak się mylę),na moje oko ten czip może tylko dolać paliwa co oprócz spalania i zawartości toksyn w spalinach nie zwiększy niczego albo druga opcja-producent zobliguje do zmiany paliwa i wprowadzi trochę nerwowości do reakcji silnika na zmianę obciążenia,sprawiając ,że zadowolony użytkownik będzie odnosił wrażenie dosiadania dużo mocniejszego silnika ;)
ale gdybanie, to nie wynik placebo tylko takie mody sa przeprowadzane razem z hamownia, sory bardzo ale podaj mi choc jedna teze skad by tyle wiecej mocy i momentu wzieło sie na hamowni(na wykresie) przeciez sami nie domalują
Dobra może nie do końca jest tak jak napisałem ,ale wielu przyzna ,że te chipy to trochę takie pie*****e kotka za pomocą młotka i tutaj tuning tego typu nie będzie powodował takich przyrostów jak w silnikach doładowanych chyba,że weźmiemy pod skalpel nowe zdławione wersje silników ,które można "otworzyć" zmieniając mapkę,są zdławione bo mają drive-by-wire jednym słowem komputer ma większą władzę od człowieka :P
A ja jestem odwrotnego zdania - mapa wtrysku w relacji przyrost mocy/koszty jest i tak niezła - wskaż mi tańszą i nie będącą placebo (jak "sportowy" tłumik czy filtr) modyfikację do wolnossaka - stopnia sprężania nie podniesiesz, bo jak? Mody głowicy dla 16V zaczynają się od 2,5-3 koła a dla V6 jeszcze ze dwa razy tyle, porządne wydechy (które zwykle dadzą mniej od chipa) - podobnie. Swapa w tej cenie nie zrobisz, soft turbo to z 10 klocków. A przejście na PB98 tak naprawdę nie jest koniecznością, ale wtedy uzyskany przyrost mocy jest faktycznie minimalny.
Zresztą, główną zaletą nie jest sama zmiana wartości maksymalnych, ale uzyskanie lepszej charakterystyki w całym przedziale obrotów oraz posiadanie wysterowania pod konkretne auto. Jak najbardziej na tak, choć najlepiej jako wisienka na torcie innych modów.
podejżewam że prawda w fenomenie chipów jest taka-niektóre auta sa ustawione bardziej na ekologię inne bardziej na sport-na dodatek na niektórych rynkach producenci musz astosowac takie programy aby jak najbardziej ograniczyć szkodliwość spalin
--ale jak ktos mądry to jest w stanie zniwelować [ zwykle kosztem nieco wyższego zużycia paliwa czy też brudniejszych spalin] te róznice-zoptymalizowac mapy paliwa,zapłonu i td..do tego służą chipy lub...komputery typu PIGGY BACK-zapraszam do rozwinięcia tematu na poście który pozwoliłem sobie założyć na tym forum--takie urządzenie daj dużo więcej efektu od samego chipa
http://www.forum.alfaholicy.org/tuni...m_czy_smt.html
To ja troche odswieze kotlety ;-) W chip tuningu N/A wazniejsze jest uzyskanie lepszej charakterystki momentu - juz ktorys kolega o tym wspomnial - czyli pomimo nie podniesienia MOCY albo bardzo znikome mozna znacznie "podniesc" lub tez wyprostowac charakterystyke momentu obrotowego w dolnym i srednim zakresie obrotow co jest ZNACZNIE bardziej odcuwalne przy jezdzie niz moc maksymalna ktora uwzywamy TYLKO przez pare sekund krecac silnik "do odcinki" Cale przyspieszanie auta i reakcja na gaz to moment obrotowy (zreszta MOC to moment*obroty) Teraz wracajac do tematu zmiany map - po moim logowaniu parametrow wynika ze alfa jest utopiona w paliwku (przynajmniej moj selespeed 2001) - napiecie lambdy przy pelnym gazie (czyli pracy softu na closed-loop czyli bez mieszania w zabawe sondy lambda) jest jakies 0.85-0.88 co na parametry AFR ciezko przeliczyc bo zalezy to od charakterystki sondy i jej temp. ale generalnie napewno jest to AFR mniejszy od 12.5 ... skacajac wywod - za duzo paliwka - zapewne po to aby oszczedzic silnik przed zlym paliwem wysoka temperatura itd itd itd. Kuriozalnie zubozenie mieszanki powinno poprawic dynamike i przy okazji spalanie - ale niestety zabawa i eksperymentowanie z dawkami paliwa to BARDZO zmudna zabawa (i niebezpieczna przy okazji) wiec bez hamowni obciazeniowej lepiej sie tego nie tykac. Troche (ale tylko troche) lepiej zajac sie zaplonem - przyspieszenie zaplonu takze powinno dac efekt wzrostu mocy (i znowu fabryka ustawia zaplon delikatnie spozniony do optymalnej wartosci aby chronic silnik) Przy przyspieszonym zaplonie silnik lepiej toleruje ubogie dawki wiec zabawa w wyprzedanie i zmniejszanie TYLKO PROFESJONALNA i z pelnym monitoringiem moze przyniesc wysmienite efekty i totalnie inne auto do jazdy. Wlasnie usiluje zglebic ta tajemna wiedze w jakich zakresach firmy tuningowe (szczegolnie te zajmujace sie alfami) operuja wartosciami zaplonu i wtrysku - tylko jeszzce nie udalo mi sie zdobyc zadnej rozsadnie wygladajacej "przerobionej" mapy Gdyby ktos z was posidal takowa - obojetnie z jakiego modelu 2.0TS to chetnie przyjme do rozbebeszania i porownywania co gdzie i po co zosatlo zmienione. Narazie odkrylem ze rozne wersje ECU dla 2.0 maja rozne podstawowe mapy i to w dosc duzych zakresach co mnie troche dziwi - teoretycznie wybierajac najbardziej agresywne mapy z roznych ECU moznaby stworzyc cos dobrego :-) ale to tylko teoria i chyba sie nie odwaze na jej sprawdzenie na swojej alfie :-) Tak wiec jesli ktos posiada z Chipowane 2.0 i uwaza ze sa pozytywne efekty zmian to chetnie przygrane softa. A tak wogole jesli ktos chce troszke zglebic wiedze tunigu to polecam strone www.godula.pl - jest tam pare naprawde dobrych tekstow a propo tunigu i to od Profesjonalisty (wielokrotny mistrz Polski w wyscigach - ach te piekne stare dobre czasy Estoni 25 i 21 na polskich torach)