dwa dni temu zaczęła mi wyć (a raczej brzęczeć jak wiertarka) pompa wspomagania ale powyżej 2tyś obrotów, trochę ją też słychać przy skrajnych położeniach kierownicy, na wolnych obrotach jest cicha. Zajrzałem do zbiorniczka od płynu do wspomagania a tam płyn koloru kawy z mlekiem. Płyn się nie pieni ani go nie wybija. Podpowiedzcie co może być przyczyna takiego dziwnego koloru płynu? pompa zapewne wyje bo nie ma smarowania ale czy mogła się uszkodzić? zbiorniczek mam raczej pozmianowy. Na razie postanowiłem wymienić płyn, przepłukać układ, sprawdzić sitko i zobaczę jaki to da efekt.