Mam problem - gdy odpale samochod po nocy przy temp około 3 C i poniżej to z silnika dochodza stuki - tak około 2 razy na sekundę - reguralnie, po dodaniu gazu ponad 1 tys obr znikają - tak samo po wciśnieciu sprzęgła po około 40 sekundach (zalezy od temperatury otoczenia) stuki znikają. Podobny problem był opisany na forum 159 ale nikt ostatecznie nie znalazł rozwiązania.
Powiedział mi znajomy z serwisu AR, że to skrzynia biegów tak hałasuje zanim olej dotrze do wszystkich jej elementów. Ale podobno nie ma się czym przejmować ten typ tak ma ;)
Dokładnie jak powiedział marcingoleniow. Na wspomnianym forum są użytkownicy, którzy mają tak niemalże od nowości samochodu (ponad 3 lata), a jeden z nich w poszukiwaniu rozwiązania dwukrotnie wymieniał skrzynię biegów (na gwarancji) - bez zmiany. Dlatego myślę, że nie ma się tym co przejmować. TTTM...
Dzięki troche mnie uspokoiliście..a u Was są podobne objawy ?
Tak, ale raczej przy temperaturach poniżej 0.
Przejrzyj jeszcze raz wątek na forum159.com - przybyło tam kilka świeżych odpowiedzi, które być może jeszcze bardziej Cię uspokoją (m.in. to, że słychać to zarówno w silnikach 16V jak i 8V). Szczególnie polecam przypadek usera, który wymieniał skrzynię i sprawdzał dwumas w poszukiwaniu przyczyny.
Sory, że odkopuję stary temat (może to kogoś uspokoi a nie ma takiego zapału by przeglądać stare tematy) ale u mnie jest identycznie - takie same stuki na zimnym silniku, ustępują po dodaniu gazu, po wciśnięciu sprzęgła i po przejechaniu 1-2 kilometrów. Fajnie, że to nic groźnego bo zauważyłem to dopiero jakieś 2 tyg. temu (jak się zrobiło zimniej) i już się trochę przestraszyłem :)
przecież diesel musi stukać..taka jego natura...traktorowa ;)
czyli jak u mnie nie stuka, to powinienem sie martwić? :)
no... czyli coś jest nie tak ;) może masz jednak benzyniaka? :)
W moim aucie też tak sie dzieje.
u mnie stuka jakby łyżką ktoś uderzał o blok sil. jak dodaje gazu to cichnie, wydaje mi się że stukot jest taki sam na zimnym i ciepłym sil., po przejechaniu 10 km nie przestaje...to też normalne ????? (dochodzi z okolic Vacum/wtrysku pierwszego od prawej strony) na pewno żadne rolki i klima - dochodzi z drugiej strony sil.
ja tez zauważyłem że teraz rano przy ujemnych temp. po odpaleniu lekko stuka skrzynia i ciężej wchodzą biegi, ale mi to wygląda na zgęstniały olej. po przejechaniu paru set metrów albo po staniu na wolnych paru minut skrzynia cichnie i jest wszystko ok. ale fakt 159 nie należy do cichych aut, a zauważyłem to na samym początku użytkowania. np w porównaniu z paskiem 2006r.
Witam,po odpaleniu mojego dieselka slysze dziwne stukanie,dwonienie z prawej strony stojac przodem do silnika,najmocniej slychac jak przykucne przy lewym kole,po wcisnieciu sprzegla troche mniej,ale dodam ze jak silnik zlapie temperaturke nieslychac zadnego niepokojacego dzwieku,sprzeglo chodzi leciutko,nie slizga sie itp,tylko jka jest zimny,macie moze cos podobnego lub jakies sugestie,podczas gaszenia bez sprzegla nie telepie jaks super,mysle ze normalnie sie to odbywa,tak jak i z wcisnietym sprzeglem
Jeżeli to nie dwumas to może jakiś element powoduje rezonans np.poduszka skrzyni.Najlepiej wjedz na kanal i szukaj.
Temat wielokrotnie wałkowany na forum159.com
Nic nie zrobisz.... tak jest i tyle. Jednemu koledze wymieniali na gwarancji skrzynie, dwumas, sprzęgło i dalej to samo.
Jak są mrozy to właśnie tak jest i tyle :/ Nikt wtedy nie znalazł przyczyny.
U mnie jest tak, że jak wcisnę sprzęgło to w ogóle tego nie słychać. A jak puszczone to jakby garnek z kartoflami się gotował i pokrywka telepotała ;)
Mam to samo. Też tylko kilka chwil po odpaleniu zimnego silnika, później zanika. Żadnych oznak padającego sprzęgła/dwumasu, a mimo wszystko po wciśnięciu sprzęgła hałasowanie zanika.
szukalem na forum ale nie znalazlem,dzieki za odpowiedzi,uspokoiliscie mnie,dzieki,pozdr
Jak po wcisnieciu zanika to ja bym obrał kierunek skrzynia biegow albo sprzeglo i tam szukal.
