Wypadek- Alfa do kasacji

Witam
Jak niektórzy wiedzą alfa miała u mnie dożywocie ... z wyłączeniem skasowania jej, no i dziś jadąc sobie samochodzikiem dostałem strzała w tył, na pierwszy rzut oka samochód do odratowania
Załącznik 93841Załącznik 93842
Natomiast po przyjeździe ekipy trzeźwo patrzącej i myślącej okazało się że auto do kasacji- ruszona podłoga i dach. Strasznie mi szkoda, bo samochód jest mechanicznie nowy (rozrząd 10 tysięcy, hamulce, amorki 3 tysiące, zawieszenie TRW bez luzów, opony po tysiącu kilometrów itd) i jak by nie patrzeć nic poza podłogą i blachą nie zostało zniszczone, ale cóż się stało i kicha.
Temat założyłem ponieważ jestem zielony w sprawie odszkodowania (z góry przepraszam wszystkich do których dzwoniłem i im głowę zawracałem do tej pory). Więc tak jak do tej pory wezwałem Policję, zostałem uznany za poszkodowanego, sprawca dostał 500 zyli, zgłosiłem sprawę do ubezpieczyciela sprawcy- za kilka dni przyjedzie rzeczoznawca i na jakich zasadach i ile mogę się spodziewać za samochód????????
Co zrobić żeby dostać jak najwięcej??????????
Pozdrawiam Wojtek

Przykro.Mocno oberwala.Bedzie szkoda calkowita.Mysle ze warto bedzie odkupic od ubezpieczyciela wraz z odszkodowaniem.

Zazdroszczę ci:cool:Pewnie dostaniesz szkodę całkowitą,a jak dadzą ci grosze to odwołaj się i wtedy i tak zarobisz i tak.
Jak wypłacą kaskę,Alfę opylisz na części i kupisz 159;)
Przed wizytą rzeczoznawcy odłącz czujniki poduszek i oleju,żeby świeciły kontrolki,---testowane i działa na gości z ubezpieczalni.

Nie odłączaj, przetnij kabel w niewidocznym miejscu ;)

do lekarza z bólem głowy i karku idź.

i cofnij licznik gdzies tak do 120000 km.

Moim zdaniem zeby wyjsc bez strat, a moze i lekko na plus, najrozsadniej byloby kupic nowa 156 i wszystkie wartosciowe graty przelozyc

Cytat:

---

Napisał Weron

Przed wizytą rzeczoznawcy odłącz czujniki poduszek i oleju,żeby świeciły kontrolki

---

Cytat:

---

Napisał magil

Nie odłączaj, przetnij kabel w niewidocznym miejscu

---

A który płaci jak się rzeczoznawca połapie?

wystarczy odłączyć kabel zapalić auto wyjdzie błąd, zgasić i podłączyć z powrotem.

Cytat:

---

Napisał omen

wystarczy odłączyć kabel zapalić auto wyjdzie błąd, zgasić i podłączyć z powrotem.

---

Zależy od rocznika, w nowszych sam znika.

Po co odłączać czujniki skoro i tak będzie całkowita?

Po to ze wartosc wraku bedzie nizsza...

Cytat:

---

Napisał omen

do lekarza z bólem głowy i karku idź.

---

Trafiłeś, kurde tego samego dnia co był wypadek nic, ale od wieczoru do dziś boli mnie bark jak cholera- od pasa bezpieczeństwa
Co do kontrolek to licznika nie cofnę, bo ani nie mam jak, ani chęci na to, a co do reszty to poduchy się zapaliły, ABS też, bo tylne koło stoi w miejscu,a resztę to nawet nie patrzyłem, ogólnie tylko raz ja uruchomiłem po zdarzeniu żeby wparkować do garażu. Rzeczoznawca będzie dziś po 12

Cholera, szkoda Alfy:( Daj znać jak poszło z rzeczoznawcą.

