Printable View
W Warszawie stoi sprowadzona od żabojadów ciekawa Alfa. Przebieg niski. Fajny silnik do gazu i taniego jeżdżenia. Podobno Francuz walnął miską i się nie zatrzymał. Zatarł motor. Tak została przywieziona do kraju. Warto się nad nią zastanowić. Remont takiego silnika to nie majątek a w tym stanie auto z 2008r można kupić za 17-17.5tzł.
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-C26953913.html
Moze nie majatek.... czyli ile?
To w ogóle nie jest twin spark. To raz. Dwa, że piszesz, że auto jest "w tym stanie", czyli jakim? Trochę ciężko sprawdzić faktyczny stan auta nie mając możliwości zrobienia jazdy próbnej. No i z opłatami i remontem będzie kosztowała powyżej 25 tysięcy a w sumie trudno ocenić ile będzie trzeba jeszcze włożyć. Z kolei 159 z 1.8 są najtańsze na rynku, więc za 25 nie będzie to okazja.
Ale jak tam chcesz. Kolor ładny, wnętrze też, więc nie mówię, że zupełnie nie warto :)
Nigdy nie miałem 159 to i niedouczony jestem. Myślałem, że silniki 1.8 w pierwszych modelach to były jeszcze T.S. Dopiero 1.9 były JTS. Moc taka sama jak T.S 140KM. To co to jest za silnik?
Co do kosztów to oczywiście bez rozebrania silnika ciężko ocenić. Gdyby tylko wał i panewki był zatary, to za 1-1.5 tzł można to ogarnąć. Jak dojdą tłoki, szlif cylindrów i nie daj Boże wałki rozrządu to może i 7tzł taka zabawa wynieść.
7 nie. Problem w tym, że trza to jeszcze przerejestrować na nasze blachy, przewieźć (z wawy taki transport za darmo nie będzie) itd. A potem może wyjść tak jak w mojej poprzedniej, że zawias, skrzynia i sprzęgło ledwo żyją, czego nijak nie dało się zdiagnozować przed przejażdżką.
No tutaj na pewno w pierwszej kolejności trzeba sprawdzić realność przebiegu. Jeśli faktycznie jest 75tkm i auto nie było bite, to ogólnej kondycji auta raczej nie trzeba się bać.Cytat:
Napisał premek
No jak chcesz. Ja nie mam w planach takiego zakupu. Z resztą ja nie mówię, że to zły interes, ale nie liczyłbym na super okazję i tyle.
Wszytko fajnie tylko ten silnik to najgorszy silnik jaki był montowany w 159. Za słaby do ciężkiej 159.
A co to ma do rzeczy? Za słaby dla ścigantów. Do normalnej jazdy jest zupełnie wystarczający.
Ja jestem zwolennikiem takich aut. Czas wariowania za kółkiem mam już za sobą. Teraz też mam auto gdzie mam silnik, jak w normalnym aucie do wycieraczek, ale mi to odpowiada. Mało tego do 1.6TS w 156 mam założony gaz. I tak mi pasuje. I następcy szukam pod tym kątem. Żeby z niej zrobić gazika. A JTS w tym celu odpada.Cytat:
Napisał Falarek
Zgadzam sie w 100%. Zadziwiające, ze jadk czlowiek dojrzeje to 70KM w mercedesie w202 okazuje sie wystarczać.
Kolego syfon tutaj masz cos o tym silniku: http://www.forum.alfaholicy.org/159_...mpi_140km.html . Do niego sie da gaz zalozyc i ten silnik nie ma nic wspolnego z Jts-em.
Edit:Wczesniej podalem zly link
30KM w 126P też kiedyś wystarczało :)
Standardowe 24 wystarczały. Ba. Są tacy, którzy udowodnili, że to było i tak za dużo mocy :)
1. Mało opłacalne, chyba, że będziesz to dłubał sam.
2. 1.8 nie jest ani dynamiczny, ani ekonomiczny.
mati7700Cytat:
Napisał mati7700
Dzięki. Wiem, że to nie jest JTS. Myślałem że to jest T.S.
Ale nie wiedziałem, że to serce z Opla. Coś tam piszą o regulacji zaworów. Toon nie ma samoregulatorów?
Muszę coś poczytać na temat jego konsstrukcji, niby motor z Insygnii m.in. a na płytkach?
Z regulacją nie miał bym problemów, bo mam dobrego i niedrogiego mechanika. Takie tematy to dla niego chleb powszedni.
- - - Updated - - -
Dynamiczny na 100% nie. Ale jak się założy gaz to ekonomiczny owszem.Cytat:
Napisał szerszeń
ale już diesel o powalającej mocy 120 jest ok ?dla mnie akurat ta moc do 159 to porażkaCytat:
Napisał Falarek
To sobie policz - naprawa, rejestracja + gaz.Cytat:
Napisał syfon
Moim zdaniem ekonomiczny absurd.
Chyba, że ktoś jest zagorzałym przeciwnikiem ON i woli mieć drętwą benzynę niż drętwego diesla.
Co do punktu pierwsze to racja. Miałoby to sens, gdyby dało się łatwo i tanio kupić taki silnik np. z anglika. A silnik mimo, że wywodzi się z GM to nie jest taki sam jak w popularnych OplachCytat:
Napisał szerszeń
Co do punktu drugiego to moim zdaniem nie ma tańszej w eksploatacji 159 niż 1.8 LPG. Koszt instalacji LPG jest porównywalny do kosztów, które trzeba ponieść doprowadzając do porządku JTD (EGR, DPF, kolektory i inne usterki). A potem to już sama oszczędność.
W 90% przypadków, podczas jazdy z uwaloną miską leci tylko wał i panewki. Czasami dochodzi korbowód, lub korbowody. Szlifowanie wału to 150-200zł. Panewki myślę że max 500zł. Do tego może dojść konieczność nadlania korbowodu- 50zł. Lub zakup nowego. Wtedy trzeba też zdjąć głowicę zeby wyjąć tłoki. Pewnie 200-300zł. Oczywiście też zdarzaj się sytuacje kiedy korbowód wychodzi bokiem silnika, ale to akurat jest raczej łatwe do zaobserwowowania przed zakupem.Cytat:
Napisał jahu
Nie pchał bym się w zakup silnika. Raczej nieopłacalna idea.
Poszła do Krakowa. Szkoda.
Nie no. Ja tam nic nie mam przeciwko Krakusom :DCytat:
Napisał syfon
Ja też nie. Lata studenckie całkiem miło wspominam.
Przykro, że jej nie kupiłem. Ale cholera potencjalny szwagier jest na zakupie auta i powiedział , że ją bierze.
No to nie będę się mu wpi......ł. I chyba coś za wolno reagował i ktoś inny łyknął.