Podtlenek butanu lub jak kto woli - LPG![]()
Powiedz co masz za instalację, daj foto spod maski. Na moje oko puszcza Ci wtryskiwacz gazu któryś albo masz instalację na śrubę i LPG się zbiera nad zaworami. I teraz - albo stare, zużyte świece i/lub kable albo wypalone zawory/gniazda. Albo i to i to.
Stało się, że się cofnął zapłon mieszanki z cylindra do kolektora.
Jak kolega wyżej powiedział nieszczelność układu LPG prawdopodobnie była tego powodem,ciesz się że tak tylko się skończyło kilka dni czytałem jak koledze z forum trochę zjarała się komora silnika też od LPG
'Nie uważaj się za fana motoryzacji póki nie kupisz Alfy,póki nie doświadczysz huśtawki bólu,rozczarowania i agonii po krótkiej chwili gdy wszystko jeszcze działało i byłeś na dobrej drodze'
Jeremy Clarkson
informacje o instalacji:
Zbiornik - typ troidalny
parownik - Typ G Sequenziale
elektromagnetyczny zawór gazowy OMT
system elektronicznej regulacji przepływu paliwa gazowego - Injector Rail
Kable i świece były wymieniane. Ale czujnik położenia wału korbowego coś mi zaczął ostatnio szwankować, bo autko odpalało za 2 czasem 3 razem. Tylko, że zawsze odpala na benzynie.
Ostatnio edytowane przez WNS ; 24-05-2013 o 10:31
Wrzuć foto spod maski, bo info z kartki nic nie daje. Ale już Ci mogę powiedzieć, że to nie czujnik wału Ci szwankuje, tylko instalacja gazowa. Puszcza gaz po wyłączeniu silnika do kolektora dolotowego, a mieszanka gaz+paliwo+powietrze się nie pali. Dlatego kręcisz kilka razy, żeby silnik zassał gaz znad zaworów i wywalił przez wydech. Jak z mieszanki zniknie LPG to auto zapala na benzynie![]()
Dodam, że gdy silnik jest ciepły i przejadę na gazie już spory dystans, to odpalenie po zgaszeniu jest o wiele trudniejsze niż jak auto stoi i jest zimne.
oto zdjęcia.
- - - Updated - - -
Proszę o opinie czy to mogło być powodem. Moje problemy z odpalaniem zbiegły się w czasie z wymianą kompletnego rozrządu od tamtego czasu też silnik nie równo przyśpieszał, ale czytając forum doszedłem do wniosku, że to wina przepływomierza. Teraz zdjąłem plastikową osłonę silnika i okazało się, że kable na zdjęciu poniżej nie był podpięty:
Czy to mogło być przyczyną problemów z odpalaniem i w konsekwencji do mojej dzisiejszej usterki ?
No właśnie czułem, że jest słabszy ale wszyscy fachowcy mówili mi, że to przepływka.
Jeździłeś bez jednej cewki. mogło mieć o wpływ, ale też może być zbieg okoliczności - jak nie ma kabla to nie ma iskry, czyli zapłon poszedł z innego cylindra.
Masz wtryski rail i reduktor tartarini - w nim szukałbym najpierw wycieku gazu, może lecieć w kolektor z cienkiego wężyka podciśnieniowego. Standardowa usterka. Przetestuj - parkując wieczorem odepnij ten wężyk z reduktora, niech wisi. Rano przed zapaleniem załóż i odpal. Jeśli nie będzie problemu, to znalazłeś winnego.
PS - nie pali Ci więcej gazu przypadkiem?