huczenie na 17" cisza na 16" Powód ?

Siemka, latem miałem moją belle

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...6&d=1347811661

na tych w miarę ładnie prezentujących się alusach, niestety... Podczas jazdy cholernie huczały mi koła, brzmi jak łożyska co tez od razu wymieniłem wszystkie 4!!
Dalej huczało, nie wiedziałem co może być jeszcze przyczyną. Nadeszła zima i zmieniłem na zimówki 16"

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...3&d=1359124066

no i szok, kompletnie nic nie huczało. Teraz mi powiedzcie dlaczego to huczało? Dodam jeszcze ze te 17" były na dystansach.
W wulkanizacji powiedzieli mi ze to 100 % wina opon? Prawda... ?

jakieś modele opon byś podał...

Prawda. Założyłeś zapewne jakieś stare opony, które były wyząbkowane i dlatego ci huczało. Szkoda tylko, że kasę wyrzuciłeś w błoto wymieniając te łożyska bo zapewne były dobre. Można było za nie zakupić nowe oponki.

Cytat:

---

Napisał mac!ek

jakieś modele opon byś podał...

---

No i to pytanie jest zarazem odpowiedzią na pytanie bloodist'a :) OPONY . Jedne są twardsze drugie miększe , jedne chińskie drugie jeszcze inne . Mogą być zjechane , wyząbkowane itd. Mi też czasem zdarzało się chuczenie ale idzie się przyzwyczaić:) No chyba ,że opony są na wykończeniu i niemasz co robić z kasą to inwestuj w nowe. Choć marka nie zawsze gwarantuje "cisze" . Miałem Yokohamy ze sklepu i też szumiały . Niektórzy twierdzą ,że "jodełka " zawsze coś tam przychuczy.....

Jutro pójdę zrobię zdjęcia opon i zobaczycie jak to wygląda bo według mnie wygląda na końcówke dobrego bieżnika ale jeszcze 2-3 mm są. Myślę że na lato je wymienię. Poznaję dopiero mój samochodzik i się uczę wszystkiego.

Co do łożysk to i tak mam zamiar ją dłużej sobie zostawić więc wymiana łożysk to była kwestia czasu...

podjedz do pierwszego lepszego zakładu wulkanizacyjnego z tymi kołami i powiedzą Ci dlaczego tak huczą.
Pozdrawiam

Przejedź całą dłonią po bieżniku. Jak wyczujesz górki, pagórki to znajdziesz winowajcę.

Jeśli jest cisza na zimówkach to winę za taki stan rzeczy ponoszą tylko opony letnie.

Ale nie da sie ukryc ze felgi bardzo pasują do 147 (te 17 )

Cytat:

---

Napisał Nazar

Ale nie da sie ukryc ze felgi bardzo pasują do 147 (te 17 )

---

Tak rzeczywiście ładne te 17" alusy, zresztą kolega wheelerwasp02 ma w swojej belli również bardzo ładne 18" felgi na zimę, moim zdaniem znakomicie wyglądają w 147 :) , pokazane w tym temacie (trzeba troszkę w dół przejechać na tej stronce na wypowiedź kolegi wheelerwasp02 który umieścił zdjęcie swojej belli w zimie)
http://www.forum.alfaholicy.org/foru...li_zima-2.html

Wheeler ma wogóle fajną tą 147 tyle ,że ja bym nie założył ani 18 ani 17 na zime z kilku powodów :
1 . Cena ( choć tu akurat kwestia portfela :) i oszczędności między 15" )
2 . Komfort zimą .
3 . Ja zajeżdzam zawieszenie latem na 18" więc zimą niech troche odetchnie ( bo na 18" i profilu 35/40 to już amortyzacji opony niema )
4 . Zauważyłem w moim BMW jak miałem alu zimą ,że ze względu na mniejsze ET a co za tym idzie bardziej wysuniętą felge nagromadzony snieg na oponie trze w tym wypadku już nie po nadkolu a po rancie błotnika co może owocować potem "bąbelkami" - to tak czysto hipotetycznie no ale może coś w tym jest
5 . No i wkońcu w śniegu się nie wszystkie dziury wypatrzy a na oponie 205/60/15 raczej się da bezstresowo pokonać zime:)
Fakt faktem ,że auto na stalówkach wygląda ochydnie i już tęsknie za wiosną co by alu założyć no ale zimą w natłoku wrażen z jazdy, skupienia i wiecznie ubabryanych aut nikt tak nie przywiązuje wzroku do prezencji auta . Dlatego też zostały ze mna zwykłe poczciwe stalówki które w razie poślizgu czy innego spotkania z krawężnikiem nie zawiną mi się w precel:P

Do 18" Alfę trzeba przygotować ;) moim zdaniem one fabrycznie nie były przewidywane na Nasz rynek że ktoś takie fele kupi.. Nie bez powodu kupiłem gwint i mam poliuretany we wszystkich wahaczach.. i na zajeżdzanie zawieszenia ani latem ani zimą nie narzekam.. wszystko sprawuje się świetnie.. a zimą nawet więcej komfortu widocznie olej w amortyzatorze robi się gęstszy i innaczej tłumi nierówności..

