Printable View
Witam jestem nowy na forum i nie miałem nigdy stycznosci z takim modelem. http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C23193564.html co powiecie o tym autku? słyszałem jak do tąd same złe opinie.. że strasznie wadliwe jak to jest? doradzi ktoś. Mam na zamianę bmw e36 i facet by pewnie się zamienił.
Nie pakuj się w 156 TS, i to w dodatku za niecałe 4 tysiące zł. Za takie pieniądze możesz kupić 145/146 JTD. Po kupnie takiego egzemplarza dołączysz do grona osób twierdzących "że alfy się psują". Polecane silniki to V6, TS 8V i JTD. TS 16V nie jest udaną konstrukcją, bardzo prawdopodobne jest obrócenie się panewki na wale, a po tym czeka Cię remont na ok. 4000zł. Szukaj zadbanej 145/6 JTD i ciesz się jazdą :). Chyba że masz fundusze to kupuj 156 JTD albo V6.
P.S.: Zapomniałem jeszcze o 155-tce. Tak samo jak wyżej, polecany tutaj jest szczególnie TS 8V (podobno prowadzenie na zakrętach bardzo dobre). 2.5 TD VM tylko i wyłącznie od zaufanego sprzedawcy, musi być zadbany i doinwestowany, to typowo włoski silnik (podobno nawet pompa wody kręci się w drugą stronę?)
dzieki za odpowiedz:) jesli chodzi o alfe strasznie mi sie spodobała ta 156 :( szkoda ze są wadliwe..
Chyba po samochodzie za nie całe 4tys nie spodziewasz się bezawaryjnej jazdy?
spodziewam. Mam bmw e36 kupilem za 3.500tys palcem nie tykam odpukać. Wiec mozna kupić, nie wszystko dobre co drogie.
I tu sie kolego mocno mylisz.Cytat:
Napisał Piotrekx
Jest to kontrukcja z krajów pogańskich gdzie nawet kierownicę mają żle zamontowaną:P
hmmm a to dziwne bo moja niunia ma już ponad 250tyś na liczniku i odpukać silniczek cyka jak nowy. Nie tylko w temacie benz+gaz czy diesel, ale również tutaj zdania są podzielone. Jeśli autkiem sie nie szaleje (bo po co) to pojeździ długo i wszędzie.
Jeśli traktujesz auto jako bezobsługowe, to może i tak jest..... Ale co czeka je w najbliższej przyszłości?....Cytat:
Napisał BMW
Nie kupuj AR, bo się psuje :)
2.0 TS to swietny motor... Fakt faktem , że lubi jak się o niego dba...
Silnik jak silnik skup sie na konkretnym egzemplarzu bo auta maja swoje lata już, nie oszukujmy się że auto z 1997 roku będzie w stanie salonowym...
Ale fakt faktem że sprawne zadbane Alfy- tyczy się to wszystkich silników trzymają cenę i raczej stan techniczny niż rocznik o niej świadczy...
+1 repo dla daniela za logiczne myślenie:)
Jak czytam pierdoły o wadliwości T.S 16v to krew mnie zalewa.Takie bzdury może wypisywać tylko ktoś kto kupi trupa za parę groszy a myśli że ma wyścigówkę.Miałem trzy auta z tymi silnikami i NIGDY nie miałem żadnych problemów z silnikiem,wariatorem itp itd.Jeśli kupisz właściwie eksploatowany egzemplarz i sam będziesz go właściwie traktował na pewno nie sprawi problemów.Cytat:
Napisał Masa625
Lesio, tutaj akurat nie podzielam Twojego zdania. Zobacz ile jest wątków na forum o remontach TSów 16V po zatarciu. I nie są to osoby które nie dbają o samochody, tylko prawdziwi (cytując nazwę forum) alfaholicy. Dla przykładu (nicka nie pamiętam), ktoś ma tutaj 155 TS 16V. Też robił remont mimo zalanej Selenii i ogólnego dbania o samochód. A teraz zobacz, ile jest wątków o remontach JTD czy V6. Jeśli są, to dużo mniej, i głównie są to remonty z winy poprzedniego właściciela. Potwierdzam, można kupić TSa 16V i nim pojeździć bez problemów, ale można też się łatwo wkopać. Sprzedawca zawsze powie że dbał i robił wszystko od razu jak było trzeba, a ile w tym prawdy nikt się nie dowie w momencie zakupu. W każdym razie, bardziej rekomendowałbym 1.9 JTD jeśli kolega chce "jeździć i nie dotykać". Mają opinię silników bardzo mało awaryjnych, a w dodatku zbyt dużo nie palą.
Pozdrawiam.
no za 4000 to na pewno nie kupisz alfy do jazdy. Oglądałem jakieś pół roku temu 2 egzemplarze w podobnej cenie. (chciałem kupić na części głównie o silnik chodziło) No i dzwonie do pierwszego Pana rozmowa wiadomo wszystko miodzio silniczek to wogole idealny wiec jadę na oględziny no i jazda próbna a tam klocki hamulcowe zdarte do blachy (Własciciel twierdzi ze długo stała:)) muli, termostat nie działa marchewa zapala sie przy 4 tys obrotów i jak by tego było mało coś cyka w silniku. Z kolejna było podobnie z tym ze oprócz tego niedalo sie jechac powyzej 80km/h a pani z którą rozmawiałem przez tel. co prawda poinformowała mnie ze coś skrzypi w zawiasie wiec pomyślałem ze to standardowe jakieś skrzypienie i jakieś lekkie stuki ale to było tragiczne, no ale przecież chodziło mi o silnik który rzekomo miał być igłą bo mechanik jej powiedział ze jest idealny niestety tak nie było wyciekał z niego olej i oczywiście prawdopodobnie wariator plus falowanie obrotów. Pytam kiedy był rozrząd robiony to ona na to ze mechanik powiedział ze nie trzeba wymieniać bo jest jeszcze dobry (ciekawe jak to stwierdził).