Cytat:

---

Napisał kylo1986

samochód jest mechanicznie nowy (rozrząd 10 tysięcy, hamulce, amorki 3 tysiące, zawieszenie TRW bez luzów, opony po tysiącu kilometrów itd) i jak by nie patrzeć nic poza podłogą i blachą nie zostało zniszczone

---

w takim bądź razie jak dostaniesz wycenę auta, staraj się ją zawyżyć ze względu na wkład finansowy włożony w samochód, a przez to dobry stan techniczny. Dobrze by było, gdybyś miał rachunki i faktury za te części

Niestety nie spodziewałem się tego i nie mam na nic nawet paragonu, czyli kaszana

napisać zawsze warto
to tylko koszt listu poleconego z odwołaniem od wyceny

p.s.
też przerabiałem całkowitą i odwołania
GG masz :-)

Dzięki bocian, wieczorkiem luknę teraz nie mam na to czasu. Wycena będzie po niedzieli, koleś który pstrykał fotki całkiem mnie zaskoczył, kazał poprosić o kosztorys na maila i się odwoływać od razu i dostane co prawda niedużo, ale zawsze więcej niż na pierwszej wycenie. Jeszcze zejdzie tydzień co najmniej, ponieważ muszę jeszcze z wydziału komunikacji dostać kopię dowodu rejestracyjnego, odwołanie itd. coś mi się widzi że prawie cały maj to zajmie.
Po wyjeździe gościa wyszarpałem dojazdówkę i założyłem z lewej strony gdzie koło było blokowane przez zderzak, i powiem tak- z tyłu poza blacharka mam zgnieciony tłumik końcowy i wygięty przez niego wahacz poprzeczny i to wsio. Po wymianie koła jeździ normalnie, ABS działa itd.

Jak warte jest twoje życie coś to nie jeździj nią... Złożyła sie jak konserwa z tyłu

Po podwórku, musiałem znowu wjechać do garażu to zrobiłem kółeczko
Samochód pójdzie na części w całości (na zabawę w sprzedaż oddzielnie części nie mam czasu, a że za jakiś czas wrócę do 156 to fele i płytę pod silnik sobie zostawię- na razie jakiś dupowóz z SDI), opcji że zostanie w jakimś sensie odbudowany na tym nadwoziu nie ma, bo ja bym tym nie jeździł a i komuś nie chciałbym takiej niespodzianki zrobić, był pomysł przekładki do zdrowej budy, ale też na 90% odpada
Swoja drogą jak w tym kraju nie przestawiać licznika, skoro za duży przelot jest wartość auta w dół, nic nikogo nie obchodzi że zawias nowy i ogólnie wszystko w kondycji jakby dopiero co wyjechało z fabryki (rozrząd że nowy, hamulce itd to nic nie znaczy, ale gdybym na przykład w samochodzie miał DVD to już byłby + do wartości) . W następnym samochodzie jak kupię to licznik będzie tykał od 000001

zadzwon do pierwszej lepszej wypozyczalni i zapytaj sie o samochod zastepczy z oc sprawcy, podstawia ci bezgotówkowo na czas likwidacji szkody

Z likwidatorem szkody o tym gadałem, tylko się wk....... z powodu kruczków, ale walić to. Patrząc na ogłoszenia Alf 156 z Allegro żal dupę ściska i raczej poszukiwania potrwają z 6 miesięcy z moimi wymaganiami, poza tym ta sytuacja pokazała, ze muszę mieć dwa auta

Cytat:

---

Napisał kylo1986

Swoja drogą jak w tym kraju nie przestawiać licznika, skoro za duży przelot jest wartość auta w dół, nic nikogo nie obchodzi że zawias nowy i ogólnie wszystko w kondycji jakby dopiero co wyjechało z fabryki (rozrząd że nowy, hamulce itd to nic nie znaczy, ale gdybym na przykład w samochodzie miał DVD to już byłby + do wartości) . W następnym samochodzie jak kupię to licznik będzie tykał od 000001

---

No właśnie coś o tym wiem, miałem rok temu cytryne Xsare która też poszła na szkodę całkowitą. Na liczniku było nabite ponad 300tys km, nie ważne że w samochodzie było wymienione praktycznie wszystko (łącznie z silnikiem) - ok. 2000 zł odjeli od wartości :mad:

Kiedyś byłem zwolennikiem przywracania oryginalnych przelotów na wyświetlacz, teraz widzę że z tego tylko kłopoty wychodzą, moja miała 264 tysiące przelatane, z jednej strony dobrze bo oryginalny i nie cofany, ale z drugiej po dupsku za to jest