A co do samych 18" ja zauważyłem poprawę komfortu na + .. po zmiane po kolei z 16" i 17".. auto mimo że w nadkolach nie ma dziury w sensie nie wygląda jak terenówka to defacto jest niemal tak samo wysoka jeśli chodzi po prześwit jak na 205/55/16 przy obniżeniu -30mm.. Poza tym szersza opona przez większość małych "dziurek", spękań asfaltu przelatuje tak jakby ich nie było stąd mi się lepiej na 18" jeździ.. a większe dziury czasem wygląda to tak że mimo że dziura wielka to z powodu nieregularnych kształtów też uda się ją przejechać bez wpadnięcia a 16" wąska wpadłaby napewno..

Z mojej opinii po tym jak jeździłem na 15" stalowe, 16" telefony, 17" felgi DBV i teraz 18" lato i osobne zima.. to naprawdę mi się najlepiej na 18" jeździ.. trzeba brać ogół czynników pod uwagę..

15" ? wielki balon, zero wyglądu, komfort jest ale bez przesady bo felga wąska więc to w moim odczuciu zabierało pewność prowadzenia..
16" ? niestety nadal balon, wygląd trochę lepiej jeśli mamy -30mm.. komfort jest, prowadzenie znośne..
17" ? wygląd super, przy oponie 215/45/17.. prowadzenie, trakcja super.. niestety ta opona jest super niska i nie ma zbyt wiele komfortu, krawężniki to zło, parkowanie pod kraweżniki równolegle to graniczy z cudem..
18" ? Tu będzie zaskoczenie bo 225/40/18 ma wyższy profil niż wyżej wymieniona 17" jak się je postawi obok siebie, co daje Nam to że 18" ma wyższy poziom komfortu od 17" i wyższy poziom bezpieczeństwa przy krawężnikach, parkowanie równoległe itp.. wygląd mega.. trakcja, prowadzenie mega.. i jest to odczucie pewności prowadzenia właśnie przez szerokość kół i opony.. i ponieważ 18" z 225/40/18 ma wyższy profil niż 17" to auto zyskuje nieco na prześwicie co przy obniżaniu auta więcej niż -30mm co ja czynię jest istotnym czynnikiem bo mimo że auto obniżone to prześwit nadal wystarczający by wszędzie dojechać..

Taki mały wywód skoro już o mnie wspomniano :D

PS. Co do kosztów, ceny opon.. to na przyszły sezon będę musiał kupić nowe zimówki bo te już się kończą to ocenie jak dużo trzeba będzie wybulić..

mialem tak samo, 100 % wina opon, kup na 17 zoll nowe i bedziesz mial spokoj

Dokładnie..

Wheeler... wiesz ,że ja też lubie dobrą felge ale jeżeli chodzi o zime to im wąższa opona tym lepiej wybrnąć ze śniegu bo nacisk na 1cm2 jest większy niż na laciu i auto się nie okopuje i nie slizga. Co do "pewnosć prowadzenia " to może i masz racje w przedziale od 100km/h wzwyż ale zimą raczej na winklach nie przeginam . Ale rozumie każdy ma swoje upodobania . Ja nie dam za zimówke tyle co za komplet 15" . Na lato to inny temat:) . Pozatym pisałeś o poli... w zawiasie. A sworznie wtedy dostają podwójnie w dupsko bo na poli jest twardziej to tak samo jak masz niski profil to amor dostaje bardziej niz na balonie -proste i prawdziwe. Ale jestem jednym z wychwalających twój styl i sposób w jaki dekorujesz auto . Chodzi mi tylko o kwestie praktyczne na zime , bo jakbym patrzył tylko na praktyke (cały rok ) to bym w życiu 18" nie założył .

Mam podobnie w zimę cisza, idzie lato - zmiana opon i lekki szok:) Wszystko zależy od tego jakie gumy masz i wcale nie musi ona byc zła dlatego że jest głośniejsza. Moje letnie 17 szumią ale za to właściwości jezdne są dużo lepsze.

Cytat:

---

Napisał wheelerwasp02

17" ? wygląd super, przy oponie 215/45/17.. prowadzenie, trakcja super.. niestety ta opona jest super niska i nie ma zbyt wiele komfortu, krawężniki to zło, parkowanie pod kraweżniki równolegle to graniczy z cudem..
18" ? Tu będzie zaskoczenie bo 225/40/18 ma wyższy profil niż wyżej wymieniona 17" jak się je postawi obok siebie,

---

no to lecim faktami :

215/45 = 96,75 profil
225/40 = 90 profil

...

- - - Updated - - -

coś mie sie tu kurde nie zgadza ztwoim twierdzeniem :-)

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Nazar

tyle ,że ja bym nie założył ani 18 ani 17 na zime z kilku powodów :

---

też się długo opierałem
no ale jednak heble nowe będą wymagały min 17" i na zimę niestety 17" będzie

a co powodów :
a kto bogatemu zabroni ? :jester: jak to mówił kolega rufik :-)