Witam. Mam w planie zakup alfy 156 ale słyszałem różne opinie min na temat szybkiego zużywania zawieszenie oraz problemów z silnikami.
Prosze o wasze opinie tylko szczerze:D
z góry dzięki
Printable View
Witam. Mam w planie zakup alfy 156 ale słyszałem różne opinie min na temat szybkiego zużywania zawieszenie oraz problemów z silnikami.
Prosze o wasze opinie tylko szczerze:D
z góry dzięki
Szczerze? No to mam pytanie. Dlaczego zwróciłeś uwagę akurat na Alfe? Jeżeli cena za zakup jest bardzo atrakcyjna to zacznij może szukać jakiejś Astry lub Golfa. Poprostu - jak chcesz mieć dobry samochód w danym segmencie, to nie licz zbytnio na to, iż za grosze kupisz dobry egzemplarz. Jeżeli chodzi o Alfę to zawieszenie jest niezbyt wytrzymałe ale na takich drogach jakie mamy w Polsce to mało które jest odporne (może jakieś SUV no i SUBARU). Jeżeli chodzi o silniki - no cóż - ja nie ryzykowałem i zakupiłem JTD. Mam ją kilka miesięcy i nadal gęba się cieszy.
Pociesze was koledzy:) W audicy a4 też szybko leci przedni zawias, ostatnio po zimie mam kilka takich audic (od znajomych) w kolejce do zmiany tych smiesznych gałek (bo tam jest im multum:)) i w 156 są dwa duże wahacze, a tam kilka takich drążków:) ciekawe rozwiązanie.... Do tej pory kupowali zawieche w polskich sklepach, ale jeden przyjechał z niemiec z całym zawiasem nowym oryginalnie zapakowanym i zobaczymy, czy to jest cos warte:)
Zgodzę się z Mario. Jeżeli szukasz zadbanego egzemplarzu alfy i nie chcesz mieć z nim większych problemów, odradzam kupna za grosze.
Moim zdaniem 10tys to takie minimum z minimum, które trzeba dać za ten model.
Jeżeli chodzi o zawieszenie, fakt jest troche delikatne i drogie w serwisowaniu, ale jeżeli będziesz uważał pojeździsz na nim tyle samo co na zawieszeniu innych marek.
Jeżeli chodzi o silniki to niestety muszę odradzić TS. Sa drogie w serwisowaniu, choćby same świece. Do tego dochodzą częste usterki związane z falowaniem obrotów. Taka mała informacja jeżeli zdecydujesz się na TS. Wymieniać w miarę często olej. Zła kondycja oleju może wpłynąć na zatarcie wariatora, który steruje fazami rozrządu.
Blacha jest ocynkowana więc raczej nie musisz się martwić korozją, jedynie podłogę rusza ząb czasu, którą wypada zabezpieczyć.
Jeżeli chodzi o jednostki silnikowe w układzie V to są to jednostki bardzo żywotne i mało awaryjne. Jedynie troszkę problemowe w naprawach tzn. dużo dłubania, żeby dostać się do niektórych elementów.
Osobiście jestem zadowolony, że mój wybór padł na 156.
czemu alfa? ponieważ mam do nich sentyment i po prostu podobaja mi się.
myślałem też nad 147.
jak wypada pojedynek 147 vs 156 ?
Ja lubię te artykuły...
http://www.forzaitalia.pl/index.php/...ztkujcych.html
http://www.forzaitalia.pl/index.php/...ych-cz-ii.html
Co do silników, jeżeli chodzi o Jazda Tania Dynamiczna;) to się nie wypowiadam, benzyna ze względu na spalanie/moc to raczej 2,0 (opinie o awaryjności TS..eee mam swoje zdanie:P ) link.. http://www.forum.alfaholicy.org/foru...aki_bubel.html
najlepsza opcja (niestety teraz żałuję) to 2,5 V6, ale może zabić spalanie (gaz do alfy...bez komentarza;)).
panowie(panie) pomóżcie jeszcze każda opinia mi pomoże
Jakich jeszcze oczekujesz opini? Wszystko znajdziesz na forum:) Jest tego masa.
witam odnosnie zakupu AR 156 to mam taką w wersji sportwagon od 3 lat, jest ona z rocznika 2002 1,9 jtd 115 przebieg teoretycznie195 tyś i od tego czasu oprócz terminowej wymiany oleju filtrów itp musiałem dopłacic na drobne naprawy około 1000 pln,co jak na ten wiek jest w miare niewielką sumą ,zawieszenie bez zastrzezeń,spalanie ok, rozruch w zimie ok,wg wielu opini w pismach i fachowej literaturze te silniki potrafią przejechac bezproblemowo ponad 250 tys wiec wydaje sie ze taki zakup jest sensowny,natomiast zawsze niestety jest możliwośc przy zakupie używki wdepnąć na przysłowiową minę ale to dotyczy wszystkich marek,ogólnie jestem bardzo zadowolony,polecam no może oprócz bagażnika niestety mikroskopijny reszta ok pozdrawiam
Nie stać Cie na dwie Alfy to nie stać Cie na jedną!!
