Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy 12345
Pokaż wyniki od 41 do 46 z 46

Temat: Dwie Brery do oceny

  1. #41
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sudi Zobacz post
    To skoro auto dla frajdy i do użytku... i tak bardzo Lubiałeś swoje 156...to może GTA jest odpowiednim wyjściem z sytuacji? Może to nie tak nowoczesne auta jak Brera czy 159, ale przynajmniej 3.2 pod maską to prawdziwy silnik a nie zabawka Holdena z górką Alfy-Fiata. Jeśli Brera użytkowo by Ci starczyła to ładować się w odpowiednio dopasione 147 GTA. Wtedy Masz piękny samochód, który już nie będzie bardzo tracił na wartości w najbliższych latach- wręcz odwrotnie. 3.2 Busso, choć też sporo pije to zdecydowanie pozwala zachować większy rozsądek niż w nowszym 3.2 ,, Hołotena". Ewentualne naprawy jak wspomniał Tomek_Krk nie będą też wymagać wyciągania jednostki, a części ( choć sporo jest tyko do 3.2 ) nie osiągają aż tak chorych cen. Owszem...te auta mają swoje bolączki, ale z odpowiednim budżetem można je na starcie wyeliminować. W 45 tys złotych spokojnie kupi się GTA z końca produkcji+ np. założy q2, które jest zdecydowanie solidniejsze aniżeli seryjny dyfer.
    Niestety GTA na codzień też nie jest autem tanim w obsłudze. Zawieszenie leci w tych autach dużo szybciej, niz w standadrowej 156 (przede wszystkim dużo większe obciążenia układu jezdnego zarówno od większej mocy na kołach jak i od większego rozmiaru kół), silnik wymaga MEGA PRECYZYJNEJ OBSŁUGI i np. do prawidłowej wymiany rozrządu też przydałoby się jednostkę zdemontować, sam rozrząd nie jest szczególnie trwały (bałbym się mieć na pasku więcej jak 50 tysięcy kilometrów) i niestety nieobca jest tym pojazdom korozja. Ładne GTA można kupić w okolicach 30 tysięcy złotych, ale jest wielu posiadaczy tych modeli, którzy w skali 2 lat wydali na obsługę bardzo podobną kwotę. Rozsypane skrzynie i dyfry, zerwane paski rozrządów, skorodowana podłoga do wymiany, wytłuczona przekładnia kierownicza, krzywiące się tarcze hamulcowe - to nie są przypadki jednostkowe. Dlatego moim zdaniem o ile 159 może byc autem do zupełnie spokojnej, codziennej eksploatacji, to GTA jest modele dla kogoś, kto WIE, czym jeździ i jest gotowy na ponoszenie ekstra kosztów na usuwanie wad modelu 156. A wady te, z racji mocnej jednostki napędowe, wychodzą znacznie szybciej...

    To tylko alternatywa... Ja choruję na 159, pomału zaczynam obserwować sytuację rynkową, jeździłem kilkoma wersjami silnikowymi...NIESTETY- Poza pięknem w pełnej krasie, żadna z wersji ( 3.2, 2.4 200ps, 2.2 jts, 1.9, 2.0 jtdm ) nie umywa się nawet do tego co dawała 156. Jestem w kakaowym oczku, bo nie widzę następcy dla mojego auta. Zdecyduję się zapewne na ostatnie wypusty GTA w SW, lub zwyczajnie zostawię swoje V6 jako auto do frajdy z jazdy i na trasy ( tak- bo wiem, że mam czym przydeptać, auto dojedzie i przemieszczam się w takim komforcie jakiego oczekuję ), a kupię 159 1.9 jtdm do roli pięknego...ale tylko codziennego ,,osiołka" do jazdy...bo frajdy poza wyglądem nie znalazłem.
    Sensownym wyjściem jest kupno 2.0 JTDm, wywalenie z niej DPF-a, zrobienie remapu i z mocą ok. 200-230 KM (w zależności od podatności egzemplarza) i w miarę akceptowalną masą auta można już mieć jakąś z niego pociechę. Druga opcja - to 159 Q4, DPF out, mocny remap na ok. 250 KM - i też jest czym pojeździć, przy wzorcowej trakcji i akceptowalnym spalaniu.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  2. #42
    Użytkownik Fachowiec Avatar szerszeń
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Auto
    Astroserati | 407 coupe | Quattroporte
    Postów
    2,613

