Wymianę wahaczy powierzę Pablowi, więc co do staranności roboty zastrzeżeń mieć nie powinienem. Co do piszczenia PU, to czy późniejsze dodatkowe przesmarowanie PU na stabilizatorze da się zrobić w jakiś przystępny sposób ( żeby je wymienić trzeba chyba opuścić sanki, co bez kanału czy podnośnika może być trudne)?