Witam,
Wczoraj odebrałem moją Bellę z warsztatu (po uszkodzeniu rozrządu został wymieniony blok silnika).
Mechanik powiedział, żebym traktował silnik ehm.. "Jak nowy" czyli według niego nie przekraczał 3000 obrotów przez ~1000mil.
Problem w tym, że jutro mam do przejechania pół Anglii i naprawdę nie mam ochoty przemieszczać się z "kosmiczną" prędkością 50mil/h
Proszę o wasze opinie..