No właśnie...u mnie to tak wygląda,że po nocy, np. dziś,kilkanaście sek.po odpaleniu zimnego silnika (temp. zew. ok.10 st.C) zaczyna coś metalicznie się tłuc z prawej str. stojąc przed silnikiem.Przypomina uszkodzoną dwumasę,ale hałasuje nieregularnie,tylko na wolnych obrotach -ok.750 i kiedy wcisnę sprzęgło natychmiast znika.Kiedy minimalnie podniosę obroty do ok.900 również ten metaliczny hałas znika.Dodam,że w trakcie zmiany biegów nie ma żadnych ubocznych dźwięków,tak samo w trakcie jazdy,podczas włączania i wyłączania silnika żadnych telepnięć,stuków itp.Po przejechaniu 3 km i pozostawieniu na wolnych obr. 750 spokojna praca silnika.Cytat:
Napisał karmal
Auto ma 130 tyś. km. Jeśli powieliłem objawy napisane powyżej to czy naprawdę nikt dotąd nie poznał przyczyny tego metalicznego trzaskania?Pozdrawiam.
na 90% jest to łożysko oporowe...nic groźnego się nie dzieje, jak sobie hałasuje. Wymień przy okazji zmiany sprzęgła.
W 159 1.9 16v 150KM mam denerwującą przypadłość. Mianowicie na włączonym silniku na luzie przy puszczeniu sprzęgła rozlega się cichutki stuk, jakby coś waliło metal-metal. Dzieje się to za każdym razem, słyszalne jest przy otwartej szybie.
Również przy zmianie biegów stuka - najgorzej na zmianie 1-2, przy 2-3 i 3-4 znacznie mniej, przy 4-5 i 5-6 nie jest słyszalne. Jak widać zleży do obciążenia. Conieco czytam i najczęściej powtarzające się diagnozy to luz na kielichu półosi albo rozsypujące się łożysko wałka w skrzyni. Czy ktoś próbował z tym walczyć albo naprawił dolegliwość?
Rzeczy wykluczone na 100% to dwumas/sprzęgło/łożysko docisku - było wymieniane.
Mam ten sam problem. Te same objawy, najgorzej że w czwartek umówiony jestem na wymianę dumasy/sprzęgła. U mnie dodatkowo jest problem z wbiciem 1.
Nie sądzę by to było łożysko, jeżeli tak to podczas jazdy dawałoby znak a nie tylko przy zmianie biegu.
Też to mam, wymieniałem poduszki skrzyni biegów ale nic nie dało - więc temat otwarty, pomysłów już brak.
Mam inne auto, ale..
Objeździłam juz wszystkie warsztaty u siebie z tym stukaniem, które opisujecie. Diagnoz co nie miara oczywiście. Od przekładni do stabilizatora. Dwie osoby jednak powiedziały to samo - ponoć to lewy łacznik stabilizatora, choć na pierwszy rzut oka jest w porządku, bo nie ma luzu przy sprawdzaniu bez szarpaka. Zamówiłam obydwa. Wymienię, może pomoże.
Gdyby to było zawieszenie - objawiałoby się stukaniem tylko w czasie jazdy i to niekoniecznie podczas zmiany biegów. Gdyby to były poduszki - ok, przy zmianie biegów, ale nie stukałoby na luzie przy puszczeniu sprzęgła.
Szukam informacji co to za skrzynia tu siedzi, gdzieś czytałem że oplowskie M32/M40. Jeśli tak to stuka na 90% właśnie luźne łożysko stożkowe wałka głównego.
Mechanizm różnicowy. Skrzynie od GM. Tyle w temacie.
Znalazłem taki temat:Cytat:
Napisał dcfan
forum.vectraklub.pl/index.php/topic/170898-wymiana-lozyska-w-skrzyni-m32/
W dobrym warsztacie robią takie rzeczy ? Jutro odstawiam samochód do warsztatu, powiem im od razu żeby to sprawdzili.
To jakim cudem stuka przy lewarku wbitym na luz? Wtedy napęd z wałka zdawczego skrzyni nie idzie na wałek atakujący dyferencjału. A skoro nie idzie - to jak ma stukać? Chyba, że się mylę?Cytat:
Napisał pampik
Odebrałem dzisiaj samochód. Wymieniono sprzęgło, dwumasę, łożysko i uszczelnienie wału. Stuki jak były tak są nadal. Bez rozbiórki skrzyni albo jej całkowitej wymiany się nie obędzie.
u mnie delikatne styki tez są ale auto ma juz 190kkm jaki koszt sprzęgła i dwumasy? mam też 8v wiec z ciekawości pytam, a i czy na zamiennikach czy na oryginałach?
Ja zapłaciłem około 2500 zł za pełen komplet: sprzęgło, dwumasa, łożysko, uszczelnienie wału. Zamawiałem na autosklep24.pl.Cytat:
Napisał interside
Cena optymalna jak dla CDTI;)
U mnie też już się odzywa i muszę powoli myśleć...