Także kolego nie licz na cuda. Bo drugie tyle musisz mieć na dopieszczenie. A to co jest w opisie wcale nie musi sie pokrywać ze stanem rzeczywistym np. ta pompka sprzegla to raczej nie jest winna tym zgrzytom.
Miał to auto od nowości?wie jak było traktowane?servisowane?Cytat:
Napisał Piotrekx
---------- Post added at 19:06 ---------- Previous post was at 19:03 ----------
Chyba nie będę odkrywcą jeśli stwierdzę że T.S jest najwięcej....Cytat:
Napisał Piotrekx
---------- Post added at 19:08 ---------- Previous post was at 19:06 ----------
To raczej TS też się tyczy.Cytat:
Napisał Piotrekx
---------- Post added at 19:12 ---------- Previous post was at 19:08 ----------
Zgadzam się w 100% mam taki motor w Stilo.T.Spark nie jest zły,jest raczej wymagający uwagi,odpowiedniego servisu i traktowania.Napewno V6,8v są pod tym względem lepsze.Cytat:
Napisał Piotrekx
Jak większość starych konsrtukcji :)Cytat:
Napisał lesio146
Każdy samochód kupiony za "grosze" to trzeba się odrazu liczyć że się będzie dokładać,a pozatym teraz to trudno trafić na uczciwego sprzedawce takie czasy.Zresztą właściciel jeździł było ok a nowemu nabywcy może się coś popsuć,to są tylko sprzęty napchane elektroniką i nie ważne czy diesel czy benzyna-trzeba dbać i tyle:)
---------- Post added at 19:34 ---------- Previous post was at 19:33 ----------
a pozatym to nie pojazdy z salonu więc zawsze coś jest nie tak
Dokładnie tak.TS 8v i V6 to konstrukcja z Arese,przy których fiat paluchów nie maczał...Cytat:
Napisał malin2k5
TS 16V...
mam i na pewno kupiłbym juz teraz V6 własnie przy czym nie licze na cuda równiez bo moze byc trudno trafic na zadbany egzemplarz ale zrobilbym maly remont na poczatek i jazda.
Fiat stilo,barchetta,punto 2 hgt oraz lancia lybra i coupe maja wspolny układ korbowo-tlokowy w pojemnosciach 1.8 i 2.0
Roznica to odrobine inny system zasilania i glowica w alfach ma 2 swiece ale to jedyna roznica,wariatory sa te same i generalnie dzis da sie w ludzkich pieniadzach zmienic swiece ale sa czesci niestety takie jak kable ktore maja chaotyczna cene itp ale jest tez duzo czesci uzywanych chociaz tez trzeba uwaznie przegladac.
Reasumujac za 4 tys to alfe ciezko trafic albo zwyczajnie dobrze ja sprawdzic tzn
-test komprech
-cisnienie oleju
-czujniki silnika
Pakiet startowy czyli komplet rozrzadu wraz z wariatorem lub go naprawic
no i panewki korbowe w zaleznosci od testu cisnienia ale to newralgiczny punkt silnika FIAT TS 16V
Zawieszenie to nic nadzwyczajnego bo wszedzie sie zuzywa i komfort oraz sterowanie ma swoje plusy i minusy
Nie jest to zly samochod,ma swoje rozszyfrowane juz dobrze niuanse i jest komfortowy i jedyny w swoim rodzaju
Mam 2.0 TSa i wiem, że jest to wymagający silnik, nie lubi niskiego stanu oleju ani kręcenia na zimnym silniku. Osobiście twierdze, że taki egzemplarz za nie całe 4 tys. wymaga dużego wkładu, i nie wierzę w to że ktoś kto dbał sprzeda swoje auto za 4 tys.
Ja od 2007 mam 156 TS a i w porównaniu do 166 JTD to auto jest bezawaryjne/// Pomijając jakieś drobiazgi ale w samochodzie który ma swoje lata musi od czasu do czasu jakiś duperel czy inny czujnik paść:) Trzeba się z tym liczyć a kto się liczy ten jest zadowolony:) i broni tego silnika:) A kto sie nie liczy to zapraszam do stefczyka po kredyt i po nówke do salonu raz raz:)
2.0 w 156 ma spory potencjał i ja nie żałuje zakupu...
za 4 kloca to rower sobie kup,bedzie bezawaryjny.Bez problemow,bez serwisow,zero stresu,bo auto za 4 klocka,to sorry stary,tyle to sie za pozadny przeglad w Alfie daje
Święta prawda, ja też nie wierzę. Na bank dołożysz to tego "cacka" dwa razy tyle jak nie więcej w naprawach i częściach jak się zacznie taka "igiełka" nagle sypać. Zresztą jak jesteś fanem BMW i lubisz bezdotykowo jeździć samochodem bez żadnego wkładu to kup nowsze BMW i będzie pan zadowolony, po co kupować Alfę i potem narzekać na forum jaki to złom i się psuje. Oszczędzić sobie problemów, nie kupować Alfy za grosze.Cytat:
Napisał daniell162