Napisał
tryton
no auto przeprowadzam prawdopodobnie dzisiaj do pewnego majstra który się podobno zna na rzeczy :p cóż... zobaczymy
tzn nie wymieniać tego wtrysku ? bo niestety ekspertem w tej dziedzinie nie jestem, podobno wtryski na maszynie działały ok, no to po wymianie tamtych rzeczy były sprawdzone wtryski "metodą przelewową "? nie pamiętam jak się to zwało... jakąś maszyną i leje 1 wtrysk o ok 30% podobno ale dopiero jak się nagrzeje... więc kij go tam wie, dzisiaj mam wolniejszy dzień to się zorientuje. A te logi to, jak i co ważniejsze czym się je robi... ;] jakim urządzeniem diagnostycznym ?
I możliwe że ten wtrysk może tak mulić ? 1 wtrysk ? jak tak to regeneracja tej końcówki ? Jaki jest orientacyjny koszt tak +- ... czy lepiej kupić używany ?
Dzisiaj jadę zobaczę co tam było czyszczone ;]
Dzieki za odpowiedzi