Printable View
Dziś rano w pośpiechu, bo już i tak byłem spóźniony na uczelnie, odpalam silnik i usłyszałem naprawdę głośną eksplozję i zobaczyłem kłąb dymu. Otwieram maskę i szukam co się stało i widzę rozerwany kolektor ssący
Załącznik 96763
Co może być przyczyną takiej sytuacji ? Dlaczego go rozerwało ?
Podtlenek butanu lub jak kto woli - LPG ;)Cytat:
Napisał WNS
Powiedz co masz za instalację, daj foto spod maski. Na moje oko puszcza Ci wtryskiwacz gazu któryś albo masz instalację na śrubę i LPG się zbiera nad zaworami. I teraz - albo stare, zużyte świece i/lub kable albo wypalone zawory/gniazda. Albo i to i to.
Stało się, że się cofnął zapłon mieszanki z cylindra do kolektora.
Jak kolega wyżej powiedział nieszczelność układu LPG prawdopodobnie była tego powodem,ciesz się że tak tylko się skończyło kilka dni czytałem jak koledze z forum trochę zjarała się komora silnika też od LPG
informacje o instalacji:
Zbiornik - typ troidalny
parownik - Typ G Sequenziale
elektromagnetyczny zawór gazowy OMT
system elektronicznej regulacji przepływu paliwa gazowego - Injector Rail
Kable i świece były wymieniane. Ale czujnik położenia wału korbowego coś mi zaczął ostatnio szwankować, bo autko odpalało za 2 czasem 3 razem. Tylko, że zawsze odpala na benzynie.
Wrzuć foto spod maski, bo info z kartki nic nie daje. Ale już Ci mogę powiedzieć, że to nie czujnik wału Ci szwankuje, tylko instalacja gazowa. Puszcza gaz po wyłączeniu silnika do kolektora dolotowego, a mieszanka gaz+paliwo+powietrze się nie pali. Dlatego kręcisz kilka razy, żeby silnik zassał gaz znad zaworów i wywalił przez wydech. Jak z mieszanki zniknie LPG to auto zapala na benzynie ;)Cytat:
Napisał WNS
Dodam, że gdy silnik jest ciepły i przejadę na gazie już spory dystans, to odpalenie po zgaszeniu jest o wiele trudniejsze niż jak auto stoi i jest zimne.
oto zdjęcia.
Załącznik 96786Załącznik 96787Załącznik 96788
- - - Updated - - -
Proszę o opinie czy to mogło być powodem. Moje problemy z odpalaniem zbiegły się w czasie z wymianą kompletnego rozrządu od tamtego czasu też silnik nie równo przyśpieszał, ale czytając forum doszedłem do wniosku, że to wina przepływomierza. Teraz zdjąłem plastikową osłonę silnika i okazało się, że kable na zdjęciu poniżej nie był podpięty:
Załącznik 96797
Czy to mogło być przyczyną problemów z odpalaniem i w konsekwencji do mojej dzisiejszej usterki ?
Pewnie że tak, ja mam co prawda jtd ale moim daniem jeździłeś bez jednej cewki, na 3 cylindrach... Nie czułeś że silnik chodzi na 3 gary??Cytat:
Napisał WNS
No właśnie czułem, że jest słabszy ale wszyscy fachowcy mówili mi, że to przepływka.
Nie ty jeden miałeś z tym problem :] U mnie poszły z cugiem dwa kolektory :P Teraz mam aluminiowy i muszę go przerobić, choć 500km na nim przejechałem i jestem pod wrażeniem ;)Cytat:
Napisał WNS
Jeździłeś bez jednej cewki. mogło mieć o wpływ, ale też może być zbieg okoliczności - jak nie ma kabla to nie ma iskry, czyli zapłon poszedł z innego cylindra.
Masz wtryski rail i reduktor tartarini - w nim szukałbym najpierw wycieku gazu, może lecieć w kolektor z cienkiego wężyka podciśnieniowego. Standardowa usterka. Przetestuj - parkując wieczorem odepnij ten wężyk z reduktora, niech wisi. Rano przed zapaleniem załóż i odpal. Jeśli nie będzie problemu, to znalazłeś winnego.
PS - nie pali Ci więcej gazu przypadkiem?
Na pełnym baku robię 300km i na ostatniej diodzie z gazu jeżdżę na stację. Większość tych kilometrów to autostrada ok 130 km/h więc spalanie jest ok. Czytam właśnie o kolektorach aluminiowych, ale one nie są identyczne. Znajomy w fordzie probe ma taką zatyczkę bezpieczeństwa i jak miał taką "cofkę" wywaliło mu tą zatyczkę, wsadził ją i po problemie. Dałoby się coś takiego zrobić w aluminiowym ?
Kolejny polaczek - bez urazy. Nie kombinuj tylko sprawdź to, co Ci napisałem. Zlikwiduj przyczynę a nie skutek, bo w instalacji sekwencyjnej nie ma prawa strzelać, jeśli gaz przestaje być podawany po wyłączeniu silnika. Masz wyciek gazu i go załataj, napisałem Ci co i jak masz sprawdzić.
Znajomy ma widocznie 2 generację, gdzie strzały zdarzały się nagminnie (ponoć, bo mi nigdy nic nie strzeliło, ale o auto dbałem).
Oczywiście, że to co napisałeś sprawdzę w pierwszej kolejności. Puki co czekam do poniedziałku, żeby zamówić nowy kolektor ssący. Trochę zajęło mi wyjęcie starego, a na rynku są kolektory aluminiowe do alfy 156 i dobrze byłoby wyeliminować przyczynę, a gdyby kiedyś nieszczelność wróciła to i ponowny skutek.
Nowy kolektor zamontowany, ale jednak aluminiowy. Autko zapala od strzała gdy popracuje na gazie i je wyłączę odpala normalnie całą noc z odpiętą rurką z podejrzeniem nieszczelności, ale i z podpiętek rurką po nocy odpala za pierwszym razem. Niestety obroty trzyma na poziome 3000, gdy odłączę przepływomierz spadają do 1000. Mam rozumieć, że przepływomierz jest do wymiany, czy należy przeprowadzić adaptację przepustnicy ?