I co nikt nic nie doradzi? :/
I co nikt nic nie doradzi? :/
Maćku, wszystko zależy od zasobności portfela, jeśli wydanie np 1000zł na kpl poliuretanu to nie jest problem dla Ciebie wg mnie warto pójść w tą stronę. Ja mam u siebie częściowo PU. Jestem zadowolony z wydatku i na penwno przy wymianie jeśli taka będzie resztę też zrobie w PU. Generalnie raz zrobisz będziesz mieć z tym spokój. Ja kupowałem tuleje w:
http://www.inter-rally.pl/
Czas oczekiwania to ok 3 tyg ale może do 156 będą mieć na miejscu. Powerflex to bardzo dobra firma i myślę, że warto zainwestować. Pamiętaj jedna, zawieszenia nie robimy na raty. Jeśli chcesz już się na to zabrać rób to kompleksowo
"Alfa chociaż mała prowokuje do zgwałcenia pierwszych stu stron kodeksu drogowego."
jest: 156 2.4 JTD 04r...
była: Gtv 2.0 Twin Spark Verde Tropico 96r...
Odgrzebie stary temat o PU. Na dniach będę wymieniać wszystkie wahacze z przodu na TRW oraz gumy stabilizatora. Czy jest sens montować PU do stabilizatorów? Czy w nowych wahaczach także warto wymienić od razu gumy na PU, czy zostawić fabrykę?
Powiem z mojego doswiadczenia, gorne jak najbardziej PU, dol tylko do widelek i tyle. Niestety rozwiazanie dolnych jest daremne chociaz widzialem nowe rodzaje ale tez watpie w ich zywotnosc. Sily jakie dzialaja na tuleje podczas hamowania i przyspieszania sa zbyt duze na taki sposob montazu.
Ale czy warto wybijać nowe ori tuleje z nowych wahaczy i zastępować je PU, czy też wsadzić PU, jak już nowe gumy dostaną po dupie, a na razie wstawić PU tylko do stabilizatora?
Jeśli to rzeczywiście oryginalne TRW.. to na początek możesz zostawić te tuleje fabryczne a PU do stabilizatora wrzucić..
Ogółem wszystko zależy od tego jakich odczuć na drodze oczekujesz od auta.. bo nie wiem w sumie jak czerwone PU.. ale po wrzuceniu żółtych wszystkich u mnie w aucie, auto stało się bardzo sztywne, precyzyjne.. coś czego na gumie nawet od TRW nie uświadczysz.. czerwony PU pewnie również daje podobne odczucia ale na poziomie lekko powyżej gum bo to wkońcu miększe ma być od żółtego PU..![]()
Głównym efektem jaki chce osiągnąć, to zwiększenie trwałości elementów no i pozbycie sie tych nieszczęsnych jęków, jakie pewnie niedługo po wymianie pojawią się znowu. Nie chodzi mi o zwiększenie twardości, ale jeśli będzie to nieznaczna zmiana (chciałbym włożyć czerwone PU) to też nie będzie to tragedia.
Podzielam tą opinie tak wyglądają moje tuleje po wjechaniu na poprzecznego garba (łączenie asfaltu- ze znaczną prędkością) no ale zwykła guma wytrzymuje to bez problemu. Mniejsze wyrwało gdy ta dostała luzu i wyglądała
![]()
Nie reklamowałem tego bo definitywnie uszkodzone mechanicznie. Żeby to się spisało musiało by być zwulkanizowane jak fabryczna tuleja co w przypadku PU zdaję się ze nie jest możliwe.
Reasumując górne jak najbardziej stabilizatora również. Dolne odradzam.
Ostatnio edytowane przez Teddy84 ; 09-11-2012 o 11:54
www.italiantrackday.pl
www.shopEFI.pl
www.gofastbits.pl
www.sprintfilter.pl
www.ricambiparts.pl
Mój Alfons - http://www.forum.alfaholicy.org/proj...rbo_teddy.html
Wrodzony wstręt do diesla
To powiem szczerze Panowiepo niezłych poligonach jeździcie.. zrobiłem na PU żółtym(!) już niemal 50 tyś km.. no i co tu gadać jeździ się super, sztywno.. a żadnych tego typu problemów mimo wielu dziur, bo wiadomo nie wszystko uda się ominąć choć się staram bo na 18" jeżdze..
Jedna uwaga tylko do kolegi taerg.. PU po bardzo niedługim czasie skrzypi bardziej niż gumabo wprawdzie smar tam się wprowadza do wewnątrz, ale wiadomo smar nie jest wieczny.. a ze względu na większą sztywność niż gumy muszą one skrzypieć bardziej.. co w ich przypadku nie oznacza zużycia tylko to że smar uciekł już..
Co do montażu to jak mówię u mnie zero takich problemów, nawet być może niedługo będę rozbierał nieco podwozie do zabezpieczenia antykorozyjnego to jeśli będę miał sanki na dole to podeśle foty.. Dodam że składałem wszystko prócz dolnych przednich na wahaczach od TRW.. jedynie dolnie przednie to był jakiś zamiennik bo moje TRW miały już sworznie wywalone.. starałem się porządnie je składać.. także te metalowe osłonki dodatkowo podkładkami obłożyłem z obawy bo tuż przed montażem czytałem że tuleja komuś wyszła bokiem.. ale jak widać 50 tyś km wcale nie lekkiej jazdy w najróżniejszych warunkach i auto nadal ma się świetnie..