zakup 156 sportwagon

[Alfa156bb]

tak ale dolicz jeszcze bene bo sekwęcja zaraz na gazie nie pali i poza tym nie musze co 250 km jechać na stacje, a nie każdy robi 1250 km w miesiącu.
tak te twoje oszczędności na gazie wydajesz na naprawe TS-a a ja do JTD dokładać nie musze tu nie ma sie co popsuć.
pozdrawiam

No sory ale niektórzy piszą głupoty jaką naprawe tsa? (chodzi o wariator raptem 14zł regeneracja?, może wtrysk za 50zł?, rozrząd 350zł?) też mi ceny, ja ze swoim nie mam żadnego problemu, co do spalania 10l pb 100% miasto 1.8 t.s, a co do 2.4 to słyszałem że bez problemu weźmie tyle samo przy jeździe w mieście więc jaka to oszczędność? diesle się nie psują? dobry żart diesel moim zdaniem jest dobry do czasu aż coś nie padnie, wystarczy jedna z częsci: wtryski, turbina, pompa cr, koło dwumasowe i wszystkie "oszczędności" idą się paść na łąkę dla tego nie jestem zwolennikiem diesla.

ps. moim zdaniem złotym środkiem jeśli chodzi o moc/koszt serwisu/spalanie jest własnie 1.8 t.s dla tego go kupiłem, jeśli chodzi o jazdę miejską to tym bardziej, gaz też znosi bez problemów, oczywiście sekwencja.

A tu artykuł i cała prawda http://www.chcekupicauto.pl/szukasz-...po-co,a35.html

[Nazar]

Onan ale tam tańsze graty....o grosze chyba ,że liczyć ten 5 cylinder do wymiany Ale i tak wolałbym 2,5 v6 od swojej ale tak mi się trafiło....Bo dzwięku V6 z diesla nie wyciągniesz....Ale dziękuje bogu ,że w starych modelach nie było jeszcze silników 1,4 turbo i 1,8 turbo bo teraz i posiadacze benzyn mogą się bać kiedy turbina wydechem poleci....No i ubolewam bo w popłuczynach Alfy jakimi są 3 czy 4 modele obecnie w ofercie silnik V6 już racji bytu nie ma...Oby to się zmieniło bo Cuore Sportivo zmieni się w Husqvarna turbino....

- - - Updated - - -

No sory ale niektórzy piszą głupoty jaką naprawe tsa? (chodzi o wariator raptem 14zł regeneracja?, może wtrysk za 50zł?, rozrząd 350zł?) też mi ceny, ja ze swoim nie mam żadnego problemu, co do spalania 10l pb 100% miasto 1.8 t.s, a co do 2.4 to słyszałem że bez problemu weźmie tyle samo przy jeździe w mieście więc jaka to oszczędność? diesle się nie psują? dobry żart diesel moim zdaniem jest dobry do czasu aż coś nie padnie, wystarczy jedna z częsci: wtryski, turbina, pompa cr, koło dwumasowe i wszystkie "oszczędności" idą się paść na łąkę dla tego nie jestem zwolennikiem diesla.

ps. moim zdaniem złotym środkiem jeśli chodzi o moc/koszt serwisu/spalanie jest własnie 1.8 t.s dla tego go kupiłem, jeśli chodzi o jazdę miejską to tym bardziej, gaz też znosi bez problemów, oczywiście sekwencja.

A tu artykuł i cała prawda http://www.chcekupicauto.pl/szukasz-...po-co,a35.html

Jesteś szczęsliwym posiadaczem TS to ci gratuluje i życze dalej radości z użytkowania.....Ale 90% populacji globu raczej się nie myli co do awaryjnosci tych silników....Jak poczytasz forum to mnie dziw bierze jak można remont silnika robić przy przebiegu poniżej 200tkm??? Do tej pory nie wiedziałem co to obrócona panewka....Wariator to małe piwo...choć daj kolegom namiar gdzie regenerują go za 14 zł....nie każdy jest mechanikiem i samemu grzebie w silniku.. Faktem jest ,że dbane TS'y jeżdzą ale o te silniki trzeba "szczególnie"dbać .... Jak zrobisz swoim 400tkm to odkupie go od ciebie za 2x cene giełdową??? Jeno bez grzebania w motorze

[Mask]

Mam nadzieję, że pisząc o regeneracji wariatora nie masz na myśli popsikania go plakiem?

