paląca się kontrolka wtrysków + włączający się nawiew

Nie jest dane cieszyć się moją Alfunią bezstresowo:) Trzeba ją ewidentnie dopieścić i się nią zaopiekować.

Po zdiagnozowaniu uszkodzonego termostatu, temp pracy silnika cały czas w granicach 50-60 stopni postanowiłam dzisiaj zalać ją do pełna (BP Diesel Ultimate) :)
Poza mrugającą kontrolką od świec żarowych (świece do wymiany - problem raczej zdiagnozowany) dzisiaj zapaliła się nowa kontrolka - wtryski.
Mechanik ze mnie żaden, więc przestraszyło mnie to przyznam szczerze, zgasiłam silnik mając nadzieję, że problem sam zniknie - niestety, kontrolka wtrysków cały czas się pali, do tego załączył się nawiew. Stwierdziłam, żę moje Alfiątko wariuje.

Poczytałam trochę na forum i może to być spowodowane uszkodzonym termostatem, ale wolę się upewnić.
Świece i termostat mam zamówiony - w weekend będzie robione, kontrolka wtrysków pali się cały czas, temperatura nie wzrasta, kontrolka od świec mruga.
Pytanie teraz od totalnego laika? Czy z wyżej wymienionymi objawami moja Alfunia do piątku może jeszcze jeździć czy już raczej powinna odpoczywać i czekać na regenerację? :P

Ps. Mimo, że kontrolka od świec mruga po odpaleniu to silnik, mimo mrozów, łapie od razu.
Pozdrawiam:)

To poczytaj jeszcze tutaj
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...ym_zrobic.html

Dzięki:)
Problem mam nadzieję rozwiązany, po wymianie termostatu poinformuję o efektach. Zastanowiło mnie to po prostu, bo auto od 4 dni jeździ z prawdopodobnie walniętym termostatem, temperatura osiąga max 60 stopni, a kontrolka wtrysków się nie pojawiała. Pojawiło się tak dopiero po zalaniu jej do pełna - zdziwiłam się, że moje Alfiątko nie lubi mieć pełnego baku:))

Pozdrawiam:)

Cytat:

---

Napisał adastra7

Pojawiło się tak dopiero po zalaniu jej do pełna - zdziwiłam się, że moje Alfiątko nie lubi mieć pełnego baku)

---

Może paliwo marnej jakości ;)

Też się nad tym zastanawiałam, ale nie wywaliłoby mi przecież od razu kontrolki wtrysków. Poza tym starałam się nie tankować na stacji "krzak" tylko na BP. Pomyśleć, że jeszcze wybrałam Diesel Ultimate :P Mimo wszystko zapobiegawczo wrócę jednak do Vervy. Ale najpierw trzeba wyjeździć pełen zbiornik, a w obawie przed przeciążeniem Alfiątka przy tylu błędach ;p może mi to zająć ... trochę! :)

Cytat:

---

Napisał adastra7

Po zdiagnozowaniu uszkodzonego termostatu, temp pracy silnika cały czas w granicach 50-60 stopni
dzisiaj zapaliła się nowa kontrolka - wtryski.
do tego załączył się nawiew.

---

temp wskazywałaby na termostat - lub tylko czujnik temperatury cieczy w nim ( bo domyślam się że temp podajesz nam ze wskaźnika kabinowego ? )
nawiew - w sensie dmuchawa w kabinie ? czy może wentylator chłodnicy działa nawet przy zimnym silniku ?
jeżeli wentylator chłodnicy włącza się od razu nawet na zimnym silniku to ewidentnie czujnik temperatury cieczy może być walnięty
a co za tym idzie owa kontrolka wtrysków będzie świecić

- - - Updated - - -

sam przerabiałem coś takiego u siebie w 156 kilka lat temu :
niska temp na wskaźniku
wentylator załączający się po kilku sekundach od odpalenia silnika
kontrolka wtrysków świecąca

wymieniłem kpl ( termostat + czujnik temperatury cieczy )
efekt :
temp 90 na wskaźniku
wentylator też działał wtedy kiedy powinien
kontrolka - zgasła bez potrzeby kasowania błędu

być może jest to wentylator chłodnicy, a raczej na pewno:)

Zamówiłam termostat, czujnik temperatury cieczy i świece. Pytanie od laika: auto będzie robione dopiero w weekend, czy do tego czasu mogę nim jeździć z tymi błędami (kontrolka wtrysków, walnięty termostat i migająca kontrolka od świec)?

Cytat:

---

Napisał adastra7

Pytanie od laika: auto będzie robione dopiero w weekend, czy do tego czasu mogę nim jeździć z tymi błędami (kontrolka wtrysków, walnięty termostat i migająca kontrolka od świec)?