    Domyślnie

    Cytat Napisał tomasz7730 Zobacz post
    Szerszeń traktuje mnie jak przygodnego pajaca z podwórka który nie wie czego chce...
    O wypraszam sobie!
    Żadne inwektywy pod Twoim adresem nie poleciały.
    Było: 166 2.4JTD x5, 166 2.0TS x3, 166 3.0 V6 x2, 166 3.0 V6 Sportronic x2, 166 2.5 V6, 156 2.4JTD x3, 156 2.4JTD SW, 156 2.5 V6 x2, 156 1.9JTD, Kappa Coupe 2.0T

  3. #43
    Użytkownik Dwusuwowiec
    Dołączył
    01 2009
    Mieszka w
    Polska i Holandia :)
    Auto
    Poszukuję Alfy 159
    Postów
    127

    Domyślnie

    Cytat Napisał szerszeń Zobacz post
    O wypraszam sobie!
    Żadne inwektywy pod Twoim adresem nie poleciały.
    wniosłem z ogólnego tonu wypowiedzi...


    Tomek a dałbyś radę coś o tej mi więcej powiedzieć fachowym okiem? I czy zrobiłbyś mi przy niej wszystko co potrzeba gdybym zakupił? http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-2-4...C25579175.html
    Ostatnio edytowane przez tomasz7730 ; 31-10-2012 o 14:08

  4. #44
    Użytkownik Pirat drogowy
    Dołączył
    10 2009
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    jest: 159 sw 1.9 jtdm 8v by TTC ( 170ps@ 358NM ) HIGH, były: 156 SW V6, 156 SW 2.0 TS
    Postów
    236

    Domyślnie

    Tomek_KRK - Zaiste GTA będzie samochodem kolekcjonerskim w niedalekiej przyszłości. Moc na ośkę niestety tak jak Piszesz- demoluje ,,nieco" napęd tego samochodu. Wyjściem dla sypiących się dyfrów jest wg. mnie q2, które sprawdza się wg. opinii posiadaczy dość znacznie. Recepty na skrzynie chyba nie ma. Generalnie jest to drogi samochód w obsłudze, ale nie oszukujmy się...jak ktoś się decyduje na GTA, to musi sobie zdawać sprawę z kosztów utrzymania i tego, że to auto nie wybacza niczego ( i w obsłudze i w prowadzeniu ).

    Co do tego perfekcyjnego obsługiwania, to ja się nie zgodzę z Tobą w tym przypadku tylko w jednej kwestii- Każdy silnik winien być obsługiwany perfekcyjnie, a nie tylko 3.2.

    Mimo wszystko uważam, że pewnego rodzaju alternatywą może być GTA dla takiej niby sportowej Brery... Busso, choć wymaga odpowiedniego traktowania jest lata świetlne przed motorem holdena, mimo, że przecież Giuseppe opracował go circa 40 lat temu.


    Co do 159- jeździłem 2.0 jtdm i gdyby faktycznie udało się wycisnąć z niego koło 230 KM, to pewnie i by była frajda... jakaś. 2.4 w specyfikacji o której Piszesz byłoby moim ideałem w tym aucie- w połączeniu z manualną skrzynką. Nie ma chyba sensowniejszego połączenia, bo TBI średnio do mnie przemawia. Ale nadal 159 byłaby autem na codzienne użytkowanie moje i narzeczonej ( gdy będę się decydował na 159, to pewnie już żony ), a na poprawę humoru stać musi Busso.

    Będę z pewnością obserwował rynek, bo 159 mam zamiar zakupić w ciągu 2 lat- poszukam wtedy roczników 2008<...chyba, że skusi mnie zupełnie coś innego- ale to się dopiero okaże.



    Wracając do tematu dyskusji- Wsiądź w Brerę i zwyczajnie Pojeździj... Kup to co Ci odpowiada, bo każdy ma inne preferencje. Dla mnie np. Megane R26 jest autem bez polotu i nie daje mi zapowiadanych przez producenta wrażeń...z kolei znajomi sikają po nogach. Mnie bardzo podoba się Dacia Duster pod względem jej zdolności terenowych- inny z niej kpi. Każdy a inne preferencje.

    P.S.- Rozumiem Twoje niezadowolenie z auta zastępczego... też w takich okazjach jeżdżę thalią zastępczą...

  5. #45
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sudi Zobacz post
    Tomek_KRK - Zaiste GTA będzie samochodem kolekcjonerskim w niedalekiej przyszłości. Moc na ośkę niestety tak jak Piszesz- demoluje ,,nieco" napęd tego samochodu. Wyjściem dla sypiących się dyfrów jest wg. mnie q2, które sprawdza się wg. opinii posiadaczy dość znacznie. Recepty na skrzynie chyba nie ma. Generalnie jest to drogi samochód w obsłudze, ale nie oszukujmy się...jak ktoś się decyduje na GTA, to musi sobie zdawać sprawę z kosztów utrzymania i tego, że to auto nie wybacza niczego ( i w obsłudze i w prowadzeniu ).