Byłem dzisiaj w ASO FIAT Mozga w Szczecinie. Dowiedziałem się, że tą przypadłość ma 90% skrzyń biegów w alfach 159 z którymi się spotkał sam właściciel serwisu. Stwierdził, że są to luzy na kołach zębatych. Podobno nic poważnego i odradził mi jakąkolwiek ingerencję. Jedni to słyszą inni nie.
Oprócz cichych stuków nie zauważyłem żadnych objawów stwierdzających zużycie skrzyni, na wysokich obrotach skrzyni praktycznie nie słychać. Nie szarpie, nie rzuca.
mam ten sam dzwiek ,dwumas ,sprzeglo,wymieniony ? Dzwiek ten jest tylko na zimnym silniku, rece opadaja czy te auta tak maja ?Cytat:
Napisał karmal
Ja teraz tego nie mam. Mam to zimą, późną jesienią i wczesną wiosną - jak jest zimno na dworze.Cytat:
Napisał Tequila
U mnie to był dwumas, tyle, że stuki były regularne. Jedynymi objawami uszkodzenia koła były właśnie wspomniane stuki i mrowienie na pedałach gazu i hamulca (najbardziej odczuwalne) oraz na kierownicy i lewarku.
Dobra teraz mogę napisać co było przyczyna stuku metalicznego przy odpalaniu na zimno przy czym warsztat (mechanik ) warsztatowi ( mechanikowi) nie równy . Serwis Boscha stwierdził na 1 i ostatniej mojej wizycie , ze przyczyna tego jest kolo dwu-masowe i łożysko oporowe , może gdybym tego nie wymieniał zostałbym naciągnięty na koszty NIEPOTRZEBNEJ NAPRAWY a to koszt nie mały sami wiecie. Podejrzewam ze takie zagrywki / niepotrzebne naprawy stosuje większości warsztatów/mechaników ,także zanim zostawicie ciężko zarobione pieniądze wybierzcie się do co najmniej kilku warsztatów , bądź warsztatu z pozytywnymi Opiniami , aby potwierdzić przyczynę . Udałem się do Autka.pl gdzie za winnego uznano pasek sprężarki klimy także naprawa okazała się dużo tańszą i co najważniejsze trafiona w 10-tke. W mojej 159 przyczyna stukania był pasek :)
Witam, zakładam nowy wątek bo się nie doszukałem...
Problem stukania na zimnym silniku przy puszczonym sprzęgle miało tu już kilka osób. Ja też miałem przy temp poniżej 10'C i się tym nie przejmowałem. Teraz problem jakby się odwrócił :) Zaczęło się od skrzypienia przy wciśniętym sprzęgle, teraz do skrzypienia doszły dość nieregularne stuki z okolic skrzyni - niezależnie od tego czy silnik zimny (trochę bardziej) czy ciepły (trochę albo i dużo mniej)
Polega to na tym, że wciskając sprzęgło słyszę skrzypienie, podobne do tego jaki wydaje ślizgający się pasek klinowy ale bardzo nieregularne. Można powiedzieć, że trochę oscyluje. Do niego dochodzi stukanie, dość nieprzyjemne, jakby ktoś walił młoteczkiem w obudowę skrzyni (jakby dwumasa?) Po puszczeniu sprzęgła skrzypienie ustaje a stuki są ledwo słyszalne (ale jednak)
A teraz najciekawsze - dwumasa, wysprzęglik i sprzęgło były wymienione na nowe 40 000km temu chyba niemożliwe, żeby już padły nawet po chipie?
Na pewno do wymiany mam wspornik skrzyni (poduszka tylna czy jakoś tak) już dawno to latało jak Żyd po pustym sklepie, na dniach wybieram się do mechaniora, ale chciałbym poznać jeszcze Waszą opinię, może ktoś miał podobnie?
Moja nieśmiała teoria jest taka, że ten wspornik już się całkiem rozleciał i to on stuka i piszczy (po wysprzęgleniu skrzynia i silnik trochę inaczej drgają) zwłaszcza, że wszystko ustaje powyżej 1500 obr/min (przy czym im bliżej od jałowych do tych 1500 to mniej skrzypi). Poza tym jak skrzypi to nie stuka a jak stuka to nie skrzypi :confused:
Nagranie skrzypienia podpinam, ale słabo nagrało się to stukanie - słychać je w przerwach w skrzypieniu :)
http://youtu.be/T7dWBCBfhZg
Tequila czy ten stukot to coś podobnego? Jest nieregularny, kilka uderzeń na sekundę (dobrze słyszalny na początku filmiku - dochodzi z prawej strony silnika).
http://youtu.be/f-3tHlPnpqo
Występuje on u mnie zaraz po odpaleniu, na biegu jałowym i raczej rzadko... Nie ustaje po wciśnięciu sprzęgła, za to ustaje po dodaniu gazu i gdy się auto rozgrzeje.