---

Nic nie powinno się stać :) Poza drobnym szczegółem... że Bella strzeli focha i będziesz musiała ją dowieźć do warsztatu ;)

Tak na poważnie? :P zgaśnie i koniec? :) Myślałam, że chociaż do pracy pośmigam nią i po części, z walniętym termostatem przejechała 300km, teraz te wtryski do tego to już rozumiem, że się buntuje? ;/

Cytat:

---

Napisał adastra7

Tak na poważnie? zgaśnie i koniec? Myślałam, że chociaż do pracy pośmigam nią i po części, z walniętym termostatem przejechała 300km, teraz te wtryski do tego to już rozumiem, że się buntuje?

---

Termos nie będzie miał większego wpływu na jazdę (poza tym że silnik będzie się dłużej grzał). Dasz radę do weekendu :)

no i czasem ciepła może nie odpalić za pierwszym razem
ale spokojnie do week dotrzyma

Cytat:

---

Napisał bocian

no i czasem ciepła może nie odpalić za pierwszym razem

---

Z jednej strony, to chyba lepiej jak ciepła nie odpali za pierwszym razem :) Odnosząc się do sytuacji gdy na zimnym byłby problem (bo to wróżyłoby gorzej) ;)

Na razie odpala od razu, raz tylko zdarzyło się, że załapała za drugim. Bardziej martwi mnie ta kontrolka wtrysków, ale pozostaje wierzyć, że to przez walnięty termostat.:)
No nic będę próbowała najwyżej zaopatrzę się w linkę holowniczą... przecież mam Alfę! :p

Cytat:

---

Napisał adastra7

No nic będę próbowała najwyżej zaopatrzę się w linkę holowniczą... przecież mam Alfę

---

Mam nadzieję, że do weekendu Ci nie będzie potrzebna - i tego Ci życzę :)

Cytat:

---

Napisał malin2k5

Mam nadzieję, że do weekendu Ci nie będzie potrzebna - i tego Ci życzę :)

---

Przezornie nie podziękuję, żeby nie zapeszyć, ale sama mam nadzieję, że po weekendzie będę się tylko martwiła ceną diesla i zastanawiała się nad tym, jak rozpieścić moje Alfiątko, a nie co trzeba w niej naprawić:)

Cytat:

---

Napisał adastra7

sama mam nadzieję, że po weekendzie będę się tylko martwiła ceną diesla i zastanawiała się nad tym, jak rozpieścić moje Alfiątko

---

Najlepiej przegonić ją po hajłeju (tylko u nas jak na lekarstwo jest takich dróg) ;)
Źle się wyraziłem wcześniej... oczywiście życzę Ci żeby linka w ogóle Ci się nie przydała :) no chyba że będziesz chciała jakieś znajome VW podciągnąć ;)

Jak by co mam blisko to pociągnę :)

Oby nie było takiej konieczności ...:)

Nie będzie ;)

a jednak problemy były, linka holownicza nie była potrzebna, ale myślałam, że może być ;/
może od początku: rano auto odpaliło za drugim razem (może to te świece), ale zaraz potem przez krótki moment dało się wyczuć jakby zapach czegoś palonego (gumy? ropy? +pełno białego dymu), do pracy jakoś dojechałam, mimo palącej się kontrolki wtrysków. Po pracy to jednak miałam wrażenie, że ktoś przełożył mi silnik z Alfiątka na jakieś 125p ;/
Biegi wchodziły strasznie ciężko (mogę zrozumieć, że przez zimny olej), ale niunia całkowicie straciła moc, chciałam jej wcisnąć, ale nie było takiej możliwości, obroty jakby łapały taką "dziurę" na początku powoli, powoli, powoli potem mocne depnięcie i auto startowało. W kilku momentach miałam wrażenie, że mi zgaśnie, a zgasić diesla to byłby wyczyn.

Także nie mam pojęcia co się dzieje z Alfiątkiem. Czy to przez termostat (ale wcześniej mimo niedziałającego) jeździło bez zarzutu, do tego doszła ta paląca się kontrolka od wtrysków (myślałam, że to z winy termostatu) ale teraz to już nie wiem.

Na razie humor popsuł mi się na resztę dnia, a do mojej alfuni to aż strach wsiadać.:(
Jakieś pomysły?

Cytat:

---

Napisał adastra7

Jakieś pomysły?

---

Podłączenie pod kompa, trzeba zobaczyć co ją tak naprawdę boli. Kontrolka wtrysku nie zapala się z byle powodów, w nowszych modelach jest zastąpiona kontrolką "check engine" Załącznik 83078

Wiem, ale przeraża mnie to, co się jej biednej mogło podziać. W piątek minie tydzień od kiedy jest ze mną, a pochłoneła już tyle kasy, że aż strach myśleć, co jeszcze może wyskoczyć, bo zasoby portfela kończą się w zastraszającym tempie.
Jeśli chodzi o podłączenie do kompa to trochę czytałam o tym na forum, stąd moje pytanie: Czy ten kabel podłącze do mojej niuni i po ściągnięciu FES-a odczyta mi błędy?
http://viaken.pl/pl/diagnoza-fiat/in...tyku-obd2.html
Pytam, bo tutaj kosztuje 36zł, a na allegro widziałam nawet za 100zł wyglądające na identyczne. :P

