Pomoc przy zakupie AR159 / Brera

[mar0s]

A tak dla niewtajemniczonych, i dla ciebie Tomku, to polecam ponizszy link,

http://www.auto-swiat.pl/1-utrata-wa...-nowym-aucie/2

Załącznik 83448

Warto jednak zauważyć, że największy spadek wartości "konsumuje" pierwszy właściciel, a nie gość, który kupuje u niego samochód z rynku wtórnego.

Ciekaw jestem jak w dalszych latach układa się taka tabelka, tzn. kupujemy Accorda za 58 000, Alfę za 52 000 i po 3-4 latach użytkowania sprzedajemy samochody - taki spadek wartości interesuje nas wszystkich w kontekście kupowania auta z drugiej ręki,

Pozdrawiam

[Evo666]

Warto jednak zauważyć, że największy spadek wartości "konsumuje" pierwszy właściciel, a nie gość, który kupuje u niego samochód z rynku wtórnego.

Oczywiście. Zalezność jest mniej więcej liniowa. Duży spadek na pocżatku wpływa tez na cenę używek przy kolejnych odsprzedażach, jednak takich rankingów juz raczej nikt nie prowadzi. POozostaje jedynie wskoczyc na allegro, otomoto i spróbowac porównac, nie jest to łatwe bo pojawia sie za duzo zmiennych (pochodzenie, przebieg, ilośc włascicieli itp itd).

[Jony88]

A ja mam dziewiątke szwgier śmiga Accordem 2.2 tyle,że rocznikowo '05 i zero problemwo zarowno z bella jak i hondziawka a przez zakupem hondy tez najaral sie na mazde 6 ale po obejrzeniu kilku gnitków odpuscil.

[mar0s]

Wydaje mi się, że kupując dwa konkurencyjne modele (podobne parametry):

1) Accord 2009 -> 58 145
2) Alfa 159 2009 -> 52 647

różnica: 5 498

Nie stracimy w ogólnym rozrachunku (zakup-sprzedaż) dużo na Alfie. Warto zauważyć, że na starcie, jesteśmy do przodu ok. 5 500 zł, więc jeżeli pod czas sprzedaży (3-4 lata), wartości naszej Alfy i Hondy będą nadal spadać z tak samo, to podczas sprzedaży po kolejnych 3 latach, ceny będą następujące:

1) Accord 2009 -> 30 410
2) Alfa 159 2009-> 24 902

różnica: 5 508

Jak widać różnicy nie ma praktycznie żadnej !


Co do problematyki utraty na wartości, to można to interpretować dwojako: patrząc na procentowy spadek, albo (co bardziej mnie interesuje), patrząc na prosty rachunek finansowy:

Kupujemy nowe auto w salonie (cały czas bazuję na "Twojej" tabelce):

1) Accord -> 121 900
2) Alfa -> 99 900

Mijają 3 lata, sprzedajemy samochody:

1) Accord -> 58 146
2) Alfa -> 52 647

Przez 3 lata, wartość Accorda spadła o 63 754 zł, podczas gdy Alfa straciła na wartości 47 253 ... Jak widać tabelka ma się NIJAK do tego co przedstawia, bo kogo obchodzą procentowe spadki, które przekłamują rzeczywistość ?!

Co z tego, że Accord spadnie na wartości o 5% mniej od Alfy, skoro już na starcie muszę dać za niego 22 000 zł więcej, a następnie sprzedam go po 3 latach tylko 5 500 zł drożej ? Rachunek jest prostu: na całej transakcji jestem ponad 16 000 zł do tyłu, co z nawiązką pokryje wszelkie awarie, których "podobno" więcej jest w Alfie, niż w Hondzie, do tego zrobię sobie wywalenie eko-śmieci + dobry program w silniku, a za resztę kupię opony i radio z nawigacją - dla mnie wybór jest oczywisty


Pozdrawiam

[Jony88]

Wydaje mi się, że kupując dwa konkurencyjne modele (podobne parametry):

1) Accord 2009 -> 58 145
2) Alfa 159 2009 -> 52 647

różnica: 5 498

Nie stracimy w ogólnym rozrachunku (zakup-sprzedaż) dużo na Alfie. Warto zauważyć, że na starcie, jesteśmy do przodu ok. 5 500 zł, więc jeżeli pod czas sprzedaży (3-4 lata), wartości naszej Alfy i Hondy będą nadal spadać z tak samo, to podczas sprzedaży po kolejnych 3 latach, ceny będą następujące:

1) Accord 2009 -> 30 410
2) Alfa 159 2009-> 24 902

różnica: 5 508

Jak widać różnicy nie ma praktycznie żadnej !


Co do problematyki utraty na wartości, to można to interpretować dwojako: patrząc na procentowy spadek, albo (co bardziej mnie interesuje), patrząc na prosty rachunek finansowy:

Kupujemy nowe auto w salonie (cały czas bazuję na "Twojej" tabelce):

1) Accord -> 121 900
2) Alfa -> 99 900

Mijają 3 lata, sprzedajemy samochody:

1) Accord -> 58 146
2) Alfa -> 52 647

Przez 3 lata, wartość Accorda spadła o 63 754 zł, podczas gdy Alfa straciła na wartości 47 253 ... Jak widać tabelka ma się NIJAK do tego co przedstawia, bo kogo obchodzą procentowe spadki, które przekłamują rzeczywistość ?!