[RafcioL27]

Ja napiszę jedną tylko rzecz, każdy chwali swoje a najbardziej gaz szkodzi tym co go wogule nie mają i tak samo jest z silnikami TS nie mam go więc jest zły! Odnosnie tej litry benzyny na każde 100 km to chyba kolega ma coś nie tak z instalką, ja jak zaleje beny za 100zł to nie dolewam jej przez 3 - 3,5 miesiąca, średnio w roku zrobię 15- 17 tys. km

[kylo1986]

Zgadza się. Każdy jeżdżąc na LPG liczy tylko koszt gazu. A Pb95 też trzeba wlewać i to w zimę wcale nie mało. Jak jeździłem na krótkich dystansach to ok. 30 zł na miesiąc jak nic (a na LPG w tym czasie ok 200). Ja przyjmuję, że na 100km średnio trzeba jeszcze doliczyć 1 litr beny, więc wychodzi załóżmy 12 LPG + 1 Pb, a to już ok 38 zł / 100 km. 1.9 JTD spali średnio ok. 7 ON, więc ok. 40 zł. Wychodzi więc niemal na jedno, a osobiście w TSa bym się nie pchał - potrafi nieprzyjemnie zaskoczyć awariami. TS jest raczej dla bardzo świadomych użytkowników, jeśli autem miałaby jeździć żona, to wolałbym kupić JTD. A jeśli już koniecznie miałbym kupić benzynę, to wyłącznie V6 Koszty eksploatacji może jednak trochę większe, ale chociaż wiesz wtedy, że masz Alfę

Ja nie liczę kosztów gazu tylko wsio i wychodzi tak:
-Lato na każdą 100 km 0,7 PB- przełączanie przy 40 stopniach (90% to trasa i ja 100 kilosków robię do roboty w obie strony- pracuję 12 dni w miesiącu), gaz przepisowo po 10,5- 11, ale normalnie idzie mi 13,5. czyli 40 złotych 100 kilometrów przy nie żałowaniu sobie
-Zima czyli od listopada do marca zmieniają się ustawienia przełączanie przy 45, małe trasy do 5 km zawsze na PB i poniżej -15 na PB, wychodzi 2 litry na 100 km i 12-13 LPG, teoretycznie 44 złotysze, ale dwa miesiące robię na PB czyli wtedy mam 50 na 100 kilosków (jakby ktoś się czepiał obliczenia są dobre bo mam PB bez VATu)
- filtry raz na rok przy tankowaniu dobrego gazu, komp dwa razy, sprawdzenie reduktorów, jakis czujnik nie domagający do wywalenia itd.- 200 złotych
- droższy przegląd o 51 złotyszy
I to wszystkie koszty roczne w moim przypadku z tym że ja nie oszczędzam- i to raczej koszty maksymalne, większość ma poustawiane LPG dość ekonomicznie, w moim przypadku ekonomia wynika tylko z jazdy na dłuższych trasach, tak jak widziałem u kumpla to temperatury przełączana przy maks 30, ciągnie do końca na LPG itd. w prawie każdym samochodzie ustawia, bo klient sobie życzy żeby było jak najtaniej

No sory ale niektórzy piszą głupoty jaką naprawe tsa? (chodzi o wariator raptem 14zł regeneracja?, może wtrysk za 50zł?, rozrząd 350zł?) też mi ceny, ja ze swoim nie mam żadnego problemu, co do spalania 10l pb 100% miasto 1.8 t.s, a co do 2.4 to słyszałem że bez problemu weźmie tyle samo przy jeździe w mieście więc jaka to oszczędność? diesle się nie psują? dobry żart diesel moim zdaniem jest dobry do czasu aż coś nie padnie, wystarczy jedna z częsci: wtryski, turbina, pompa cr, koło dwumasowe i wszystkie "oszczędności" idą się paść na łąkę dla tego nie jestem zwolennikiem diesla.

ps. moim zdaniem złotym środkiem jeśli chodzi o moc/koszt serwisu/spalanie jest własnie 1.8 t.s dla tego go kupiłem, jeśli chodzi o jazdę miejską to tym bardziej, gaz też znosi bez problemów, oczywiście sekwencja.

Właśnie masz T.S. ale 1.8 w porównaniu do 2.0 z tego co wiem po szczęśliwych użytkownikach to to jest czołg, i z wariatorem to żeś przesadził, tyle to kosztuje chyba badziewny zestaw do regeneracji na allegro który nic nie daje

Ja napiszę jedną tylko rzecz, każdy chwali swoje a najbardziej gaz szkodzi tym co go wogule nie mają i tak samo jest z silnikami TS nie mam go więc jest zły! Odnosnie tej litry benzyny na każde 100 km to chyba kolega ma coś nie tak z instalką, ja jak zaleje beny za 100zł to nie dolewam jej przez 3 - 3,5 miesiąca, średnio w roku zrobię 15- 17 tys. km

A i gaz niby szkodzi, moja zrobiła 80 tysięcy na gazie tak na oko, u mnie co prawda lata co jakieś 3 miesiące na PB jakieś 1500 kilometrów za każdym razem dla zdrowotności, ale przy rozrządzie sprawdzali ciśnienie na tłokach i wyszło w porządku- psuja się tylko samochody które nie znoszą LPG, albo te które są ustawiane super ekonomicznie. To że 100 schodzi ci przez kwartał zależy od ustawień, mi 100 to półtora miesiąca jakby tak liczyć latem, a zimą 3 tygodnie maksymalnie

[Alfa156bb]

Jesteś szczęsliwym posiadaczem TS to ci gratuluje i życze dalej radości z użytkowania.....Ale 90% populacji globu raczej się nie myli co do awaryjnosci tych silników....Jak poczytasz forum to mnie dziw bierze jak można remont silnika robić przy przebiegu poniżej 200tkm??? Do tej pory nie wiedziałem co to obrócona panewka....Wariator to małe piwo...choć daj kolegom namiar gdzie regenerują go za 14 zł....nie każdy jest mechanikiem i samemu grzebie w silniku.. Faktem jest ,że dbane TS'y jeżdzą ale o te silniki trzeba "szczególnie"dbać .... Jak zrobisz swoim 400tkm to odkupie go od ciebie za 2x cene giełdową??? Jeno bez grzebania w motorze

Jak na razie 200tyś km bez żadnych napraw, jak dożyje do 400tyś to się zgłosze do Ciebie

ps. powiem Ci że też mnie aż dziw bierze jak widze że ktoś robił remont przy 200tyś km albo mniej, może przekręcony licznik a tak na prawde jest już 400tyś km? sam nie wiem, albo nie pilnowanie stanu oleju i wymiany i kręcenie na zimnym? wszystkiego się można spodziewać po kierowcach bez wiedzy technicznej i bez znajomości podstaw użytkowania samochodu.

Sam jestem ciekaw ile wytrzyma ten silnik, na razie nie zaglądam do niego, przy okazji wymieniania wtrysku miałem sprawdzaną kompresje i jest idealna wiec chyba silnik nadal w dobrym stanie.

Co do regeneracji wariatora mój mechanik zrobił to przy okazji wymiany rozrządu w 10min za free, koszt części 14zł w ASO, był diesel na zimnym i na ciepłym i to głośny jak również brak mocy, teraz cisza i moc jak w nowym silniku.

Mam nadzieję, że pisząc o regeneracji wariatora nie masz na myśli popsikania go plakiem?

j.w. nie słyszałem o regeneracji plakiem haha ktoś musi mieć niezłą wyobraznie żeby coś takiego wymyśleć, wariator to proste urządzenie więc i regeneracja prosta.