Na początku tez sie z tego smiałem,ale teraz.....tu zawieszenie,tu panewki,pierścienie,falowanie,uszczelniacze...... .ehhh potrafi zrujnować finansowo,ale wystarczy jedno spojrzenie na nią i kasa sie nie liczy.
ja wcześniej miałem 1,6TS. kupiłem okazyjnie, sprowadzoną za chyba 7500zł. na wstępnie włożyłem około 3500zł ale później przez caluśki rok czasu nie włożyłem ani złotówki. po jakimś czasie na progach zaczęła wychodzić rdza i to nie mała, ktoś na szybko zrobił je do sprzedaży. teraz jeździ nią kumpel. po 15 000 znów do zrobienia zawieszenie przód i wymieniał także świece, kable.
teraz śmigam 2,5 v6 i szczerze polecam ale za zadbany i serwisowany egzemplarz z dobrym wyposażeniem I BEZ GAZU 12-15 000zł trzeba dać.
Spalanie po mieście od 12 do 16l w zależności od stylu jazdy i temp na dworze.
Ogólnie autko polecam w 100% ale serwis troszkę kosztuję. Nie pakuj się w okazyjne egzemplarze czy igły sprowadzone z zagranicy.
kupuj smiało, najlepiej SportWagon , tylko zwróc uwage zeby nie miała NIVO! (samopoziomujące zawieszenie) najepiej weź JTD
ja mam 1,6TS z 2003r od ponad roku i jedyna co robiłem ze względu na awarie to wymiana termostatu i żarówki. Zepsuć się może zawsze i wszystko. Ja nie narzekam na samochód, a wręcz przeciwnie uważam że bardzo dobrze udało mi się kupić.
Przedtem jeździłem Renault 19 chamade i tam wymieniłem silnik, wspomaganie, reflektory, sprzęgło, przednią szybę, tylne zawieszenie i kupe innych rzeczy.
Podsumowując wszystko zależy od stanu w jakim kupisz.
Ja osobiście uważam że zawsze jakieś wady się znajdą w tylu letnim aucie. Ja w swojej wiedziałem że będzie do wymiany sprzęgło i do poprawy zawieszenie i po lekkich negocjacjach i po przeanalizowaniu cen doszedłem do wniosku że będzie mi się opłacać. Kupiłem ok 2 tyś taniej niż inne z tego samego rocznika i tyle mniej więcej wsadzę i będę wiedział co mam.
Najważniejsze że są proste podłużnice, nie widać narazie rdzy i silnik w miarę dobrej kondycji. Reszta to części eksploatacyjne.
Ogólnie to ja zawsze powtarzam...jak dbasz tak masz...nawet najlepszy samochód można zepsuć albo zniszczyć a potem narzekać.
Każda marka ma swoje wady i zalety.
Kolego co do szybkiego zużywania się zawieszenia to nie wina materiałów czy konstrukcji a naszych "świetnych autostrad". Auta leciwe sprowadzone z zachodu często mają jeszcze oryginalne elementy zawieszenia i tam nikt ci nie "powie nie kupuj alfy bo zawieszenie jest d...piate" O silnikach benzynowych nie wiem za wiele ale jak poczytasz forum to ludzie najbardziej polecają 2.0 lub V6-stki. A jak chodzi o silniki JTD to chyba nie wymaga komentarza. Jak chcesz kupić okazyjnie alfę to tylko od dobrego znajomego lub kogoś z forum. Popatrz sobie na cholenderskich lub niemieckich stronach typu np. autoscout.de ile tam trzeba zapłacić za 156 a póżniej na ceny naszych handlarzy i sie zastanów czy oni faktycznie sprowadzaja super igła stan od pierwszego właściciela:) z minimalnym przebiegiem i sprzedaja taniej niż tam kosztują takie egzemplarze. Prawda jest taka że zadbany egzemplarz musi swoje kosztować, Ty byś oddał zadbane auto za pół darmo??
silniki jak się uda będzie pracował dobrze miałem JTD dwa lata ,była to niemiła przygoda mam TS 1.8 i nie narzekam.tutaj zgadzam sie na 100% za swoja belle która jest w stanie idealnym (tu nie przesadzam) dałem zeszłego roku 2400 euro 156 1.8 ts 144km 1998r. i było warto!!!!!!!!!!!!!