Mam nadzieję, że to tylko chwilowe problemy z moją Bellą, bo cały czas mocno wierzę w nią, a nie w stereotypy... :/

Cytat:

---

Napisał adastra7

Czy ten kabel podłącze do mojej niuni i po ściągnięciu FES-a odczyta mi błędy?
http://viaken.pl/pl/diagnoza-fiat/in...tyku-obd2.html

---

Jak najbardziej :) Możesz zamawiać nawet zaraz ;)

Cytat:

---

Napisał malin2k5

Jak najbardziej :) Możesz zamawiać nawet zaraz ;)

---

Zamówione i to kurierem, więc do piątku powinno dojść. Oby tylko jutro moja Niunia dojechała do pracy i do miejsca jej naprawy, a potem reanimacja, podpięcie do kompa i oby poczuła drugą młodość.:)

Dziękuję bardzo za pomoc i na pewno poinformuję o efektach:)

Cytat:

---

Napisał adastra7

Dziękuję bardzo za pomoc i na pewno poinformuję o efektach

---

Odebrałaś PW? I skorzystałaś z zaoferowanej tam pomocy? ;)

Skorzystałam i bardzo dziękuję! :)
Teraz tylko czas na kabel czekać i zaopiekować się Bellą:)

Trza było napisać do mnie to bym podjechał z komputerem ;)

nie chciałam fatygować, w sumie kabel i tak się przyda. Alfiątko dzisiaj miało takie opory, żeby zapalić, że zakręciło dopiero za 5tym razem, po wielkich męczarniach :) Codzienna nowość:/

Jeszcze takie pytanie, czy świece i termostat idzie wymienić samemu? Tzn. ja tego robić nie będę, ale czy jest to do zrobienia dla przeciętniaka orientującego się w motoryzacji czy konieczny jest warsztat i przysłowiowy Pan Zenek, co popuka, postuka i naprawi? :D

Tutaj jest manual z wymiany przeze mnie termostatu ---> http://www.youtube.com/watch?v=lkGRkV_uSkQ

Ze świecami może być różnie, mogą być zapieczone i trzeba uważać żeby ich nie ukręcić, bo wtedy dopiero narobi się roboty.

Swiece da radę samemu wymienić, ja nie jestem bardzo biegły i trochę mnie przerażał dostęp do nich ale dałem radę. Czas wymiany 1,5 godziny i to był mój pierwszy raz. O ile się nie mylę to manual jest na forum fiata, bo u nas jest dla wersji 16V a to delikatna różnica - w umiejscowienu ich.

Da się, pod warunkiem, że nie będzie komplikacji :P Tobie mogło pójść z górki..... :P
Trzeba brać pod uwagę najmniej wygodne scenariusze.....

Witam po czasie:) bella ma już zrobiony termostat, 1,5h pracy za pierwszym razem to chyba nienajgorszy wynik. Tamten był całkowicie zepsuty, non stop otwarty. przy powrocie z garażu, przy jeździe 40km/h temperatura podniosła się do 70stopni, a to juz sukces, biorąc pod uwagę, że maksymalnie miała 55 stopni. Za świece się nie braliśmy, z tym jednak udamy się do mechanika.

Co do kontrolki wtryskow, to jechalam wczoraj w trasę, przyciągnęłam belle na wyzszych obrotach i same zgasły, a niunia smigala aż miło. Wychodzi na to, ze sama ją zamulilam- najwidoczniej potrzeba jeszcze wymienić łącznik pomiędzy fotelem, a kierownicą:D
Dzisiaj przy jeździe bardzo wolnej, bez przeciagania rowniez sie zapalily, ale po przeciagnieciu na obrotach zgasly. Nie jest to najwidoczniej spowodowane termostatem, bo był juz wymieniony. Chyba, ze to czujnik pomiaru cieczy albo paliwo z Bp zlej jakości. Zastanawiam sie czy jest sens wymieniac jescze filtr paliwa.
Bella z innym kierowcą smiga az sie mordka cieszy:)

Cytat:

---

Napisał adastra7

Zastanawiam sie czy jest sens wymieniac jescze filtr paliwa

---

Sens jest zawsze ;) Tym bardziej, że nie jest to jakiś astronomiczny wydatek :)

Cytat:

---

Napisał adastra7

Witam po czasie:) bella ma już zrobiony termostat. Tamten był całkowicie zepsuty, non stop otwarty. przy powrocie z garażu, przy jeździe 40km/h temperatura podniosła się do 70stopni, a to juz sukces, biorąc pod uwagę, że maksymalnie miała 55 stopni.

---

U mnie był ten sam problem w zeszłym roku, termostat był ciągle otwarty, ale grzało normalnie. Teraz zastanawiam się czy stary termostat AR da się reanimować.