Właśnie masz T.S. ale 1.8 w porównaniu do 2.0 z tego co wiem po szczęśliwych użytkownikach to to jest czołg, i z wariatorem to żeś przesadził, tyle to kosztuje chyba badziewny zestaw do regeneracji na allegro który nic nie daje

j.w nic nie daje??? to mnie teraz rozbawiłeś na maksa ponad 10tyś przejechane i cisza i mocy pod dostatkiem.

Ja napiszę jedną tylko rzecz, każdy chwali swoje a najbardziej gaz szkodzi tym co go wogule nie mają i tak samo jest z silnikami TS nie mam go więc jest zły! Odnosnie tej litry benzyny na każde 100 km to chyba kolega ma coś nie tak z instalką, ja jak zaleje beny za 100zł to nie dolewam jej przez 3 - 3,5 miesiąca, średnio w roku zrobię 15- 17 tys. km

No własnie dużo jest w tym prawdy ja nie mam gazu ale chętnie bym przygarnął, ale najlepiej od razu z autem roczną bo tak dokładać 2,5tyś mi się nie uśmiecha, robie małe przebiegi ostatnio 500km na miesiąc.

[OnanBarbarzynca]

Husqvarna turbino....

Leżę i kwiczę

[cinas]

Ja TS miałem i na moje szczęście już go pogrzebałem. Zostały tylko złe wspomnienia - choć się starałem to i tak panewkę szlak trafił - więc jeśli nawet olej się zmienia regularnie na super ekstra zajeb.sty to i tak to nie gwarantuje tego, iż paneweczka się nie obróci. Choć faktycznie fajnie mruczał, jechał, ale dalej niż do granic Polski nigdy bym nim nie wyjechał - brak zaufania z mojej strony do tej jednostki jest.

Przed zakupem kolejnej rozmyślałem co wziąść - JTD czy V6.
Z tej racji, że lubię słyszeć silnik jak wysoko się kręci wybrałem V6 + gaz i jest ok
JTD mam w rodzinie - jeśli chodzi o silnik - brak jakichkolwiek zastrzeżeń - naprawdę tak idioto odpornej jednostki jeszcze nie widziałem ( poza mietkiem 200 D ). Wiadomo dwumas itp normalna eksploatacja ma prawo się z urzywać ale sam jednostka jest naprawdę fajna.

[Dariusz156]

mnie aż dziw bierze jak widze że ktoś robił remont przy 200tyś km albo mniej, może przekręcony licznik a tak na prawde jest już 400tyś km?

No bo tak jest.
12-14 letnie auta świeżo przywiezione z za Odry mają po 160 000km?
No nie róbcie sobie jaj.
Tam tyle się robi w 4 góra 5 lat.

[Camey]

Robi się tu powoli mały bałagan a co do własciwego tematu.

Jeśli kluczem jest tylko i wyłącznie ekonomia to szukaj innej marki. Alfa nigdy nie stała obok słowa "ekonomia". Drogi Autorze tego tematu, 90% sukcesu to znalezienie pewnego samochodu (nie patrz na przebieg - nie w tym kraju) TSy jak juz wyczytałeś mają raczej złą reputację no ale możesz mieć naprawdę DUŻO szczęścia i trafisz na egzemplarz, który nie sprawi Ci problemów i nie zbankrutujesz przy nim. Przy 156 masz dwa wyjścia: fałeczka albo dizel. Fałką już jeździłeś więc wiesz " z czym to się je " i sądze, że wsiadając teraz do dizla będziesz miał spooory niedosyt o dzwięku nie wspominając. Co do samej ekonomii: biorąc pod uwagę, że benzina będzie z LPG - to co zaoszczędzisz na paliwie w TSie wydasz na naprawy,serwis i fałka nie jest wtedy już taka droga.

Moje typy to: ZADBANY! i SPRAWDZONY! dizel albo ZADBANA! i SPRAWDZONA! Fałeczka z gazem.