siemka , chce kupic alfe 156 z silnikiem benzynowym miedzy 1.8 a 2.0 ktory z nim jest lepszy kiedyś coś mi się obiło o uszy że 2.0 jest jakiś troszkę podatny na psucie się może ktoś sie wypowiedzieć na ten temat pozdrawiam !
siemka , chce kupic alfe 156 z silnikiem benzynowym miedzy 1.8 a 2.0 ktory z nim jest lepszy kiedyś coś mi się obiło o uszy że 2.0 jest jakiś troszkę podatny na psucie się może ktoś sie wypowiedzieć na ten temat pozdrawiam !
ja mam 1.8,na-pewno bym wymienił na 2.0,tylko jak kupujesz używany nie bardzo jest co wybrać
Patrząc na eksploatacje to 1.8 mniej pustoszy kieszeń chociażby z powodu braku paska balansu i jednak nie znacznie mniejszemu spalaniu. I tu i tu obrócone panewki sie zdarzają wariatory równie losowo padają, podobne ilości oleju połykają obie jednostki. Moim zdaniem bardziej zadbaną sztuke lepiej wybrać jak sugerować się samą pojemnoscią.
Zależy jeszcze w które roczniki celujesz. Ja celowałm od 2003 po FL w górę... miałem więc z TS do wyboru 1.6 i 1.8 albo nowy JTS. Wybrałem 1.8, ale teraz gdyby tylko był w ofercie w 156 po FL wziąłbym na 100% 2.0 TS pomimo iż jest dodatkowy pasek balansujący i rolki. Czy jest bardziej awaryjny? Hmm... kiedyś też mi się coś takiego obiło o uszy. Może ze względu na ten dodatkowy pasek i konsekwencje przy pomijaniu jego wymiany.
Kwestia tego czy uda Ci sie wyrwać zadbany i prawidłowo eksploatowany egzemplarz.Ja osobiście skłaniałbym się ku 1.8
Bierz 2.0 bardziej dynamiczny, przy niewiele większych kosztach w porównaniu do 1.8/
Bierz 3.0 lub 2.5 V6! :P
Ja mam 2.0 i na pewno bym nie zamienił na 1.8 :P
Trochę 2 wypowiedź mnie zdezorientowała - kupujesz sam silnik, czy całe auto? Jeśli silnik, bierz 2.0. Jeśli auto patrz tylko i wyłącznie na stan motoru, zawiechy i wszystkich innych układów oraz wizualny. A te 140 czy 155 km naprawdę nie zrobi Ci różnicy - ja przesiadłem się z Clio 75 km na Alfę 155 km i nie czuć aż takiej wielkiej różnicy (fakt, redukować nie trzeba przy wyprzedzaniu :D) co dopiero 15 km nie uczyni wiele.
Bierz GTA, różnica w spalaniu niewielka, a jaki fun ;-)
tym dodatkowym paskiem wałka balansującego to się nie ma co przejmować w 2.0 bo w ASO koszt 160zł cena na dziś
No ja tam nie wiem czy nie ma różnicy pomiędzy 1.8 a 2.0 ... Mam 2.0 155KM i bez problemu objeżdżam 1.8 i to nawet tak dość wyraźnie. Moim zdaniem w 2.0 bardziej odczuwalne jest wbicie w fotel gdy zmienne fazy rozrządu "załapują" . A pali tak naprawdę praktycznie tyle samo.. Możliwe że przy takim samym stylu jazdy 1.8 łyknie litr mniej.
Chociaż wiadomo, że gdybym miał okazję to brałbym 2.5 V6, albo 3.2 V6 :D
Polecam JTS-a.
Kupiłem go nie świadomie . Jak się zorientowałem co kupiłem a zwłaszcza gdy poczytałem co "znawcy" którzy nawet kilometra nim nie przejechali piszą na jego temat byłem przerażony.
Teraz po 7 miesiącach użytkowania jestem zachwycony tym silnikiem . Do 3000 tyś łagodny jak baranek i dość oszczędny. Powyżej 3500 wariat . Ciągnie jak szalony .
I ten dźwięk tak urzekający że nie chce się zdejmować nogi z gazu.
Nawet gaz znosi dobrze. Chociaż instalacja droga (najtańsza 4500zł).
a podobno do JTS-esa niema szans założyć gaz? więc jak z tym jest?
gaz założyć możesz - jak widzisz znajdują się nawet specjaliści którzy to robią - ale w dziale LPG masz fajnie wyłożone czemu do tego silnika gaz to zły pomysł:)
zeby nie zacząć od offtopu - ja nie zauwazyłem wielkiej różnicy miedzy 1,8 a 2,0 (sam wziałem 1,8 bo prostszy) ale tak jak koledzy radzą szukałbym alfy w dobrym stanie...
Dariusz156: argumenty w polemice mieć będziesz jak zrobisz 50 kkm - zrobiłeś chociaż 10? to że masz instalacje i alfa jeździ to żaden argument na temat braku szkodliwego wpływu gazu na silnik JTS. i druga rzecz - skoro ktoś kto zarabia zakłądając gaz mówi że to na dłuższą metę poroniony pomysł to ja mu wierze...
Ps. nie śledzę tematów o gazie w JTS i być może jest już jakiś dedykowany zestaw wtryskujący do cylindra gaz w fazie ciekłej ale kosztuje pewnie połowę wartości auta więc gdzie tu sens montować?
Owszem, jak wariat łapie przy 2.8 k rpm to czuć moc :D Szczerze mówiąc nie wiem, czy czuć różnicę nie jechałem 1.8.
No ja jako posiadacz 2.0 to bym polecał te 2.0, ale nie ma co odmawiać sobie dobrego auta tylko i wyłącznie jeżeli ma te 1.8. Musisz też sam sobie odpowiedzieć, czy moc jest najważniejsza. Ja kupiłem 2.0 ale pomimo że to już potrafi chlać to gdybym miał okazje, wziął bym 2.5 (3.2 niestety już za drogie w zakupie no i utrzymaniu ;) ).
Ty nie zrobiłeś nawet jednego kilometra na gazie a już na pewno w JTS-ie więc tym bardziej nie masz nic realnego do powiedzenia w tym temacie .Snujesz tylko teorie i powtarzasz zasłyszane opinie od ludzi którzy w realu też nie widzieli JTS-a z LPG.
Typowy Smerf Maruda " To się i tak nie uda" więc po co próbować. Twoja sprawa.
Najchetniej kupiłbym 2,5 V6 choć na serjo przyglądalem sie 2,0TS ale ekonomika z musiła mnie do 2,4JTD. Myśle że zadbany każdy dobry o ile jest za co zalewać zbiornik, czy to benzyną,olejem napędowym czy gazem chociaż na gaz raczej patrzyłbym z dystansu.
I prawidłowo. Miałem pewnego razu gaz.
Nigdy więcej.
Albo czysta benzynka albo w przyszłości jak będę miał 30, 40 lat, diesel. Albo elektryka. Widzę w tym przyszłość. Mimo, że to bluźnierstwo, uwielbiam burczenie benzyniaków, ale przy aktualnych cenach paliw do zarobków trzeba będzie się chyba uchwycić brzytwy...