Co z tego, że Accord spadnie na wartości o 5% mniej od Alfy, skoro już na starcie muszę dać za niego 22 000 zł więcej, a następnie sprzedam go po 3 latach tylko 5 500 zł drożej ? Rachunek jest prostu: na całej transakcji jestem ponad 16 000 zł do tyłu, co z nawiązką pokryje wszelkie awarie, których "podobno" więcej jest w Alfie, niż w Hondzie, do tego zrobię sobie wywalenie eko-śmieci + dobry program w silniku, a za resztę kupię opony i radio z nawigacją - dla mnie wybór jest oczywisty


Pozdrawiam

Konkretne podsumowanie

[mar0s]

A oto moja interpretacja tabelki z magazynu Auto - Świat i moja interpretacja "spadku wartości":

Najmniej tracące na wartości samochody (według spadku wartościowego w odniesieniu do ceny bazowej)

1) Alfa Romeo -47 253
2) Skoda Superb - 48434
3) Toyota Avensis - 48900
4) Vw Passat - 54 753
5) Honda Accord - 63 754


Patrz jaka przekłamana statystyka Ciekawe co interesuje klienta bardziej: które auto procentowo notuje największy spadek, czy na którym aucie realnie najmniej straci ?

Biorąc pod uwagę jeszcze cenę zakupu, najbardziej opłaca się Avensis:

a) kupimy go najtaniej -> 89 890

Strata jest o 1 647 zł większa niż w przypadku Alfy, ale kupimy go o 10 010 zł taniej. Wychodzi więc, że Avensis w ogólnym rozrachunku opłaca się najbardziej, więc będzie naszym poziomem 0. Dalej będę obliczał różnicę w cenie i utracie wartości

(na przykładzie Alfy- cena: 89 890 - 99 900 = - 10 010, spadek wartości liczbowy: 47 253 - 48 900 = 1647. Obliczenie do tabeli: 10 010 - 1647 = 8 363)

1) Avensis 0
2) Superb - 5744
3) Alfa - 8 363
4) Passat - 20 453
5) Accord - 46 864


Pozdrawiam

[Evo666]

Co z tego, że Accord spadnie na wartości o 5% mniej od Alfy, skoro już na starcie muszę dać za niego 22 000 zł więcej, a następnie sprzedam go po 3 latach tylko 5 500 zł drożej ? Rachunek jest prostu: na całej transakcji jestem ponad 16 000 zł do tyłu, co z nawiązką pokryje wszelkie awarie, których "podobno" więcej jest w Alfie, niż w Hondzie, do tego zrobię sobie wywalenie eko-śmieci + dobry program w silniku, a za resztę kupię opony i radio z nawigacją - dla mnie wybór jest oczywisty

Nie żebym sie czepiał, ale aut sie nie sprzedaje za "utrate wartości" tak jak ty to wyliczyles. Czytamy dokładnie w tabelce i opisie artykułu jest napisane zanim robimy wyliczenia.

Mozemy dyskutowac w nieskonczonosac co sie bardziej oplaca co mniej, ktore lepsze ktore gorsze. Ja nie staram sie przekonac do jakiejkolwiek opcji, pozostaje zawsze jeszcze cos tak niemierzalnego jak gust. A chyba wszyscy sie tutaj zgodzimy jak jeden mąż że nic piekniejszego od naszych 159tek nie ma Tak wiec jakby nie patrzec nasze autka maja jnajwiecej plusów (wygląd, osiągi, nizsza cena... i dusza).

[mar0s]

Ale źle wyliczyłem?

Kupuję nowe auto i mam wybór:

Accord za 121 900

lub

Alfa za 99 900

różnica w cenie zakupu: 121 900 - 99 900 = 22 000

Mijają 3 lata w ciągu których "tracę":

na Accordzie: 121 900 - 58 145= 63 746

na Alfie 99 900 - 52 647 = 47 253

Kupuję auto o 22 tys. drożej, sprzedaje je drożej o zaledwie 5 500 (po trzech latach), a ktoś mi wmawia, że straciłem na nim sporo mniej ?! W artykule piszą o różnych wyposażeniach etc. jednak tabela jest zestawiona nierzetelnie moim zdaniem i kropka. Bo nie wyobrażam sobie, abym jako np. właściciel Accorda z salonu miał się czym chwalić, przed właścicielem analogicznej Alfy, no bo czym? Że mój samochód zanotował 5% spadku wartości mniej, a mimo to "straciłem" na nim o ponad 16 tysięcy więcej ?

Skoro sprowadza się takie rzeczy do paru liczb i prostej tabeli, to ja również na tym bazuję... Nie mam zamiaru dyskutować o indywidualnych odczuciach, czy dla kogoś walory jakieś tam są warte takiej dopłaty, czy nie. Dyskutujmy o suchych liczbach.


Pozdrawiam

[Evo666]

Kupujemy nowe auto w salonie (cały czas bazuję na "Twojej" tabelce):

1) Accord -> 121 900
2) Alfa -> 99 900

Mijają 3 lata, sprzedajemy samochody:

1) Accord -> 58 146
2) Alfa -> 52 647

Pisałem o powyższym wyliczeniu.

Nasz kolega prosił o opinie w temacie trzech aut, cieżko sugerowac sie tylko samymi suchymi liczbami, ja dalem przyklad jak to jest postrzegane na rynku samochodowym.
Gdybym sugerowal sie suchymi liczbami kupiłbym avensis bo najtańsza....

[mar0s]

Rozumiem, o co Ci chodzi. Ja jedna bardziej niż do dylematu kolegi (mazda/honda/alfa), odniosłem się do tego, że podałeś przykład tej tabelki jako argument za tym, że Alfa jednak traci mocno na wartości w porównaniu do konkurencji. Oczywiście o spadku procentowym nie dyskutuję, chciałem jednak pokazać jak taka tabelka "procentowa" ma się do rzeczywistości, czyli do ilości pieniądza, który pozostaje w naszym portfelu.


Pozdrawiam