    Co do tego perfekcyjnego obsługiwania, to ja się nie zgodzę z Tobą w tym przypadku tylko w jednej kwestii- Każdy silnik winien być obsługiwany perfekcyjnie, a nie tylko 3.2.
    Widzisz - nie do końca. Weź sobie np. takiego 1.9 JTDm-a 16V. Zakładasz, że jeździsz nim, dopóki się nie urwie rozrząd. Jak się urwie - wymieniasz 16 koników w głowicy (bez jej demontażu), zakładasz nowy pasek i jeździsz dalej. Koszt? 1500 PLN max. Producent zapewnia, że to auto zrobi 150 tysięcy kilometrów na jednym rozrządzie i tak jest. GTA - kupujesz rozrząd, dajesz go mechanikowi, mechanik zakłada, jeździsz autem, po 40 tysiącach strzela pasek. Producent twierdzi, że powinien wytrzymać 120... Ale tutaj akurat producent swoje, a trwałość rozrządu swoje. Po takiej akcji w GTA - wyciągasz silnik i robisz globalny remont. Koszt - minimum 7000 PLN za całość. Jest różnica? Jest.

    Co więcej - im bardziej wyrafinowany silnik i im bardziej wyżyłowany - tym większe kwiatki z biegiem czasu sie pojawiają. GTA nie jest tu odosobniona - jak każde Busso z biegiem czasu zacznie nierówno pracować (cewki, swiece, wałki rozrządu - to wszystko jest do weryfikacji i niestety nie jest to tanie), z biegiem czasu zaczną się także pojawiać problemy typowe dla 156 - chociażby problem z korodującym nadwoziem. Są egzemplarze, w ktorych po paru latach nie istnieje coś takiego jak podłoga pod fotelami przednimi. W 159 jeszcze o takim przypadku nie słyszałem...
    Na zdrowy rozum - GTA to nie jest samochód, który sobie można ot tak komuś polecić. Do tego samochodu do kompletu trzeba mieć kumaty serwis w pobliżu, w miarę delikatną nogę (brutalnie traktowana GTA mści się na właścicielu bardzo), ciepły garaż na zimę i dużo cierpliwości w znoszeniu kaprysów auta.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  6. #46
    Użytkownik Pirat drogowy
    Dołączył
    10 2009
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    jest: 159 sw 1.9 jtdm 8v by TTC ( 170ps@ 358NM ) HIGH, były: 156 SW V6, 156 SW 2.0 TS
    Postów
    236

    Domyślnie

    Tomek_KRK- Nie kryję, że nie znam od strony technicznej 1.9 jtdm-a. To co Piszesz jest bardzo ciekawe, bo jeśli faktycznie jest tak, to w zasadzie silnik jest niemal bezkonkurencyjny. 1500zł to nie pieniądze, gdy zerwie się rozrząd...z drugiej strony niech świadomość o tym fakcie nie będzie zbyt wielka, bo jeszcze się nam ilość egzemplarzy z paskami, które mają nakulane ponad 200kkm zwiększy.

    Co do kwestii rozrządu w GTA- znam ten problem, tak samo jak znam obsługę Busso, gdyż posiadam. Mój silnik ma nieco ponad 130 tys km ( jak całe auto ) dopiero przejechane, ale już jest po 3 wymianach rozrządu i ja planuję 4 dokonać w niedalekiej przyszłości... To drogie w obsłudze jednostki, ale ja np. jestem tego świadomy. Zgadzam się z problemami busso- u mnie też występują/występowały, ale z grubsza dało się je ogarnąć.

    Samo w sobie GTA to auto dla miłośnika i z pewnością w moim przypadku byłoby lub będzie tak jak Piszesz... no może poza delikatną nogą ( ale też bez szaleństw ), bo te samochody warto by przetrwały.


    Reasumując, chyba najlepszym wyborem dla założyciela tematu byłoby 159 z 1.9 jtdm pod maską. I w tym przypadku myślę, że rozmowa na temat samochodów byłaby wskazana przede wszystkim z moim przedmówcą.

Podobne wątki

  1. Dwie 147 do oceny forumowiczów
    Utworzone przez krychub w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 25-05-2014, 14:59
  2. Do oceny dwie 159
    Utworzone przez kamal w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 23-05-2014, 09:33
  3. Dwie 147 ki do oceny
    Utworzone przez Kacu6na9 w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 23-06-2013, 23:11
  4. dwie alfy 159 do oceny
    Utworzone przez kwarc w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 02-05-2012, 19:58
  5. [147] dwie do oceny
    Utworzone przez dadasiek w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 20-08-2010, 09:40

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory